Telenowele

[anna2106]

[danek]

Ooo-o-ooo ...

Pisałem o dwóch założeniach, przy jednym ogólnie wszyscy jesteśmy inteligentni, jak homo sapiens
przy innym dla każdego ten poziom jest inny.
Dla gościa który ma np. IQ 150-170 wszyscy mający powiedzmy 120 są półinteligentami
To jest oczywiście pewne uproszczenie i piszę to z przymrużeniem oka.

To że Vural dostał się na studia o niczym nie świadczy.
Studia są różne i weryfikacja następuje z reguły na pierwszym-drugim semestrze
Osoby które kończą studia także mają różny poziom inteligencji.
Czy ludzie inteligentni nie czynią krzywdy innym. Nie słyszałem o takich wyjątkach.

Troska (tak bym to nazwał) o innych (rzadka u facetów jak czytam ) równa się inteligencji, ciekawe.
Pojawiła się i ekonomia, ciekawie się robi, to może i ja wyciągnę swoje przedmioty

[danek]

Zagadka: co to za miejsce - dotyczy serialu
Podpowiedź w linku - można się pokręcić

[link widoczny dla zalogowanych]!3m6!1e1!3m4!1s25-OZXQZSN6J73SKxP5-VA!2e0!7i13312!8i6656

[MarisolM]

Tam Kerim pracował razem z Kristen, która zatrudniła go przy projekcie renowacji czy czegoś takiego

[danek]

Brawo! Dokładnie tak
Uzupełniając, Kerim z Fatmą sobie wspólnie pośpiewali pod ciężkim wzrokiem Kristen











MarisolM, ciebie też interesuje tylko Kerim?

[Sanaya]

Ten dom wygląda znajomo nie tylko z Fatmy, nie było go przypadkiem w 1001 nocy? Chyba mieszkała w nim matka Onura.

Jako ciekawostkę dodam, że restauracyjka albo jak kto woli kawiarenka, którą otworzyli Fatma z Keremem była również pokazana w Kaderimin yazildigi gün.

[MarisolM]

mam jeszcze 2 lokalizacje z serialu

[link widoczny dla zalogowanych]!3m6!1e1!3m4!1sW0eR9ARTbATuREqTpxvWyg!2e0!7i13312!8i6656

[link widoczny dla zalogowanych]!3m6!1e1!3m4!1sQaZ7xpEAnzPcHtSS0PTrDQ!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1

[danek]

MarisolM, świetne lokalizacje!
Pytanie, sama je wyszukałaś w google maps czy też znalezione w sieci?

[MarisolM]

[danek]

Ten dom wyszukałaś po adresie czy też sugerując się położeniem domu względem mostu nad cieśniną?

[MarisolM]

[danek]

No to moje podwójne gratulacje! Brawo MM!
Właśnie myślałem co by tu wyszukać ciekawego i myślałem o tym domku

A miejsce napaści na Fatmę z bolum1 potrafisz zlokalizować?

[danek]

Oglądam bolum 69 i teraz mam już pewność że Kerim nie posiada ani krzty inteligencji ani spostrzegawczości.
I jego znikome zaufanie do osoby z którą już przebywa półtora roku.
Łatwowierność, chorobliwa zazdrość.
Wystarczyłoby albo pomyśleć albo zaufać.

W czym rzecz.
Mukkades podrzuciła zebrane cichcem listy Mustafy (pisane w więzienia do Fatmy) do łóżka Fatmy a następnie niemalże za uszy kazała zrobić porządek Kerimowi w tym samym łóżku (zapełnione łóżko rzeczami do nowego domku).
Początkowa wściekłość Kerima nie zaskoczyła mnie.
Mukkades dobrze zdawała sobie sprawę że nie myślący Kerim przyjmie wszystko co mu się zapoda na tacy.
Ale brak kojarzenia faktów prawie mnie rozbawiła.
Udał się do lokalu Fatmy i wybadał ją jak to jest z tymi listami.
Fatma jak to Fatma wyznała wszystko jak na spowiedzi - był jeden list który bez otwierania wylądował w koszu. I tyle.
Kerim nic nie wyjaśniając z minorową miną opuścił lokal.
I w tym momencie już liczyłem na cud , zebrał dane, skojarzył fakty i na pewno uda się do domu wygarniając jedynej oczywistej winowajczyni.
Oczywiście tak się nie stało
Brak kojarzenia faktów, łatwowierność, brak zaufania do osoby która nigdy go nie oszukała jest zatrważająca
Emre tutaj wykazał się większą logiką i pokazał że jest naprawdę dobrym przyjacielem.

Emre - Musisz szczerze porozmawiać z Fatmą (brawo)
Kerim - Fatmagul mnie okłamała (normalnie ręce opadają)

Zaskoczył mnie jednym - grzebiąc w śmieciach.
Znajdując tam listy powinien sądzić że Fatma już wie o feralnych listach.
Następnego dnia ją zobaczył a ta jakby nic się nie wydarzyło.
Więc, Kerim nie zna w ogóle osobowości Fatmy - bo ta dostosowując się do sytuacji musiała by być wyrachowaną kłamczuchą.

Oj Mukkades, Mukkades. Samo zło to Ty. Jesteś gorsza od Mustafy.

[agata zz]

Tak mnie zastanawia, od kiedy to uczucia (czyt. silne emocje) rządzą się prawami rozumu? Kerim nie analizuje na zimno. Po prostu odbiera emocjonalnie, to co widzi. Bo chyba nie przyszłoby mu do głowy, że te listy znalazły się tam bez wiedzy i woli Fatmagul. Każdemu, kto nie widziałby ingerencji Mukaddes, nie przyszłaby taka opcja do głowy. Głównym grzechem Kerima jest to, że nie porozmawiał od razu jasno i wyraźnie z Fatmagul. Ale może bał się prawdy? Bo ja nie zapominam, że właśnie jemu historia małżeństwa z Fatmagul skojarzyła się nadto wyraźnie z historią jego ojca i matki. Dla mnie nie jest dziwne, że emocje przysłaniają rozsądek. Ale to jeszcze nie powód, żeby wyrokować o braku inteligencji Kerima.
A w ogóle witam wszystkich sympatyków Fatmagul i Kerima. Wyjątkowa para. A tacy faceci jak Kerim to chyba bywają tylko w serialach. I to nielicznych!

[Jantar]

Agata nie ma sensu dyskutować w sytuacji, w której ktoś ma gotową tezę, skrajnie nieobiektywną i pod nią wybiórczo wybiera zdarzenia, to mija się z celem, ja to po prostu odbieram jako prowokację. Po co, w końcu to forum i niech każdy pisze co chce i tyle. Jeśli nie widział stosunki Fatmy do Mustafy, iż była bardzo naiwna wobec niego, nawet po pierwszym porwaniu i grożeniu pistoletem, to o czym my dyskutujemy..
Na przykład jak się wydarła zdenerwowana w szpitalu, gdy zaczęto podejrzewać, iż to on strzelał do Kerima. Niby taka inteligentna, a gwarancję dawała, bo zna go od dziecka. Aż sam się Kerim wycofał, bo się bał, że znów będzie to zinterpretowane jako bezpodstawna zazdrość. Całe szczęście że Fahrettin nie dał się zbić z tropu. Kerima o jedno głupie spotkanie z Vuralem zmieszała z błotem wyzywając wprost od szumowin (tak a propo ciekawe jak to przetłumaczą) i oskarżając, że sam w porozumieniu z pozostałą trójką wynajął łotrów, którzy go pobili. Natomiast Mustafie który groził jej śmiercią, porwał ją, groził jej i Kerimowi pistoletem praktycznie nic nie powiedziała. Na koniec też warto wspomnieć sytuację, w której sama Fatma mnie wkurzyła, miała ona miejsce podczas drugiego porwania. Powiedziała ona Mustafie, że nie spała z Kerem, a ten co zrobił, natychmiast zadzwonił do Kerima z informacją, że wie o tym od niej samej i ma najlepszy dowód na to, że go nie kocha, tylko jest z nim z przyzwyczajenia. Po tym wszystkim co przeszła powinna była wiedzieć co Mustafa zrobi z tą informacją i jak zdradzanie tak intymnych szczegółów facetowi który wyrządził im tyle krzywd go zrani.

Do tego dochodzi to co sama napisałaś, historia rodziców, to co przeszli przez tyle miesięcy i jego własne wyrzuty sumienia. On cały czas nie wierzył, że po tym co zrobił można go pokochać, on sam sobie nie wybaczył co ewidentnie będzie widać podczas nocy poślubnej. Nie powiem też, że zachowanie Mukaddes było perfekcyjne, schowała te listy w łóżku, a Kerim o pierwszym liście dowiedział się nie od niej, tylko wścibskiej Mukades, a Fatma dopiero wtedy potwierdziła że dostała. A więc miał dowód, że coś ukrywa, a on dowiaduje się od osób trzecich. Co powiedziała zresztą Fatma "nie chciałam ci mówić, bo znów byłbyś zazdrosny", więc potwierdziła że ukrywa niektóre rzeczy przed nim.

Na koniec, ponieważ ja akurat oboje protów uwielbiam tak samo, nie ma że któregoś bardziej, także za to, że są emocjonalni, popełniają błędy, czasami szybciej reagują i mówią niż myślą, tak jak każde z nas, są przez to bardziej prawdziwi. I właśnie dlatego za te listy i brak szczerości, za to przede wszystkim, Ker powinien dostać porządny ochrzan, zdecydowanie większy niż za Vurala. Ale też nie można nie zauważać tych okoliczności łagodzących.