Telenowele

roksi 20 · Wysłany: 17:23:47 25-10-19 Temat postu:

No i pomyśleć, że Telemundo podczas emisji dzelilo ostatatnie odcinki na siedmio minutowe o ile mnie pamięć nie myli.

Lineczka · Wysłany: 18:08:09 25-10-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 18:21:51 25-10-19 Temat postu:

Też nie wiedziałam, masakra

I potem jeden "odcinek" to same wspomnienia

Rzeczywiście przydałaby się jakaś akcja w ostatnim odcinku albo podarowanie sobie go.

Lineczka · Wysłany: 18:23:30 25-10-19 Temat postu:

Mogli zakończyć 99 odcinkiem i pokazać scenę z Cecilią w psychiatryku + dokonanie wyboru przez Dannę, że zostaje z Mariano i scenę końcową nad basenem.

Sylwia94 · Wysłany: 18:25:27 25-10-19 Temat postu:

No i byłoby idealnie

A tak to pozostaje trochę niesmak po kiepskim finale mimo dobrej produkcji.

Lineczka · Wysłany: 21:50:23 27-10-19 Temat postu:

Czas na podsumowanie telki.

Moje podsumowanie:

Plusy:

+ odpowiednia liczba odcinków: 100, czyli ani za dużo ani za mało, dzięki temu obyło się bez przeciągania wątków w nieskończoność;

+ entrada: kapitalna! świetnie dobrana muzyka, rozwój akcji od powolnego do niesamowicie szybkiego przeskakiwania klatek, rewelacyjny zabieg z krzykiem Mariano i Danny, super motyw z puzzlami i układanką;

+ postać Cecilii: zdecydowany nr 1 w tej telce, rewelacyjnie wykreowany wątek kobiety, która dla ratowania dobrego imienia i podtrzymywania pozorów upadła na samo dno, w drugiej połowie telki Cecilia dała czadu przeistaczając się w villanę z krwi i kości, dokonując trzech zabójstw i to w takim stylu, że każde kolejne było coraz mroczniejsze, z każdym kolejnym morderstwem z psychiką Cecilii było coraz gorzej i to zostało perfekcyjnie podkreślone, finalnie wylądowała w szpitalu psychiatrycznym co spójnie zamknęło jej wątek, Cathy wykonała kawał dobrej roboty, bezbłędnie odegrała rolę Cecilii, czapki z głów!

+ wątek porwania Elisy: na nim opierała się cała telka i uważam, że scenarzyści wykorzystali w pełni jego potencjał, Elisa nie była grzeczną dziewczynką, przeciwnie, przyszło jej za to zapłacić wysoką cenę, największym zaskoczeniem dla mnie w tym wątku była śmierć Elisy podczas powtórnej operacji, byłam pewna, że wydobrzeje a tu taka bomba

mocny zwrot akcji, ogólnie cały ten wątek z jej ucieczką z domu, przetrzymywaniem przez Bruna i zamordowaniem przez Cecilię był intrygujący;

+ druga połowa telki: gdzieś od około 46 odcinka, gdy wyszło, że to Bruno porwał Elisę akcja nabrała tempa i cały czas coś się działo, odcinki oglądało się z zapartym tchem, w pierwszej połowie telki były momenty na których się nudziłam, druga połowa to zrekompensowała;

+ przemiana wewnętrzna Mariano: skomplikowana postać, był egoistą i hipokrytą, ale pod wpływem tragicznych wydarzeń nabrał pokory, mimo wszystko lubiłam tę postać, głównie od drugiego etapu telki, było mi go ogromnie szkoda, gdy siedział we więzieniu oskarżony o uprowadzenie własnej córki, ten sam Mariano, który przecież ojcem akurat był dobrym i miał super kontakt z dziewczynkami i urocze sceny z nimi, pod koniec zmienił się na lepsze, fajnie że ta postać miała szczęśliwy finał, ale ja miałabym na nią też inny pomysł i uważam, że można było z niego zrobić villana w postaci ojca mściciela

też byłoby ciekawie

+ Danna decydująca się pozostać z Mariano i rodziną: lekkie zaskoczenie, bo obawiałam się, że skończy u boku Cristobala, cieszy mnie taki zwrot w tym ich męczącym trójkącie miłosnym, wolę Dannę z Mariano;

+ związek Isabel i Nicolasa: pasowali do siebie, łączyły ich podobne historie, miło się na nich patrzyło, szkoda, że nie nacieszyli się sobą za długo;

+ sountrack: świetny, zwłaszcza motywy muzyczne, które słyszeliśmy podczas akcji Cecilii

+ obsada aktorska: dobrze dobrani aktorzy, nie mam zastrzeżeń, dali radę, najlepsi Cathy i Gabriel

+ pies Cristobala: słodziak

Mieszane uczucia:

* wątki nastolatków, czyli Santiago, Flor i Eduardo: z jednej strony podobała mi się przemiana jaka zaszła w Santiago, dojrzałość Eduardo dla którego najważniejsze było dobro siostry i który postawił się rodzicom a z drugiej uważam, że było ich za mało w telce (szczególnie Flor i Eduardo), szkoda, że ich wątki nie zostały bardziej rozwinięte, bo miały potencjał - m.in. kwestia znęcania się nad Flor w szkole, jej problemy emocjonalne; Eduardo mógł mieć jakiś wątek miłosny;

* działania, skuteczność policji: dałabym plus za całokształt gdyby nie absurdy z 98 i 99 odcinka z Cristobalem i policją w głównych rolach nie potrafiących poradzić sobie z jedną (!) uzbrojoną Cecilią

przez większość telki nie miałam do nich zastrzeżeń, popełniali błędy, ale mieściły się one w jakichś tam granicach, były wpisane w ich zawód, szkoda że całokształt został nadszarpnięty w tych ostatnich odcinkach;

* postać Cristobala: jako policjant tak, jako kochanek Danny nie

wolałabym aby dostał wątek miłosny z inną bohaterką, pasowałby do Cruz, mógłby związać się z panią prokurator itp.

Minusy:

- rozczarowujący odcinek finałowy: nudy, nudy i jeszcze raz nudy, taka fajna telka a w tak beznadziejny sposób zakończona, przez cały finał praktycznie nic się nie działo, 3/4 to retrospekcje polegające na pokazaniu scen z poprzednich odcinków

jeden z najgorszych finałów jakie przyszło mi oglądać

to już lepiej by wyszło gdyby zakończyli telkę na 99 odcinku;

- paranormalny wątek z duchem Elisy, rysunkami Olgi i snami Danny: kompletnie zbędny, beznadziejny i nawet nie chce mi się tego szerzej komentować, bo szkoda nerwów;

- wątek miłosny Danny i Cristobala: bardzo męczący, nie widziałam między nimi chemii, aktorzy do siebie nie pasowali, Cristobal przy Dannie sporo tracił zarówno prywatnie jak i zawodowo, bo przez relację z nią za bardzo zaangażował się w śledztwo, nie był obiektywny, popełniał błędy informując ją o rzeczach o których nie powinien, przez zaślepienie wsadził do więzienia niewinnego Mariano, bo jego wina była mu na rękę i otwierała drogę do serca Danny (takie miało się wrażenie, popełnił ogromny błąd, może i nieświadomie, ale nie do końca kierował się wtedy rozumem i logiką, chciał widzieć winę Altamiry i ją zobaczył mimo braku niepodważalnych dowodów - kartę i zdjęcia mógł mu przecież ktoś podrzucić a on jakby tego nie zauważał);

- niezwykle męczący trójkąt Viviana-Jose Angel-Ricardo: ciągnęło się to przez całą telkę, Viviana dopiero pod sam koniec odkryła prawdę o swoim mężu, to co zrobili jej Jose Angel i Ricardo (przyjaciel

) jest niewybaczalne, podwójna zdrada - męża i przyjaciela, jak się po czymś takim podnieść? Viviana była ofiarą egoistycznych kochanków

- postać Danny: uznałam ją za najbardziej irytującą z postaci, mocno mi działała na nerwy, gdy wtrącała się w śledztwo, wyciągała informacje od Cristobala, wymądrzała się, poza tym miałam wrażenie, że kreują ją na ideał a wcale nim nie była, podwójnie zradziła męża z kochankiem i wydając go policji, matką idealną też nie była, bo tak wielu rzeczy nie wiedziała o Elisie a młodsze córki momentami zaniedbywała albo co gorsza dręczyła psychicznie (Olgę), gdy miała fazę na jej rysunki z Elisą, co o mało nie skończyło się to tragedią

- za dużo retrospekcji w ostatnich odcinkach, które nic nie wnosiły do telki, bo były powtórką scen z poprzednich odcinków;

- brak zakończenia wątku Brisenio: przez całą telkę się przewijał, pod koniec złamał prawo mogli więc dać chociaż krótka scenę jak zostaje aresztowany a Cristobal triumfuje

Telka świetna, przypominała thriller, nie dłużyła się. Szkoda tylko, że finał był beznadziejny przez co waham się z oceną między 8,5 a 9. Dam jednak naciągane 9.

Sylwia94 · Wysłany: 22:32:38 27-10-19 Temat postu:

Jak zwykle przeczytałam z ciekawością

edka · Wysłany: 23:31:45 06-11-19 Temat postu:

Ja też przeczytałam z ciekawością i również wysoko oceniam tą telkę

Lineczka · Wysłany: 23:34:20 06-11-19 Temat postu:

Dzięki dziewczyny.

edka · Wysłany: 23:37:53 06-11-19 Temat postu:

Ja oglądałam tą telkę 5 lat temu, jak to dawno było

Lineczka · Wysłany: 23:44:32 06-11-19 Temat postu:

Trochę mi jej brakuje. Teraz oglądam klasyczne MAM, MPV jest dynamiczniejsze, ale brakuje mi na rozkładzie jakiejś telki z mocniejszą akcją.

Sylwia94 · Wysłany: 0:17:52 07-11-19 Temat postu:

Proponuję ATM

Lineczka · Wysłany: 0:32:59 07-11-19 Temat postu:

Mam w planach, ale teraz raczej nie wcisnę jej do mojej ramówki, miałabym za dużo telek do oglądania.

edka · Wysłany: 22:39:02 27-02-20 Temat postu:

Ja muszę do ATM powrócić, bo to jest telka, której nie skończyłam. A telka jest niezła,

ania192 · Wysłany: 16:44:02 05-05-22 Temat postu:

Mariano już jest nie do zniesienia, a co dopiero będzie dalej skoro jestem na początku. Jednak wygląda na to że siostrzyczka zagra na jego romans z sekretareczką aby przywrócić męża do projektu