|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beauty Debiutant
Dołączył: 04 Paź 2016 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:52 05-10-16 Temat postu: |
|
|
Ja przez przypadek obejrzałam telenowelę już dawno temu, tak mnie wciągnęło, że oglądam do dziś |
|
Powrót do góry |
|
|
Malquerida Debiutant
Dołączył: 15 Paź 2016 Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:48 15-10-16 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z telenowelami zaczęła się w dzieciństwie od Marii Celeste. Potem zakochałam się w produkcjach Televisy i od Marii z przedmieścia jestem wierna produkcjom meksykańskim z małymi wyjątkami:) Trudno zliczyć tytuły, które oglądałam w latach 1999- 2004. W czasie studiów miałam przerwę, tylko czasami rzucałam okiem, na pojedyncze odcinki wybranych tytułów, aż do momentu, kiedy na Romantice nie zobaczyłam serial Miłość jak tequila, no i znowu się zaczęło... Te,raz oglądam te tytuły, których zaciekawi mnie fabuła, piosenka z entrady lub obsada. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:37 11-05-17 Temat postu: |
|
|
Ja w przeciwieństwie do większości z Was nie oglądałam żadnej telenoweli w dzieciństwie. Może dlatego, że u mnie w rodzinie wszyscy śmiali się z telenowel. Dopiero będąc nastolatką trafiłam na "Zaklętą miłość". Co ciekawe moja babcia komentowała to mówiąc: "Jak możesz te głupoty oglądać?". Natomiast po upływie kilku lat, kiedy przyszła moda na seriale tureckie, moja babcia stała się ich fanką numer 1. Ogląda wszystkie emitowane w TV po kilka razy i nawet ma książkę na ten temat. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3217 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:01:30 11-05-17 Temat postu: |
|
|
Moją pierwszą telenowelą, którą oglądałam była "Maria Celeste" wtedy chyba na kanale WOT. Nie było ich wtedy do wyboru tyle, co obecnie. Pamiętam, że oglądałam to z rodziną. Później była "Pogarda", "Historia miłości", "Gorzkie dziedzictwo", "Maria z przedmieścia", "Marimar", "Serce Klarity", no i w końcu na Polsacie "Zbuntowany anioł", "Luz Maria", "Fiorella", "Cud miłości", "Paloma". Po "Zbuntowanym aniele" miałam długą przerwę, uważałam wtedy telki za twory trzeciej kategorii. Po latach zobaczyłam w tv "Cenę marzeń" i mi się spodobała. A na dobre wróciłam do telenowel na studiach, kiedy czasem nudziłam się w akademiku. I tak od "Morza miłości" oglądam już praktycznie wszystkie produkcje Televisy, rzadko inne produkcje. Nie ma tego dużo, bo większość nadrabiałam w Internecie, ale mam swoje ukochane produkcje. Najbliższe mojemu sercu do dziś jest "Zakazane uczucie". To tam po raz pierwszy zobaczyłam Anę Brendę i Jose Rona, których pokochałam i do dziś są moimi ulubionymi aktorami latino
PS Muszę też dodać, że bardzo się cieszę, że jest nas tyle Tylu ludzi połączonych pasją do tego gatunku. W moim przypadku to miłość. Do wszystkiego, co meksykańskie i latynoskie. Mój ukochany kraj, wymarzone miejsce na ziemi, z całego świata - tamta strona. Napisałam pracę magisterską o Meksyku, codziennie czytam wiadomości z Meksyku, dlatego nie mogłabym nie kochać tego, co jest częścią kultury tego kraju - telenowel. To między innymi dzięki Wam, dzięki temu, że jest nas aż tyle, nie dam sobie wmówić, że jest ze mną coś nie tak. W końcu nie szukam w telkach prawdy objawionej, ale rozrywki. I to dostaję. Ludzie nas krytykują, bo nie rozumieją, że krytyka to uprzedzenie. Nie wiedzą, że żeby zrozumieć trzeba kochać, a żeby kochać trzeba mieć w sobie pasję
Ostatnio zmieniony przez Ebi_13 dnia 14:28:35 11-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kin@a Debiutant
Dołączył: 19 Wrz 2017 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:31:57 19-09-17 Temat postu: |
|
|
Pierwszą, obejrzaną przeze mnie telenowelą była Esmeralda. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:54:41 15-10-17 Temat postu: |
|
|
Ebi_13 napisał: | Moją pierwszą telenowelą, którą oglądałam była "Maria Celeste" wtedy chyba na kanale WOT. Nie było ich wtedy do wyboru tyle, co obecnie. Pamiętam, że oglądałam to z rodziną. Później była "Pogarda", "Historia miłości", "Gorzkie dziedzictwo", "Maria z przedmieścia", "Marimar", "Serce Klarity", no i w końcu na Polsacie "Zbuntowany anioł", "Luz Maria", "Fiorella", "Cud miłości", "Paloma". Po "Zbuntowanym aniele" miałam długą przerwę, uważałam wtedy telki za twory trzeciej kategorii. Po latach zobaczyłam w tv "Cenę marzeń" i mi się spodobała. A na dobre wróciłam do telenowel na studiach, kiedy czasem nudziłam się w akademiku. I tak od "Morza miłości" oglądam już praktycznie wszystkie produkcje Televisy, rzadko inne produkcje. Nie ma tego dużo, bo większość nadrabiałam w Internecie, ale mam swoje ukochane produkcje. Najbliższe mojemu sercu do dziś jest "Zakazane uczucie". To tam po raz pierwszy zobaczyłam Anę Brendę i Jose Rona, których pokochałam i do dziś są moimi ulubionymi aktorami latino
PS Muszę też dodać, że bardzo się cieszę, że jest nas tyle Tylu ludzi połączonych pasją do tego gatunku. W moim przypadku to miłość. Do wszystkiego, co meksykańskie i latynoskie. Mój ukochany kraj, wymarzone miejsce na ziemi, z całego świata - tamta strona. Napisałam pracę magisterską o Meksyku, codziennie czytam wiadomości z Meksyku, dlatego nie mogłabym nie kochać tego, co jest częścią kultury tego kraju - telenowel. To między innymi dzięki Wam, dzięki temu, że jest nas aż tyle, nie dam sobie wmówić, że jest ze mną coś nie tak. W końcu nie szukam w telkach prawdy objawionej, ale rozrywki. I to dostaję. Ludzie nas krytykują, bo nie rozumieją, że krytyka to uprzedzenie. Nie wiedzą, że żeby zrozumieć trzeba kochać, a żeby kochać trzeba mieć w sobie pasję |
Maria Celeste tez była moja pierwsza telka Kanał WOT? Kurcze nie pamietam takiego kanału, myslalam ze na TVP3 leciała ;D no ale cóz mialam wtedy 3-4lata no to co ja moge pamietac |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3217 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:59 15-10-17 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | Ebi_13 napisał: | Moją pierwszą telenowelą, którą oglądałam była "Maria Celeste" wtedy chyba na kanale WOT. Nie było ich wtedy do wyboru tyle, co obecnie. Pamiętam, że oglądałam to z rodziną. Później była "Pogarda", "Historia miłości", "Gorzkie dziedzictwo", "Maria z przedmieścia", "Marimar", "Serce Klarity", no i w końcu na Polsacie "Zbuntowany anioł", "Luz Maria", "Fiorella", "Cud miłości", "Paloma". Po "Zbuntowanym aniele" miałam długą przerwę, uważałam wtedy telki za twory trzeciej kategorii. Po latach zobaczyłam w tv "Cenę marzeń" i mi się spodobała. A na dobre wróciłam do telenowel na studiach, kiedy czasem nudziłam się w akademiku. I tak od "Morza miłości" oglądam już praktycznie wszystkie produkcje Televisy, rzadko inne produkcje. Nie ma tego dużo, bo większość nadrabiałam w Internecie, ale mam swoje ukochane produkcje. Najbliższe mojemu sercu do dziś jest "Zakazane uczucie". To tam po raz pierwszy zobaczyłam Anę Brendę i Jose Rona, których pokochałam i do dziś są moimi ulubionymi aktorami latino
PS Muszę też dodać, że bardzo się cieszę, że jest nas tyle Tylu ludzi połączonych pasją do tego gatunku. W moim przypadku to miłość. Do wszystkiego, co meksykańskie i latynoskie. Mój ukochany kraj, wymarzone miejsce na ziemi, z całego świata - tamta strona. Napisałam pracę magisterską o Meksyku, codziennie czytam wiadomości z Meksyku, dlatego nie mogłabym nie kochać tego, co jest częścią kultury tego kraju - telenowel. To między innymi dzięki Wam, dzięki temu, że jest nas aż tyle, nie dam sobie wmówić, że jest ze mną coś nie tak. W końcu nie szukam w telkach prawdy objawionej, ale rozrywki. I to dostaję. Ludzie nas krytykują, bo nie rozumieją, że krytyka to uprzedzenie. Nie wiedzą, że żeby zrozumieć trzeba kochać, a żeby kochać trzeba mieć w sobie pasję |
Maria Celeste tez była moja pierwsza telka Kanał WOT? Kurcze nie pamietam takiego kanału, myslalam ze na TVP3 leciała ;D no ale cóz mialam wtedy 3-4lata no to co ja moge pamietac |
WOT czyli Warszawski Ośrodek Telewizyjny. Później został przekształcony w TVP3 |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:42:26 15-10-17 Temat postu: |
|
|
Aa no to nie wiedziałam Ale tez to co napisałaś jest racja że ludzie dziwnie patrzą na nas ktorzy ogladaja telenowele i wysmiewają sie ze ogladamy brazylijskie telenowele itd a sami tez zerkaja.. Ja tez sei ciesze ze naleze do tak duzego grona i jest z kim porozmawiać o swoim hobby , tez mialam przerwe w ogladaniu telenowel, chyba 4letnią ale potem wróciłam do tego i trwam w ogladaniu juz jakies 22-23 lata to długo.. Kiedys gadalam z kolezankami o telkach to widzialam jak sie nudziły jak wywracały oczami a teraz no to dobrze ze mamy takie forum, no i telenowele są magią , zaczelam od Marii Celeste, i jako dzieciak zakochalam sie tez w jezyku hiszpańskim, we wszystkim co zwiazek z latino Mam wielki sentyment do Marii Celeste od niej wszystko się zaczeło od tej cudownej piosenki Pensalo Dos Veces ktora mam na tel i slucham do dzis Moja mama nigdy nie ogladala telenowel a przez babcie zaczelam ogladać i tak pamietam do dzis mimo wszystko wszyscy siadalismy przed TV i ogladalismy telenowele ;D miłe wspomnienia Ale pasja jest i tego nikt nam nie zabierze, bo są tacy ludzie jak my, ktorzy bronią siłe telenowel i tego co wnich jest |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 17:36:42 15-10-17 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | Aa no to nie wiedziałam Ale tez to co napisałaś jest racja że ludzie dziwnie patrzą na nas ktorzy ogladaja telenowele i wysmiewają sie ze ogladamy brazylijskie telenowele itd a samij tez zerkaja.. |
No "dziwnie patrzą ", a nie którzy oglądają takie rzeczy, że to dopiero jest żenada.
Oglądam w Soboty wieczorem program Googlebox w TTV i to co tam oglądają to dopiero na przykład Damy i Wiesniaczki (jescze ujdzie w tloku), ale Królowe Życia gdzie pokazana jest solara z tlenionymi blond wlosami okolczykowana i ona opowiada jak to wiedzie życie Krolowej masakra. Albo paradokumenty i jak sie przy tym ekscytuja to glowa mała.
Jak to obejrzę to normalne jestem z siebie dumna, że oglądam telenowele latino.
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 17:54:56 15-10-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aneczkos Debiutant
Dołączył: 25 Cze 2008 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:52:06 15-12-17 Temat postu: |
|
|
Zaczęło się od Esmeraldy w 1998 roku. Przyszła do nas córka sąsiadki ze swoją córką bo chyba dziadek był narąbany i zabronił im oglądać i spytały czy mogą obejrzeć Esmeraldę u nas. Moi rodzice oczywiście się zgodzili ale nie oglądali. Ja siadłam z nimi, miałam wtedy 9 lat i patrzyłam na co one tak zerkają z taką ciekawością i zachwytem. Pamiętam jak przez mgłe Lucia i jakiś taki ciemny klimat. To chyba były końcowe odcinki ale 5 minut wystarczyło i się zabujałam. One już dawno mieszkają za granicą i pewnie nie kumają już tego klimatu a ja zostałam z tym juz przez następne 20 lat i przeklinam ten dzień bo mam obsesje. Oglądałam już później wszystko co leciało w polskiej TV i na necie po hiszpańsku. Tak więc Esme będzie tą pierwszą miłością, widać upływa czasu, aktorzy z tej teli odchodzą +++ A ja dalej kocham Ferdka Colungę i jestem zauroczona Diną De Marco. I taki szok, że to matka Rocio Bnquels. Długo by opisywac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:37:06 15-12-17 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | ZampiVanez napisał: | Aa no to nie wiedziałam Ale tez to co napisałaś jest racja że ludzie dziwnie patrzą na nas ktorzy ogladaja telenowele i wysmiewają sie ze ogladamy brazylijskie telenowele itd a samij tez zerkaja.. |
No "dziwnie patrzą ", a nie którzy oglądają takie rzeczy, że to dopiero jest żenada.
Oglądam w Soboty wieczorem program Googlebox w TTV i to co tam oglądają to dopiero na przykład Damy i Wiesniaczki (jescze ujdzie w tloku), ale Królowe Życia gdzie pokazana jest solara z tlenionymi blond wlosami okolczykowana i ona opowiada jak to wiedzie życie Krolowej masakra. Albo paradokumenty i jak sie przy tym ekscytuja to glowa mała.
Jak to obejrzę to normalne jestem z siebie dumna, że oglądam telenowele latino. |
No powiem Ci że ja bez telek nie umiem już żyć, ogladam je no już będzie 22-23 lata (jak ten czas zapierdziela xd ) I fakt te głupoty np Szpital Policjanci czy Damy i wieśniaczki to jest taka żenada że na prawde szkoda czasami tv puszczać. Fajnie ze są ludzie ktorzy podzielają naszą 'obsesje' ale są tez ludzie ktorzy po cichu ogladaja a przy kims wysmiewają |
|
Powrót do góry |
|
|
Tysia22a Debiutant
Dołączył: 04 Lip 2018 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:14 07-07-18 Temat postu: |
|
|
Moja pierwsza telenowela hmm... Pamiętam jak z mamą oglądałam jako dziecko. Z telenowel pamiętam "Cristal" i czołową piosenkę Rudy La Scala - "Mi Vida Eres Tú" najbardziej pamiętam główną protkę Jeanette Rodriguez.
"Manuela" pamiętam główną aktorkę Grecie Colmenares, jezcze była "Maria" na Polonii 1.
"Maria Celeste" przepadałam za tę telenowelą ale nie oglądaliśmy od początku, najbardziej utkwiła mnie scena jak Marii Celeste, Horacio wsypał narkotyk i ich w łóżku zobaczył to Santiago. Świetna była Irania, czarny charakter, kiedyś nawet miałam nagrany ostatni odcinek na VHS.
"Luz Clarita" też za tę telenowelą przepadałam, naprawdę piękna telenowela.
Potem była "Esmeralda" i moja ulubiona "Paulina" dla mnie dramatem było jak nie mogłam obejrzeć ostatnich dwóch odcinków, byłam załamana. Wracałam do domu z wakacji. Dopiero po latach w dobie początków "YT" obejrzałam nie dość, że ostatnie odcinki, to i jeszcze kontynuację.
Potem była "Rosalinda", "Camila", "Angela" tę jako ostatnią oglądałam i nawet miałam też ostatni odcinek na kasecie.
Po jakimś czasie oglądałam "Teresę" na "YT", a teraz obecnie powróciłam do telenowel. Bardzo mnie się spodobało "Lo que la vida me robó" (ulubiona po "Paulinie") i"TVA" też z Angelique Boyer i Sebastianem Rulli.
Ostatnio zmieniony przez Tysia22a dnia 20:10:02 07-07-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3217 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:07:00 20-08-18 Temat postu: |
|
|
Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy telenowele były emitowane na głównych kanałach: TVP, Polsacie, TVN. Kiedy całymi rodzinami zasiadało się przed jedynym w domu telewizorem i z wypiekami na twarzy śledziło losy Milagros i Ivo, Luz Marii i Gustava, Pauliny i Carlosa Daniela czy małej Clarity. Teraz to już nie to samo, to gatunek zanikający, wypierają go inne produkcje z innych krajów. Dobrze jednak, że przynajmniej TV4 nie wycofuje się z tego gatunku i podtrzymuje naszą "obsesję" |
|
Powrót do góry |
|
|
Grażka Debiutant
Dołączył: 27 Mar 2017 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:14:25 25-02-19 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z telenowelami zaczęła się trochę ponad dwa lata temu w sumie przez przypadek. Miałam bardzo wyczerpujący okres w pracy, mózg mi dosłownie parował od myślenia;-) i w ramach relaksu chciałam obejrzeć jakiś film. Przypomniałam sobie, że od dawna czeka do obejrzenia „Miłość w czasach zarazy”, weszłam na filmweb w obsadę, tam zobaczyłam m.in. nazwisko Andie Cepeda, wydawało mi się znajome (oglądałam kiedyś Fiorellę) i zobaczyłam w czym ona grała i tak trafiłam na Luz Marię. Zobaczyłam, że serial był kręcony w Limie, a że kilka miesięcy wcześniej wróciłam z wycieczki z Peru to mnie zaciekawiło:-) Początkowo chciałam zobaczyć w tym filmie tylko Limę, ale po 4 odcinku wpadłam kompletnie, oglądałam po kilka odcinków dziennie, nierzadko do pierwszej w nocy, w weekendy nawet do trzeciej czy czwartej nad ranem;-)
Pamiętam, jak jeszcze mieszkałam w domu rodzinnym i moja Mama i Babcia śledziły losy telenowelowych bohaterów, a ja się nabijałam, że takie g… oglądają. I naprawdę nie mogłam się nadziwić, jak takie coś można oglądać;-)
A teraz sama oglądam jedna po drugiej, od tamtej pory obejrzałam 27 telek i cieszę się, że jeszcze sporo przede mną.
W pracy mam już spokojniejszy okres, ale relaksuję się przy telkach dalej;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:30 12-06-20 Temat postu: |
|
|
Moją pierwszą w życiu obejrzaną telenowelą w telewizji była Paloma z 1998 roku. Miałam wtedy 5-6 lat W rolach protów wystąpili Iran Castillo i Mauricio Islas. Tela liczyła 90 odcinków. Ostatnio nawet po latach postanowiłam sobie ją odświeżyć na yt, ale stanęłam na 25 odcinku |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|