Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liam Generał
Dołączył: 13 Gru 2018 Posty: 8122 Przeczytał: 51 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:53:26 23-02-20 Temat postu: |
|
|
Mi przychodzi do głowy "Trzy razy Ana". Klapa w Meksyku i Polsce. Dużo gadania i retrospekcji ale mimo wszystko obejrzałem całość i było tu coś co mnie przyciągało. Do tego zjawiskowa Angelique jako trzy różne osoby |
|
Powrót do góry |
|
|
LiviaScarlet King kong
Dołączył: 09 Lis 2019 Posty: 2325 Przeczytał: 31 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:08:06 12-05-20 Temat postu: |
|
|
Triumf miłości klapa w meksyku ale mi przyjemnie się ją oglądało fantastyczna postać Fernandy |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:19:08 28-05-22 Temat postu: |
|
|
Kostiumowe Dzikie serce z 2009 ponoć było klapą, ale ja akurat lubię tą telkę. Co prawda nie należy ona do jednej z moich ulubionych, ale darzę ją sentymentem i często mogę do niej wracać Wyróżnię też Zorro. Gdyby nie za bardzo naciągnięty wątek z więzioną Protką przez villana to spokojnie ta tela by była w mojej topce, a tak tylko ją lubię i przez sentyment także mogę do niej wracać |
|
Powrót do góry |
|
|
Giovanna. Dyskutant
Dołączył: 24 Paź 2021 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:33:00 28-05-22 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | Kostiumowe Dzikie serce z 2009 ponoć było klapą, ale ja akurat lubię tą telkę. Co prawda nie należy ona do jednej z moich ulubionych, ale darzę ją sentymentem i często mogę do niej wracać |
Też bardzo lubię tą telenowele. Wprawdzie nie wiem czy wytrzymałaby próbę czasu, bo ostatni raz widziałam ją z ponad 10 lat temu, ale miło ją wspominam. Jak dla mnie jedna z najlepszych telenowel Meji. Miała fajny klimat i bardzo dobre aktorstwo. Przyczepiłabym się do późnego rozwoju wątku protagonistów, bo ich wątek tak naprawdę zaczął się dopiero po 80 odcinku. Do tego trochę absurdalne obsadzenie Laury Flores jako matki Yañeza, bo nawet po charakteryzacji wyglądali jakby byli w podobnym wieku. Nie podobało mi się jeszcze jak dowalali odcinki typu Renato czyta pamiętniki Reginy przez cały odcinek czy proces Juana.
Z takiego typowego guilty pleasure to chyba największy mam z Osaczoną. Jeśli chodzi o oglądalność to z tego co wiem dobrze sobie radziła, ale jeśli chodzi o samą telenowele to można jej wiele zarzucić. Aktorstwo jest tu poniżej jakikolwiek norm nawet telenowelowych. Większość wygląda jakby połknęła kij, grają bardzo zmanierowanie i nie wiem co im się wszystkim stało, czy ktoś im tak kazał czy co, ale większość grała w innych produkcjach dużo lepiej. Scenariusz też jest dość pojechany. Max to chyba jeden z najbardziej nielubianych protów. A mimo wszystko bardzo miło ją wspominam i z przyjemnością ją całą obejrzałam przy pierwszej emisji. No i akcje typu Sharon z zapałkami zapamiętam na długo. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:21 28-05-22 Temat postu: |
|
|
Giovanna. napisał: | justyn.13 napisał: | Kostiumowe Dzikie serce z 2009 ponoć było klapą, ale ja akurat lubię tą telkę. Co prawda nie należy ona do jednej z moich ulubionych, ale darzę ją sentymentem i często mogę do niej wracać |
Też bardzo lubię tą telenowele. Wprawdzie nie wiem czy wytrzymałaby próbę czasu, bo ostatni raz widziałam ją z ponad 10 lat temu, ale miło ją wspominam. Jak dla mnie jedna z najlepszych telenowel Meji. Miała fajny klimat i bardzo dobre aktorstwo. Przyczepiłabym się do późnego rozwoju wątku protagonistów, bo ich wątek tak naprawdę zaczął się dopiero po 80 odcinku. Do tego trochę absurdalne obsadzenie Laury Flores jako matki Yañeza, bo nawet po charakteryzacji wyglądali jakby byli w podobnym wieku. Nie podobało mi się jeszcze jak dowalali odcinki typu Renato czyta pamiętniki Reginy przez cały odcinek czy proces Juana. |
Ja chyba darzę tą telkę szczególnym sentymentem właśnie ze względu na protów. Mimo, że długo trzeba czekać na ich wątek, to za to potem gdy już wiążą się ze sobą to są razem aż do końca i to jest właśnie taki smaczek tej produkcji Ostatnio może Corazon salvaje oglądałam z trzy lata temu, ale korci mnie, żeby znowu niedługo wrócić do tej teli |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:23 28-05-22 Temat postu: |
|
|
Dubel
Ostatnio zmieniony przez justyn.13 dnia 14:57:46 28-05-22, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Giovanna. Dyskutant
Dołączył: 24 Paź 2021 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:32:12 28-05-22 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | Giovanna. napisał: | justyn.13 napisał: | Kostiumowe Dzikie serce z 2009 ponoć było klapą, ale ja akurat lubię tą telkę. Co prawda nie należy ona do jednej z moich ulubionych, ale darzę ją sentymentem i często mogę do niej wracać |
Też bardzo lubię tą telenowele. Wprawdzie nie wiem czy wytrzymałaby próbę czasu, bo ostatni raz widziałam ją z ponad 10 lat temu, ale miło ją wspominam. Jak dla mnie jedna z najlepszych telenowel Meji. Miała fajny klimat i bardzo dobre aktorstwo. Przyczepiłabym się do późnego rozwoju wątku protagonistów, bo ich wątek tak naprawdę zaczął się dopiero po 80 odcinku. Do tego trochę absurdalne obsadzenie Laury Flores jako matki Yañeza, bo nawet po charakteryzacji wyglądali jakby byli w podobnym wieku. Nie podobało mi się jeszcze jak dowalali odcinki typu Renato czyta pamiętniki Reginy przez cały odcinek czy proces Juana. |
Ja chyba darzę tą telkę szczególnym sentymentem właśnie ze względu na protów. Mimo, że długo trzeba czekać na ich wątek, to za to potem gdy już wiążą się ze sobą to są razem aż do końca i to jest właśnie taki smaczek tej produkcji Ostatnio może Corazon salvaje oglądałam z trzy lata temu, ale korci mnie, żeby znowu niedługo wrócić do tej teli |
Mi też bardzo się razem podobali. Trzeba długo czekać na rozwój ich relacji, ale jak już zrozumieli, że są w sobie zakochani to byli ze sobą do końca, wspierali się, ufali sobie i nikt nie był w stanie ich rozdzielić czy skłócić. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:17 28-05-22 Temat postu: |
|
|
Giovanna. co to za para w Twoim podpisie?
Co do tematu, to nie mam pojęcia która telenowela miała wysoką oglądalność, a która nie, ale kilka osób wspominało tu już o Tres Veces Ana i mnie ta telka tez się podobała, jak dla mnie jedna z lepszych pomimo braku ciekawego wątku miłosnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Giovanna. Dyskutant
Dołączył: 24 Paź 2021 Posty: 126 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:34:31 01-06-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Giovanna. co to za para w Twoim podpisie? |
Sandra i Cobra z "Los elegidos" Swoją drogą, telenowela pasuje do tematu Miała bardzo słabą oglądalność i została mocno skrócona przez Televisę, a mnie się na razie po 9 odcinkach podoba. Jest lekka i przyjemna. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:08 01-06-22 Temat postu: |
|
|
Mnie też się podoba, choć nie oglądam w całości, głównie sceny Sandry i Cobry dlatego że widziałam oryginał, hiszpańskie "Los protegidos" i z tego co zauważyłam za wiele nie zmienili i nie chce mi się drugi raz oglądać tej samej historii. Ale jeśli chodzi o S&C, to chyba tutaj podobają mi się bardziej niż w oryginale.
W każdym razie szkoda, że nigdzie nie dodali tych 70 odcinków, bez skracania. Pewnie jakieś sceny S&C też powycinali. |
|
Powrót do góry |
|
|
|