Telenowele

[buldozka]

Hej wszystkim!

Przyszedł mi do głowy pomysł na temat, sprawdziłam, i jeszcze takiego nie było

Czy macie jakieś telki, które ogólnie rzecz biorąc były niewypałami, słabe raitingi, masa absurdów, złe opinie, zła gra aktorska itp., do których mimo wszystko macie słabość i mimo, że nie polecicie ich jako dobre produkcje to oglądaliście z przyjemnością i macie sentyment?

Ja polecę z grubej rury - u mnie taką telką jest Triunfo del amor ;p
Pomimo, że na wspomnienie niektórych scen mam ciarki żenady na plecach, to mam do niej straszną słabość, oglądałam kilka razy i lubie wracać, nie wiem sama czemu;p

Na drugim miejsc mogłabym umieścić Acorralade - absurdalne zwroty akcji, ale chyba ona akurat miała dobrą oglądalność i nie była takim całkiem niepowodzeniem.

[Sunshine]

Mam takie telki
Jak widać w moim opisie, jedna z nich jest La Tempestad z jednym zastrzeżeniem - oglądam w oryginale, bo po polsku nie jestem w stanie przetrwać dialogów
Druga to Lola... Erase Una vez, w Meksyku był hit, ale u nas by w życiu nie przeszła,bo była tak infantylna, że nie miałaby siły przebicia.
Pasion Prohibida, zarówno w stanach jak i u nas średnio popularna

[Raquel Becker]

U mnie Triumf Miłości mimo że telka miała wiele absurdów to przyjemnie się mi ją oglądało no i cudowna postać mojej Fernandy Sandoval wracam często do fragmentów z nią

Druga to Pasion y Poder bardzo miała słabą oglądalność a ja uwielbiałam tą produkcje ale miała mocny punkt czyli idealny wątek młodszych protów Reginy i Davida nie mogłam oderwać od nich wzroku byłam wpatrzona w nich jak w obrazek genialna chemia między Michi i Minorem .

[buldozka]

LiviaB mam to samo z TDA, bardzo fajna była Fer, bardziej ją lubiłam nawet od jej odpowiednika w Privilegio de amar.

Sunshine, przez Twoje podpisy wzięłam się za La Tempestad:D Jestem przy 4 odcinku i nie jest tak źle, jak się spodziewałam, zwłaszcza jeśli chodzi o Ximenę. Nie żeby była genialną aktorką, ale widziałam gorsze, lub takie same, a z dużo większym doświadczeniem;p

[Raquel Becker]

Privillegio De Amar nie oglądałam jedyne właśnie co Mejia dobrze zrobił to on właśnie dostrzegł największą gwiazdę Visy czyli Livię
Fer dla mnie przyćmiła wszystkich w TDA

Według mnie Ximena jak na debiut poradziłą sobie spoko zwłaszcza ze u Mejia nie można się wykazać no i dostała Levego a on super aktorem nie jest
Ximena na pewno jest lepsza od Iriny Baevy która w MDC z dobrym starem radzi sobie coraz gorzej z odcinka na odcinek , a niestety tą produkcję oglądam w całości xddd

[Aurora]

Lo Imperdonable- Ogólnie telka porażka, za to duet Ana Brenda i Ivan Sanchez baaardzo chemiczny.

[Luimelia]

Lo Imperdonable

[Julita]

Dla mnie taką telenowelą jest Tres Veces Ana . Oglądalność zarówno w Meksyku jak i w USA czy nawet u nas była słaba, do tego przeważnie spotkałam się z negatywnymi opiniami, a dla mnie to jedna z lepszych telenowel Obejrzałam ją później, nie w trakcie emisji u nas i leciałam z odcinkami jak burza. Nie przewijałam żadnego odcinka. Wciągnęła mnie na maksa. Pogmatwana, ale to wszystko było ze sobą powiązane. Masa psychologicznych łamigłówek, do tego postacie z tak złożoną historią. To był taki thriller psychologiczny na bardzo wysokim poziomie. Do dziś nie rozumiem skąd takie słabe oceny, ale tak się czasem dzieje. Mnie ta tela zafascynowała. Najlepsza telenowela Nesmę jaką oglądałam i najlepsza z Angie. Po prostu fenomenalna historia.


Co do TDA. Nie oglądałam, ale po La Piloto miałam niedosyt Livii i zerknęłam na jej wątek w tej teli, tzn. na kilka filmików, które udało mi się znaleźć i spodobało mi się. Hehehe nie wiem czy kiedyś się odważę obejrzeć tą telenowele, bo jednak słyszałam o niej wiele złego. Do tego oglądałam EPDA, które jest dla mnie niemalże ideałem. I jeszcze odpowiedzialny jest za to pan Mejia ...

Co prawda z jego telenowel bardzo lubię Las Amazonas, które nie było klapą, ale według mnie jest znacznie lepsze niż można się spodziewać po opiniach w necie czy wynikach oglądalności


Nie wiem czy pod niewypał mogę sklasyfikować Quien es qien z Telemudno, które raczej miało słabą oglądalność. Dla mnie to jest jedna z lepszych telek obyczajowo-komediowych z Mundo, więc też trudno mi się pogodzić z tym, że nie zostało należycie docenione

Tak samo Despertar Contigo przeszło bez większego echa, a to jedna z genialniejszych telek komediowych. Przezabawna, poczucie humoru które nie żenuje. Do tego mnóstwo barwnych postaci, cudowna muzyka, klimat. Genialni aktorzy!

[Lineczka]

Mnie TVA się podobało, ale pewne wątki zostały przeciągnięte do maksimum i to według mnie jest najsłabsza strona tej telki. Plus irytujące postaci - nudne i działające na nerwy (Soledad, Chana, Remedios, Nerina - kółko wzajemnej adoracji a do tego Santiago). Za dużo czasu zostało poświęcone nudnym wątkom a za mało tym ciekawszym.

[Raquel Becker]

Caer En Tentacion z tego co wiem radziło sobie słabo w Meksyku ale mnie strasznie spodobała się ta produkcja miała świetne postacie młodego pokolenia : Mia , Fede , Nico czy Lola a proci w tej telce byli dla mnie świetni

[Renzo]

Z obecnych lubię La Fan. Choć protka miewa przebłyski podczas rozmyślań z przyjaciółkami czy przyszywanym synem, tak w pojedynkę z protem inteligencją nie grzeszy Ciekawsze od głównego są wątki drugoplanowe - Adriana i Diego to najmocniejszy wątek chyba ze wszystkich. Poczucie humoru w tej produkcji jest może i płytkie, ale mi na przykład wcale to nie wadzi. Może niektóre postacie są trochę przerysowane, ale szybko można się do nich przyzwyczaić. Ogólnie do całej produkcji trzeba podejść z przymrużeniem oka

[Adam]

Zazwyczaj moje ulubione produkcje dobrze sobie radziły ratingowo w swoich krajach emisji - Meksyk czy USA. Ale z tego co wiem to Like La Leyenda nie porwało publiczności, przynajmniej tej w telewizji a ja ten serial bardzo polubiłem, oglądałem bez przewijania chociaż niekiedy montaż pozostawiał wiele do życzenia. Jednak wszystko rekompensowały mi świeże twarze, ta szkoła z Rebelde i młodzieżowy klimat chociaż oczywiście Rebelde kest jedyne niepowtarzalne bez dwóch zdań! Co do Like to ogromnym plusem była spora liczba poruszanych problemów społecznych, to cenię, nie lubię zakłamywania rzeczywistości!

[hayleyss]

Triumf miłości

Ze względu na Wiliama Levego, Maite, Livię, ogólnie mimo że absurdalna to obejrzałam i jeszcze mi się podobała

[Sylwia94]

[Amapola]

Do głowy przychodzą mi dwie telki: "Trzy razy Ana" i "Odmienić los". Co więcej, to jedne z moich ulubionych produkcji .
TVA - mocno się wciągnęłam. Niczego nie przewijałam. Chociaż niektóre wątki, niektórzy bohaterowie byli wkurzający, to nie wpłynęło to negatywnie na moją ocenę. I też uważam, że to taki thriller psychologiczny ze świetną Angelique i super podkładem muzycznym .
BC - kolejny mój hit. Ta produkcja ma dla mnie klimat starych telenowel, a raczej klimat telenowel z dzieciństwa. Kiedy ją oglądałam miałam wrażenie, że się cofnęłam w czasie, tak mi się przyjemnie ją oglądało! Może wątki komediowe dla niektórych wcale nie były zabawne, ale ja wiele razy się na niej ubawiłam. Naprawdę, dla mnie świetna telka komediowo-klasyczna. Muzyka też super, uwielbiam słuchać piosenek, które się tam pojawiły, zarówno z entrady, jak i z baru