Telenowele

[Gabrysia]

No ja właśnie też czasem takie wrażenie odnoszę co do Vilde i może właśnie dlatego nie mogę się do niej przekonać

Nie kojarzy mi się nic takiego z tymi smsami, ale poszperam, może coś gdzieś się znajdzie bo chodzi o te wszystkie co nie tylko w odcinkach były tak?
Haha, ja czasem nie mam pojęcia i tak bo mam wrażenie jak tak na tumblr przeglądam, że coś mnie omija No, ale ja nie czytam właśnie zbytnio tego wszystkiego co jest poza tym co w odcinku

Pamiętam to! On był tam tak zachwycony wtedy, jak go pierwszego Isak wskazał może dlatego właśnie, dziewczyny to tylko przykrywki i tak zmienia co chwilę

[Pączek]

Ooo kogo moje oczu tu widzą Witaj ponownie martoslawa w rodzince SKAM

Dziś finał...normalnie nie mogę w to uwierzyć,że to naprawdę koniec serialu...Wczoraj była gala i impreza z ekipą serialu i jak ich widziałam i ta myśl,ze to na pożegnanie to dobijało mnie to normalnie

Ja bym chyba nie chciała sezonu o Vilde,ok nie znamy jej dobrze,widać,ze ma problemy w domu,z jedzeniem,ale kurde Ona jest tak irytująca,wkurzająca i za grosz bym nie chciała jej za przyjaciółki,przecież Ona w ostatnim sezonie prawie olała swoje kumpele dla Sary i jej pepsi dziewczyn,zdradza sekrety innych i to skreśla ją w moich oczach.

Co prawda i ten sezon nie zbyt mi się podobał,ale gdyby doszło do kolejnego sezonu to bym chciała go o Eskildzie

[martoslawa]

Pozwólcie, ze najpierw okażę swą rozpacz wobec tego, że to już koniec SKAM -

Wybaczcie ten emotikonkowy spam, ale inaczej tego wyrazić się nie da.

Ostatni klip był cudowny! Obejrzałam go oczywiście najpierw bez napisów, bo się nie mogłam doczekać, haha. Przez SKAM zrobił się ze mnie taki haker, że nawet znalazłam sposób by oglądać widea na ich stronie.

Wcześniej oczywiście obejrzałam klip z Lynn i Eskildem. Cudowności, cudowności, Eskild to jedna z najlepszych postaci w tym serialu i zgadzam się z Pączkiem - to właśnie sezon o nim chciałabym najbardziej!

Powiem Wam, że jeszcze nie chce mi się wierzyć że to koniec i ciągle mam nadzieję, ze Julie zrobi nam niespodziankę i pojawi się zwiastun 5 sezonu. CZY TO NIE BYŁOBY PIĘKNE?!

Nie wiem, chyba teraz jestem w za dużej rozpaczy by skomentować ostatni klip i ogólnie SKAM podsumować, także wrócę z komentarzem kiedy indziej...

Gabrysiu - chodzi mi o smsy, których w serialu nie pokazywano. Te które pojawiały się między odcinkami. Bo na przykład w tym sezonie dowiedziałam się z nich, że Eva przespała się z Jonasem, a w serialu nigdy o tym mowy nie było. Albo że William ma zostać prawnikiem! Także myślę, że sporo nie ominęło w poprzednich sezonach.

Co do tego, ze William nie porozmawiał o tym od razu z Noorą - ja się tego nie czepiam, powiedział jej gdy był na to gotowy, po co miał psuć ich wspólny wypad takimi przykrymi rozmowami? Nie zawsze mówimy bliskim o wszystkim od razu, czasem potrzebujemy chwili, lepszego momentu. Even też na przykład nadal nie opowiedział Isakowi o swojej przeszłości i jest to jak najbardziej do zaakceptowania.

Najważniejsze dla mnie jest to, że William dostrzega jak ważni są dla Noory przyjaciele i nie chce jej od nich odseparowywać.

Haha, jak zmieniłam podpis, to wgapiałam się w niego z dobre 5 minut. teraz też się w niego wgapiam pisząc tę wiadomość.

Pączek! Przywiało mnie do tematu, jako że to już ostatnie szansa by troszkę o nim porozmawiać. :< No chyba, że pojawi się w temacie ktoś nowy, haha. Ajj, ten temat stał się jednym z moich ulubionych na forum.

Też widziałam zdjęcia z imprezy - wszyscy cudownie wyglądali! Rozbawił mnie też snap z Josefine suszącą paznokcie suszarką do włosów.

[Pączek]

Dziewczyny,jestem po finale...i tak, wrócę jutro po pracy z komentarzem,ale już teraz przyznam,że mam mieszane uczucia i co do finału jak i całego ostatniego - nienawidzę tego słowa!!! - sezonu.

martoslawa ja nadal będę się tutaj udzielać,bo cały czas mam fazę na Evaka - dopiero co po raz n-ty wałkowałam cały sezon z Nimi - no i oczywiście na Noore i Williama <3 oraz liczę,że Ty i Gabrysia jak i nowe osoby zawitają do tego działu tak aby cały czas się kręcił. Ja też bym chciała newsa o tym,że jednak powstanie V sezon SKAM

[martoslawa]

O matko, pisałam sobie tego posta, pisałam i miałam już chyba z 8 "akapitów" gdy chciałam wystukać na klawiaturze randomowe literki jak to mam w zwyczaju - kjbvndsnjbvhrn - i przez przypadek kliknęłam na klawisz, który zamknął mi przeglądarkę. Całe szczęście wcześniej skopiowałam większość tego, co napisałam, bo nie chciałoby mi się tworzyć tego posta od nowa. Przynajmniej nie dzisiaj.

Ja troszkę nie rozumiem co to się porobiło w tym ostatnim odcinku między Evą, Chrisem, Jonasem... i jak się potem okazało także Emmą. Julie rozbudziła nasze apetyty na rozwój związku P.Chris+Eva drugim klipem z odcinka, a potem koniec końców i tak wszystko zniszczyła w ostatnim, lkqjhbfe.

Po co w ogóle było to całe zamieszanie z kwiatami, pisaniem smsów do Jonasa, a także do Williama, że myśli, że się zakochuje w Evie skoro w ostatnim odcinku i tak poleciał za Emmą? Nie rozumiem. A najgorsze, ze to wszystko zadziało się w ostatnim odcinku!!! Za dużo informacji do przetworzenia jak na jeden tydzień, współczuję tym co oglądali te wszystkie klipy za jednym zamachem, a nie po kolei przez cały tydzień, hahaha.

Nie podoba mi się to, że Eva wróciła do Jonasa. Nie sądzę by udało im się tym razem zbudować szczęśliwy związek, to raczej było chwilowe uniesienie podczas imprezy. Nie zapominajmy, że Jonas nadal wstydzi się swoich dziewczyn - będzie tak ukrywał Evę do końca życia? I będzie się chował pod kołdrą przed mamą swojej dziewczyny zamiast przedstawić się jej tak, jak Chris?

Aajjjj, nie rozumiem... Jonas nie jest złym człowiekiem, nawet go lubię, ale jako partner zdecydowanie się nie sprawdza...

Reszta zdarzeń w ostatnim klipie raczej mi pasowała... Szkoda tylko, że Yousefa w nim nie było. Ja bardzo polubiłam Yousanę. Podoba mi się taka relacja oparta na przyjaźni. Yousef jest troszkę awkward, hahaha, ale uwielbiam tego człowieka! Taki nieśmiały słodziak! Sana zawsze przy nim promienieje! Dopiero w tym sezonie zauważyłam jaki Sana ma cudowny uśmiech! Widziałyście te cudne dołeczki?!

Ooo, przypomniało mi się jak podczas tej imprezy na zakończenie SKAM aktorka grająca Sanę obierała marchewkę udzielając wywiadu. No czy oni nie są cudowni? Marchewki zawsze pozostaną dla mnie symbolem Yousany!

Eskild, Lynn, Noora i William w jednym mieszkaniu? O jak ja bym chciała to zobaczyć!!!! Ludzie, trzymajcie mnie, jak tak teraz o tym myślę, to tym bardziej chciałabym by kolejny sezon był o Eskildzie!!! Ale by tam się działo w mieszkaniu, ojej, CZEMU NIE BĘDZIE NAM DANE TEGO OBEJRZEĆ?!

Chciałabym by Eskild znalazł swoją prawdziwą miłość, tylko niech mi się od Williama trzyma z daleka. Cudowna była rozmowa tej czwórki, Eskild jest najlepszy, ale się uśmiałam. William miny tam robił komiczne.

Co to się porobiło w związku Noory i Williama? Nie tylko Eskild jest na niego napalony.

Wzruszyła mnie rozmowa Vilde i Chris - moja kochana jednorożna dziewczynka się rozpłakała. Co się stało z jej chłopakiem z końcówki 2 sezonu? Takim malutkim, z którym całowała się na imprezie. Szkoda, że później go nie pokazywali.

W sumie SKAM skończyło się tak, jak i się zaczęło, czyli przemową Jonasa.. odbiera mi to nadzieję na to, że kolejny sezon powstanie...



To jeszcze nie wszystko co mam do powiedzenia na temat ostatniego odcinka, ale wrócę do tego później, bo znowu jestem w rozpaczy.


Pączek - ja też ze swojej strony mogę zapewnić, że będę tu wpadać. Tak jak mówiłam, na pewno zabiorę się za ponowne oglądanie wszystkich sezonów. Także jak nie pojawią się tu inni ludzie, to same będziemy sobie tworzyć rozrywkę.

[Pączek]

Ja się pytam po co była scena Evy I Chrisa sugerująca Nam, widzom,że coś poważnego jest miedzy tą dwójką?! Ja tak czekałam aż Chris z dupka który skaczę z kwiatka na kwiatek nareszcie znalazł dziewczynę, w której się zakochał i chcę z Nią spróbować poważnego związku. Nawet poznał jej matkę,a to co...?!Nagle Chris spotyka Emme na imprezie i jak gdyby nigdy nic zaczynają flirtować na oczach Evy i Jonasa,maskara Ok, Eva niby mówiła Chrisowi , że nie są parą,ale taką sceną tylko rozbudzili moje marne nadzieję na tą dwójkę. A tu klops, bo chyba połączenie,a raczej pocałunek Evy i Jonasa to miał być znak nawiązania do pierwszego sezonu i pokazania,że historia zatoczyła koło ...No nie widzi mi się to do końca, bo okey, nie mam nic do Jonasa,zwłaszcza w III sezonie SKAM pokazał,ze jest świetnym i oddanym kumple,fajnym chłopakiem,ale wątpię by Mu i Evie się udało...Cóż tego się nie dowiemy

Mnie się szczerze nie zbyt spodobał wątek Sana & Yousef, wiem,że ze względu na religie akurat ci bohaterowie - a zwłaszcza Sana - nie pykna sobie zaraz do łóżka i ich sceny gdy grają w kosza,gdy spacerują w ciszy czy jedzą zupę nad wodą miał swój urok, który i mnie w jakiś sposób uwiódł,ale jednak czegoś mi w nich zabrakło by wracać do ich historii. W ogóle ta drama z Noorą w ogóle mi się nie spodobała, taka jakaś wymuszona i na siłę zrobiona i liczyłam,ze na końcu jednak na tej imprezie Yousef się pojawi,a tu tylko, albo aż sms...

Eskild & Linn dwójka bohaterów niby drugiego planu,a jak się wybili dużo ludzi właśnie by chciało V sezonu SKAM i Eskildzie bo ten gościu wymiata,jego teksty natychmiast poprawiają mi humor,a i jego historia mogła by być ciekawa. No niestety chyba nic z tego i pozostaje Nam ciszyć się tym,że z bohaterów drugiego planu wybili się nad bohaterami pierwszoplanowymi >3 Uroczy byli jak się bali,że Noora ich zostawia i się wyprowadza,a potem jacy happy,że Ona zostaję i to z Williamem z Nimi w ich mieszkaniu

Vilde & Chris, przyznam szczerze iż nie lubię Vilde,ale też tak naprawdę nie dane Nam było jej poznać dokładnie,a jednak jej problemy z jedzeniem,akceptacją u innych wskazują,ze Ona ma poważne problemy w domu,które tuszuję wśród znajomych,więc suma summarum jej historia mogła by być interesująca. Mnie szkoda,że akurat ich przyjaźń,ten dwójki, została pominięta bo pamiętam,ze w I sezonie One od początku były razem,a jednak na przestrzeni ich relacja została zlekceważona.

Evak <3 no cóż uwielbiam ich,ubóstwiam i cieszę się,ze zostawili ich razem, bo nie ukrywam,że skoro dramaty dotknęły większości par to ich również nie ominie burza,ale uff udało się <3 Piękna była scena gdy Evan tak uspokajał Izaka po tym chamskim ataku gostka na ich amory szkoda,że tak jest w codziennym życiu takich par...

Końcówka mnie dobiła,bo ostentacyjnie pokazali,że to koniec serialu i nie będzie kolejnego sezonu...4 sezonu,w ciągu 2-óch lat i koniec,finito,the end,a mnie jest źle i smutno z tego powodu,więc tak jak pisała,będę wracać do serialu i to tego tematu

[martoslawa]

[martoslawa]

Trochę wspominek:









Jak tak patrzę na to zdjęcie, to chyba najbardziej lubiłam Isaka jednak w pierwszym sezonie, tam był taki malutki i słodki.





To było dobre.









Awww, tęskno mi za Skam.

[Kaisa]

Dobra w końcu się pojawiłam. Dzięki tym twoim wspominkom i wyskoczeniu tematu na górę sobie przypomniałąm, że miałam komentarz napisać.

Jestem na początku 2 sezonu.

1 sezon mi się podobał, ale wielkiego szału nie było. Przyjemnie się oglądało, podoba mi się od strony technicznej i jak pokazują sceny, choć czasami można się troszkę zamieszać co i jak.

Związek Evy jakoś mnie nie przekonał, ta parka mi do siebie niezbyt pasowała, więc ta drama Evy od tej strony nie bardzo mnie obeszła, od strony reakcji szkoły i znajomych bardziej. Pokazane jak bardzo potrafi być takie środowisko okrutne, jeden błąd i już możesz stać się wyrzutkiem.

Ciekawie się patrzyło na grupkę dziewczyn. Co za mieszanka wybuchowa. Rozbroiły mnie zupełnie te pierwsze porady Sany.

Trzeba było to wcześniej pisać, bo teraz mi już większość z głowy wypadła.

[martoslawa]

No wreszcie panna tu zawitała! Na razie nie będę wstawiać zdjęć z 2, 3 i 4 sezonu w takim razie.

Sana jest mistrzem. Ale mi się zatęskniło za tymi pierwszymi spotkaniami dziewczyn gdy kombinowały jak się wybić ze swoim busem.

Co do Jonasa i Evy, to chyba nie ma fanów tej pary w tym temacie. Tak jak piszesz - słabo do siebie pasowali, mnie się wydawało, że Jonas wprowadza Evę w kompleksy, ciągle jej wytykał jako to jest mało inteligentna. Biedna nawet ukrywała przed nim swoje stopnie.

Podobał mi się za to w tym sezonie Isak! Słodki dzieciaczek. Szkoda, że na koniec się okazało, że nieźle tam zamieszał. Ale nie mam mu za złe. Achhhh, uwielbiam scenkę jak w trójkę sobie siedzą przy ogniku i śpiewają gejowską piosenkę "I'm yours" Jeszcze żeby słowa umieli, hahaha.

Masakrycznie też mnie denerwowało to, że Jonas zawsze się chował przed mamą Evy, nawet nie przyszedł na spotkanie z nią. Echhhh... cieszę się, że pod koniec sezonu ze sobą zerwali, wiedziałam, że Evie wyjdzie to na dobre.

Co do wątku utracenia przyjaźni, to on mi się w tym sezonie podobał najbardziej i pamiętam że wzruszyłam się nawet na scenie w łazience, gdy dziewczyny w końcu sobie wszystko wyjaśniły.

Podobały mi się też bardzo te podchody Evy by zaprzyjaźnić się z Noorą. Te wiadomości na facebooku były najlepsze. Ale fajnie że koniec końców dobrze się to skończyło. Teraz Eva ma naprawdę super przyjaciół.

[Kaisa]

Wiedziałam, że się szybko tu odezwiesz.

Ja na początku miałam rozkminę niezłą o co z tymi busami chodzi.

Evę ciągnęło do niego, ale na dobre jej to nie wychodziło, zresztą na początku 2 sezonu nadal ją ciągnie niestety.

Isak faktycznie uroczy. Namieszał chłopak, ale dobrze, że nie ze złych zamiarów, po prostu źle się zabrał za to wszystko.
Miałam ubaw jak znaleźli na jego telefonie te stronki z gejowskim porno i rozkminiały.

Faktycznie podchody były udane. Noora taka światowa dziewczyna, to Evie troche głupio było.

W ogóle nie ogarnia mój mózg jak można tak bardzo jak Vilde dać się omotać. Wszystko byle by tylko uwagę chłopaka zdobyć. Achhh te nastolatki.
Szkoda mi jej było jak jej William nagadał i wpadła w kompleksy.
Noora bardzo wygadana i ostro się swojego zdania trzyma. Postawiła się Williamowi i widać chłopakowi się spodobało.
Urocze były te jego podchody w 1 sezonie. I zdziwiło mnie to nagłe przeproszenie Vilde, a tu się okazało, że to dlatego, że mu Noora randkę obiecała. Dziewczyna udaje taką nie do zdobycia, ale widać jak się łamie.
Swoją drogą William i jego brutalne odrzucenie Vilde nawet pokręconym sposobem myślenia było dobrym posunięciem, bo chłopak przeprosił a ta już znów maslane oczy do niego.

[martoslawa]

Taaaak, z tego tematu to mnie się tak łatwo wyplenić nie da, nawet wiadoma sytuacja by mnie nie odstraszyła. To chyba mój ulubiony temat na forum obecnie i jak w innych czasem nie mam siły się odezwać, tak tutaj pewnie będę wpadać często, oczywiście jeśli nadal będziesz komentować. Szczególnie że jesteś teraz na 2 sezonie, a jak wiadomo, to mój ulubiony.

I widzę, że już poruszyłaś na samym dole swojego posta temat Noory i Williama i ja, jeśli pozwolisz od tego zacznę. A właściwie od Vilde i jej obsesji na punkcie Williama, bo od tego się wszystko zaczęło. Jak tak teraz o tym myślę, to może i dobrze, że ona tak łaziła za tym Williamem, bo dzięki temu moje życie jest kompletne i mam swoje Noorhelm.

Vilde jest chyba mają najmniej ulubioną postacią ze SKAM, ale nie będę się rozpisywać na ten temat by Ci nie spoilerować, najlepiej jak sama wyrobisz sobie o niej opinię. Mogę co najwyżej powiedzieć, że już po pierwszym sezonie niezbyt ją lubiłam... choć pewnie miała jakieś swoje powody, by się tak zachowywać... Ja ogólnie nie umiem zbyt surowo oceniać bohaterów tej produkcji, to tylko nastolatkowie i jak to nastolatkowie, popełniają wiele błędów, dopiero uczą się życia. Więc jeśli tylko pokazali mi, że choć troszkę zmieniali się na lepsze, przebaczałam im od razu.

Bardzo mi się nie spodobało to zachowanie Williama w stosunku do Vilde, zachował się jak burak. Po tym odcinku byłam na niego wkurzona i cieszę się, że Noora mu nagadała. Ostatnio przeczytałam na youtube komentarz, że kogoś denerwuje tłumaczenie tego, co w tej scenie mówi William jako "Nie jesteś wystarczająco dobra", bo on tak naprawdę mówi tylko o jej wyglądzie - w sensie że Vilde nie jest wystarczająco ładna, coś takiego. I jak przeczytałam ten komentarz, to trochę lżej mi się zrobiło na sercu, bo teraz faktycznie trochę mniej tragicznie to brzmi. Nie wiem na którym jesteś odcinku 2 sezonu, więc więcej w tej sprawie pisać nie będę... choć podejrzewam, że skończyłaś 2?

W ogóle ja sobie włączyłam teraz muzyczkę z 2 odcinka w tle, żeby mi się lepiej pisało, hahahaha. Achhh, te Noorhelm feelings. Jak wiesz, często sobie oglądam scenki Noory i Williama, ale całych odcinków już nie, a by się przydało. Chyba niedługo zrobię sobie jakieś przypomnienia całego SKAM... TRZEBA. XD Chociaż i tak dużo pamiętam. Mogę nawet towarzyszyć Ci podczas oglądania live, jeśli tylko miałabyś ochotę.

Wracając do tematu, to po tym tekście do Vilde byłam wkurzona na Williama, ale z każdym późniejszym odcinkiem coraz bardziej miękło mi serce jak tak chodził za Noorą... A w ostatnim odcinku 1 sezonu to zmiękłam już całkowicie, jak zarzucił tekstem, że jest piękna. To chyba jedna z moich ulubionych scen Noorhelm, a na pewno ulubiona z pierwszego sezonu!

O, albo jak Noora z Evą słuchały sobie piosenki "Baby" i William tam się pojawił i powiedział Noorze, że może nazywać go jak chce, a ona na to, że będzie nazywać go dupkiem. Achhhhh, jak ja ich uwielbiam. Choć teraz po obejrzeniu całości lepiej ogląda mi się te sceny niż za pierwszym razem.

Noora to jest niezła z tym zaprzeczaniem, że podoba się jej William. Choć moim zdaniem tak na serio zainteresowała się nim po wspomnianej wcześniej przeze mnie scenie w ostatnim odcinku pierwszego sezonu. Wtedy zaczęła odpisywać mu na wiadomości chociaż tam się oszukiwała, że niby musi to robić.

Okej, na razie o Noorhelm tyle. Teraz o busach! Ja to tak naprawdę ogarnęłam o co z nimi chodzi w 4 sezonie. Chociaż w drugim też już troszkę zaczęłam łapać. Dla Norwegów to było zrozumiałe, dlatego jakoś nie specjalnie w to wnikali, haha. W ogóle na pewno nie spodziewali się aż takiej sławy na cały świat gdy zaczynali kręcić serial.

Ale musisz chyba przyznać, że na początku 2 sezonu Eva od razu lepiej wygląda gdy nie jest z nim w związku. Jest jakaś taka radośniejsza, jak dla mnie zupełnie inna dziewczyna! Chociaż też jakąś wielką sympatią do nie nie pałam, raczej jest mi obojętna.

[Kaisa]

Znam Twój zachwyt tą parą więc wcale mnie to nie dziwi.

3 odcinki obejrzałam, sobie trochę odświeżyłam.

Dodam jeszcze, że rozbraja mnie ten współlokator Noory - Eskild. Niemożliwy jest ten koleś.

No i z paczki dziewczyn Chris też jest niezła, niby niezbyt urodziwa i pulchna, ale charakterek ma.

Fajna była ta imprezka w 3 odcinku. Tu już widać na całego jak bardzo Noora wpadała. To nabijanie się z bluzy, kakao, śpiewanie z gitarką i oczywiście zostanie na noc, bo "musiała".

[martoslawa]

Nie mam dzisiaj zbytnio weny twórczej, ale zrobiłam sobie coś z Noorhelm. Niech ich mordki upiększają mi tu temat.




MORE THAN WORDS.

Eskild jest fantastyczny, rozmawiałyśmy z dziewczynami niedawno, że gdyby miał powstać kolejny sezon SKAM, to chciałybyśmy go właśnie o nim. Na pewno byłoby zabawnie. Ale jakaś tragedia, też by go nie ominęła. Chciałabym jeszcze sezon z Chris dziewczyną, bo według mnie ta postac zasługuje na o wiele więcej uwagi, niż dostaje i cieszę się bardzo, że o niej wspomniałaś.

Marzy mi się jeszcze 10 kolejnych sezonów o Noorhelm.

Dobra, czas na wyznania fanatyczki...

Uwielbiam trzeci odcinek! Mój ulubiony! A wiem to stąd, że to scenki z niego oglądałam najwięcej razy. Prawie zawsze przed snem oglądam sobie najpiew "I need a slow motion video right now", potem jak Noora wpada na Williama na imprezie, potem trochę przewijam do sceny gdy Noora i William zostają sami i tak sobie oglądam już do końca. I jak Noora i Willam powiedzą sobie "dobranoc" na koniec odcinka, to wtedy mogę iść spać. Tak, tak, wiem, jestem chora. Ale to naprawdę pierwsza taka moja obsesja jeśli chodzi o serial, nigdy mnie jeszcze nic tak nie wzięło. Noorhelm to po prostu jedna z najlepszych rzeczy jakie mnie w życiu spotkały. I przed nimi nie wiedziałam, że człowiek może się w "rzeczy" zakochać.

A jak o zakochaniu mowa... to ja za każdym razem jak mówię o scenie gdy Noora śpiewa i gra na gitarze, muszę wspomnieć, żeeee... nie tylko William tam się w niej zakochał, ale ja też!!! Bo jakby mogło być inaczej?! Ta scena to jest po prostu cudo tego świata, mogę oglądać i oglądać.

W ogóle ostatnio na tt widziałam newsa, że Josefine (aktorka grająca Noorę) gra teraz w teatrze w jakimś musicalu. Nawet widziałam króciutkie filmiki i bardzo mi się podobało. Ale ja to jestem zakochana w niej po prostu... w ogóle świat nie wie jak ja się cieszę z każdego zdjęcia Josefine i Thomasa razem! Potem muszę te zdjęcia powsadzać tu do tematu, jak jest ktoś, kto może robić mi przecinki.

Okej, a wracając do SKAM, to... Pamiętam jeszcze to uczucie jak oglądałam odcinki 2 sezonu po raz pierwszy. Nie mogłam się oderwać, obejrzenie wszystkiego zajęło mi dwa dni. Tak przeżywałam, że mi prawie tchu brakowało. Ja to Ci trochę naspoilerowałam moimi podpisami pewnie, ale ja, oglądając nie znałam absolutnie żadnych spoilerów (no może coś o 3 sezonie wiedziałam. ) i nie byłam pewna czy w ogóle do czegoś kiedykolwiek dojdzie pomiędzy Noorą a Williamem. Przeżywałam niemożliwie, nie wytrzymałam w końcu w pewnym momencie napięcia i włączyłam sobie jakiś filmik z nimi na youtube by się upewnić jak to się skończy.

Noora zostająca na noc u Williama, to jest po prostu kolejny hit odcinka (w tym odcinku to same hity są, naprawdę). Ta jej mina jak Eskild napisał smsa do Williama, pytając czy długo ma jeszcze na nią czekać. I tak oto Noora przekroczyła łóżkową strefę Williama, hahaha. Uwielbiam tę delikatną bitwę na poduszki i jak potem William stwierdza, ze Noora go lubi, o mój jeżuuuu, jak ja ich kocham!!!

Z takich szczególików to cieszę się, że William zaproponował, że może spać na kanapie. No i że chciał zrobić Noorze śniadanko. Powiem Ci, że ja to bym była zadowolona z odcinka, w którym mi pokazują przed 45 minut Noorę i Williama śpiących w jednym łóżku. Sam ich widok cieszy moje oczy. To jest po prostu miłość, nic innego!

A jak Ci się podoba druga współlokatorka Noory, Linn? To tez jest bardzo specyficzna osoba, mam coś z niej. Ja też najchętniej tylko bym siedziała w domu w pidżamce, hahaha.

[Kaisa]