Telenowele

[Karolinka92]

1. Triumf miłości- najgorsza tela jaką widziałam, wiecznie płacząca Ruffo, straszni do granic możliwości protagoniści [najgorsi jakich oglądałam], beznadziejne wątki, wszystko tam było straszne
2. Osaczona- kolejny po TDA hit, cudowne wydarzenia, ktoś umiera, ożywa, każdy do siebie gada, naciągane wątki, wszystko niewiarygodne, DNO jednym słowem
3. Marina- tam to w ogóle nie wiadomo było o co biega, rzeczywiście scenarzyści chyba sami nie wiedzieli o co im chodzi, każdy z każdym, nie do oglądania
4. Nie igraj z aniołem- mogę wymienić jeden pozytyw, była chemia między Levyrroni, ale 99% odc to nuda i wielkie przeciąganie
5. Ukryta miłość- nic ciekawego i tyle, przesłodzona protagonistka, telka do bólu klasyczna
6. Morze miłości

[Paulina89]

La Reina del Sur jedyna telenowela która była dla mnie okropieństwem.Tego wgl nie dało się oglądać,jakiś typowy szajs.
Protagonistka jakaś roztrzepana...
Nie wypowiadam się nawet dla mnie pierwszy lepszy chłam

***kolejne***
Triumf Miłości (szkoda mi tylko Maite i Williama oraz Evory) bo Ruffo to jakaś tragedia,najgorsza płaczka jaka może być i moim zdaniem to ona zepsuła telenowelę i te warkocze!
Marina jakoś zawsze mnie nudziła i proci niezdecydowani wiecznie.

Jak dla mnie to te 3 telki były najgorsze.

[natalka0125]

Najgroszą dla mnie jakom telenowele oglądałam to była Osaczona to jakaś tragedia była bardzo mi szkoda w tej telenoweli było Davida Zeppedy

[Marzenka20]

Sporo było tych telek ale jakoś tylko jedna póki co nasuwa mi się na myśl i uważam że to najgorsza możliwie telenowela wszechczasów czyli...
TRIUMF MIŁOŚCI.
Najlepsze jest to, że oglądałam Cristinę na której ta tela bazowała i uwielbiałam tam najbardziej protów, a tu wręcz znienawidziłam. Koszmarna gra obojga!!! To woła o pomstę do nieba!!!

[kr86100]

[kr86100]

[Barbarita Montesinos]

1. Zakład o miłość - to coś w ogóle nie zasługuje na miano telenoweli. Bohaterowie, a już w szczególności główna bohaterka, stanowią symbol złego stylu i nie mają nic wspólnego z pięknymi, romantycznymi latynoskimi bohaterami telek.
2. Jesteś moim życiem - nie obraźcie się, ale moje prywatne zdanie jest takie że Oreiro + Arana = jedna z najgorszych par protów. Wiem, że są osoby, które ich uwielbiają, ale ja wręcz przeciwnie. Reszta aktorów też do niczego (z wyjątkiem Moniki Ayos).
3. Ojciec Coraje - beznadziejna, wyssana z palca tematyka, nieciekawi aktorzy, telka pełna jakichś dziwactw (typu Facundo Arana wiszący na krzyżu) i w ogóle sprawia wrażenie, że twórca był jakiś nawiedzony.
4. Klon - beznadziejni aktorzy nie przyciągający wzroku i uwagi, zbyt dużo niezwiązanych ze sobą wątków i generalnie mało latynoska atmosfera. To już o wiele lepsza była Pustynna miłość !
5. Młodzieńcza miłość - nudni aktorzy, nudna tematyka, jednym słowem - jedna wielka nuda.
6. Serca na rozdrożu - poza niezłą piosenką Chayanne (Hasta Que Alma Resista) nic ciekawego, beznadziejna protka.
7. Barwy grzechu - mało latynoska atmosfera, wszystko takie jakieś mdłe, łącznie z piosenką.
8. Prawdziwa miłość - generalnie nie lubię telenowel kostiumowych, a tej to już w szczególności. Jedynym plusem była Ingrid Martz.
9. Brzydula - pewnie mi się dziwicie, ale naprawdę nie widzę nic ciekawego w tej teli. Ja uwielbiam jak główna bohaterka jest pięknością, tak jak np. Maria w Triumfie miłości. Poza tym taka jakaś ,,biurowa" atmosfera - było w tym coś denerwującego. I stanowczo za mało romantyczna !
10. Celeste - beznadziejna protka i generalnie nic przyciągającego uwagę. Jedyny plus tej teli to dość latynoska atmosfera i ładny wystrój wnętrz.
Podsumowując, nie lubię żadnej z wyżej wymienionych telenowel, jednak NAJGORSZA Z NAJGORSZYCH TO ZAKŁAD O MIŁOŚĆ - gorszej telenoweli nie widziałam jak żyję !

[Luimelia]

1. La Tempestad - najgorsza protka która nie zasługiwała na to żeby na poczatku swojej 'kariery' dostac głowną role

2. Ojciec Coraje - klimat mi się nie podobał mimo ze grał Facundo ktorego bardzo lubie to telka wgl nie była ciekawa

3. Ukryta miłość - Zuria Vega to jedna wielka pomyłka

4. Klon - brazylijskich telenowel nie znosze, a ta telka to juz masakra

5. Barwy Grzechu - jak dla mnie telka nie była całkiem zła jednakże ta entrada muzyka sprawiały ze chciało sie spac

6. Morze miłości - to samo co Ukryta miłość , dla mnie Zuria jest wielkim minusem moze dlatego Cimarro nie wytrzymywał i sie unosił

7. Pecados Ajenos - hm moze telka nie była taka zła ale finał totalnie zrujnował telenowele

8. Libre Para Amarte - co tu duzo mowic GLoria TREVI i wszystko jasne xd

9. Que Pobres Tan Ricos - ZURIA VEGA!

10. Triumf miłości- najgorszy remake Cristal , strasznie oszpecona wersja przez Mejie

[Barbarita Montesinos]

ZampiVanez, co do TDA i telek z Zurią to absolutnie się nie zgadzam ! Dla mnie Zuria to wielki plus tych telek, wybaczam jej nawet że w URPEA grała rywalkę Jessiki Coch Niemniej rozumiem, że każdy ma takich aktorów, których nie znosi - w moim wypadku jest to np. Mariana Arias czy Victoria Onetto. Strasznie denerwuje mnie też ta aktorka co gra w AB Teresę, na szczęście nie widziałam jej jako protki Za Silvią Navarro tez nie przepadam, ale jak drugoplanowe postaci są fajne to oglądam telki z nią

[salakis]

Morze miłości nigdy końca nie pojąłem,ale może dlatego że nigdy w całości nie widziałem ukryta miłość ogólnie katastrofa,ale dla zurii oglądałem,zagrała moim zdaniem ok jak tylko jej rola pozwalała laura była gorsza od mojego dziadka który wiedział wszystko soto fajny facet,ale rola beznadziejna gdyby nie jana i melissa to byłoby stracone choć pod koniec z melissy zrobili potworka,chyba do linaresa próbowali ją dopasować

[Aire]

1. Triumf miłości - najgorsza telenowela jaką kiedykolwiek widziałam. Beznadziejni protagoniści, nudni do granic możliwości a płaczka Wiktoria to jakiś koszmar. Ta telenowela to dno na całej linii.
2. Osaczona - głupoty jakie miały miejsce w tej produkcji pomieściły by się spokojnie w 10 innych telenowelach. Kolejna pod TDA klapa televisy.
3. Podwójne życie Angeliki - sama nie wiem po co w ogóle zaczynałam to oglądać, telenowela tak nudna,że nie byłam w stanie obejrzeć jej do końca.
4. Morze miłości - obejrzałam całośc, sama nie wiem jakim cudem. Protagoniści to dno tak jak cała tela.
5. La Tempestad - załamałam się oglądając tą produkcje, protagonistka to jakaś masakra.
6. Nie igraj z aniołem - tak przedłużanej i naciąganej telki dawno nie widziała, nudna jak flaki z olejem.
7. Ukryta miłość - nie podobała mi się ta telenowela, jedynym jej plusem był aktor, który wcielał się w Pato.
8. Marina -fabuła była dramatyczna a prot to kompletny idiota.
9. Kachorra to ja - najsłabsza telenowela z Natalią, beznadziejna do granic możliwości.
10. Wdowa w Bieli - maskarycznie nudna telenowela.

[Annabella]

1. Corazon Indomable - NAJGORSZA TELKA JAKĄ WIDZIAŁAM! DNO
2. Lo que la vida me robo - Boyer Rulli
3. Cachito del Cielo - FERNANDEZ
3. Triumf miłości
4. El color de la pasion - Nie znosze Pimentel
5. Libre para amarte - Trevi i Soto
6. Ukryta miłość - Zuria Vega i Gabriel Soto
7. Abismo de Pasion - Boyer i Zepeda
8. Amores Verdaderos - Praktycznie cała obsada działala mu na nerwy oprócz Sherlyni Susany Gonzalez
9. Que bonito amor - Danna Garcia
10. Que pobres tan ricos - Vega

[Annabella]

[quote="Annabella"]1. Corazon Indomable - NAJGORSZA TELKA JAKĄ WIDZIAŁAM! DNO
2. Lo que la vida me robo - Boyer Rulli
3. Cachito del Cielo - FERNANDEZ
3. Triumf miłości
4. El color de la pasion - Nie znosze Pimentel
5. Libre para amarte - Trevi i Soto
6. Ukryta miłość - Zuria Vega i Gabriel Soto
7. Abismo de Pasion - Boyer i Zepeda
8. Amores Verdaderos - Praktycznie cała obsada działala mi na nerwy oprócz Sherlyn i Susany Gonzalez
9. Que bonito amor - Danna Garcia
10. Que pobres tan ricos - Vega

[Lagrimas]

1. Osaczona - najgorsza jaką w życiu widziałam
2. Cachito de Cielo - Fernandez i wszystko jasne.
3. Corazon Indomable
4. Dos Hogares - bez komentarza
5. Zaklęta miłość - nie znosze Levego i Bracamontes choć w LTNVAC ją lubiłam
6. Burza

[monianna]

1) Osaczona-KOSZMAR!!!
2) Zaklęta miłość
3) Burza
4) Ścieżki Miłości
5) Cachito de Cielo
6) Morze Miłości
7) Zemsta moja miłość