Telenowele

Paulina89 · Wysłany: 0:01:27 06-05-12 Temat postu:

A mi nawet się podoba

roksi 20 · Wysłany: 13:27:34 06-05-12 Temat postu:

Ja też lubiłam postać Elisy Vane świetnie odegrała niegrzeczną dziewczynke.

klaudia36 · Wysłany: 14:32:26 06-05-12 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 20:59:31 06-05-12 Temat postu:

Łzy do oczów się cisna jak cristobal znalazł Elize i przyniósl Ja na rekach do szpitala a tam była Jej matka
bardzo smutny moment .

klaudia36 · Wysłany: 21:18:03 06-05-12 Temat postu:

darunia · Wysłany: 19:02:03 30-01-16 Temat postu:

Elisa to niezły aniołek. Z tego co pamietam, to bzykała swojego wujka i ciotka ją zabiła.

Lineczka · Wysłany: 17:14:54 25-10-19 Temat postu:

Popełniła wiele błędów, ale poniosła za nie nieadekwatną karę. Nie zasłużyła na śmierć, miała całe życie przed sobą, mogła naprawić część szkód, które wyrządziła i jakoś się zrehabilitować. Pod koniec żałowała swoich czynów a było czego:
* romans z Bruno, który był mężem jej ciotki!
* ucieczka z domu i sfingowanie własnego porwania,
* flirty z Eduardo, kuzynem;
* sypianie z drugim kuzynem - Santiago
* wagarowanie
* szantażowanie Isabel.
Trochę się tego uzbierało.

Sylwia94 · Wysłany: 18:27:42 25-10-19 Temat postu:

Też uważam, że mimo swoich czynów nie powinna była umrzeć

Do dziś nie mogę jak mogła przespać się z kuzynem. Z Brunem mimo wszystko nie łączyły jej więzy krwi (choć romans z nim też jest obleśny), a z Santiagiem już tak!