Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:20:11 10-10-10 Temat postu: |
|
|
oo tak musze przyznac, że Sara nie miala prawa oceniac sioistry. Nie zaznala w zyciu takiego upokorzenia. Ale pozniej ja bardzo polubilam, bo zrobila sie fajna i stawala po stronie sioistr. Z przychylnej matce stala sie buntowniczka zakochana w Francu. To mi sie w niej podobalo. Norma zaplacila duza cene za milosc do Juana (patrz: Dinora, Fernando) Jako jedyna sioistra miala dziecko. Sara rowniez zaplacila duza cene za milosc do Franca (patrz: pobicie przez matke) Jimenka robila co chciala i Gabi nie miala na to wplywu. Pogodzila sie z tym, że Norma rozwiodla sie z Fernandem i chce byc z Juanem. Z tym, że Jimena jest z Oscarem też nawetwczesniej niz z Normą. Jej uwaga zostala skupiona na Sare- jej ukochana corke. Tak wielka byla nadzieja z nia zwiazana, że kidy Gabi dowiedziala sie o zwiazku z Frankiem i co gorsza nakryla ich jak razem iedy sie kochali ze az pobila corke. Jednak potem po malzenstwie z ferdnandem córki a wlasciwie ich kontakty z Reyesami jej nie interesowaly. Gabriela skupila uwage na obronie Fernanda i zgadzaniu sie na wszystko. Nie zapominajmy jednak, że nigdy nie przestala kochac córek. To jej "mąż" ja zaslepil, przec oc nie wierzyla juz corkom. Ale jej milosc do nich nigdy nie wygalsa (patrz: spechalne wyrzucenie Sarity z domu byleby ja chronic przed Dinora i Fernandem, ból po odejsciu Jimeny po tym jak Fernando probowal ja zgwalcic) |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:19 10-10-10 Temat postu: |
|
|
brawo brawo! to świetne co tu piszesz Gabriela najszybciej i chyba najmniej boleśnie rozstała się z Jimeną ponieważ jak wcześniej pisałam, Jimena nie należała do grona uwielbianych osób przez Gabrielę. zauważyłam że bardzo łatwo oddała Oscarowi Jimenę i po jej odejściu zbytnio się nie przejęła. pózniej sama stwierdziła że "dobrze że nie ma już tej lekkomyślnej pannicy która sprawia tyle problemów" ( powiedziała to do Fernanda kiedy rozmawiali podczas posiłku) wtedy też żal mi było Jimeny. Gabriela w ogóle o nią nie walczyła. powiedziała tylko córce: chcesz iść to droga wolna. wiedziałam od początku że Jimena była najmniej szanowana przez Gabrielę no ale wtedy to była przeginka. pytanie moje jest takie? za co Gabriela miała ją szanować? za to szlajanie się byle gdzie flirtowanie z mężczyznami i nie zajmowanie się pracą na hacjendzie?? Jimena nie była dobrym przykładem na kontynuację rodu Elizondo i dlatego Gabriela nie brała jej na poważnie kiedy chodziło o administrację hacjendy. z Normą pożegnała się już trudniej a może Gabriela liczyła na to że jeżeli Norma pozostanie w hacjendzie to dojdzie do "cudu" i pogodzenia się z Fernandem? sama nie wiem.. Gabriela rozstawała się nie tylko z nią ale także z wnukiem.. i to ją bardzo bolało. ale musiała przełknąć tą gorzką pigułkę. najgorzej było z Sarą. Gabriela w ogóle nie brała pod uwagę tego że Sara może kogoś mieć. i co gorsza: że Sarą może się ktokolwiek zainteresować. śmiała się kiedy ktoś wspominał że widziano Sarę z kimś. obracała to w żart. Gabriela była przekonana że Sara zajęta ciężką pracą nie będzie miała czasu na szukanie miłości. i tu był jej błąd. Przecież Sara też ma serce jak powiedział Don Martin. Sara owszem pracowała całe dnie ale co robiła idąc spać?? płakała strasznie.. ponieważ czuła się taka samotna.. Sara co gorsza musiała ukrywać swoją miłość do Franka ponieważ Gabriela nie wyobrażała sobie ulubionej córki u Reyesów. ale miłość była potężniejsza od zakazów matki pamiętam tę scenę jak podczas kolacji Don Martin wygadał się że Sara wygląda na zakochaną. na to Gabriela prawie z krzykiem : Ona nie ma chłopaka! powiedziała to tak pewnym głosem jakby była w 100% pewna że jedynie grzeczna i zawsze posłuszna Sara pozostanie u jej boku a nie tak jak jej "lekkomyślne siostry" (tak Gabi nazywała Normę i Jimenę) pójdzie w świat. wszystkie się zakochały i wspaniale. Gabriela najbardziej cierpiała wtedy kiedy dowiedziała się że jej ukochana córeczka Sarita ta grzeczna najbardziej pracowita zakochała się w jedynym wolnym bracie Reyes. musiał ją szlag trafić. a potem najbardziej cierpiała właśnie po odejściu Sary..
Ostatnio zmieniony przez Mari-bel dnia 14:05:41 10-10-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:09 10-10-10 Temat postu: |
|
|
No ale najwazniejsze ze nasza kochana Saritka sie zakochala. Prawie nikt z jej rodziny nie wierzyl ze ona moze kogos kochac. Serce nie sluga, gdybym spotkala kogos takiego jak Franco też bym sie zakochala :* Oscar wielki pan uwazal, ze moze kazdemu rozkazywac w kim ma sie zakochac (patrz franco) Siedzial tylko w tej swojej wannie i marzyl o wielkich luksusach. A wlasnie bo mowisz ze Jimena to taka lalka barbie. Trzeba przyznac ze Paola Rey jest piekna. Te ciemne oczy i czarne wlosy, ale Norma jest o wiele ladniejsza, jest bardziej nturalna, a Sara to juz wogole. No ale wazne jest to co ma sie w serduszku, a Jimena choc byla ladna byla bardzo rozkapryszona, kaprysna i obrazalska. Rozsmieszyla mnie scena kiedy Gabriela powiedziala ze Fernando bylby dobrym ojcem i wymyslila imie dla dziecka Roberto fernando, zapominajac, że to owoc milosci Normy i Juana. Właściwie to ona bardzo pochopie ocenaiala Reysow, uwazala ze jak sa bracmi Libii i jak nie przyszli tu z tak bardzo dobrych zamiarow to sa bardzo zli. Ale jezeli oni szczerze sie zakochali w jej corkach to powinna pomyslec, ze w takim razie wcale nie sa zlymi ludzmi. Nie miala prawa ingerowac w to, zeby Juan przestal byc ojcem bo to nieludzkie. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:55:04 17-10-10 Temat postu: |
|
|
coś cicho sie na forum zrobiło . . . |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:13 31-10-10 Temat postu: |
|
|
[quote="ola96re"]coś cicho sie na forum zrobiło . . .[/quote]
Dla mnie najpiękniejszą parą byli Mario i Dana . Ona jest taka naturalna i ma piękne włosy. Mario ma bardzo ciekawy typ urody |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:27 31-10-10 Temat postu: |
|
|
nie co do włosów sie nie zgodzę norma miała najbrzydsze włosy |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 15:48:30 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Ech obejrzałabym sobie tą telke jeszcze raz. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:10 18-11-10 Temat postu: |
|
|
Nie tylko ty masz takie marzenia To najlepsza telcia jaką ogladałam i najlepszy serial jaki ogladalam. U mnie jest ona wyżej niż nawet dr. House. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:56 19-12-10 Temat postu: |
|
|
właśnie oglądam sobie mixy z moją kochaną saritką i frankiem słucham muzyki z telci i ahh już mam ochotę pooglądać ją po raz kolejny ale wytrzymam do wakacji hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:53 23-12-10 Temat postu: |
|
|
Wszystkim fanom Gorzkiej Zemsty, Natashy Klauss, oraz Sary i Franca życzę Wesołych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, aby dzieląc się opłatkiem zajaśniała w Was miłość, przyjaźń i radość z Narodzin Chrystusa, oraz Szczęśliwego, zapełnionego w nowe pomysły Nowego Roku 2011 :*
_________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:20 23-12-10 Temat postu: |
|
|
ola96re napisał: | Wszystkim fanom Gorzkiej Zemsty, Natashy Klauss, oraz Sary i Franca życzę Wesołych, Spokojnych, Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, aby dzieląc się opłatkiem zajaśniała w Was miłość, przyjaźń i radość z Narodzin Chrystusa, oraz Szczęśliwego, zapełnionego w nowe pomysły Nowego Roku 2011 :*
_________________ |
przyłączam się |
|
Powrót do góry |
|
|
lidzia610 Dyskutant
Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:30:21 25-12-10 Temat postu: |
|
|
[quote="Mari-bel"]brawo brawo! to świetne co tu piszesz Gabriela najszybciej i chyba najmniej boleśnie rozstała się z Jimeną ponieważ jak wcześniej pisałam, Jimena nie należała do grona uwielbianych osób przez Gabrielę. zauważyłam że bardzo łatwo oddała Oscarowi Jimenę i po jej odejściu zbytnio się nie przejęła. pózniej sama stwierdziła że "dobrze że nie ma już tej lekkomyślnej pannicy która sprawia tyle problemów" ( powiedziała to do Fernanda kiedy rozmawiali podczas posiłku) wtedy też żal mi było Jimeny. Gabriela w ogóle o nią nie walczyła. powiedziała tylko córce: chcesz iść to droga wolna. wiedziałam od początku że Jimena była najmniej szanowana przez Gabrielę
Nie zgadzam sie z tym co piszesz o Jimenie i Gabrieli. Moim zdaniem Gabriela kochala Jimene tak samo jak pozostale corki, Swiadczy o tym chociaz by fakt porwania Jimeny i Oscara: Gabriela bardzo sie martwila i plakala za corka. Piszesz ze najmniej bolesnie sie pozegnala z corka: moim zdaniem bardzo przezywala to rozstanie ale duma nie pozwalala jej tego pokazac, pozwolila isc Jimenie z Oscarem bo w glebi serca miala nadzieje ze corka zaraz do niej wroci (do czego z reszta przekonala ja Sara), Piszesz ze nie walczyla: przeciez jak tylko dowiedziala sie ze jej corce jest zle w piekarni bez wahania pojechala po corke i chciala przewiesc z powrotem do domu. O wielkiej milosci i trosce o corke swiadczy rowniez moment gdy Emilce opowiedziala calej rodzinie o tajemnicy Reyesow, Gabriela strasznie martwila sie o OBIE corki i przyjela ponownie pod swoj dach. Piszesz ze Gabriela pozwolila isc Jimenie z Oscarem mowiac droga wolna, a co miala zrobic, przeciez byli juz malzenstwem, Jimena sama zdecydowala ze chce zamieszkac z Oscarem. |
|
Powrót do góry |
|
|
mcbreathex3 Obserwator
Dołączył: 27 Gru 2010 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:09 27-12-10 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z koleżanką wyżej. Gabriela szanowała wszystkie córki
Która para jest waszą ulubioną? ja uwielbiam Jimene i Oscar. Są boscyyy<3 |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:15 27-12-10 Temat postu: |
|
|
Sarita y Franco :d minimalnie po nich norma y Juan |
|
Powrót do góry |
|
|
Gislene Mistrz
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 10850 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:25 28-12-10 Temat postu: |
|
|
Norma i Juan - moja ukochana para. |
|
Powrót do góry |
|
|
|