Telenowele

[Val]

dubel

[Merlinamujer]

Wiecie może dlaczego wczoraj nie było Dance dance dance o 20.30 ?
Włączyłam z kilkuminutowym opóźnieniem i najpierw leciał Weiss,a potem jakieś Żarty.
Co znowu Puls wymyślił ?
Zmienili porę emisji czy ilość emisji w tygodniu ?
W środę jeszcze normalnie było o 20.30.

[Val]

Entrada 1 Dame chocolate jest eksta, ale druga przyznaję, jest beznadziejna [jednak 1 była dłużej ]. Fajne hacjendowe kjlimaty były w Labiryncie namiętności [Televisa '99], wiele mroku i zbrodni - boskie. A co do Pecados ajenos, to naprawdę warto, fabuła naciągana nie jest, klimat tego serialu określę następującymi słowami: akcja na akcji i akcją pogania - naprawdę. Oczywiście każdy ma swój gust, ale ten serial ma coś wyjątkowego, nie jest jedynie zwykłą telenowelą latynoską - i mam nadzieję, że przekonamy się o tym na PULSie.

[Veronica]

Przyznaje ze w Marinie były nudne momenty ale na początku dużo się działo - później przyjechała Veronica i zaczeły się najlepsze intrygi, moim zdaniem największe byly nudy pod koniec tj. do momentu kiedy Ricarda potrącił samochód. Przyznaję się - wtedy zasypiałam. A Gorzka Zemsta się ciągneła w nieskończoność i zupełnie mi się nie podobała - wioska, konie i łajno te klimaty kolumbijskie do mnie nie trafiają...

Ja lubię luksus, piękne stroję, posiadłości

[LovKristi]

[Arbuz]

Val zgadzam się z Tobą. ( W ogóle my chyba mamy taki sam gust co do telenoweli i seriali) Nie dawno oglądałem znów LdP i tela jest tak samo genialna. Nawet po latach.

Marina i Dame Chocolate z pozoru to 2 różne produkcje ale łączy ich jedno. W obydwu telenowel protagonistki to tępe i egoistyczne... ( tutaj niech każdy wpisze co chce)
Już wolę kompletne prostaczki, te do bólu naiwne ale nie takie jak Marina czy Rosita...

[Erunámo]

No to ja się wypowiem xD. Marina była jak dla mnie najlepszą telenowelą Telemundo nie wliczając nieemitowanych. Powód? Po prostu klasyka. Ona biedna, on bogaty i żonaty, razem muszą pokonać długą drogę do tego żeby być razem. Obsada może i najlepsza nie była (było parę wyjątków, jak chociażby Sandra, która udowodniła swój talent, czy Aylin), ale cała reszta dla mnie świetna. Co z tego, że przynudzała. Miała za to te "coś", czego inne tele już nie mają. Gorzka Zemsta jak dla mnie to największe zło tego świata. Nie wiem, dlaczego taka telenowela zyskała taką popularność. Nic tylko się ciągnie i ciągnie, przewidywalne jak nie wiem co, do tego ciągłe powielanie schematów. Prosta fabuła, od początku widać kto będzie z kim (po 7 odcinkach!). Nienawidzę tego i nie przestanę nienawidzić. Dalej w kolejce jest Zorro. No, od samego początku (jeszcze jak Marina leciała) mówiłem, że ma lecieć wszystko byle nie to. Jak się dowiedziałem, że będzie na Pulsie trochę się zawiodłem, ale co tam, dam mu szansę... Po tych 10+ odcinkach uważam, że nie warto tracić czasu i nerwów dla samych Mariangel i Renza... Nuda, nuda, nuda, nie wiadomo kto cygan, kto Indianin, kto jakiś inny Murzyn czy inne nie wiadomo co (jakby co, nie jestem rasistą i nic do wyżej wspomnianych nie mam). Zostało mi tylko Dame Chocolate. No, na początku pięknie, ładnie, pierwsza taka telenowela po latach... Ale wciąż mi czegoś brakuję. Lubię Genesis, ale ma taką beznadziejną rolę. Też strasznie przewidywalne, bo któż by się spodziewał, że Rosita zajdzie w ciążę?! Grace i Deborah podtrzymują tą telenowelę, która wraz z końcem upadnie z hukiem.
Co do Pecadosów, są rzeczywiście świetne. Niby zwykła fabuła, ale tyle akcji, tyle wszystkiego na raz dawno nie widziałem. Akcja na akcji, a na tej drugiej akcji trzecia akcja, a w to wszystko wplecionych mnóstwo wątków pobocznych. Młodzież to też plus tej teli, sporo jest tam takich wątków (ba, nawet mamy homoseksualistów...). Finał jest najlepszy ze wszystkich które powstały. Taki zaskakujący, świetny i... po prostu na miarę telenoweli.
Amen.

[Veronica]

Zgadzam się z Tobą - Marina jest tradycyjną telenowelą i jak się okazuję takie schematy wypadają najlepiej. Ludzie zawsze będą się identyfikowali bardziej z bohaterką taką jak Marina a nie z tymi dziwadłami które nam ostatnio serwują. Kolejny przykład - Destilando Amor, wielki sukces i też to samo czyli Ona piękna i biedna a On bogaty książe z bajki.

[NotReal]

Chciałbym, żeby w Polsce wyemitowali "Ciudado con el angel"... To jedna z niewielu najnowszych produkcji Televisy, która nie jest remake'm i dlatego uważam, że jest godna uwagi.

[Merlinamujer]

[Erunámo]

Co do CCEA też się zgadzam, oglądałem trochę po hiszpańsku i coraz to bardziej mnie wciąga. Tylko trochę za wcześnie, żeby puścili ją u nas. I jeżeli już tak, to chyba na Puls nie ma co liczyć.

[maru]

Mi się marzy jakaś Globówka

[Kamil_Televisa]

Od 18 pazdiernika w soboty i niedziele o dogdzinie 18:00 na TVS bedzie emitowana Niewolnica Isaura

[LovKristi]

[Renzo]