Telenowele

martoslawa · Wysłany: 18:57:37 25-02-17 Temat postu:

A wszystko przez Nancy!

Kaisa · Wysłany: 18:58:45 25-02-17 Temat postu:

A Nancy prawie daje d**y jak jej koleżanka umiera.

Mnie bardziej w Joyce nie same reakcje Joyce tylko to jak te reakje gra aktorka irytują. Ale odwagi jej na pewno odmówić nie można.

Umieją z tym potworem i 2 stroną się bawić z widzem.

martoslawa · Wysłany: 19:01:30 25-02-17 Temat postu:

No nieładnie, nieładnie, nie powinna była zostawiać przyjaciółki samej. Tak się kończy wybieranie chłopów zamiast przyjaciół!

Szkoda tylko, że niewinna ucierpiała.

Umieją, umieją! Odcinki raz dwa lecą.

A ten rano jaki nieprzytomny, hahahaha, zupełnie ją olał, tak mu na niej zależy właśnie.

Kaisa · Wysłany: 19:03:52 25-02-17 Temat postu:

A Nancy jaka opryskliwa do mamusi.

Biedny Jonathan myśli, że mu matka świruje.

martoslawa · Wysłany: 19:05:19 25-02-17 Temat postu:

Ja też myślałam, ze ona świruje, hahaha.

Niczego nie byłam pewna.

Nawet tego czy El jest córką komendanta czy nie, hahahaha.

Kaisa · Wysłany: 19:06:14 25-02-17 Temat postu:

Chłopcy i ich planowanie.

Oczywiście Dustin zajął się zapasem jedzenia.

martoslawa · Wysłany: 19:07:13 25-02-17 Temat postu:

Dustin taki podekscytowany, hahahahahaha. A El patrzy na niego jak a idiotę, hahahahaha.

Kaisa · Wysłany: 19:07:57 25-02-17 Temat postu:

El nie ogarnia tego.

Uroczo Mike tłumaczył gdzie i o której mają się spotkać.

martoslawa · Wysłany: 19:09:02 25-02-17 Temat postu:

Nancy jakie ma serduszka naklejone na szafce, hahahaha, ona jest słodka aż do przesady jak na razie.

A Barb nie ma!

A co do zapasów Dustina, to Mike pozwolił El je podbierać gdy będzie głodna, hahahahaha.

Kaisa · Wysłany: 19:10:29 25-02-17 Temat postu:

Nieładnie, że nie chcą wpuścić komendanta do placówki.

Nancy martwi się o Barb, no fest szybko!

martoslawa · Wysłany: 19:12:17 25-02-17 Temat postu:

No właśnie oni tym, że nie chcą go wpuścić wzbudzają podejrzenia.

El sama w domu, hahahaha, reklamę coca coliii ogląda!

No ale niestety niemiłe wspomnienia to przywołało, ech.

Kaisa · Wysłany: 19:13:16 25-02-17 Temat postu:

Fajnie El zabijała wolny czas w domu Mike'a.

Znów jej się przypomniało jak robili z nią eksperymenty.

Joyde wznosi próby komunikacji z synem na nowy poziom.

martoslawa · Wysłany: 19:14:06 25-02-17 Temat postu:

hahahahahaha, ona robi świąteczne dekoracje, a nie!

O, jest nowa wizyta w sklepie, ahahahahaha, kasuj, chłopie, hahahaha.

Kaisa · Wysłany: 19:15:24 25-02-17 Temat postu:

No i jest druga wizyta w sklepie.

Ta jej mina jak mówiła "Po prostu skasuj, Donald"

Komendant drązy, bardzo dobrze!

martoslawa · Wysłany: 19:17:18 25-02-17 Temat postu:

Wreszcie jakichś podejrzeń zaczął nabierać i próbuje sprawę rozwiązać zamiast po prostu ją zamykać.

Fajne ma Will schody w domu, chyba mięciutkie, hahaha.

El ciągnie do dziewczęcych spraw!