Telenowele

Klauss xD

W tym temaciku bedziemy terkotać o zabawnych momentach ,osobach w gorzkiej zemscie jakie pamietacie Może zaczne dużą dawke humoru z posrod osob dawal i Qualiksto ten staruszek ,z Raquel ,Albo Don Martin oo jeszcze Gabriela albo jak ja z Izuu ją nazywamy Gabrysia xD Kiedy sie złośći zgrzyta tymi zebami jak jakiś horror albo jak sie odwraca i ta muzza oo uwielbiam PDG a z momencików to podobało mi sie Jak Raquel ,Benito i Qualiksto byli u Gabrysi i Qualiksto zaczął sie dusić xDD Albo gdy był pokaz mody (odc.67) i Jimena z Oscarem sie tak na siebie patrzyli a Jimena w pewnym momencie patrzy na modelki i taka Happy A wam ? Co sie podobało ?

natka37 · Wysłany: 21:13:42 06-04-10 Temat postu:

Mi się podobało,gdy w piekarni Reyesów były szczury i Juan z
Oscarem chcieli je otruć,a Jimena podsłuchała ich rozmowę i
wywnioskowała,że chcą otruć ją i Normę.
Fajnie też było jak Raquel i jej przyjaciółki przyjechały na
hacjendę Reyes żeby zabrać Ruth i Juan polał je wodą.

lidzia610 · Wysłany: 21:44:47 23-04-10 Temat postu:

Mi sie podobalo jak Martin "umieral" a potem sie ocknal i zaczal dusic jedna z przyjaciolek Gabrieli, jak Jimena zostawila Oscara bez ubrania na pokazie mody, jak Oscar zbil wazon z prochami mezow Eduviny, jak Armando pobil Mema jak byl w szpitalu (Memo byl caly zagipsowany a ten ganial za nim po calym szpitalu i go bil) i wiele innych scen, w ogole gorzka zemsta byla najfajniejsza telenowela jaka ogladalam

Mahasamadhi · Wysłany: 20:36:05 24-04-10 Temat postu:

*B E T I* · Wysłany: 11:39:19 07-05-10 Temat postu:

[quote="Mahasamadhi"]

Marzenka20 · Wysłany: 12:37:13 01-06-14 Temat postu:

Postaram się dopisać nowe, żeby się nie powtarzały bo wiele scen już jest które mnie rozbawiły.

Mnie np śmiać się chciała jak Franco jechał na randkę z Sarą i bracia uczyli go jak się ma zachowywać, żeby im niby nie spaprać związków z siostrami Sary
Poza tym śmieszyła mnie sentymentalność Juana co do jego samochodu, myślałam że się popłacze kiedy samochód zatonął

Kiedy Gabriela wyleciała z wiatrówką na Pepitę, która śpiewała Martinowi serenatę a Norma ją zobaczyła...
A i podczas chrztu, kiedy Gabriela nie chciała puścić wnuczka do ojca na imprezę i zawołała Normę a tak kazała jej się ogarnąć czy jakoś tak. W dodatku Gabriela nazwała Juana orangutanem a on podziękował tekstem:
Orangutan dziękuję że się pani zgodziła ( odnośnie pobytu małego u Reyesów )
wybuch bomby, kiedy Rosalesowie wsiedli do samochodu Franca który był identyczny jak ich i nastą[ił wybuch, a potem wysiedli cali zasmoleni jak kurczaki po wypatroszeniu...
I pewnie wiele więcej ale na razie tyle mi przyszło do głowy