Telenowele

[Merlinamujer]

Oglądałam jak był emitowany po raz pierwszy i rozwiązanie jest naprawdę dobre ,chociaż smutne

[Aniucha]

To fajnie, bo zawiodłam się na zakończeniu "W kręgu tajemnicy".

[Aniucha]

Streszczenie odc 2

W Castelnac trwa śledztwo w sprawie tajemniczych przypadków śmierci kilku mężczyzn należących do lokalnego grona myśliwych. Kapitan Noel Courtal i sędzia śledczy Claude Ferrer ustalają, że każdy z zamordowanych dostał na krótko przed śmiercią zawiadomienie o własnym zgonie z dołączoną do niego małą figurkę Madonny. Wszystko wskazuje na to, że ktoś dokonuje zemsty - następny na czarnej liście będzie Marc Sorel lub Jacques Vallardes. Noel Courtal domyśla się, że sędzia coś przed nim ukrywa. Tymczasem Ferrer zabiera z archiwów policji gazetę sprzed 20 lat, gdzie znajduje się artykuł na temat cygańskiej rodziny, która spłonęła żywcem. Marc Sorel przyjeżdża do Castelnac na pogrzeb Oliviera Cordaya - ostatniej ofiary tajemniczego mściciela. Wyjawia Ferrerowi, że on też znalazł na tarasie swojego mieszkania figurkę Madonny...

EDIT

Zakończenie było świetne, ale i smutne, jak wcześniej napisała Merlinamujer.

[Angelica]

Rzeczywiście smutne zakończenie, podobał mi sie wątek Noela i Patricii

[Gosik]

nom zakończenie faktycznie smutne ale i zaskakujące choć jak tylko usłyszałam o bliźniakach to przeczuwałam że jej bratem będzie Alex, szkoda że nie zdążyli się tym nacieszyć
a Noel mnie zaskoczył, myślałam że on taki twardy bez uczuć, a tu taka historia.

[Angelica]

Historia z Noelem tłumaczy dlaczego był taki zimy

[Wronka]

Serial bardzo mi się podobał, szczególnie ze względu na mroczny klimat potęgowany dobrze dobraną muzyką.. Wyszło na to, że lawinę nieszczęśliwych wydarzeń zapoczątkował sędzia, gdy zgwałcił 14-letnią Patricię. Praktycznie każdy w miasteczku skrywał jakąś mroczną tajemnicę i tylko jedno mnie zastanawia, jak przez tyle lat zdołano utrzymać wszystko w tajemnicy. Najbardziej żal było mi Aleksa i Loli, on nigdy nie dowiedział się że Lola była jego siostrą, a ona dowiedziała się o tym po jego śmierci. A przecież mogło być inaczej. Po śmierci prawdziwej Loli, rodzice mogli legalnie zaadoptować bliźniaków. A nie podmienić jedno, oddać drugie dziecko, a swoją biologiczną córkę pogrzebać w ogrodzie, straszne, aż mnie ciarki przechodzą. Ostatnia scena wywarła na mnie duże wrażenie Było pokazane jak ojciec obejmuje Lolę a ona patrzy w dal pustym wzrokiem, do tego ta muzyka w tle. Miałam wrażenie, że gdyby wszyscy winni nie zostali wcześniej ukarani przez Aleksa, to ona dokończyłaby jego dzieło. W miarę pozytywnie zakończyła się historia Patricii i Noela. W końcu po tylu latach mogą być razem, a pod wpływem Noela Patricia powoli powraca do zdrowia.

[Angelica]

Z ta podmianą dzieci to źle zrobili, nic dziwnego że matka Loli miała depresję a jej brat sie do nich nie odzywał,

Podejrzewałam że ten sedzia specjalnie krył wtedy swoich kolegów, ale nie sądziłam że to on zgwałcił Patricię tylko ten właściciel hotelu

[Angelica]

fotki

[Aniucha]

To był jeden z lepszych francuskich seriali emitowanych w te wakacje.

[Angelica]

[Wronka]