Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 22:41:40 05-12-23 Temat postu:

Obejrzałam 1 odc. 2 sezonu, ale był beznadziejny i jak dla mnie nic nie miał wspólnego z sezonem 1.

edka · Wysłany: 21:39:27 07-12-23 Temat postu:

A to bez sensu zrobili...

Sylwia94 · Wysłany: 22:11:46 08-12-23 Temat postu:

Daj znać jak wrażenia, jak będziesz po finale

edka · Wysłany: 0:04:09 09-12-23 Temat postu:

Co ja mogę powiedzieć po takim finale, to że Carolina może popełnić samobójstwo to się spodziewałam. Co jak co ale załamało ją to, że oszukała ją jej własna córka, którą kochała nad życie. W dodatku Angel powiedziała jej, ze kocha Alexa i osłoniła go własnym ciałem. Carolina i tak nie dowiedziała się, że jej córka była prostytutką i w ten sposób poznała Alexa. Alex natomiast wyznał carolinie, że ożenił się z nią tylko dlatego, żeby zbliżyć się do jej córki i że nigdy jej nie kochał no i że romansował z Angel już wcześniej. Carolina mnie irytowała, ale usłyszeć takie słowa od swojego męża to coś strasznego, a zobaczyć jak jej mąż uprawia seks z jej córką to już jest nie do pobicia. Świetna scena kiedy Carolina popełniła samobójstwo...
Śmierci Caroliny to ja się spodziewałam, spodziewałabym się że Carolina może zabić Alexa, ale w życiu bym się nie spodziewała, ze to Angel zabije Alexa, kto jak kto, ale na pewno nie ona... Mimo wszystko wwydawało mi się, że Angel kocha Alexa, była przy nim szczęśliwa. Wiadomo, że nie powinna się zgadzać na romans z nim, można powiedzieć, że momentami była szntażowana przez Alexa, ale nie można powiedzieć, że jej to nie sprawiało radości. Alex też w życiu się nie spodziewał, że Angel będzie chciała go zabić, nawet jak mierzyła do niego z broni, to jeszcze się zbliżył do niej i powiedział wprost ze ona tego nie zrobi. A ona nie dość, że to zarobiła to nie strzeliła do niego tylko raz, ale wystrzeliła wielokrotnie. Później wrzuciła go do morza i wyczyściła cały pokład. Ogólnie w życiu bym się nie spodziewała, że z takiej słodkiej Angel wyjdzie taka psycholka, od razu wzrok jej się zmienił. Policja uwierzyła w jej bajeczkę i nawet porządnego sledztwa nie zrobili, co za baka... Angel spokojnie wyszła sobie za maż za Gui, który miał jakąś obsesję na jej punkcie, najpierw się wkurzył na nią, że była prostytutką, później dowiedział się o jej romansie z Alexem, a i tak ją poślubił i wydawał się bezgranicznie szczęśliwy. A ona na ślubie miała ten swój dziwny wzrok i przebiegłą mine, a jak spojrzała z pogardą na Fanny... Ogólnie Angel spadła jak kot na cztery łapy i jej historia zakończyła sie happy endem... Giovanna i Anthony też osiągnieli co chcieli... Pii też sie udało, bo wróciła do Igora mimo, że usunęła jego dziecko... Fanny pewnie też szczęśliwa, bo nie dość że ma młodszego żigolaka, to nikt się nie dowiedział o tym co się dzieje w jej agencji.. Larisie i Bruno udało się wyjść z nałogów...
Ogólnie podobała mi się ta produkcja, na początku bardzo się w nią wciągnęłam i świetnie mi sie ją oglądało, pod koniec zaczęła mnie trochę irytować, ale ogólnie jestem zadowolona, że ją pooglądałam bo fajna produkcja, Niezła była chemia pomiędzy Alexem a Angel.

Sylwia94 · Wysłany: 3:52:39 10-12-23 Temat postu:

Ja byłam zaskoczona, że Carolina nie dowiedziała się, że jej córka była prostytutką, ale to już chyba byłoby dla niej za dużo. Wystarczyło, że nakryła Angel z Alexem w łóżku. Ogólnie szkoda mi było Caroliny mimo jej naiwności aż do bólu. Ale nie zasłużyła na coś takiego ze strony córki.
Może Angel osłoniła Alexa własnym ciałem, bo nie chciała, by jej matka popełniła zbrodnię, ale nie spodziewała się, że ta zamiast tego sama się zabije. Ja na miejscu Angel czułabym się winna. Jakie by nie były intrygi Alexa, ona sama brała świadomie w nich udział, więc nie widzę w Angel ofiary. Potem pozbyła się Alexa, chyba żeby odpokutować swoje winy wobec matki, ale sama stała się w ten sposób morderczynią. Szkoda, że policja jej nie złapała. Na koniec wyszła z niej psycholka. Jak gdyby nigdy nic wyszła na Guilherme, którego intencje też nie do końca były jasne.
Chyba najbardziej mnie ucieszyło, że Larissa wyszła z nałogu.
Nie wiem, jak Igor wybaczył Pii to, co zrobiła...
Szkoda, że Fanny nie wpadła ze swoją agencją-burdelem.

edka · Wysłany: 21:26:42 10-12-23 Temat postu:

Dla mnie również Angel nie była ofiarą, czerpała radość z zabawiania sie z Alexem. Wiadomo było, że to całe małżenstwo z Caroliną nie przyniesie niczego dobrego, od samego początku był to fatalny pomysł. Może scenarzyści już pod koniec 1 sezonu planowali utworzenie 2 sezonu, dlatego niektórych wątków nie ukończyli.

Sylwia94 · Wysłany: 2:07:25 11-12-23 Temat postu:

Jakby Angel powiedziała matce, kim jest Alex, gdy ten próbował się zbliżyć do Caroliny, wszystko poszłoby w innym kierunku. No ale wydaje mi się, że ona od początku czerpała jakąś przyjemność z tego wszystkiego, choć robiła z siebie ofiarę. Myślę, że nawet mogła dużo wcześniej mieć jakieś zaburzenia, bo łatwo jej przyszło zabić Alexa i wyjść za Gui.
Dla mnie ta historia jest zakończona, nie uznaję tego 2 sezonu, bo to kompletna porażka.

Lineczka · Wysłany: 12:46:27 11-12-23 Temat postu:

Jedyną ofiarą w tym trójkącie byłą Carolina. Popełniła samobójstwo przez zdradę córki. Gdyby przyłapała Alexa z jakąkolwiek inną kobietą to byłaby w stanie sobie poradzić z tą traumą, ale Angel sypiająca z jej mężem i w nim zakochana to już było dla niej zdecydowanie za dużo.
Wydaje mi się, że Angel po śmierci matki ześwirowała z powodu wyrzutów sumienia. W swojej chorej głowie zrzuciła całą winę na Alexa, bo tak było jej wygodnie, na rękę. Zabijając go mogła dojść do wniosku, że w ten sposób sama wymierzyła sprawiedliwość. Angel okazała się Diablą.