|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:41:56 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Tytka napisał: | Ja właśnie nie dawno w telce widziałam taką sytuację, że ktoś przyszedł i powymieniał księdzu kogo pozabija. A ten oczywiście nic "biedaczek" nie mógł zrobić. Chore... |
Wg mnie to współudział Poza tym są sytuacje, kiedy ksiądz może złamać tajemnicę spowiedzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:48:08 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | Tytka napisał: | Ja właśnie nie dawno w telce widziałam taką sytuację, że ktoś przyszedł i powymieniał księdzu kogo pozabija. A ten oczywiście nic "biedaczek" nie mógł zrobić. Chore... |
Wg mnie to współudział Poza tym są sytuacje, kiedy ksiądz może złamać tajemnicę spowiedzi. |
Akurat jeżeli chodzi o tajemnicę to nie ma żadnych odstępstw - nawet jakby przyszedł nie wiadomo jak ciężki zbrodniarz tajemnicy spowiedzi nie można złamać. Jednakże ksiądz powinien wpłynąć na osobę, która się spowiada, żeby przyznała się do wszystkiego. No ale niestety w wielu telach księża podczas spowiedzi jakoś nie za specjalnie przekonują do przyznania się |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:57 12-03-16 Temat postu: |
|
|
No tak masz rację, właśnie poszperałam w internecie. Zawsze byłam pewna, że jednak ksiądz może zrobić wyjątek, gdy ktoś mu mówi, że kogoś zabił lub ma taki zamiar Dla mnie to kompletnie nielogiczne! Przez to, że ksiądz zachowuje ten sekret dla siebie, ktoś potem może stracić życie (ksiądz z Za głosem serca i śmierć Refugia), więc ksiądz się do tego pośrednio przyczynia.
"Tajemnica spowiedzi obowiązuje kapłana absolutnie. To, co grzesznik przystępujący do sakramentu pokuty mówi spowiednikowi, przeznaczone jest dla Boga i tylko dla Boga, i takim ma pozostać. Kościół oświadcza, że każdy kapłan, który spowiada, zobowiązany jest pod bardzo surowymi karami do zachowania absolutnej tajemnicy odnośnie do grzechów wyznanych przez penitentów. Nie może on również wykorzystywać wiadomości o życiu penitentów, jakie uzyskał w czasie spowiedzi. Tajemnica ta, która nie dopuszcza żadnych wyjątków, nazywa się <piecz>, ponieważ to, co penitent wyznał kapłanowi, zostaje <zapiecz> przez sakrament”
Chociaż...
"Kapłan nie jest związany tajemnicą tylko wówczas, kiedy nie ma najmniejszej wątpliwości co do tego, że ten ktoś w ogóle nie zamierzał się spowiadać, ale np. spowiadał się w celu wyłudzenia korzyści materialnej, przystąpił do konfesjonału dla zabawy lub w celach szyderczych, itp. Jednak nawet w takich sytuacjach zaleca się kapłanowi ostrożność i zachęca do tego, żeby nikomu o takich fikcyjnych spowiedziach nie mówił." |
|
Powrót do góry |
|
|
Ansza Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:57 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Może i nielogiczne, ale morderca gdyby nie jakaś tam wiara w Boga pewnie w życiu by nie gnał do konfesjonału się spowiadać, więc de facto nic by nie mówił.
Dla mnie bardziej niż to, że nie można zdradzić tej tajemnicy jest wkurzające, że tak jak pisałam w większości telek księża kończą spowiedź jak gdyby nigdy nic czasem sie zszokują i w ogóle, ale rzadko kiedy będą długo namawiać do tego, żeby ktoś nie zabijał albo żeby się przyznał. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:12:12 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: |
Chociaż...
"Kapłan nie jest związany tajemnicą tylko wówczas, kiedy nie ma najmniejszej wątpliwości co do tego, że ten ktoś w ogóle nie zamierzał się spowiadać, ale np. spowiadał się w celu wyłudzenia korzyści materialnej, przystąpił do konfesjonału dla zabawy lub w celach szyderczych, itp. |
Ja mam wrażenie, że najczęściej w telkach jest właśnie tak. Zabójcy sobie szydzą, nie ma to dużo wspólnego z wiarą. Idą do tego księdza od tak, praktycznie dla zabawy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:28 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Ansza napisał: | Może i nielogiczne, ale morderca gdyby nie jakaś tam wiara w Boga pewnie w życiu by nie gnał do konfesjonału się spowiadać, więc de facto nic by nie mówił.
Dla mnie bardziej niż to, że nie można zdradzić tej tajemnicy jest wkurzające, że tak jak pisałam w większości telek księża kończą spowiedź jak gdyby nigdy nic czasem sie zszokują i w ogóle, ale rzadko kiedy będą długo namawiać do tego, żeby ktoś nie zabijał albo żeby się przyznał. |
No tak, gdyby przestępca wiedział, że ksiądz może zgłosić wszystko na policję, to by nie wyznawał grzechów
Jedyny przykład jaki mi przychodzi do głowy to telka "Za głosem serca", gdzie ksiądz wiedział o zbrodniach i przyszłych zbrodniach bohatera. Niby był zszokowany i kilkakrotnie radził oddać się w ręce sprawiedliwości. Nawet groził, że o wszystkim powie bez względu na konsekwencje, ale ostatecznie tego nie zrobił. W wyniku czego bohater zabił kolejną osobę, mężczyznę, który miał żonę i małe dziecko...
Dlatego tak bardzo mnie denerwuje, że księża nie wyznają prawdy bez względu na konsekwencje. Przez ich tajemnicę ktoś ginie, a jeszcze ktoś inny traci męża, ojca lub przyjaciela...
Według mnie ich namawianie do przyznania się do popełnionych zbrodni w większości przypadków nie ma sensu, choćby używali najlepszych argumentów. Bo rzadko ktoś spowiada się w telkach, bo ma wyrzuty sumienia. A nawet jak je ma to zbyt boi się konsekwencji (dożywocie), by to zrobić. Już wolą żyć z wyrzutami, uciec lub popełnić samobójstwo niż trafić do więzienia.
Tytka napisał: | Ja mam wrażenie, że najczęściej w telkach jest właśnie tak. Zabójcy sobie szydzą, nie ma to dużo wspólnego z wiarą. Idą do tego księdza od tak, praktycznie dla zabawy. |
No właśnie. Czy się nie mylę, że Rosendo też poszedł się wyspowiadać z gwałtu na Iluminadzie? Dla zabawy i żeby mieć potem alibi na policji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:58 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Suerte napisał: | No tak, gdyby przestępca wiedział, że ksiądz może zgłosić wszystko na policję, to by nie wyznawał grzechów
Jedyny przykład jaki mi przychodzi do głowy to telka "Za głosem serca", gdzie ksiądz wiedział o zbrodniach i przyszłych zbrodniach bohatera. Niby był zszokowany i kilkakrotnie radził oddać się w ręce sprawiedliwości. Nawet groził, że o wszystkim powie bez względu na konsekwencje, ale ostatecznie tego nie zrobił. W wyniku czego bohater zabił kolejną osobę, mężczyznę, który miał żonę i małe dziecko...
Dlatego tak bardzo mnie denerwuje, że księża nie wyznają prawdy bez względu na konsekwencje. Przez ich tajemnicę ktoś ginie, a jeszcze ktoś inny traci męża, ojca lub przyjaciela...
Według mnie ich namawianie do przyznania się do popełnionych zbrodni w większości przypadków nie ma sensu, choćby używali najlepszych argumentów. Bo rzadko ktoś spowiada się w telkach, bo ma wyrzuty sumienia. A nawet jak je ma to zbyt boi się konsekwencji (dożywocie), by to zrobić. Już wolą żyć z wyrzutami, uciec lub popełnić samobójstwo niż trafić do więzienia |
Oni wyrządzają ogromną krzywdę tym milczeniem. Chyba lepiej zaryzykować utratę sutanny niż dopuścić do morderstwa. Chyba dla kogoś wierzącego, a ksiądz bez wątpienia jest taką osobą, życie ludzkie powinno być najważniejsze.
Ja tez się nie spotkałam, żeby ktoś z powodu wyrzutów sumienia się spowiadał.
Suerte napisał: | No właśnie. Czy się nie mylę, że Rosendo też poszedł się wyspowiadać z gwałtu na Iluminadzie? Dla zabawy i żeby mieć potem alibi na policji. |
Tak dokładnie. Jeszcze chyba wyznał wtedy, że zabił Nazario. Zastanawiam się czy Ivana też czegoś nie nagadała ojcu Venturze.
Ostatnio zmieniony przez Tytka dnia 21:52:43 12-03-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:33 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak! Życie ludzkie powinno być najważniejsze. Na drugim miejscu ksiądz powinien myśleć o tym, że straci sutannę czy będzie miał inne konsekwencje swojego czynu.
Ivana nagadała o wspólnej nocy z JM Liczyła, że ksiądz od razu pójdzie umoralniać JM i każde mu wziąć odpowiedzialność za Ivanę |
|
Powrót do góry |
|
|
Tytka Idol
Dołączył: 01 Sty 2016 Posty: 1566 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:03 12-03-16 Temat postu: |
|
|
Widocznie myślą inaczej...no ale wtedy pewnie nie byłoby tak ciekawie w telkach. Wszyscy źli od razu by poszli do więzienia i koniec po 30 odcinkach ? Nie może być
Taaak, przyszła jeszcze do kościoła w jakiejś chustce na głowie. Udawała niewinną, skrzywdzoną cnotkę. A Ventura nawet nie namawiał chyba JM do niczego |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:03:33 13-03-16 Temat postu: |
|
|
Tytka napisał: | Widocznie myślą inaczej...no ale wtedy pewnie nie byłoby tak ciekawie w telkach. Wszyscy źli od razu by poszli do więzienia i koniec po 30 odcinkach ? Nie może być
Taaak, przyszła jeszcze do kościoła w jakiejś chustce na głowie. Udawała niewinną, skrzywdzoną cnotkę. A Ventura nawet nie namawiał chyba JM do niczego |
No tak, jedynie to, że telki by się szybko kończyły, mnie przekonuje
Haha skrzywdzona cnotka Pamiętam, że Ventura rozmawiał o tym z JM, ale efekt nie był taki jakby Ivana chciała |
|
Powrót do góry |
|
|
Poland Debiutant
Dołączył: 22 Kwi 2011 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:06:51 14-03-18 Temat postu: |
|
|
Angelica napisał: | w Otchłani namiętności był najlepszy ksiądz , Ojciec Lupe |
Niezły ksiądz był teź w Zbuntowanym Aniele |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:27:55 15-03-18 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem najlepszy telkowy ksiądz to ojciec Lupe z Otchłani namiętności! Super postać, musiał dotrzymywać tajemnicy spowiedzi, ale kiedy przyszło co do czego był w stanie zrezygnować z kapłaństwa byle tylko prawa ujrzała światło dzienne i nie doszło więcej do krzywdzenia niewinnych ludzi. To jest prawdziwe powołanie i oddanie wiernym!
Wyróżniłabym jeszcze Tomasa z EM. Ostatecznie wybrał miłość do kobiety, ale był super księdzem - integrował się z ludźmi, młodzieżą, jego wiara była silna, wspaniały człowiek, powiernik.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:30:33 15-03-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:44 24-11-18 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Daniela z #CQM świetny ksiądz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:33:13 02-01-19 Temat postu: |
|
|
O tak Daniel naj I jeszcze ksiądz z CME był w porządku, przynajmniej potem |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:04 02-01-19 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | O tak Daniel naj I jeszcze ksiądz z CME był w porządku, przynajmniej potem |
W ADP też jest ksiadz był fajny |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|