Telenowele

Notecreo

Co was najbardziej denerwuje u głownych bohaterek i bohaterów ?
Mnie u bohaterek drazni
1. Płaczliwość
2. Naiwność i łatwowierność
3. Niezrozumiałe powody, ktore podają, aby nie być z głownym bohaterem
4. Nieumiejetnosc obrony przed atakami antagonistki
5. Wyrzekanie sie milosci dla dobra swej antagonistki i zmuszane ukochanego do slubu z nią (bez sensu)
6. Ogolna slabosc charakteru, ktora sprawia, ze bohaterka jest jak ten listek popychana przez wicher wydarzen to tu, to tam, i tylko litości losu zawdziecza slub w ostatnim odcinku

U bohaterów natomiast:
1. chodzenie do łozka z antagonistką w przypływie złego humoru/ rozpaczy/ alkoholu* (* niepotrzebne skreslić)
2. Naiwność
3. Brak zaufania do ukochanej, za to bezgraniczne zaufanie do wszytkich innych
4. to, ze nie każą matkom swych rzekomych dzieci isc do ginekologa w ich obecności (w przypadku ciazy zmyslonej), albo zrobic testu na ojcostwo

*LuPi* · Wysłany: 16:04:33 19-08-07 Temat postu:

Natomiast mnie u bohaterek najbardziej denerwuje kiedy się rozstają i nastaje era rozpaczy za ukachanym ,a u bohaterów , że nigdy się niczego nie domyślają..

Notecreo · Wysłany: 16:18:41 19-08-07 Temat postu:

oj, ta era rozpaczy i rozpamietywania przez kilka odcinkow tez mnie denerwuje bardzo. Za tą niedomyslnoscia bohaterów też sie zgodze. Zawsze wierzą, ze te villiany bardzo ich kochają i są dobre

*LuPi* · Wysłany: 16:24:56 19-08-07 Temat postu:

dokładnie ..było to widać w Lmeee jak Marcos pomimo dowodów niedomyślał się co jest grane...

Notecreo · Wysłany: 16:29:12 19-08-07 Temat postu:

bo im trzeba wszystko kawe na ławe, a i tak mogą jeszcze nie dowierzać...wtedy człowiek sie tylko wkurza przed ekranem

*LuPi* · Wysłany: 16:31:43 19-08-07 Temat postu:

dokładnie....też jest wkurzające to ,że zły jest nadzwyczaj inteligentny, a ten dobra taki trosze bez wyobrazni ...

Notecreo · Wysłany: 16:36:42 19-08-07 Temat postu:

szczególnie głowne bohaterki czesto nie grzeszą inteligencją niestety, nie potrafią łączyć faktów, czesto nei mają żadnego hobby oprócz swojego ukochanego i jak on odejdzie, to już nei wiedzą, czym sie zająć...o i wkurza mnie też to, ze nawet dobrze nie znają drugiej osoby, a już mówią, ze kochają ja nad życie...jak mozna kogoś kochac po kilku randkach ?

*LuPi* · Wysłany: 16:41:29 19-08-07 Temat postu:

jeszcze jak już jest po ich rozstaniu to mówią ,że nie mają po co żyć i chcą umrzeć ..straszna tandeta,ale trzeba przyznać ,że wciągająca

Notecreo · Wysłany: 17:12:42 19-08-07 Temat postu:

jeszce nie lubie mdlejących protek, bywaja takie, co byle czego padają jak długie na ziemie

*LuPi* · Wysłany: 17:14:35 19-08-07 Temat postu:

no...też są wkurzające babki które przekręcaja jakieś informacje i wychodzi jeden wielki zamęt...

Notecreo · Wysłany: 17:15:37 19-08-07 Temat postu:

albo takie, które co chwile boja sie, ze on juz ich nie kocha pewnie i w ryk

*LuPi* · Wysłany: 17:17:43 19-08-07 Temat postu:

albo jak mówią , ja go już nie kocham ,a za dwa odcinki się już całują niech one się zdecydują czy go kocha czy nie..

Notecreo · Wysłany: 18:39:18 19-08-07 Temat postu:

nie lubie też tego, ze manipuluja biednymi facetami zastepczymi, z ktorymi spotykaja sie, aby zapomnie co ukochanym...gdy jednak sie okazuje, zetaki klin nie pomogł, rzucaja go i tyle

*LuPi* · Wysłany: 19:16:58 19-08-07 Temat postu:

Wiele jest wad ,ale w końcu to jest telenowela ...

a_moniak · Wysłany: 19:17:27 19-08-07 Temat postu:

nie lubię protek które ciągle płaczą, i ktore są świętoszkami, do końca telenoweli...
a u protów najgorsze jest ze często chodzą do łóżka z różnymi innymi, i nie obchodzi mnie czy chciał czy nie, i tak to jest głupie