Telenowele

[Notecreo]

W polsce emitowano nastepujące tele produkcji peruwiańskiej:
Fiorella
Luz Maria
Isabella
Cud miłości
Słoneczniki dla Luci
Soledad
Pożyczone życie
Maria Emilia

ja uwielbiam te telenowle, bo maja w sobie taki unikalny klimat, ogladalam wszsytkie, ktore lecialy na Polsacie i RTL7 i zadna mnie nei zawiodła

[Hombre]

Ja nawet lubię peruwiańskie i wolę je od brazylijskich Oglądałem LUZ MARIĘ, FIORELLĘ i CUD MIŁOŚCI i podobały mi się
Jednak myślę, że nie przebiją i tak produkcji z Meksyku czy Kolumbii Ale to jest moje zdanie

[LovKristi]

Ja z tych telenowel oglądałam Luz Marię, Fiorellę i Cud miłości. Najlepsza bez wątpienia była Luz Maria, oglądałam ją dwa razy tak mi się podobała. Fiorella była już trochę nudniejsza, to samo Cud miłości. Miały za dużo odcinków, w sumie Luz Maria też zrobiła się w pewnym momencie nuda, zwłaszcza kiedy Lucecita myslała, że Gustavo nie żyje, ale pozostaje wierna tej teli i z chęcią bym ją jeszcze raz obejrzała jakby czas pozwolił

[Kakashi]

Bardzo lubię telki peruwiańskie.
Moją ulubioną była Fiorella, codziennie włączam sobie entradę z tej telki i ją wspominam Chciałbym jeszcze raz ją obejrzeć

[adriano17]

Oglądałem cztery tele peruwiańskie i wszystkie mi się bardzo podobały. W szczególności te z Angie.

[Kamil_Televisa]

ogladałem tele peruwianskie ktore leciały na RTL7 i na TV4 a najbardziej pamietam Fiorelle i Cud miłości i strasznie mi sie podobały

[Arbuz]

Telenowele peruwiańskie - rewelacja. America była świetną wytwórnią. Ich produkcje miały klimat a także były dopracowane. Oglądałem Luz Marie, Fiorelle i Cud miłości na Polsacie. Wszystkie 3 bardzo mi się podobały... Głownie LM i Fiorella. Widziałem także trochę Isabelle oraz Soledad na Romantice ( niestety ta produkcja jako jedyna z Americi mi się nie podobała) Natomiast bardzo ale to bardzo żałuję że nie widziałem Marii Emilii...

[Isabela]

Ja pewnie oglądałam kiedyś telki peruwiańskie, ale już żadnej nie pamiętam dlatego się nie wypowiadam, czy te telki są fajne czy nie. Pamiętam trochę Luz Marię i wydawało mi się, że to była fajna telka, mojej mamie się bardzo podobała.

[LovKristi]

Soledad była kiepska

[a_moniak]

[Arbuz]

Nie widzieliśmy jeszcze Cosas del Amor...

[Notecreo]

Arbuz, zaluj, ze nie widziales Marii Emilii, bo telka byla swietna, uwielbialam jej entrade
ja wlasnie zauwazylam, ze o ile czesc tel z Televisy podobala mi sie srednio, o tyle z Americi wszystkie, jak lecialy
soledad akurat nei widzialam, bo nei amm romci,a le tak to wszsytkie, ktore emitowano i nawet, jesli w Cudzie milosci troche mi nei pasowala para protow, to wynagradzala to historia (boski pierwszy odcinek) i watki poboczne
Isabella byly niby remakiem Manueli, ale sporo w niej pozmieniali, przeniesli historie w lata 30-te XX wieku, wiec tez ogladalam z przyjemnoscia
o fiorelli i Luz Marii nawet nie musze mowic, bo pewnie czesc osob sie domysla, ze uwielbiam te tele
ogolnei dzieki telenowelom peruwianskim zainteresowalam sie Peru i zamierzam kiedys odwiedzic ten kraj

[LovKristi]

no to mam nadzieje, że Ci się uda tam pojechać. Ja być może za rok pojadę z tatą

[adriano17]

[Lilijka]

hmm, ja wiem, że oglądałam FIORELLĘ jak byłam mała, ale nic a nic z niej już nie pamiętam, więc trudno mi powiedzieć cokolwiek o produkcjach peruwiańskich..