Telenowele

[Naomi16]

No to 3 odcinek

Król był niemożliwy jak tak szarpał tą kobietę bo to jego tunika
W sumie nie rozumiem, zamku Ryszarda nie ma to co to jets za miejsce gdzie są Garreth i Mada Przecież to to samo miejsce gdzie był Ryszard xD

haha sny Garetha skomplikowana sprawa No bardzo xD

Miejscowy pijak

Może ta Roberta to ktoś dla Ryszarda

[Naomi16]

Odcinek 4

Życiorys Galavanta

Rysiu sprowadził kłopoty mówiąc temu człowiekowi, ze ma więcej ludzi i móglby ich od razu pozabijać

Kucharzyna jest niemożliwy "Zostaliśmy szychami" xD
"Lepsza część gorszej klasy"
I jakie oczy na Iskę jak na niego zawarczała

Garett

Odcinek 5

Król zhandlował klejnot na smoczka xD a właściwie jaszczurkę

Garett i Mada

Ryszard do Galavanta - Nie widzieliśmy się kupę lat xD Ale widzieli się rano
I te ich potyczki słowne

Sid znalazł nowego przyjaciela

[syla6667]

o widzę, że ruszyłaś z odcinkami - też będę musiała

[Naomi16]

Tak tak Wczoraj ruszyłam i jak obejrzałam jeden to się wciągnęłam i musiałam jeszcze zobaczyć

[martoslawa]

Obejrzałam 1 odcinek i zaraz lecę oglądać drugi, bo ciekawa jestem co się stanie dalej, ale najpierw coś sobie napiszę.

Otóż biedny ten Galavant! Wszystkie kobiety go wyrolowują. Nie spodziewałam się, że ta pierwsza wybierze bogactwo i sławę zamiast jego miłości, a biedak tak się starał by zapobiec temu ślubowi.

Postacie chyba polubiłam wszystkie, nawet Richarda choć to podobno tyran - no bo przecież oni wszyscy są niemożliwie zabawni.

Podoba mi się to, jak żonka rządzi Richardem, ciekawe cy o taką królową mu chodziło. No ale najgorsze jest to, że ciągle wspomina o swoim ex. Żeby się nie okazało, ze ta małpa chce do Galavanta w przyszłych odcinkach wrócić - nie, nie, nie, tak się zadziać nie może!

Co do tej drugiej, to coś mi się wydaje, że ona nie wystawi Galavanta, bo po drodze narodzi się między nimi prawdziwe uczucie. No ale zobaczymy jak to będzie, lecę oglądać 2 odcinek!


Odcinek 2, sezon 1

O mój jeżu, 1 minuta, a ja już płaczę ze śmiechu bo Galavant to "d*pa, a nie bohater".

Nie no, chyba nie dam rady nie lubić Króla Richarda, on jest taki pocieszny. Tak słodko sobie jadł w tym odcinku posiłek niczym dziecko, potem się przejął, że mu zaplamiła się "koszulka" w kwiatki. A końcówka odcinka z nim... ależ Madalena jest okrutna, aż mi się go szkoda zrobiło, dobrze że miał się do kogo przytulić.

Także Richard jak na razie wymiata!

Galavant gadał że jakieś fałdki mu się zrobiły, ale w tym odcinku miał scenę bez koszulki i ja tam nic takiego nie widziałam! Miałam mniej więcej taką samą reakcję jak Isabella na te widoki.

[Naomi16]

Jak fajnie, że jednak już udało Ci się zacząć

No Króla Ryszarda chyba nie da się nie lubić On jest taki pocieszny

Trzeba było przypomnieć Galavatowi jak się walczy

[martoslawa]

Tak mnie wciągnęło, że obejrzałam 5 odcinków.

Najbardziej utkwili mi w głowie piraci z odcinka 4, którzy nie byli na morzu. Genialny wątek, ale się uśmiałam.

Ach, w 5 Galavant w końcu dotarł do zamku Richarda i wydało się, że Isabela go zdradziła. :< Przykre! Ale ona przecież chciała mu wcześniej o tym powiedzieć, tyle że ten pacan jej nie słuchał!

Dobry jest tez wątek z chrapaniem Isabeli i z tym, że je z otwartą buzią, bo inaczej by się udusiła.

Albo dobre tez było jak przyjechali do miasta giermka Galavanta i on tam naopowiadał wszystkim, że jest rycerzem. I Galavant był uważany za jego giermka. O matko, w tym serialu to jest śmiechu co nie miara!

Król Ryszard jest boski, w końcu się "zorientował", że Królowa zdradza go z błaznem i poszedł do niego na nauki. Ja nie wiem czemu jego poczucie humoru nie bawi ludzi w tym serialu, bo mnie bardzo.

[martoslawa]

Doszłam do 3 odcinka 2 sezonu. Nie wiem, może to przez to, że zżyłam się z bohaterami, ale ten sezon wydaje mi się być jeszcze lepszy od 1. A może to przez to, że Galavant z Królem Richardem tworzą świetny duet? Naprawdę ich uwielbiam, a Króla Richarda to już w ogóle. Trzeba przyznać, że kradnie całe show!

Boski był 2 odcinek, gdy przyplątał się do niego jednorożec, co miało być oznaką, że jest prawiczkiem.

Uśmiałam się też na rozmowie Galavanta z Isabellą przez amulety. Trzeba chyba dopracować jeszcze tę technologię, bo te zakłócenia wywołują niepotrzebne zamieszanie. Najlepsze chyba było jak Król Richard przejął "telefon" - ASS ASS ASS ASS.

Co do narzeczonego Isabelli, to wydaje się on całkiem sympatyczny. Miał niezłe wejście w sezonie 1! Oni to potrafią zaskoczyć w tym serialu jak nic. Ciekawe co jeszcze Isabela ukrywa przed Galavantem, jakaż szkoda, że nie będzie więcej sezonów!

Gareth miał świetny tytuł po przejęciu tronu. A jak się domagał jego zmiany i przyszedł do Sida by ten przeczytał mu te zwoja, rzucił niesamowitym tekstem, że czytanie jest dla idiotów, którzy nie rozumieją obrazków. Albo jak Gareth pod koniec sezonu 1 mówił Galavantowi by dbał o jego Richarda! I żejak spadnie mu włos z głowy, to go popamięta - to było takie urocze!

Nie rozumiem trochę co się stało z zamkiem Richarda, skoro mieszczaństwo go rozebrało... to gdzie mieszkają Madalena i Gareth? Może jakieś inne królestwo przejęli, czy coś? W każdym razie po mieczu, który zdobył Richard widać, że to on prawdziwym królem jest i z utęsknieniem czekam na jego powrót na tron!!!