Telenowele

[martoslawa]

Mnie się podoba jak ona go za szyję łapie jeszcze zanim się całkowicie w niego wtuliła, pozycja jak do beso. Echhhh...

Słowo idealne by określić naszą reakcję na finał.

[Naomi16]

Dokładnie! Ja to myślałam, że tam beso będzie Ale co mi się jeszcze podobało i co zapamiętałam "Wierzę Ci" Jak przez większość serialu, potem tylko czekoladka coś tam próbowała zaburzyć, ale nie dało się

Ale i tak, tak jak napisałaś wczesniej fajnie było oglądać i sam serial oceniam naprawdę pozytywnie bo trzymał w napięciu i trochę można się też było pośmiać Połaczył to w bardzo fajny sposób a i parka nasza była przecudowna czy razem czy osobno Lacey osobno też nawet lubiłam no ale myślałam, ze to z Dannym skończy się na 3 a nie 17 odcinku

No i dziękuję za wspólne oglądanie i komentowanie, bo Ty dziekowałaś wczoraj a ja nie pamiętam czy to zrobiłam

[martoslawa]

To trochę wygląda tak, jakby Jo w ostatniej chwili się rozmyśliła i zamiast go pocałować, przytuliła. Albo aktorka od Jo zapomniała, że mieli się tylko przytulić, tak ją ciągnęło do Avana.

Ja też serial oceniam wysoko, bo na 7. To nie ich wina, że nie pozwolili im zrobić jeszcze jednego sezonu. widać wyraźnie, że zostawili niektore wątki, żeby mieć co nam później pokazywać... Ale im nie dano, ech. Ciekawe właściwie dlaczego, aż tk niska była oglądalność?

Nigdy się nie dowiemy jak Jo zareagowała na to, że całowała się z bratem. XD Ale powiem Ci, ze ja to się zastanawiam czy czekoladka na pewno jest synem matki Jo... Bo ta to ma pomieszane w głowie, może znów jej się coś po prostu ubzdurało?

Ja też Lacey w sumie lubiłam... Nic mi nie zrobiła. Ale dręczyło mnie niesamowicie to, że tyle odcinków trwał jej zwiazek z Dannym. Ech, w sumie zaskoczyli mnie tym jak wszystko się potoczyło. Nie takich rzeczy spodziewałam sie zaczynając serial. Ale moje wyobrazenia co do Danny'ego i Jo były lepsze od rzeczywistości.

[Naomi16]

Biorę drugą opcjon

Ja gdzieś czytałam właśnie, że oni byli pewni że bedzie drugi sezon i potem długo czekało się na odpowiedź czy w ogóle będzie Więc nie ich wina

Ja się dziwię jak ona mogła nie wiedzieć co urodziła

No własnie główna jej wada to też związek że za długo trwał Wyobrażenia zostaną zapamiętane również