Telenowele

Katalina · Wysłany: 20:09:44 10-09-07 Temat postu:

Miłość ich grzała.
Okaże się jutro,czy nie mają kataru jak Oscar i Jimena

zastina · Wysłany: 20:20:59 10-09-07 Temat postu:

Ja dopiero przedchwilą obejżałam dzisiejszy odcinek,
Ale Oscar miał gadke ;P

Izunia:) · Wysłany: 22:47:35 10-09-07 Temat postu:

No własnie też się zastanawiałam czy im troche nie za zimno... Juanowi i Normie

Poza tym znowu fajny odcineczek. Rosario jak się zdziwiła dzisiaj. Dinora zawiodła się na Juanie

A Franco wypchnął Oscara do tańca z kaszalotem jak mógł

I właśnie ta tela jest taka fajna dlatego że tyle komediowych scenek w niej jest, można się pośmiać. Ale to tylko jeden z powodów

~Marichuy~ · Wysłany: 14:55:17 11-09-07 Temat postu:

I znów fajny odcinek.... W końcu pojawia się Memo

. Dobrze że Franko nie daje sie zauroczyć Rosario.

Eleonora · Wysłany: 14:58:44 11-09-07 Temat postu:

Nie daje, bo zauroczony nie jest.
Pokazał, że nie taka z niego ciapa.

smieszkula · Wysłany: 15:04:51 11-09-07 Temat postu:

Aj tam pięknie było jak Franco wygnał Rosario

W ogóle fajny był dzisiaj odcinek

~Marichuy~ · Wysłany: 16:18:45 11-09-07 Temat postu:

I dobrze że nie ciapa tak jak na początku w końcu widać że dojrzał choć trochę.

Nevisse · Wysłany: 16:41:51 11-09-07 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był super

Katalina · Wysłany: 16:48:12 11-09-07 Temat postu:

Bardzo ładna scena z Oscarem i Evą.
Ale najlepsza,to rozmowa Oscara,Leandra i Bruna

Zastanawiam się,czy Franco obrzydził sobie Rosario,bo zwrócił uwagę na Sarę,czy zwrócił uwagę na Sarę,bo obrzydził sobie Rosario.

Eleonora · Wysłany: 16:50:04 11-09-07 Temat postu:

Całkiem trafna uwaga.

Można się nad tym zastanowić.

Katalina · Wysłany: 16:56:26 11-09-07 Temat postu:

Podejrzewam,że troche jednego i drugiego,tak jak naczynia połączone.
Rosario go zraniła,Sara obraziła i tym samym przez złość zainteresowała.A nawet chyba i zaintrygowała.Gdyby był w dobrych stosunkach z Rosario,podejrzewam,że Sara by go tylko irytowała,a widać,że go ciągnie do niej.Wreszcie trafił na swoją połówkę,a historia z tamtą tylko mu w tym pomogła.

Eleonora · Wysłany: 17:06:54 11-09-07 Temat postu:

Yhm, kto się czubi ten się.. może zakochać.

Rosario to już historia, dla niego nieprzyjemna, więc tak jak mówisz - pomogła mu poniekąd zbliżyć się do Sary.
A Rosario przyda się kopniak w tyłek.

Katalina · Wysłany: 17:13:39 11-09-07 Temat postu:

Najlepiej,gdyby to był but z czubem i ostrogą.

karolcia xD · Wysłany: 17:19:52 11-09-07 Temat postu:

KlaudiaLaFleur · Wysłany: 18:13:18 11-09-07 Temat postu:

nie widzialam dzisiejszego odcinka