|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:52:13 15-10-16 Temat postu: |
|
|
Jantar napisał: | wszelkiego rodzaju naiwne protki-diotki, analfabetki i półanalfabetki, które po kilku miesiącach władają kilkoma językami i zarządzają formą. Wierzą każdemu z wyjątkiem tego faceta, którego kochają, są mocno religijne, co im nie przeszkadza zaraz po ujrzeniu lubego od razu wskoczyć mu do łóżka i prawie obowiązkowo zaciążyć.
Śmieciara (znaczy Maria la de barrio i wszelkie popłuczyny)
kolejna Marija z Marimar + popłuczyny czyli Maricruz i Corazon Indomable
następna Marija z Triunfo de Horror
|
Do tej kategorii dodałabym też Marię z SM. Nawet imię się wpasowało idealnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
truler2 Aktywista
Dołączył: 18 Mar 2015 Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:50 25-10-16 Temat postu: |
|
|
1. Fiorella Muchacha Italiana Viene A Cacarse - Fiorella Muchacha Italiana Viene A Cacarse - Ta protka to była istna porażka nigdy nie grzeszyła inteligencją dała sobie wmówić każdą bajeczkę przez Vittorio i tylko ryczała była taka nie pewna siebie i irytująca
2. Andrea Tierra De Reyes - głupia rozkapryszona pannica która uważała ze jest najmądrzejsza ze wszystkich, nic tylko wiecznie wszystkich pouczała i krytykowała nawet swoje siostry zwyzywała od najgorszych bo zakochały się w robotnikach a sama kochała się w "brudasie" Samuelku i wgl nie potrafiła się do tego przyznac głupia.
3. Mia Rebelde - Tępa pusta laleczka która myślała że świat kręci sie wokół niej swoje Przyjaciółki traktowała jak projekty do tego nigdy nie miała zaufania do ukochanego a ludzi traktowała z góry i beksa z niej bo beczała z byle powodu i do tego nie miała chemii z Miguelem no porażką ona była
4. Esperanza - Esperanza Mia - totalnie nie grzeszyła inteligencja te jej głupie pomysły i głupstwa które wygadywała aż raziły po oczach ;/ normalnie bezmózg na dodatek wdała się w romans z księdzem co jest niedopuszczalne i karygodne !
5. Lucrecia Mi Pecado - Jak dla mnie beznadziejna protka jak mogła poślubić innego kochając prota i wcale mi jej nie było szkoda dostała to na co zasłużyła
6. Marichuy Cuidad Con En Angel - ta protka to totalna zgroza nie dość ze zachowywała się jak dzikus to jeszcze bezczelnie okradała ludzi 😳i nie nosiła butow
7. Maria Triunfo Del Amor - Nie dość że była płaczką to do tego zachowywała się jak łatwa bo gdy prot miał żonę ona bez oporów wskakiwała mu do łózka
8 . Esmeralda La Gata - dziewuszysko z wysypiska, brudna, śmierdząca i całe życie w jednym ciuchu karygodna matka żyjąc z dziećmi w takich okropnych warunkach 😳 jak stala się bogata to od razu zmiana i zaczęła się wywyższać i przechwalać nie swoim majątkiem
9 . Lupita Rebelde - grzeczniutka nudziara która podrywała wszystkich facetów w szkole metodą na problemy życiowe: jaka ja jestem biedna, siostra mnie nie akceptuje a młodsza ma downa a matka traktuje mnie jak śmiecia 😳😳😳 na dodatek to co zrobiła Nico było okropne !
10. Lichita Antes Muerta Que Lichita - Lichita Antes Muerta Que Lichita - na początku telenoweli zachowywała się ofiara losu która wiecznie skarżyła się na swoje życie i dała się Robertowi oszukać a potem niby wielce chciała się mścić ale nadal pozostała tą ofiarą losu której nienawidzę okropna postać z niej
była
11. Renata Cachito De Cielo - Beznadziejna protka do tego całowała się z księdzem i potem się z nim zadała
12. Luciana Un Refugio Para El Amor - naiwna, głupia jak but w dodatku mega nudziara aż ziewałam na jej scenkach
13. Milagros Muneca Brava - Po prostu beznadziejna zachowywała się jak chłop i dawała się Ivowi oszukiwać nie mogłam jej znieść nudziara i chodziła do klubu w wulgarnych sukienkach jak dziewczyna lekkich obyczajów i tylko wieśniaczka się darła
14. Lola Mi Corazon Insiste - strasznie wulgarna dziewczyna i dalej no comments |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 23:49:37 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Sabina92 napisał: |
5. Lucrecia Mi Pecado - Jak dla mnie beznadziejna protka jak mogła poślubić innego kochając prota i wcale mi jej nie było szkoda dostała to na co zasłużyła
|
A twierdzisz tak przez to, że nie lubisz Maite? Aktorka aktorką, ale postać to już zupełnie co innego i z tym osądem się zgodzić nie mogę... Uważam, że Lucrecia to jedna z najładniej rozpisanych i poprowadzonych protagonistek. Zarzut, że "jak mogła poślubić prota..." jest troszkę na wyrost, zważywszy na to, że osądzamy taki a nie inny typ produkcji i niestety jest to na porządku dziennym. W przypadku Lucrecii sprawa wyglądała jednak trochę inaczej, ona wyszła za Carmelo, żeby ratować rodziców przed ruiną, ale nie zrobiła tego pod naciskiem osób trzecich. Na Lucrecii od małej ciążyła wina, wina, której nie umiała sobie wyjaśnić, czuła odrzucenie, odrazę wręcz ze strony matki. Idąc dalej, cały czas obwiniała się za śmierć swojego brata, tak samo jak i za fakt, że przez nią matka poroniła. Lucrecia żyła zadręczona wyrzutami sumienia, w pułapce uczuć, a mimo to starała się stawać do walki i nie pozostawać bierną. Kochała Juliana, ale również zdawała sobie sprawę, że miłość to nie wszystko i to, że się kogoś kocha nie znaczy, że ta osoba jest mu przeznaczona. Odrzucenie przez matkę nie dawało jej spokoju, nie mogła się z tym pogodzić i bardzo zależało jej na naprawie relacji. Pamiętajmy też, że ojciec, który był jej podporą, opoką, dającą garstkę stabilności i poczucia przynależności do rodziny, w tym okresie chorował. Lucrecia nie postąpiła tutaj egoistycznie i też nie można powiedzieć, że się "głupio poświęciła". A to, że zasłużyła na to, co ją spotkało... Nie wiem jak można powiedzieć, że ktoś zasłużył na gwałt..Albo na to, żeby jego ojciec zginął w płomieniach.... Każdy ma swój gust, ale trzeba by przytaczać jakieś sensowne argumenty... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari92 Prokonsul
Dołączył: 02 Mar 2015 Posty: 3770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:05:22 26-10-16 Temat postu: |
|
|
Ustronianka zgadzam się z Tobą . Niestety żaden argument mnie nie przekonał . Nie jestem fanką Maite ale Mi Pecado to jedna z najlpeszych postaci jaką Maite zagrała . Lucrecia ma charakter
I Sabina92 jeżeli ty piszesz ze Esperanza wdała sie w romans z księdzem i to takie karygodne to mam dla Ciebie dwie złe wiadomości :pierwsza jest taka że takie było założenie serialu zakazana miłość , zreszta on też przy tym był , a druga coraz wiecej księży na prawde prowdzi takie podwójne życie ... Tomas zachował się przy najmniej jak facet z klasą i zrezygnował .
Ostatnio zmieniony przez Mari92 dnia 0:07:20 26-10-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:08 26-10-16 Temat postu: |
|
|
Ustronianka napisał: | Sabina92 napisał: |
5. Lucrecia Mi Pecado - Jak dla mnie beznadziejna protka jak mogła poślubić innego kochając prota i wcale mi jej nie było szkoda dostała to na co zasłużyła
|
A twierdzisz tak przez to, że nie lubisz Maite? Aktorka aktorką, ale postać to już zupełnie co innego i z tym osądem się zgodzić nie mogę... Uważam, że Lucrecia to jedna z najładniej rozpisanych i poprowadzonych protagonistek. Zarzut, że "jak mogła poślubić prota..." jest troszkę na wyrost, zważywszy na to, że osądzamy taki a nie inny typ produkcji i niestety jest to na porządku dziennym. W przypadku Lucrecii sprawa wyglądała jednak trochę inaczej, ona wyszła za Carmelo, żeby ratować rodziców przed ruiną, ale nie zrobiła tego pod naciskiem osób trzecich. Na Lucrecii od małej ciążyła wina, wina, której nie umiała sobie wyjaśnić, czuła odrzucenie, odrazę wręcz ze strony matki. Idąc dalej, cały czas obwiniała się za śmierć swojego brata, tak samo jak i za fakt, że przez nią matka poroniła. Lucrecia żyła zadręczona wyrzutami sumienia, w pułapce uczuć, a mimo to starała się stawać do walki i nie pozostawać bierną. Kochała Juliana, ale również zdawała sobie sprawę, że miłość to nie wszystko i to, że się kogoś kocha nie znaczy, że ta osoba jest mu przeznaczona. Odrzucenie przez matkę nie dawało jej spokoju, nie mogła się z tym pogodzić i bardzo zależało jej na naprawie relacji. Pamiętajmy też, że ojciec, który był jej podporą, opoką, dającą garstkę stabilności i poczucia przynależności do rodziny, w tym okresie chorował. Lucrecia nie postąpiła tutaj egoistycznie i też nie można powiedzieć, że się "głupio poświęciła". A to, że zasłużyła na to, co ją spotkało... Nie wiem jak można powiedzieć, że ktoś zasłużył na gwałt..Albo na to, żeby jego ojciec zginął w płomieniach.... Każdy ma swój gust, ale trzeba by przytaczać jakieś sensowne argumenty... |
Dokładnie!
Pamiętajmy, że Carmelo wykorzystał sytuację. Lucrecia nie tylko ratowała rodzinny majątek i ojca, ale także Juliana, który miał zostać przeniesiony do więzienia z zarzutem zabójstwa Gabino. To wszystko się na siebie nałożyło.
A już pisanie o tym, że protka zasłużyła na pobicie, gwałt, aresztowanie za niewinność czy śmierć ojca to gruba przesada.
Zgadzam się z tym, że Lucrecia to jedna z ciekawszych protek. Ona miała silny charakter, pazura, ale w pewnym momencie życiowa sytuacja ją przerosła i popełniła błąd. Nie ma w tym nic dziwnego. Poświęciła się dla ojca, pomogła mu stanąć na nogi - dosłownie i w przenośni. Czy to zasługuje na krytykę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ustronianka Prokonsul
Dołączył: 23 Paź 2006 Posty: 3402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 0:05:16 27-10-16 Temat postu: |
|
|
Ja Lucrecię zawsze będę podziwiać przede wszystkim za tą jej niesamowicie mocną psychikę. Z podziwem patrzyłam jak Lu po każdym kolejnym ciosie stawała na nogi i starała się walczyć z ogromem problemów zachowując przy tym niesamowite człowieczeństwo i pogodę ducha. Moim zdaniem, Lucrecia w żadnym stopniu nie była przerysowanym charakterem. Płakałam razem z nią, cierpiałam, ale też się cieszyłam kiedy ona się śmiała. I z surową oceną Maite również zgodzić się nie mogę, bo Lucrecia to jak dla mnie jej najlepsza rola.. Scena, w której dowiaduje się prawdy o matce do tej pory zapiera mi dech w piersiach. |
|
Powrót do góry |
|
|
syla6667 Arcymistrz
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 30270 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:33 27-10-16 Temat postu: |
|
|
A ja odniosłam wrażenie, że ktoś nie obejrzał całych tych telenowel... głupia, naiwna, beznadziejna, tępa, itd tak można napisać o każdym nie znając telenoweli a przy jednej postaci aż bije po oczach, że nie była obejrzana, ale spoko każdy może wyrazić tutaj zdanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiśienka King kong
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 2665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:34:30 11-11-16 Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię Esperanzy te jej "QUE" chciała na siebie zwrócić uwagę wgl to nie podobało mi się jak traktowała swoją kuzynke a do tego potem moim zdaniem nie doceniał Tomasa już po ich ślubie wieczne coś do niego miała coś wymagała a on przecież starł się dla niej tak bardzo no po prostu jej nie lubię na początku była fajna a potem no nic . |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:24 12-11-16 Temat postu: |
|
|
Wiśienka napisał: | Ja nie lubię Esperanzy te jej "QUE" chciała na siebie zwrócić uwagę wgl to nie podobało mi się jak traktowała swoją kuzynke a do tego potem moim zdaniem nie doceniał Tomasa już po ich ślubie wieczne coś do niego miała coś wymagała a on przecież starł się dla niej tak bardzo no po prostu jej nie lubię na początku była fajna a potem no nic . |
według mnie zachowanie Esperanzy po ślubie było pokazane bardzo autentycznie , przecież tak wygląda prawdziwe życie.
Szczególnie , że była w ciąży i hormony wtedy szaleją. Mi właśnie się podobało takie ukazanie sytuacji w bardziej normalny sposób. Po porodzie też , widzimy zmęczoną kobietę , a nie jak w Televisie uśmiechnięta zadowolona i te dzieci które same grzecznie śpią cały czas bez żadnego płaczu . |
|
Powrót do góry |
|
|
Ebi_13 Prokonsul
Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3217 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:25 05-12-16 Temat postu: |
|
|
Claudia Alvarez na protkę to się raczej nie nadaje. Oprócz niej Lucia z Miłość i przeznaczenie; Jacqueline Bracamontes z Zaklętej miłości, Silvia Navarro z Nieposkromionej miłości no i Ximena Navarrete z Burzy na minus |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:19 09-02-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Maria z Simplemente Maria - "dzięki niej" po trzech odcinkach pożegnałam się z telką,
Maricruz z CI - postać nudna, nijaka, bez ładu i składu
Esmeralda z LG - irytująca
Mia z Rebelde - wkurzająca, płytka, niezdecydowana
Lola z MCI - infantylna, głośna, irytująca, na dodatek ubierała się wyzywająco, aż w oczy raziły te stroje |
Do tej listy dodaję Katę z Mujeres de Negro. Kiedy nie wkurzała to nudziła, dodatkowo aktorka fatalnie zagrała tę rolę. Nie wiem czy ma słaby warsztat czy wtopiła się w tę postać. |
|
Powrót do góry |
|
|
ania192 Wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2014 Posty: 4883 Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 2:56:17 10-02-17 Temat postu: |
|
|
Nie może tu zabraknąć Iriny Baevy jako Luciany w Vino el amor |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:00:15 12-02-17 Temat postu: |
|
|
ania192 napisał: | Nie może tu zabraknąć Iriny Baevy jako Luciany w Vino el amor |
Irina dzierży podwójny tytuł: Najgorsza postać i Najgorzej zagrana Ciężko będzie ją przebić
moje stare
Julita napisał: |
na razie od siebie dodam
Natalia "De que te quiero te quier"- starsznie naiwna i głupiutka
Alejandra "Bananowa młodzież " - irytująca |
Nie wiem czy ja miałam zaćmienie umysłu, ale wykreślam stąd Natalię z DQTQTQ. Prawdopodobnie pisane w trakcie początkowych odcinków i może rzeczywiście Natalia była naiwna, ale nie na tyle aby umieszczać ją w takim zestawieniu
Alejandra z Bananowej młodzieży- bez zmian
Do tego grona dodaje wymienioną wyżej Lucianę z Vino el Amor z niezapomnianą w tej roli Iriną Baevą ( tej jej fatalnej gry nigdy nie zapomnę )
i jeszcze Aldonza z La Sombra del Pasado.
Chyba to jest taka "najmocniejsza" trójka |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:59:42 03-05-17 Temat postu: |
|
|
Zbuntowani - Mia
Dom po sąsiedzku - Pilar
Ktoś cię obserwuje - Piedad
Serce z kamienia - Marisa
Po prostu Maria - Maria
Gorzka zemsta - Norma
W obronie honoru - Irina
Pieska miłość - Sofia
Kobieta ze stali - Valentina
Kobiety w czerni - Katia
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 2:00:38 03-05-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:06:05 03-05-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Maria z Simplemente Maria - "dzięki niej" po trzech odcinkach pożegnałam się z telką,
Maricruz z CI - postać nudna, nijaka, bez ładu i składu
Esmeralda z LG - irytująca
Mia z Rebelde - wkurzająca, płytka, niezdecydowana
Lola z MCI - infantylna, głośna, irytująca, na dodatek ubierała się wyzywająco, aż w oczy raziły te stroje
Katia z Mujeres de Negro - kiedy nie wkurzała to nudziła, dodatkowo aktorka fatalnie zagrała tę rolę, nie wiem czy ma słaby warsztat czy wtopiła się w tę postać. |
Dodaję Pilar z Domu po sąsiedzku, kiedy widzę ją na ekranie mam ochotę przesunąć scenę, irytująca życiowa niemota, do tego hipokrytka, gra aktorki też pozostawia wiele do życzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|