Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:59 23-05-08 Temat postu: |
|
|
Jestem świeżutko po obejrzeniu "Sierocińca" i muszę powiedzieć, że film jest naprawdę rewelacyjny! Ogólna atmosfera faktycznie trochę przypomina "Innych".
Jeśli ktoś liczy tylko i wyłącznie na mrożące krew w żyłach momenty, to pewnie się zawiedzie...ale jeśli zależy Wam na obejrzeniu nie horroru lecz bardzo dobrego i trzymającego w napięciu filmu, to gorąco polecam!
Ja wystraszyłam się może 3-4 razy podczas całego filmu, co nie zmienia faktu, że "Sierociniec" można nazwać horrorem - specyficzny klimat, mroczna tajemnica związana z przeszłością domu, bohaterowie poznający najstraszniejsze zakątki posiadłości, a do tego sporo smutku i bólu.
Najbardziej "powalająca" dla mnie była muzyka! Dzieje się coś strasznego, a tu w tle słychać całkiem wesołą melodyjkę...i nagle "Łaaaaaa!"
W każdym razie mnie się to podobało - nie było jakiejś "oklepanej horrorowej muzyczki", która zapowiada straszne wydarzenie i miedzy innymi dzięki temu film był bardziej tajemniczy i w niektórych momentach zaskakujący.
W skali od 1 do 10 daję 10/10 - w pełni zasłużone!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
NaThalia Motywator

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:10:08 28-05-08 Temat postu: |
|
|
Hector Ferrer napisał: | Czy to dziecko w masce to syn Laury? |
Hm...i tak i nie Generalnie dziecko w masce to Tomas (tajemniczy przyjaciel Simona), później jednak także Simon zakłada maskę...
giovanna napisał: | Dla mnie rewelacyjny,lecz nie jest to typowy horor
ja nawet się wzruszyłam,po prostu zakonczenie mnie zaskoczyło
swietnie zagrane postaci,Belén Rueda genialna(niestyty widziałam z nia tylko dwa filmy-i grała wspaniale)
cudowna muzyka idealnie odzwieciedlająca sceny w filmie
no i Simon,śliczny dzieciak
warto iśc do kina bo na kompie nigdy nie jest tak samo |
Zgadzam się - więcej w tym dramatu niż horroru, ale nie zmienia to faktu, że film jest świetny i naprawdę warto go obejrzeć!
Ja oglądałam film na kompie i szczerze powiedziawszy teraz żałuję, bo w kinie zapewne zrobiłby na mnie jeszcze większe wrażenie.
Simon - słodki dzieciak
ginger88 napisał: | Najbardziej "powalająca" dla mnie była muzyka! Dzieje się coś strasznego, a tu w tle słychać całkiem wesołą melodyjkę...i nagle "Łaaaaaa!"
W każdym razie mnie się to podobało - nie było jakiejś "oklepanej horrorowej muzyczki", która zapowiada straszne wydarzenie i miedzy innymi dzięki temu film był bardziej tajemniczy i w niektórych momentach zaskakujący. |
O tak, muzyka była znakomita! Trzeba przyznać, że świetnie dobrana - no i faktycznie niecodzienna jak dla horroru / dramatu.
Również dałabym 10/10.
Ostatnio zmieniony przez NaThalia dnia 13:12:45 28-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:05 28-05-08 Temat postu: |
|
|

Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 13:28:30 28-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:48:53 28-05-08 Temat postu: |
|
|
ja sie w nocy potem balam jakis roznych odglosow
a film bardzo ladny, takie malownicze, plastyczne zdjecia
swietnie dobrana muzyka
w dodatku gral tam jeden z aktorow z Amarte Asi
swietna byla scena, gdy Laura bawila sie w hiszpanska wersje Raz dwa trzy Baba Jaga patrzy
koncowka rowniez byla ciekawa, moj chlopak na poczatku jej nei zrozumial i myslal, ze to happy end |
|
Powrót do góry |
|
 |
NaThalia Motywator

Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:01:24 28-05-08 Temat postu: |
|
|
Faktycznie kojarzę tą scenkę - Laura odwraca się twarzą do ściany, wypowiada formułkę "Raz, dwa, trzy..." i w ten sposób przywołuje duchy dzieci. Świetne to było
Mnie podobała się też scena w której chłopiec w masce zamyka Laurę w łazience, przytrzaskując jej drzwiami palce (w momencie kiedy laura zrywała sobie paznokiec odwróciłam wzrok... )
Ach - zapomniałabym - niezłe było też potrącenie przez samochód tej staruszki. Mąż Laury robi jej sztuczne oddychanie, podnosi głowę...potem kamera na staruszkę, która...nie ma połowy twarzy - aż podskoczyłam wtedy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:26:28 28-05-08 Temat postu: |
|
|
ta gra leciala jakos tak " un dos tres, toca la pared"
ta scena z chlopcem w masce byla bardzo dynmiczna, tez sie przestrzaszylam, bo nei wiedzialam, co zrobi
straszne bylo, kiedy Laura zrozumiala, co stalo sie z Thomasem |
|
Powrót do góry |
|
 |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:07 28-05-08 Temat postu: |
|
|
notecreo napisał: | ta gra leciala jakos tak " un dos tres, toca la pared"
ta scena z chlopcem w masce byla bardzo dynmiczna, tez sie przestrzaszylam, bo nei wiedzialam, co zrobi
straszne bylo, kiedy Laura zrozumiala, co stalo sie z Thomasem |
Też mi się tak wydaje - przynajmniej tak zrozumiałam rymowankę Laury.
Mnie również podobała się scena, w której chłopczyk w masce zamyka Laurę - świetny podkład muzyczny i na chwilę strasznie się zrobiło...
Bądź co bądź, ale można powiedzieć, że Simon zginął przez Laurę. Gdyby poświęciła mu więcej uwagi i poszła obejrzeć domek Tomasa (bo o to Simon ją poprosił) pewnie nie doszłoby do tragedii. Z filmu wynika, że Simon sam tam poszedł i wówczas musiał spaść ze schodów.
"Sierociniec" bardzo mi się podobał - muzyka, mroczna atmosfera po zaginięciu chłopca, no i przede wszystkim film do samego końca trzymał w napięciu.
Ostatnio zmieniony przez ginger88 dnia 15:02:53 28-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:54:47 28-05-08 Temat postu: |
|
|
i sadze,z e to dlatego, troche neiswiadomie, miala wyrzuty sumienia i tak rozpaczliwie go szukala
swietna byla scena, kiedy Laura odtwarzala dawny wyglad sierocinca |
|
Powrót do góry |
|
 |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:35 28-05-08 Temat postu: |
|
|
Mnie strasznie było żal Simona Dowiedział się o adopcji i to już dla niego było trudnym przeżyciem. Poza tym był chory. Zamarłam po prostu w momencie kiedy Laura uderzyła go w twarz. Chwilami miałam wrażenie że cały ten sierociniec i wspomnienia z nim związane są dla niej ważniejsze niż Simon.
Dopiero zaczęła panikować, kiedy chłopiec zniknął - jak było już o wiele za późno...
Mnie podobała się też scena z tym medium.
Był także jeden moment kiedy wybuchnęłam śmiechem. Laura słyszała jakieś dziwne hałasy, poszła do szopy (chyba to jakaś szopa była ) i zastała tam staruszkę - Benignę czy jak jej tam było. Po chwili ta starsza pani wybiegła stamtąd i zaczeła uciekać z łopatą w rękach  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:41:01 29-05-08 Temat postu: |
|
|
fajnie zagrała Geraldine Chaplin- ona ma taka wyrazistą twarz
straszna byla scena z Benigną z rozwalona szczęką- ogolnie motyw jej i thomasa byl niepokojący
jeszcze jedna scenka mi sie przypomniala- gdy Laura lezala z lozku i rozmawiala z mezem, lezacym obok niej, a potem okazalo sie, ze maz byl w lazience- to bylo niezle
czlowiek spodziewal sie zagrozenia ze strony krokow zmierzajacyh do sypialni, a ono tkwilo w samym lozku, zaraz obok glownej bohaterki
Ostatnio zmieniony przez Notecreo dnia 0:42:46 29-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:52:14 29-05-08 Temat postu: |
|
|
A mnie cały czas zastanawia po co Benigna tak właściwie przyszła do Laury? Udawała, że jest pracowniczką opieki społecznej. Może chciała zbliżyć się w jakiś sposób do Simona?
O tak - scena ze zmasakrowaną szczęką staruszki też niezła Mnie podczas jej oglądania przyszło na myśl: "O Boże! Przecież on jej robił usta-usta, a ona NIE MIAŁA POŁOWY TWARZY!!!" Ble...
Co do zakończenia filmu... hm... ja chyba bym nawet wolała, żeby wszystko się skończyło w chwili, gdy Laura znalazła ciało Simona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 5:17:51 29-05-08 Temat postu: |
|
|
ona razcej chciala sie pokrecic, zeby wydobyc ukryte zwloki
tez uwazam, ze zakonczenie bylo troche nietrafione, choc moglo byc gorzej |
|
Powrót do góry |
|
 |
ginger88 King kong

Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 2133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:14:47 29-05-08 Temat postu: |
|
|
Być może - w końcu w jakimś celu biegała nocą z łopatą
Ogólnie zakończenie było nawet dobre. Z resztą chyba nie mogło być inne - nie wyobrażam sobie, by Laura mogła dalej żyć wiedząc, że przyczyniła się do śmierci Simona... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Notecreo Arcymistrz

Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:25 30-05-08 Temat postu: |
|
|
ja i tak sie ciesze,z e nie zrobili jakeigos banalnego happy endu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacqueline. King kong

Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 2334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oj daleko, daleko... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:10 01-06-08 Temat postu: |
|
|
po obejrzeniu zwiastunów myślałam ze to będzie straszniejsze... |
|
Powrót do góry |
|
 |
|