|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:54 11-12-15 Temat postu: Charakteryzacja |
|
|
Jestem ciekawa co myślicie o charakteryzacji bohaterów w telenowelach. I tych epokowych i tych teraźniejszych. Czy producenci dbają o szczegóły i odpowiednie oddanie sytuacji czy może raczej idą w stronę przesady i tandetyzmu, który wygląda po prostu źle?
Zastanawiałam się dzisiaj nad tym oglądając Sekret tam naprawdę wszystko jest idealnie odwzorowane i wyważone. Nie ma się wrażenia sztuczności, przesadzenia z doborem strojów. A kiedy porównałam sobie np. z charakteryzacją głównej bohaterki w CI czy LG to różnica jest jednak znaczna. Już nie chodzi mi o samą tematykę, bo wiadomo, że te dwie to telki współczesne, ale jednak zaczęłam się zastanawiać czy ludzie biedni, mieszkający w favelach czy chatkach naprawdę mają takie włosy. Rozumiem, że chciano w jakiś sposób pokazać tą biedę - jednak jeżeli dziewczyna się nie myła często, o czym jasno dawały do zrozumienia brud na jej ciele, to przy tym wszystkim miała włosy wyglądające jakby je myła codziennie.
I nie chcę by wyszło na to, że się czepiam, ale oglądałam niedawno Verdades Secretas, gdzie dziewczyna wylądowała na ulicy, uzależniona od narkotyków i w jej charakteryzacji było wszystko widać. Żółte zęby, przetłuszczone włosy, brudne ciuchy wiszące na niej. Tam było czuć jak bardzo ona jest biedna.
Nie chodzi mi jednak o jedynie pokazywanie biedy. Bo mam wrażenie, że wielu producentów ma też problem z pokazywaniem bogactwa, bądź mniejszej lub większej zamożności. Nie ma czegoś takiego jak zwykła klasa średnia. Aż mi się przypominają stroje Faveli w PyP - na siłę robią z niej fashionistkę, która ubiera się oryginalnie i modnie, a wygląda po prostu śmiesznie. Jakieś koraliki na czole, dziwne przepasania, wielkie futra, czapeczki
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 20:30:11 11-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:48 11-12-15 Temat postu: |
|
|
Właśnie tak jak opisałaś Sekret tak właśnie mi się wydaje, że jest w La Pola, telenowela historyczna a charakteryzacje wszystkich bohaterów świetnie doprecyzowane, mam wrażenie, że ludzie z tamtych czasów faktycznie mogli tak się ubierać.W tej telenoweli zadbali o wszystkie szczegóły własnie tak, że nie widać żadnej sztuczności i do tego jeszcze zadbali o dosyć wierne odtworzenie historii
W telenowelach jakoś tak zazwyczaj ukazują, że skoro ktoś jest bardzo biedny to chodzi w brudnych, podartych ubraniach, a tak przecież nie jest. W YNCELH podobało mi się to, iż mimo, że byli ci bogatsi i biedniejsi to jednak sposób Ci drudzy potrafili się schludnie ubrać w takie normalne rzeczy jakie nosi przeciętny człowiek, a nie od razu w łachy
Czasami niektórzy przy produkcjach przesadzają ze strojami chcąc zaznaczyć, że dane osoby są z innych warstw społecznych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:11 11-12-15 Temat postu: |
|
|
syla6667 napisał: | W telenowelach jakoś tak zazwyczaj ukazują, że skoro ktoś jest bardzo biedny to chodzi w brudnych, podartych ubraniach, a tak przecież nie jest. W YNCELH podobało mi się to, iż mimo, że byli ci bogatsi i biedniejsi to jednak sposób Ci drudzy potrafili się schludnie ubrać w takie normalne rzeczy jakie nosi przeciętny człowiek, a nie od razu w łachy
Czasami niektórzy przy produkcjach przesadzają ze strojami chcąc zaznaczyć, że dane osoby są z innych warstw społecznych. |
Zgadzam się z Tobą, zarówno w YNCELH jak i ADB był podział na tych biedniejszych i bogatszych, ale zarówno w jednej jak i drugiej Ci biedniejsi też potrafili cudownie wyglądać Szczególnie w ADB gdzie to protka była cudownie ubierana i nawet jeśli mieszkała w biedniejszej dzielnicy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:34:23 11-12-15 Temat postu: |
|
|
Charakteryzacja to ważna rzecz, ale czasem w telach o tym zapominają
Co do biedy- wiadomo w wielu telach przesadnie pokazuje się takich ludzi, tak jak piszecie- od razu brud i łachmany, a wiadomo, że to nie prawda. Z resztą to nie tylko kwestia charakteryzacji, bo często ich mieszkania stylizowane są na obskurne meliny Jedynie jestem w stanie zrozumieć charakteryzacje np. Kotce, bo jednak jak ktoś mieszka na wysypisku to nie spodziewajmy się, że tam się nie ubrudzi Ciuchy ludzi żyjących wśród śmieci raczej będą tak wyglądać
Dobrym przykładem dla mnie jest Boogie Oogie- akcja dzieje się w latach 70. I to co podobało mi sie tam najbardziej to, że nie przestylizowali postaci, a o to przecież jest bardzo łatwo. Bardzo często popełnia się też w telach/serialach/filmach błąd, że postacie mają właściwie te same fryzury, bo takie były wtedy modne w danych latach, a przecież w życiu tak nie jest. Czasami chcą tak bardzo upodobnić postacie aby były w klimacie tamtych lat, że zaczynają wyglądać jak przebierańcy.
Ale dobra charakteryzacja to nie tylko kostiumówki. Uwielbiam charakteryzację Josefy z YNCELH. Prosta a jakie wyrazista. |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:56 11-12-15 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam zbyt wielu telek na koncie, żeby robić jakieś generalne podsumowania, ale jednak swoje osobiste obserwacje już mam, i z tego co zauważyłam, to problem zbyt "nachalnej" charakteryzacji dotyczy w zasadzie tylko telek meksykańskich.
Nie wszystkich - wiadomo!
Widziałam produkcje meksykańskie, amerykańskie (Telemundo), argentyńskie i kolumbijskie, i z nich najgorzej pod tym względem wypadają właśnie meksykańskie, lepsze są amerykańskie, a najbardziej naturalne - z Ameryki Południowej.
W produkcjach argentyńskich, czy kolumbijskich, jak ktoś jest biedny to ma skromne ubrania, często nosi rzeczy, które już wcześniej miał nawet kilkakrotnie założone (nie chodzi mi o to, że pod rząd, ale że ma skromną zawartość szafy), a z kolei ludzie zamożni noszą się elegancko, ale nie ma tam takich wyfiokowanych paniuś jak w telenowelach z MX.
Tu najlepszy przykład - ta sama scena: na początku z wersji kolumbijskiej, a od min. 4.10 z wersji meksykańskiej -> https://www.youtube.com/watch?v=2proHE47O_g (chodzi mi o tego chłopca, który sprzedaje słodycze).
Kurcze, od tak brudnego sprzedawcy to ja bym za chiny nic do jedzenia nie kupiła.
I po co komu była taka przesada?
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 0:28:27 12-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:56:52 27-12-15 Temat postu: |
|
|
flo trafiłaś w sedno. Charakteryzacja to nie tylko stroje w kostiumówkach - każda postać w telenoweli jest w jakiś sposób kreowana między innymi w dość dużym stopniu przez strój. I ja może nie obejrzałam wielu telenowel w swoim życiu, ale ostatnimi czasy sięgnęłam po produkcje nie tylko z MX i okazało się, że są one zdecydowanie lepsze. Nie tylko pod względem fabuły i postaci, ale i właśnie charakteryzacji. W meksykańskich mam wrażenie nie istnieje zwykła pracująca klasa średnia. Owszem to prawda - wielu ludzi żyje w skrajnej biedzie, w fawelach - gdzie można znaleźć naprawdę wiele, dziwnych rzeczy. Ale przecież fawele to nie wytwór jedynie meksykański - w Brazylii i innych krajach Ameryki Południowej również są. A jednak w tych krajach nie ma problemu z przedstawieniem właśnie takich zwykłych ludzi - pracujących, zarabiających na swoje życie, żyjących jak wiele ludzi na świecie. A to przekłada się na charakteryzację. Meksykańskie są po prostu przesadzone - oczywiście nie wszystkie, ale ich duża większość. Osoby biedne - to po prostu skrajni biedacy, którzy mieszkają w szałasach, nie myją się, są brudni i chodzą w podartych ciuchach. Natomiast jeżeli osoby są bogate to od razu muszą mieć wyrafinowane, często oryginalne (a przez to dziwne) stroje. W telkach meksykańskich ostatnimi czasy naprawdę panuję przesada. A szkoda. I nie mówię, że skrajnej biedy nie da się pokazać w inny sposób jak umorusanie dziewczyny węglem (czy czym innym) - bo się da. Wystarczy to zrobić w normalny sposób!
flo ten filmik idealnie oddaje podsumowanie tego przesadyzmu. Bo chłopak sprzedający jedzenie na ulicy oczywiście nie może być czysty. Mówiąc szczerze to i ja bym nic od niego nie kupiła. Aż dziw bierze nad tych wszystkich paniczów zakochujących się namiętnie w brudnych dzikuskach |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|