Telenowele

Greg20 · Wysłany: 22:52:58 19-07-08 Temat postu:

Fernando do Normy

Zawsze możemy sprawić, że Juan David będzie miał rodzeństwo. Co ty na to?

Isabela · Wysłany: 22:53:52 19-07-08 Temat postu:

Norma

Bardzo dobry pomysł kochanie

Greg20 · Wysłany: 23:01:13 19-07-08 Temat postu:

Fernando do Normy

Możemy zacząć próbować już teraz

Isabela · Wysłany: 23:02:42 19-07-08 Temat postu:

Norma
Dobrze kochanie, to chodź tu do mnie

Greg20 · Wysłany: 23:22:47 19-07-08 Temat postu:

Fernando (całuje Normę)

I pomyśleć, że za pierwszym razem nam sie nie udało

Erunámo · Wysłany: 0:10:35 20-07-08 Temat postu:

Juan

dzwoni do Normy
Że tak się wtrącę... Juan David BĘDZIE miał rodzeństwo i to wcześniej niż myslicie. Baaj :* Ucałuj tego faceta, który właśnie cię rozbiera

do Sarity
Pooglądajmy jakąś komedię.
włącza obrady sejmu

Isabela · Wysłany: 9:47:32 20-07-08 Temat postu:

Norma do Juana

Przestań mnie już dręczyć! Tylko humor mi zepsułeś. A mogło być tak fajnie z Fernandem... Tylko przywieź mi mojego synka całego i zdrowego!

Greg20 · Wysłany: 11:46:52 20-07-08 Temat postu:

Fernando do Normy

Ten orangutan wszystko popsuł. Zepsuł nam nastrój

Liddy · Wysłany: 13:44:12 20-07-08 Temat postu:

Sarita do Juana

Daj im się pokochac

Przeciez wiesz,że Fernando jest bezpłodny

(patrzy na sejm)

O rany! Ale ubaw

Greg20 · Wysłany: 14:48:08 20-07-08 Temat postu:

Fernando do Sary

Nie bądź taka do przodu, bo twój Franco ma cię wyraźnie w nosie. Wiem, że jesteś zazdrosna, ale teraz jestem z Normą

Liddy · Wysłany: 14:58:01 20-07-08 Temat postu:

Sarita

Fernandito kochany nie bądź taki zgryźliwy..

Ja tu w Polsce mam tylu facetów,że szok i nie są to murzyni

Erunámo · Wysłany: 17:23:11 20-07-08 Temat postu:

Juan

Ale Murzyni mają COŚ dużego

Umówię cię z kimś. Popatrz, może być ten?
pokazuje na Giertycha

Liddy · Wysłany: 17:41:24 20-07-08 Temat postu:

Sarita

Pogięło cię? Przecież to jakiś debil

Erunámo · Wysłany: 17:48:42 20-07-08 Temat postu:

Juan

A ten?
na Tuska

Liddy · Wysłany: 20:45:53 20-07-08 Temat postu:

Sarita

O matko.Ten jeszcze gorszy