Telenowele

[Dudziak]

Też byłabym w szoku, gdyby okazało sie, że Spencer za wszystkim stoi, zwłaszcza, że ją najbardziej lubię spośród dziewczyn Mam nadzieje, ze już w tym seoznie się dowiemy kto to A, a jeśli nie w tym to w 4. Za bardzo wymyślają i to może nie wyjść im na dobre, zresztą każdy chce wreszcie się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi

Nie rozumiem co oni widzą w tym Realu, chyba jedynie historię tego klubu Tak czy siak to nie zmienia faktu, że Kuba jest jednym z moich ulubionych piłkarzy

[Pączek]

Ja też uwielbiam Spencer,zaraz za nią Hannę.Emily na początku mnie wkurzała,a teraz gdy się taka odważna zrobiła za poczułam do Niej sympatią,a z Arią mam od samego początku kłopot,niby fajna i w ogóle,ale często mnie irytuję.Mimo,że lubię PPL to też bym już chciała poznać kim jest "A" i dlaczego tak "torturuje"dziewczyny.

Kuba jest w ogóle świetnym człowiekiem,co można zauważyć podczas wywiadów,ma świetne poczucie humoru

[Dudziak]

Własnie Aria niby jest w porządku, jak reszta dziewczyn, ale ciągle czymś mnie denerwuje. Szczególnie mnie zirytowała, kiedy zacząła wrzeszczeć na dziewczyny, że te podejrzewają jego tatę, a przecież wcześniej podejrzewały ojca Spencer i ta nie robiła im takich wyrzutów...
Dla mnie podejrzana jest też ta cała Meredith, która nagle stała się taka miła i pomocna dla Arii, choć wcześniej widać było, ze obie się nienawidzą.

Ja lubię jak on się wypowiada, zawsze tak poważnie i elokwentnie. Nie pamiętam już, które to słówko najczęściej używa, ale nie było to przypadkiem 'aczkolwiek'?

[Dudziak]

Obejrzałam dzisiaj 16 odcinek.
Biedna Spencer Odkryła, ze Toby jest w 'A'-teamie. Toby wygląda jakby w ogóle nie kochał Spencer, jakby była mu tylko potrzebna do śledzenia ich kroków. Chciałabym, żeby jej wszystko wytłumaczył i, żeby znów byli razem, ale to już raczej jest niemożliwe...
Alisson znów się pojawiła. Wciąż nie wiem czy ona żyje czy to tylko wyobraźnia Arii. W każdym razie jej rozmowa z Arią wskazuje, ze ta może mieć coś wspólnego z 'A'. I jeszcze cała sprawa z Meredith... Odcinek był świetny, już się nei mogę doczekać następnego, a to dlatego, że chcę wiedzieć czy Toby pozostanie zły czy może jednak coś czuje do Spencer...

[Pączek]

Boże Spoby ;( dlaczego gdy zawsze w jakimś serialu mam swoją ulubioną parę to produkcja musi ich rozdzielić.Liczę na to,że ta cała sytuacja Toby'ego w A-teamie szybko się wyjaśni,ale boję się,że to będzie definitywny koniec Spoby...Meredith,tak coś czułam,że za jej "dobrocią" coś się kryję i w ostatnim odcinku wyszło to na jaw.A "sen" Arii z Ali bardzo mi się spodobał,Ali kazała nie pić przyjaciółce ziółek dziewczyny jej ojca,więc ją uchroniła,ale czy w końcu Ali żyję czy też nie to nie wiem...Ja też chce już kolejny epizod PLL i chce się dowiedzieć czy Spencer wyjawi dziewczynom prawdę o Tobym...

[Dudziak]

Gdy Toby odwrócił się w kierunku Spencer wydawało mi się, ze ma wyrzuty sumienia. W jego spojrzeniu nie było takiego gniewu, jak to widac u Mony. Chciałabym, żeby okazało się, że Toby jest szantażowany przez 'A' i został zmuszony do tego wszystkiego...
Mona na początku odcinka mówiła coś o głównym 'A' i powiedziała ONA, czyli wychodzi na to, że 'A' to kobieta

[Pączek]

No właśnie "A"to dziewczyna ale czy to Ali to nie wiem...a widziałaś promo nowego kolejnego odcinka...jest tam scena intymna i są spekulacje iż to właśnie Spoby...

[Dudziak]

Nie widziałam, bo nie wiem gdzie szukać tych avance Ale czytałam, ze to podobno Spoby, ale może Spenc albo Toby będą to tylko wspominać?

[Pączek]

Na yt wpisuję PLL 3x17 promo i wtedy wychodzą avance nowego odcinka...ja też jak przemyślałam sprawę to doszłam do wniosku,że pewnie Spencer będzie wspominać piękne chwilę z ukochanym.Mnie ciekawi strasznie czy wyjawi dziewczynom prawdę o Toby'm.

[Dudziak]

W tym promo jest też coś z Ezrą, Spencer na niego wrzeszczała, więc może on też ma coś wspólnego z tym wszystkim? I Aria była gdzieś w nocy, sama... Ta scena Spencer i Toby'ego wygląda na realistyczną, może wszystko sobie wyjaśnili i Spencer mu wybaczyła? Ale to byłoby, jak na nią, zbyt szybko
Myślę, że dziewczyny dowiedzą się o Toby'm, ale chyba jeszcze nie w 17 odcinku...

[Pączek]

Sądzę,że Spencer nawet gdyby się okazało,że Toby współpracować z Moną i "A" aby ją chronić, Spencer,nie wróciła by do Niego...nie zaufała by mu znów,choć ostatnia scena z odcinka 16-go może temu przeczyć.Sądzę,że ta scena w sypialni będzie realna,ale Spencer zapewne coś kombinują...
No właśnie też nie wiem do końca o co chodzi,ale chyba,że Ezra napisał di Arii,że z nimi koniec,a Spencer go opieprzyła,a on zapewne nie będzie wiedział o co chodzi.Cóż czuję,iż ta nocna wyprawa Arii to sprawka "A".
A ja tak bym właśnie chciała aby prawda o Tobym szybko wyszła na jaw,może szybciej,razem by odkryły dlaczego je zdradził.

[Dudziak]

Na yt piszą, że to może być Wren albo Ezra. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam jeden z komentarzy, ale tam ktoś pisał, że Spencer wyjawniła prawdę Ezrze o synu i poszli do łóżka. Ale ciężko mi wierzyć, że zrobiłaby to przyjaciółce...
Lepiej by było, gdyby się dowiedziały wszystkie o Tobym, ale Spenc chyba będzie chciała wczesniej z nim pogadać. Ostatnia scena z odcinka 16 była smutna, nigdy nie widziałam tak zrozpaczonej Spencer. A pamiętam początek serialu, kiedy nie chciała znać Tobyego...

[Pączek]

OMG wątpię aby Spencer poszła do łóżka z Ezrą,może i siostrze chłopaka odbiła,ale przyjaciółce na pewno by czegoś takiego nie zrobiła.Wrrr Wren,nie lubię go,mam nadzieję,że ktokolwiek to by nie był-prócz Toby'ego rzecz jasna-Spencer się w porę opamięta...Tak pamiętam te czasy gdy uważała go za mordercę Ali,a potem jak się do niego zbliżała i to było takie cudne^^ dlaczego tak świetną parę Nam rozdzielili ?!

[Dudziak]

Ja też nie lubię Wrena i na samą myśl, że między nim a Spencer miałoby cokolwiek być nie chce mi się oglądać
Myślę, że ich związek był tym piękniejszy, ze budowany krok po kroku, a nie takie łup siup, jak z Arią i Ezrą... Haleb też jest piękny, bo się powoli do siebie zbliżali, lepiej poznawali

[Pączek]

Dokładnie Aria i Ezra już na dzień dobry poszli na całego,a u Spoby zaczęło się od nienawiści do miłości,a u Haleb też powolutku coś się narodziło aby teraz rozkwitło na dobre,choć brakuję mi ich,ostatnio coś ich mało