Telenowele

Tytka · Wysłany: 13:06:49 21-05-16 Temat postu:

Może przegapiłam, bo jak oglądam coś z lektorem, to często robię też inne rzeczy, np.: przeglądam forum

Przepraszam, że Ci zaspolerowałam w takim razie

myślałam, że jesteś dalej ode mnie. A jednak ja Cię przegoniłam z odcinkami.
Tak Cruz próbowała, ale nie wyszło. Masz rację, co do Isabel.
No to musimy wyrwać do tej połowy

Sylwia94 · Wysłany: 14:40:06 21-05-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 15:06:20 21-05-16 Temat postu:

Mariano jak to każdy facet szuka nowych wrażeń, ale w jego przypatku to troche dziwne bo przecież ma piękną, atrakcyjną żonę, a zadaje sie z taką lamaga.

Przyznam szczerze, że pod tym wzgledem ten serial mnie zawiódł pamiętam jak oglądałam proma jeszcze przed premiera na Telemundo. No i myślałam sobie jak za... będzie zobaczyć Sonye i Gabriela jako zrozpaczonych, pocieszających sie wzajemnie rodziców zaginionej corki. No i sobie pooglądałam ich wspólnych scen tyle co kot naplakal.

Sylwia94 · Wysłany: 16:14:31 21-05-16 Temat postu:

No właśnie. Dana można powiedzieć, że jest ideałem. Piękna, atrakcyjna, dobra, troskliwa, a on ugania się za Isabel, która moim zdaniem jest przeciętna i nudna.
Poza tym była taka scena, kiedy to Mariano wrócił od Isabel, całował się z Daną i prawie doszło do czegoś więcej. Dana chciała, a Mariano... zawiódł

I Dana mu powiedziała, że to nie pierwszy raz i ma nadzieje, że ten nie ma innej. Tak więc Dana mu nie odmawiała seksu, wręcz przeciwnie, też tego chciała. Także nie rozumiem po co latał do Isabel. Może rzeczywiście szukał wrażeń, przygody.

To prawda, mało jest takich scen Mariana i Dany.

roksi 20 · Wysłany: 19:12:23 21-05-16 Temat postu:

Tytka · Wysłany: 12:42:33 22-05-16 Temat postu:

Tak, w zasadzie Dannie to nic nie można zarzucić jako żonie. To raczej z Mariano jest coś nie tak. Mam nadzieję, że będzie żałował tego romansu. Chociaż już mu było nie po drodze skoro wysłał Isabel na "urlop".
Ładna ta scenka z proma.

Sylwia94 · Wysłany: 16:29:22 22-05-16 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 16:36:11 22-05-16 Temat postu:

Tytka · Wysłany: 16:36:30 22-05-16 Temat postu:

Noo Mariano jest raczej zadowolony z jej powrotu.
Myślę, że lepiej dla telki byłoby gdyby jednak trzymali się razem. Skoro i tak pełno romansów, akurat tę parę mogli oszczędzić.

Sylwia94 · Wysłany: 16:44:41 22-05-16 Temat postu:

No właśnie, pełno tu romansów. Aż można dostać depresji i zwątpić, czy istnieją jeszcze trwałe związki

Bo oglądając telkę można odnieść wrażenie, że małżeństwo z ok. 20-letnim stażem to tylko zdrady i szukanie przygód na boku

roksi 20 · Wysłany: 16:57:36 22-05-16 Temat postu:

Tytka · Wysłany: 23:26:55 22-05-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 17:01:37 23-05-16 Temat postu:

Jestem po odc. 22
Ale ten Mariano jest zakłamany

Zwolnił Bruna z pracy za to, że ten zdradził Cecilię z prostytutkami. A Cecilia to co święta była? Poza tym Mariano sam zdradzał i zdradza żonę z Isabel. Poleciał do biura wieczorem by zabawić się z sekretarką. Gdzie jest ta jego moralność

Viviana trochę przesadziła, mówiąc, że chce być przy Ricardzie do końca życia

Jak się dowie o romansie z JA...

Ale rodzice ogłupiają swoje dzieci w tej telce. Eduardo to dorosły chłopak i chce się dowiedzieć, co się dzieje z jego rodzicami, a cały czas mu mydlą oczy.

roksi 20 · Wysłany: 18:01:21 23-05-16 Temat postu:

Viviana ma Ricarda za przyjaciela dla tego tak mówi. Jest tak infantylna, że nie wie co jest grane.

Eduardo nie jest głupi on wie, że jego rodzice to tylko pozory.

A Mariano beznadziejnie postępuje, ale i tak mam do niego słabość.