Telenowele

Mu-erte · Wysłany: 21:03:27 13-09-10 Temat postu:

Santiago pomaga jej otworzyć pudełeczko

- To nowe wydanie książki pod tytułem "Zwrotnik Raka" - Henry'ego Millera.
Tylko schowaj ja dobrze, bo na pewno gdyby to twój tatuś znalazł mógłby się z lekka wkurzyć. Z niego taki nerwus.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:07:47 13-09-10 Temat postu:

Elisa

Roześmiała się i ucałowała Santiaga.

Bez obaw, Santi. Umiem o siebie zadbać i nawet mój nerwowy tatuś nie wie co jego córeczka ma w swoim pokoju...

Podniosła się i schowała książkę.

Mu-erte · Wysłany: 21:09:45 13-09-10 Temat postu:

Santiago

- Tylko wiesz co, ten twój różowy pokój mnie mdli, chodźmy do mnie rodziców nie ma w domu, poszli w odwiedziny do ciotuni Cecylii - bop Flor znów chciała się zarżnąć jak wieprzek. Ona jest tragiczna!

Rainbowpunch · Wysłany: 21:12:30 13-09-10 Temat postu:

Elisa

Zaśmiała się.

Flor? Masz na myśli tą idiotkę? Czy ona nie ma nic innego do roboty? Żal mi jej ...

Podeszła do Santiaga.

W takim razie zabawimy się u Ciebie...

Pocałowała go, a potem skierowała się do drzwi.

Idziesz?

Mu-erte · Wysłany: 21:16:04 13-09-10 Temat postu:

Santiago z pożądaniem w oczach:

- Pytanie, no pewnie. Uwielbiam zapach twojej skóry, ten jaśmin w połączeniu z mandarynką od razu mnie rozgrzewa. A dotyk twojej jedwabistej skóry od razu mnie podnieca.

Po krótkim spacerze Santiago i Elisa są już w pokoju Santiago.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:18:53 13-09-10 Temat postu:

Elisa

Zamknęła drzwi na klucz i skierowała się do Santiaga. Usiadła mu na kolanach i powiedziała mu do ucha...

Jesteś pewny, że nikt nam nie będzie przeszkadzał?

Śmiejąc się pocałowała go w szyję.

Mu-erte · Wysłany: 21:21:57 13-09-10 Temat postu:

Santiago szeptem:

- Oczywiście, że nie - delikatnie rozpiął czarne guziki z różowej bluzki ze streczu Elisy - jesteś moją boginią maleńka.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:30:39 13-09-10 Temat postu:

Elisa

Pomogła mu i zdjęła całą bluzkę, po czym ściągnęła mu koszulę namiętnie całując jego klatę.

To nasza mała, słodka tajemnica...

Powiedziała rozpalając go wzrokiem.

Mu-erte · Wysłany: 21:33:06 13-09-10 Temat postu:

Santiago delikatnie rozpiął haftki jej różowego stanika. Jego oczom ukazały się dwie jędrne piersi, które zaczął delikatnie całować i pieścić językiem.

- Nikt nie będzie kochał Ciebie tak mocno jak ja, kochana Elisito.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:37:11 13-09-10 Temat postu:

Elisa

Jęknęła mu do ucha, by wzbudzić w nim pożądanie. Ułożyła się na jego łóżku, po czym kiwnęła do niego palcem, przegryzając wargę.

Chodź do mnie, Santi ...

Rozpięła swoją spódniczkę.

Dziś masz mnie całą...

Mu-erte · Wysłany: 21:39:01 13-09-10 Temat postu:

Santiago zaskoczony

- O dzisiaj nawet nie założyłaś bielizny. Lubię cię taką wyuzdaną. Szybko ściąga spodnie i zostaje w samych białych bokserkach.

Rainbowpunch · Wysłany: 19:09:46 14-09-10 Temat postu:

Elisa

Przecież wiesz, że nie lubię zbędnej bielizny.

Zaśmiała się. Po czym całując jego klatę powoli zdjęła mu bokserki...

Mu-erte · Wysłany: 21:00:09 14-09-10 Temat postu:

Santiago powoli i delikatnie wsunął się w ciało Elisy z pytaniem:

- Mam nadzieję, że nie masz płodnych dni.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:02:59 14-09-10 Temat postu:

Elisa

Nie, Santi... Mam wszystko pod kontrolą. Zaufaj mi...

Nie dokończyła, bo zalała się falą gorąco. Głośno jęknęła i mocno przywarła ciałem do Santiaga.

Mu-erte · Wysłany: 21:06:59 14-09-10 Temat postu:

Santiago po 30 minutach poczuł, że zalewa go fala gorąca, Elisa stała się naczyniem na jego nektar bogów.

- Przy tobie zawsze odlatuję, jak po amfie.