Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:34 09-08-19 Temat postu: |
|
|
Norma na chwilę zaznała szczęścia z Romero , szkoda że nie dłużej.
Dylana było by szkoda żeby marnował się przy niej |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:20:29 10-08-19 Temat postu: |
|
|
Z Nim była bardzo szczęśliwa , ale niestety los chciał inaczej !
Pewnie tak tym bardziej że Ona bystra zbyt nie była tylko szkoda Było mi Jej jak wróciła do domu a matka przerobiła Jej pokój i udawała że córka nie istnieje
widać zę to mocno Ją zabolało i wcale się nie dziwię ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:32 10-08-19 Temat postu: |
|
|
Ten list który pisała przed śmiercią został uznany jako pożegnanie Romero jednak wiedział że to sprawka Normana.
Beverly była rozkapryszona i miała wszystko co chciała, nie wiem co sobie myślała że po jej ucieczce będzie tak samo . Nie pomyślała że pieniądze się skończą i co wtedy zrobi .
Ten jedyny moment było mi jej żal , ale wtedy jak powiedziała Normanowi że nie powinien by jej pozwalać tego robić. Serio to jego wolała obwiniać nie siebie . Dlatego jakoś nie bardzo mi żal co ją spotkało .
Na początku bałam się że Norman zrobi coś Emmie , ale z czasem wiedziałam że nic jej się nie stanie.
Po pierwsze on ją na prawdę lubił, ale nie w sensie erotycznym , a po drugie Norma ją lubiła.
Pamiętam wtedy jak tak jakby się spotykali , to Norma powiedziała mu że jak coś się stanie Emmie to go kopnie tak jak nigdy |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:04 11-08-19 Temat postu: |
|
|
Ja niestety bardzo mało pamiętam z ostatniego sezonu , ale szokiem było dla Mnie co zrobił Norman ze zwłokami matki !
Beverly faktycznie była rozkapryszona i sądziła , ze wszystko się Jej należy , typowa nastolatka z bogatej rodziny , dobrze tylko że nie związali jej z Dylanem bo szkoda chłopaka dla Niej hehe
jedynie było Mi jej szkoda gdy wróciła i zajrzała do domu a tam zastała Swój pokój nie takim jaki powinien być , ewidentnie matka Ją olała
Nie rozumiem potem jej pretensji do Normana , przecież On nie kazał jej uciekać !
też się bałam że Norman zrobi coś Emmie , ale faktycznie na Swój sposób Ją lubił
bo Normana to bardzo |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:54 11-08-19 Temat postu: |
|
|
To co zrobił z ciałem matki to było na prawdę coś dziwacznego .
Mi się nie podobało że olała Normana a potem jak miała problemy to do niego przyleciała .
Faktycznie Dylan dla nie był za dobry
Norman lubił ją w taki normalny przyjacielski sposób, a zabijał z innych pobudek . |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:37 12-08-19 Temat postu: |
|
|
Dla Mnie to było chore , a potem jak się przytulał do zwłok matki
Beverly to typ dziewczyny która jak coś chce to potrafi się uśmiechnąć do każdego a że była ładna to to wykorzystywała a doskonale wiedziała , że Normanowi się podobała .
To dobrze , ale bałam się że zrobi coś Dylanowi ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:29 12-08-19 Temat postu: |
|
|
Romero jak dowiedział się o tym chciał odnaleźć ciało Normy , to było smutne jak przytulił do siebie jej zwłoki, ale wtedy popełnił błąd i Norman go zabił.
Romero było mi bardzo szkoda
Beverly od początku dawała nadzieje Normanowi a potem go odtrąciła.
O Dylana faktycznie bardziej się bałam, ale jak doszło do takiej sytuacji to Norman walczył sam ze sobą, a na końcu to chciał żeby Dylan go zabił. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:03:56 13-08-19 Temat postu: |
|
|
Mi też było go bardzo szkoda , tym bardziej że było widać że szczerze pokochał Normę a tutaj nagle odnajduje Jej zwłoki to stracił czujność , a Norman to wykorzystał i go zabił
Bardzo smutna scena
To prawda , dlatego sama sie doigrała a Norman Ją dopadł hehe
Racja , ale najważniejsze że pomimo wszystkich krzywd Dylan był szczęśliwy z Emmą |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:52 13-08-19 Temat postu: |
|
|
Niestety wiedziałam że tak stanie , bo Norman za bardzo go nie lubił
W sumie podejrzewałam od początku że tak się stanie w pierwszym sezonie po tym jak go olała Normanowi śniło się że ja topi .
W sumie Norman tego chciał miał już tego dość. Dobrze że Dylan miał oparcie w Emmie .
Bardzo podoba mi się związek taki dojrzały, po odkryciu prawdy , każdy rozumiał powody . |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:59:12 14-08-19 Temat postu: |
|
|
Norman był zazdrosny o matkę , bo potem pokochała Romero a syn już nie był na pierwszym miejscu w Jej sercu !
Mi Jej jakoś specjalnie szkoda nie jest bo była irytująca .
Norman potem juz się męczył i chciał ze wszystkim skończyć dlatego poprosił Dylana by odebrał Mu życie , a wiadomo było że On tego nie uczyni .
Ja się bałam że Emma odtrąci Dylana jak prawda wyszła na jaw , ale miłość sprawiła że stało się inaczej |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:54 14-08-19 Temat postu: |
|
|
Normana relacja z matką była nie normalna , ale pod jednym rzeczą trochę zrozumiała . Żyli pod jednym dachem z oprawcą i mieli tylko siebie , bo Dylan wolał łazić po okolicy niż być z ojczymem.
Najbardziej irytująca postać.
Norman już wcześniej chciał się zabić bo miał dosyć tego że morduję, ale powstrzymała go matka.
Emma była bardzo dojrzała , ale też się bałam że go odtrąci . |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:36:00 17-08-19 Temat postu: |
|
|
No możliwe tym bardziej że mieszkali też na uboczu i prowadzili motel więc ktoś musiał pomagać Normie , a Dylan włóczył się też po okolicy bo matka niezbyt dobrze go traktowała i ignorowała
dlatego nie dziwię się Mu że więcej czasu spędzał z dala od domu .
No tak , w sumie tylko Ona irytowała Swoim zachowaniem !
W sumie nie pamiętam tej sceny , będę Musiała niedługo obejrzeć serial od początku
Jak na Swój wiek była dojrzała , ale to też wina choroby i też obawiałam się ze odtrąci Dylana jak prawda wyszła na jaw , ale z drugiej strony On nie był winny tego jaki był Norman . |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:33 17-08-19 Temat postu: |
|
|
Mi się nie podobało jak Norma powiedziała Normanowi co jej robił brat. Moik zdaniem nie powinna tego mu mówić, przecież on był chory . To wszystko co się z nim działo, powoli zaczynało sprawiać że coraz bardziej wariował .
Szczerze to sama nie pamiętam w którym sezonie to było ale chyba pod koniec 2 lub 3 sezonu .
Emma była chora zawsze musiała na siebie uważać , do tego brak matki i pewnie dlatego była taka dojrzała, |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121279 Przeczytał: 187 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:08 18-08-19 Temat postu: |
|
|
Też uważam że źle postąpiła mówiąc takie rzeczy synowi do tego choremu , mogła to powiedzieć komuś innemu .
No Ja dawno oglądałam ten serial więc dużo już nie pamiętam .
Też tak Mi się wydaje , choroba sprawiła ze szybko dorosła ale na szczęście potem wyzdrowiała i zakochała się w Dylanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215493 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:38 18-08-19 Temat postu: |
|
|
Po tym wszystkim Normanowi odbiło .
Matka Emmy jak tylko pojawiła się w motelu to wiedziałam że długo nie pożyję, |
|
Powrót do góry |
|
|
|