Telenowele

adriano17 · Wysłany: 9:41:15 17-07-07 Temat postu:

Tak, ja tak samo oglądałem AR bez entuzjazmu i miałem już przerwać oglądanie coś koło 4 odcinka ,ale wtedy nastąpił jakiś przełom i zaczęła mi się ogromnie podobać.

NinaX · Wysłany: 9:59:13 17-07-07 Temat postu:

Kostiumowe telenowele nie są złe! Można na chwilę, że tak powiem "odpłynąć" w krainę marzeń... W każdym razie "Luz Maria" jest moją ukochaną telenowelą i bardzo dobra jest też w sensie gatunkowym. No i jeszcze "Padre Coraje" jest tez dobrą telą i można go zaliczyć do tych kostiumowych. Nie przekreślam żadnej teli dopóki jej nie zobaczę przynajmniej w części.

adriano17 · Wysłany: 11:09:29 17-07-07 Temat postu:

Nie wiedziałęm ,że Padre Coraje jest telą kostiumową.

NinaX · Wysłany: 11:38:57 17-07-07 Temat postu:

adriano17 · Wysłany: 11:49:04 17-07-07 Temat postu:

Właśnie, to taka tela historyczna.

cezar82 · Wysłany: 13:13:11 17-07-07 Temat postu:

ja też nie lubie telenowel kostiumowych

Emi · Wysłany: 22:42:22 24-07-07 Temat postu:

Ja z kostiumowych oglądałam tylko "Przeklętą miłość" i mi się nawet podobała.

Sunrose · Wysłany: 23:39:04 24-07-07 Temat postu:

Ja oglądałam "Prawdziwą miłość", a teraz oglądam "Gitanas"

Telcie kostiumowe są bardzo fajne czasami lepsze od tych współczesnych

kasiamala · Wysłany: 11:54:07 25-07-07 Temat postu:

justyna792 · Wysłany: 22:45:32 28-07-07 Temat postu:

nie wszystkie są fajne ale zdarzają się wyjątki.super telenowelą w tym stylu była "Rauzan" oraz "Milagros". a "Padre Coraje" mam nadzieję ,że jeszcze kiedyś będę miała okazję zobaczyć.nie widziałam a podobno jest fantastyczna.

Kamil_Televisa · Wysłany: 9:22:45 29-07-07 Temat postu:

Ja z telc kostiumowych to lubie Amor real.

a_moniak · Wysłany: 20:19:52 29-07-07 Temat postu:

moje ulubione kostiumowe to Padre Coraje oraz Luz Maria

Kamil_Televisa · Wysłany: 21:11:52 29-07-07 Temat postu:

Ja nie ogladalem tych dwoch telc.

paula3110 · Wysłany: 22:49:42 17-08-07 Temat postu:

Bardzo lubię telenowele kostiumowe:) Szczególnie miło wspominam "Luz Marię" Mój namber łan

jeśli chodzi o telenowele.

Ocean · Wysłany: 19:01:33 28-11-07 Temat postu:

ja należę do grona tych co lubią historyczno-kostiumowe, i nie chodzi mi tylko o telenowele, ale również filmy fabularne czy miniseriale. uwielbiam takie porwacanie do historii przed kilkuset lat. choćby dlatego że wtedy czasy były inne, inaczej się żyło, inne problemy ludzie mieli np. wojny, inne dylematy życiowe np. różnice klasowe. lubię gdy film jest nie tylko kostiumowy (czyli sprzed iluś tam lat) ale gdy ma w tle wpisaną prawdziwą historię danego państwa i jakieś szczególne wydarzenia. dla mnie jest to bardzo ciekawe dowiedziec się czegoś o danym kraju w danym momencie historii, można sobie porównać to do warunków w Polsce w tych samych czasach. to są naprawdę interesujące rzeczy, tego nie nauczą nas na lekcjach historii. Załóżmy w wieku XVIII w Meksyku był król i państwo się rozwijało, a Polska była pod rozbiorami itp. odnośniki
oczywiście lubię ten cały klimat z dawnych czasów, nie było samochodów, jeździło się konno. albo kobiety chodziły tylko w sukniach, z parasolkami przecisłonecznymi, miały takie wyrafinowane fryzury, no a faceci prawie wszyscy nosili długie włosy

(to lubię najbardziej hehe)
decydowanie najlepszą jaką widziałam telenowelą historyczno-kostiumową jest Płonąca pochodnia (meksykańska). pamietam też jak przez mgłę Milagros nawet niezła, Luz Marię (nic z niej nie zapamiętałam, chyba mało ciekawa), Amor Real - podeszłam do niej ochoczo ale szybko zrezygnowałam.
jeżeli o mnie chodzi to w najbliższym czasie mogli by coś zapodać w telewizorku z tego gatunku, bo mam straszny niedosyt, a widziałam że nawet nadal powstają tego typu telenowele