Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:41:57 28-03-17 Temat postu: |
|
|
mi sie wydaje ze z braci to tylko Juan chce zemsty, Oscar wcale sie nie chce mscic tylko wykorzystac pobyt na haciendzie do poderwania Sary lub Jimeny i wykorzystuje do tego braci co do Rosario to tez uwazam ze jakby chciala to mogla by zyc przyzwoicie ale panienka ma o sobie zbyt wysokie mniemanie i musi zyc na odpowiednim poziomie. Rosario w tej telce to uosobienie roznych sprzecznosci, ona sama nie wie czego od zycia chce a gdy to zrozumie bedzie juz za pozno. Nie jest tak pusta jak Paty i wie ze moglaby zyc inaczej ale jej marzenie o bogactwie jej na to nie pozwala i pewnie dlatego tak znienawidzi potem Sare ktora bedzie miala to czego Rosario zawsze pragnela najbardziej czyli bogactwo, pozycja spoleczna, rodzina i przede wszystkim Franco. Co do Paty to strasznie byla pusta i sprawiala wrazenie jakby wgl nie zalowala tego co robila |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:00:27 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Mi też się wydaje że Juan chce tylko zemsty jest wręcz nią Zaślepiony i gdy nie Norma on by na prawdę zabil Gabriele tą siekarę . Ale w jednym Rosario ma rację ze gdy Franco będzie mial pieniądze to nie zwroci na nią już uwagi . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:02 28-03-17 Temat postu: |
|
|
przynajmniej Rosario zdaje sobie z tego sprawe, szkoda tylko ze zapomni o tym pozniej i bedzie mu sie narzucac
a co do Oscara to wydaje mi sie ze on naprawde pokocha Jimene dopiero jak ja straci bo wczesniej bedzie myslal tylko o jej majatku
Ostatnio zmieniony przez Lena787 dnia 12:12:38 28-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:23:38 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Wtedy miałam jej dość że mu się narzucała Nie doceniała Armanda który był jaki był ale ją kochał
Też mi się wydaje że dopiero wtedy ją pokocha a jaki był wkurzony że Gabriela wyrzuciła Jimene i ona będzie musiała u nich zamieszkać . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:41:14 28-03-17 Temat postu: |
|
|
nawet jej proponowal zeby zostala w domu co dowodzilo ze biorac z nia slub jej nie kochal a potem jak juz obie z Norma wyprowadzily sie z domu to jeszcze mowil Juanowi ze to dziedziczki Gabrieli i ze ich majatek bedzie do nich nalezec, i tak wgl przez cala telke malo bylo tej milosci miedzy Jimena a Oscarem |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:37 28-03-17 Temat postu: |
|
|
I Jimena to wszystko wtedy usłyszała i zwierzyła się Normie że zaczyna wątpić w Oscara
Najwięcej miłości było między Sarą i Franco zdecydowanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:52:23 28-03-17 Temat postu: |
|
|
tez tak uwazam <3 |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:20:48 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Te ich pierwsze kłótnie a potem jak Franco przysyła jej kwiaty spotkania na skałach ich pierwszy raz a potem jak Franco ucieszył się że Sara z nim zamieszkała Magia jest u tej pary . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:48 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Lena787 napisał: | co do Rosario to tez uwazam ze jakby chciala to mogla by zyc przyzwoicie ale panienka ma o sobie zbyt wysokie mniemanie i musi zyc na odpowiednim poziomie. Rosario w tej telce to uosobienie roznych sprzecznosci, ona sama nie wie czego od zycia chce a gdy to zrozumie bedzie juz za pozno. Nie jest tak pusta jak Paty i wie ze moglaby zyc inaczej ale jej marzenie o bogactwie jej na to nie pozwala i pewnie dlatego tak znienawidzi potem Sare ktora bedzie miala to czego Rosario zawsze pragnela najbardziej czyli bogactwo, pozycja spoleczna, rodzina i przede wszystkim Franco. Co do Paty to strasznie byla pusta i sprawiala wrazenie jakby wgl nie zalowala tego co robila |
Po 6 odc. wydaje mi się, że Rosario wcale nie jest osobą o zbyt wysokim mniemaniu. Ona wie, że sypianie z facetami dla kasy nie jest powodem do dumy i gardzi sobą. Sama powiedziała do Franca, że jak on kiedyś będzie bogaty i ważny to już jej nie będzie chciał. Za to Paty miała zbyt wysokie mniemanie o sobie, to całe nazywanie się królową nocy itd. Ona uważała, że jest najpiękniejsza, najmądrzejsza, że każdy facet marzy o byciu z nią i że ona zasługuje na wszystko co najlepsze. Widzę gigantyczną przepaść między tymi dwoma postaciami. Pewnie duża zasługa gry aktorek. Rosario ma w sobie jakąś taką klasę. A Paty wyglądała jak pierwsza lepsza i nie grzeszyła inteligencją.
Rosario wydaje się zagubiona. Z jednej strony chciałaby porzucić obecny styl życia i być z kimś, kto ją naprawdę kocha. Z drugiej strony kiedyś żyła w głodzie i nędzy i panicznie boi się, że znowu ją to spotka.
Mam nadzieję, że nie stracę sympatii do tej postaci z biegiem czasu
LiviaB napisał: | Mi też się wydaje że Juan chce tylko zemsty jest wręcz nią Zaślepiony i gdy nie Norma on by na prawdę zabil Gabriele tą siekarę . |
Bo on nie zachowuje się jak normalny człowiek tylko dzikus
LiviaB napisał: | Wtedy miałam jej dość że mu się narzucała Nie doceniała Armanda który był jaki był ale ją kochał |
Niestety póki co nie pokazał się z dobrej strony. Spoliczkował Rosario za to, że spotkała się z Franco, chociaż ze starymi obleśnymi bogaczami to już może, a nawet powinna sypiać. Potem wymusił na niej pójście z nim do łóżka, a rano zabrał jej pieniądze, by kupić sobie ubrania. Zachowuje się jak jej alfons. Nie widzę miłości, lecz damskiego boksera. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:31 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Pisze ze Rosario ma wysokie mniemanie o sobie bo patrze na cala telke o ile narazie jest swiadoma tego ze zle sie prowadzi o tyle mam wrazenie ze gdy wroci z trasy koncertowej stanie sie troche za bardzo "zakochana" w sobie oczywiscie nie az tak bardzo jak Paty ale tez bedzie troche irytowac zachowaniem zwlaszcza jak sie bedzie narzucac Francowi a nawet karze zabic go i Sare w pewnym momencie ale nie chce tyle ci tyle spoilerow pisac chyba ze ci to az tak bardzo nie przeszkadza ze wybiegam tak daleko w telke:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:11 28-03-17 Temat postu: |
|
|
No cóż, ja na razie piszę tylko i wyłącznie na podstawie pierwszych 8 odc, które obejrzałam. Być może zmienię potem zdanie. Jednak mam wrażenie, że Paty od początku była zakochana w sobie i podła. A Rosario (przynajmniej teraz) wykazuje jakieś ludzkie uczucia
Armando bardziej mnie przekonuje niż Ulises. Naprawdę się wydaje groźny. Za to Ulises to był zwykły pajac
Jestem już po pierwszym spotkaniu Normy i Juana. Lubię Normę, ale Juana nie znoszę
Był też pocałunek Jimeny i Franca, który zobaczyła Sara. Oczywiście najbardziej mnie ciekawi para Sara i Franco. Domyślam się, że jeszcze trochę poczekam
Eva zrezygnowała z zemsty, bo Gabriela ją przeprosiła i przytuliła. Tylko, że to nie zmieni przeszłości! Poza tym Gabriela dalej się upiera przy tym, że dobrze zrobiła. Jakim prawem wydaje takie decyzje?! A jakby ktoś jej zabrał jedną z córek, dał innej rodzinie na wychowanie i potem jej mówił, że to była dobra decyzja, to jak ona by się czuła? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:27 28-03-17 Temat postu: |
|
|
wątek Sary i Franca zacznie sie okolo 55 odcinka wiec jeszcze troche To co podoba mi sie w Gabrieli to to, że chociaz chwilami tłumaczy sie z tego co zrobila i jakby troche sumienie gryzlo ją z tego powodu ze Eva przez nia cierpi. Natomiast Cayetana - w moim odczuciu - wgl nie zalowala tego co zrobila i zawsze pomiatala Soledad nie rozumiejac jej cierpienia. Co do Armanda to tez uwazam ze jest grozny a nie jak Ulisses. Niestety w tdr wiekszosc villanow to pajace, ktorzy irytuja a nie przerazaja |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:04:13 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Oo myślałam, że dużo później może i sumienie gryzie Gabrielę, ale nie potrafi się przyznać do błędu. Zamiast tego wpiera Evie, że tak było lepiej, że Ruth niczego nie brakuje itp. Ale jak Eva się musi czuć Dziwi mnie to, że Gabriela często zwierza się Evie. Jak po tym wszystkim może myśleć, że Eva zostanie jej przyjaciółką i będzie ją wspierać, doradzać? Gabriela też często pomiata Evą. Najczęściej jak ma zły humor to się wyładowuje na niej. Ale chyba rzeczywiście Cayetana była gorsza. Tylko, że Soledad ani trochę nie było mi żal. Nie znosiłam tej kobiety. Zrobili z niej świętą męczennicę. Mam nadzieję, że z Evą tak nie będzie. Poza tym w TDR posunęli się za daleko z "zmartwychwstaniem" Jose Antonio. Ale podobno w PDG tak nie było, przynajmniej tak słyszałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena787 Aktywista
Dołączył: 07 Sie 2016 Posty: 393 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:33 28-03-17 Temat postu: |
|
|
Nie, nie , w pdg nie bedzie zmartwychwstalego ojca braci jednak tajemnica podobienstwa Ruth do Libii i jej pokrewienstwa z Reyesami zostanie wyjasniona w bardziej cywilizowany sposob |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:44 29-03-17 Temat postu: |
|
|
To dobrze, że nie będzie tego wątku, bo był absurdalny Co do podobieństwa to wyjaśnienie w TDR mnie nie zadowalało. To niemożliwe by dwie przyrodnie siostry były identyczne, bo miały inne matki Ciekawa jestem, jak to wyjaśnili w PDG |
|
Powrót do góry |
|
|
|