Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 21:25:11 14-09-10 Temat postu:

Elisa

Roześmiała się i położyła się na łóżku na jego ramieniu.

Nie żałuje żadnej chwili spędzonej z Tobą...

Spojrzała na zegarek.

Myślę, że nie długo będę musiała wracać do domu. Nie mogę zepsuć sobie reputacji grzecznej córeczki tatusia...

Mu-erte · Wysłany: 21:26:59 14-09-10 Temat postu:

Santiago

- Fakt! Tylko jego reputacja coś ostatnio szwankuje. Chyba romansu z Isabel już długo w tajemnicy nie utrzyma.

Rainbowpunch · Wysłany: 18:50:01 15-09-10 Temat postu:

Elisa

Złapała się za głowę.

Nawet mi o tym nie przypominaj. Nie mogę zrozumieć jak on może zdradzać mamę...

Zezłościła się lekko.

Mu-erte · Wysłany: 21:24:58 15-09-10 Temat postu:

Santiago

- Nie denerwuj się. Musimy się pozbyć tej suki!

Rainbowpunch · Wysłany: 21:29:34 15-09-10 Temat postu:

Elisa

Ciekawe jak? No chyba, że ty mi pomożesz...

Uśmiechnęła się do niego i go pocałowała.

No dobrze, ja już wrócę do domu, a jutro spotkamy się w szkole.

Puściła mu oczko.

Myśl o swojej księżniczce...

Po czym wyszła z jego domu.

Miguel · Wysłany: 21:37:35 15-09-10 Temat postu:

Eduardo

Wychodząc z domu Elisa natknęła się na Edurda, który cały czas ją śledził

Znowu puszczałaś się z tym kretynem Santagiem ?!

Powiedział do niej ze złością w oczach

Rainbowpunch · Wysłany: 21:40:15 15-09-10 Temat postu:

Elisa

Co Ci do tego?

Warknęła na niego, a potem dodała...

Znowu mnie śledzisz i nagrywasz?

Miguel · Wysłany: 22:08:56 15-09-10 Temat postu:

Eduardo

Dlaczego spotykasz się z nim, a na mnie nigdy nie zwróciłaś uwagi ?!

Odpowiedział jej rozgoryczony

Mu-erte · Wysłany: 10:29:12 16-09-10 Temat postu:

Santiago z okna dostrzega rozmowę Eduardo z Elisą. Mówi do siebie:

- Ten ją znowu napastuje. Nie rozumiem dlaczego nie potrafi zrozumieć, że ona nigdy nie zwróci uwagi na krótkowłosego.

po chwili słyszy krzyk Elisy, widok jest zatrważający. Wybiega z domu.

Miguel · Wysłany: 10:34:13 16-09-10 Temat postu:

Eduardo

Będziesz moja ! Pragnę Cię !

Przewraca Elisę na ziemię i zaczyna się do niej dobierać

Mu-erte · Wysłany: 10:40:00 16-09-10 Temat postu:

Santiago niewiele mysląć kope Eduarda z całej siły w kuper. Ponieważ na nogach ma ciemnowiśniowe glany uderzenie jest tak silne, że Eduardo koziołkuje niczym koziołek nad Elisą, ląduje po drugiej stronie trawnika otumaniony. Santi bierze rozdygotaną Elisę z lewa piersią na wierzchu do domu i zatrzaskuje drzwi.

- On jest gorszy od Flor! krzyczy przez okno - Nigdy więcej tutaj nie wracaj, gdy wujcio Mariano dowie się co zrobiłeś jego księżniczce to cię ukatrupi, ty synu swojego ojca! Akysz Satanie!

Miguel · Wysłany: 12:30:25 16-09-10 Temat postu:

Eduardo

Odchodząc już do wyjścia krzyczy w stronę Santiaga

Najpierw się dowie co wy tu wyprawiacie, a Elisa i tak będzie moja ! Nie ucieknie mi !

Mu-erte · Wysłany: 13:12:30 16-09-10 Temat postu:

Santiago z niewinną minką:

- My kochany kuzynie, to już normalnie n ie można z kuzynka porozmawiać?

Miguel · Wysłany: 14:25:43 16-09-10 Temat postu:

Eduardo

Jeszcze mnie popamiętacie ! Obiecuje wam !

Elenalafe · Wysłany: 18:53:08 16-09-10 Temat postu:

Dana czeka w domu, na Mariana i córki. Usłyszała, że ktoś przyszedł.

Kto tam?