Telenowele

[mina107]

TVN7

[555alice555]

ja w każdym razie kocham latynoskie telki, za to ze zawsze maja pogode, są kolorowe i takie słodko-miłosne, naszych nie lubię bo przedstawiane w nich problemy mam na co dzień....

[Dudziak]

Nasze telenowele byłyby w porządku, gdybyśmy mieli aktorów, potrafiących grać. Oglądałam dzisiaj urywek Na Wspólnej i widząc Nicole i tego jej męża po prostu śmiać mi się chciało! Tak świetnie obmyślona scena, żeby ten koleś walczył o Nicole i namówił ją do zaniechania rozwodu, a aktor to wszystko po prostu zepsuł. Przecież każdy facet potrafi krzyknąć, wyznać miłość, a on to mówił zupełnie tak, jakby czytał. Aktorzy nie potrafią ukazywać swoich uczuć, a chemii to między nimi nie uświadczysz. Między latynoskimi aktorami aż iskrzy, a między naszymi nawet nie widać czy się lubią...

[roksi 20]

Nasi aktorzy są poprostu dretwi w swojej grze, a raczej w jej braku i wogóle nasze seriale o szmira.

[Wenus]

Bez przesady, nie wszyscy. Tylko ci lepsi nie grają w serialach, które faktycznie są szmirą.

[Dudziak]

Ja miałam na myśli tylko tych, którzy grają w serialach. No, może poza Pyrkoszem, który udowodnił, że potrafi grać w filmach.

[Dominica]

Taka jest specyfika polskich seriali. Tam nawet nie można zagrać dobrze, jeśli by się chciało. Jest tyle drewien, że ktoś, kto ukazuje emocje grą, wygląda nienaturalnie...
Ale wielu z tych aktorów serialowych, tak beznadziejnych w TV, gra świetnie na deskach warszawskich teatrów (mówię z doświadczenia). Aż trudno uwierzyć, że to te same osoby...

I tak jak w naszych serialach panuje marazm i brak emocji, tak w latynoskich często przesadzają z grą i ukazywaniem ich (ich płacze, krzyki...). Ale są lepsi, to niewatpliwie. I widać też tutaj charakter naszych narodów - my senni i spokojni, za to oni spontaniczni szaleńcy

[Dudziak]

O, z tym charakterem to możesz mieć rację. Możliwe, że latynosi we krwi mają spontaniczność i ognisty temperament, natomiast u nas uczucie jest słabo okazywane

[roksi 20]

[Paulina89]

Ale tam wszyscy są dobrzy ja mam wrażenie,że oni nie grają tylko to jakaś próba dla nich jest,oni nas wyśmiewają żeby takie coś puszczać w tv?albo oni nie umieją grać albo im się nie chcę,jedno z dwóch

[Dudziak]

Niektórzy producenci na siłę lansują aktorów bez talentu.

[Wenus]

Peluche: Może im szkoda kasy i czasu na powtarzanie scen?

No tak, ci którzy grają w serialach faktycznie są beznadziejni, choć mogłabym wymienić kilka wyjątków. Polecam wam serial Lokatorzy. Dziwne uczucie oglądać serial i wiedzieć, że mój 6-letni brat zagrałby to lepiej.

No i nie zwalajmy wszystkiego na aktorów, bo same scenariusze po prostu są beznadziejne. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, że wszystko to takie jakieś melancholijne, flegmatyczne. Nie znajdziesz babki z charakterem. Jednak uważam, że dobry aktor zagra wszystko i jeszcze nada swojej postaci "to coś" co sprawi, że się lubi jego bohatera. To jest dla mnie dobry aktor. A w polskich serialach widzę, że każdą nawet najlepszą scenę położą aktorzy.
Niestety nie dane jest mi zobaczyć tych aktorów w teatrze. Może byłabym mile zaskoczona.
A jeśli chodzi o latynoskie przesadzanie, to i tak wolę to niż to co pokazują u nas. Przynajmniej nie mam ochoty ich kopnąć w dupę na ożywienie.

Bobek został wylansowany, ale nie wróżę mu długiej kariery, choć patrząc na A. Woźniak wszystko jest możliwe. Rozumiem, że młodzi aktorzy dopiero zaczynają i się uczą, ale niektórzy ewidentnie nie mają za grosz talentu. Teraz nie mówię tylko o Polakach.

Ale się rozpisałam. Ciekawe, czy ktoś będzie w stanie przeczytać moje wywody do końca.

[mina107]

Patrząc na wasze wywody i na to co ja dorzucę ktoś z TVN (np.) mógłby być zaskoczony. Bo ja w sumie słyszałam że " Polski widz chce zobaczyć na ekranie swoje kłopoty i to że ktoś zmaga się z podobnymi". Ja się absolutnie z tym nie zgodziłam i widzę że nie ja jedna

[Paulina89]

[taran1123]