Telenowele

Val · Wysłany: 23:14:32 15-09-08 Temat postu:

Według mnie nie każdy serial i film są ciekawe, ale soap opery wręcz przeciwnie - soap opery zawsze są interesujące, mimo, iż się ciągną - tak więc na opery mydlane zarówno długie ("Moda na sukces", "Żar młodości") jak i krótkie ("Melrose Place") nie ma mocnych, wystarczy obejrzeć kilka odicnków, a nawet nie zorientujemy się, że wpadliśmy w ich sidła

Kamil_Televisa · Wysłany: 14:26:10 16-09-08 Temat postu:

Żar młodości mi sie jeszcze podoba bo Moda na sukces mnie znudziła.
I Żar... jest o lepszej (dla mnie) porze jak Mns

Val · Wysłany: 16:43:19 16-09-08 Temat postu:

Modę na sukces oglądałem kiedyś gdy miałem wolne, leciały odcinki, w których Taylor była więziona u księcia Omara, nawet ciekawe to było. Nigdy więcej nie oglądałem i raczej oglądac nie będę, bo brakuje mi na to czasu, tak jak na Żar młodości, lecacy o niedogodnej dla mnie proze. Oglądam jedynie [już kolejny raz, bo naprawdę jest rewelacyjne] jedną z krótszych i zakończonych już soap oper amerykańskich - Melrose Place. Ale i tak podobno najbardziej znaną opera jest Dni naszego życia, która nie była [chyba] u nas emitowana].

Kamil_Televisa · Wysłany: 17:29:33 16-09-08 Temat postu:

A ja ogladam i Żar... i Melros...
Choc to pierwsze częściej

Ale obydwie soap opery mi sie podobają

Lilijka · Wysłany: 17:41:24 16-09-08 Temat postu:

jak natrafilam na streszczenia tego serialu, czy raczej mega soap-opery, przerazila mnie liczba odcinkow - 7091

to przebija nawet Modę na Sukces

Kamil_Televisa · Wysłany: 17:46:45 16-09-08 Temat postu:

No przebija Mns ale to jest produkowane od 1973 roku wiec nie ma sie co dziwic
Ale na razie mi sie podoba chcoc jest bardzo podobne do Mody..

Val · Wysłany: 17:56:14 16-09-08 Temat postu:

Oto daty produkcji wybranych soap oper amerykańskich:

Dni naszego życia - 1965-nadal [ponad 10 tys. odcinków]
Żar młodości - 1973-nadal
Dynastia - 1981-1989, 1991
Moda na sukces - 1989-nadal
Melrose Place - 1992-1999 [patrz mój podpis

]

Nieprawdopodobne jest dla mnie to, że kręci się coś na okrągło, wymyśla nowe historie do starego pomysłu, a ludzie wciąż to oglądają. Np. Dni naszego życia są starsze ode mnie, a cieszą się wielką popularnością. Wegług mnie, takie seriale powinny być nagradzane, choć trzeba przyznać, że te krórtsze soap opery są ciekawsze i logiczniejsze niż dłuższe [czasem przeciągane na siłę].

Kamil_Televisa · Wysłany: 18:05:19 16-09-08 Temat postu:

Ja w ogole nie rozumiem po co nagrywaja tyle odcinkow jak zawsze powtarzaja te same watki typu zdrady, bohaterzy po milion razy ze soba zrywaja i sie schodza itd.

Arbuz · Wysłany: 18:12:02 16-09-08 Temat postu:

Najlepszą soap operą jaką oglądałem nie licząc Melrose Place było Sunset Beach. Również produkcji TV FOX i Aarona Spellinga. Mimo że miała ponad 700 odcinków to wiele z nich oglądało się z zapartym tchem. Wyspa terroru, kataklizmy, świetne postacie, romanse czyli to co najlepsze. Szkoda że na powtórkę raczej nie ma co liczyć.

Żaru nie oglądam... Nie mam czasu poza tym opery mydlane mnie już nie interesują. A co od Mody na Sukces to oglądałem odcinki z Caroline czyli te bardzo stare. Kiedyś to był dobry serial. Teraz nie chce mi już się patrzeć jak Ridge po kilkanaście razy żeni i rozwodzi się z Brooke. Zbyt naciągane i sztuczne.

Arbuz · Wysłany: 21:22:46 16-09-08 Temat postu:

Kamil_Televisa · Wysłany: 21:31:40 16-09-08 Temat postu:

o 6:00 rano nie masz czasu?

ewelcia · Wysłany: 22:34:17 22-10-08 Temat postu:

Muszę przyznać, że to jest logiczniejsze od Mody na sukces. Przynajmniej coś się dzieje. Tak w ogóle to Dni naszego życia nie są najstarszą soap-operą. Jest jeszcze jakaś z 1959 chyba.

Kamil_Televisa · Wysłany: 14:25:49 23-10-08 Temat postu:

No ale ja nie ogladałem juz dosyc duzo odcinkow i dzisiaj dopiero ogladlem i wiedzialem co sie tam dzieje

Bluebelle · Wysłany: 14:30:15 23-10-08 Temat postu:

Ja kiedyś oglądałam "Dni naszego życia" ale w oryginalnej wersji jezykowej. Nawet faja soap-opera.

Carlisle Ott · Wysłany: 17:15:17 23-10-08 Temat postu: