Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 20:54:53 12-04-17 Temat postu:

I żal tylko Andrei jak ona biedna cierpiała przez Samuela

a Sara za to nie interesowała się Franco co na plus

On zasługiwał na nią

Też myślę że Rosario szukała pretekstu jest taka sama jak Paty
Matile i Eleazar jeszcze bardziej mnie wkurzają od Malcoma i Carmeli ale niestety traktują Eve okropnie
Eva o wiele Lepsza od Soledad

Eduvina oszalała na punkcie przyszłego męża

No właśnie uzależnione są od matki bo nigdy nie pracowały

.

Sylwia94 · Wysłany: 21:39:05 12-04-17 Temat postu:

Samuel nie zasłużył na Andreę. Podczas gdy ona do niego wzdychała on zabawiał się z Paty, a potem związał się z Neną

Przydałoby się, żeby Samuel trochę powalczył, bo Horacio to był żaden przeciwinik... U Sary i Franca było przynajmniej fair, bo oboje zaczęli się interesować sobą w podobnym momencie

Rosario nic nie zadowoli. Ona by chciała ideał, który nie istnieje. Szkoda mi było Franca, jak patrzył z oddali na jej ślub. Ale może przynajmniej to dało mu coś do myślenia.
Eduvina też lepiej nie potraktowała Evy... Nie wiem, jak ona dalej ma te miliony, bo wygląda na osobę, która nie umie zarządzać pieniędzmi i firmami. Poza tym skąd ona wzięła tych swoich mężów, kto ją chciał?

Soledad jakoś nie było mi szkoda jak ją obrażali Matilde i Eleazar

Mam wrażenie, że Gabriela specjalnie trzymała córki z dala od świata i nie pozwalała im pracować, bo wiedziała, że jak się usamodzielnią to mogą się buntować.
Fernando póki co nie wydaje się zły. Zgorszył się jak zobaczył oprychów Armanda. Zupełne przeciwieństwo Leonarda, który był diabłem wcielonym.
W ogóle wczoraj przeczytałam, że aktor, który zagrał Armando grał Oscara w Las Aguas Mansas ;o

Raquel Becker · Wysłany: 21:45:15 12-04-17 Temat postu:

Dlatego nie będę fanką pary Andrea y Samuel nawet jak się zejdą

Ja lubię jak facet się stara o kobietę jak Franco o Sarę czy Arturo o Sofii

Samuelowi przydalby się rywal

Mi go bylo zal ale czas by Rosario znikla z życia Franca

Też się zastanawiam kto ją chcial xd
O to jeszcze nie doszlam do odcinka jak Matilde i Eleazar ją obrazali

Na razie jest Solka u Juanity i coraz więcej Vero y Pablo

Bala się że przestanie je kontrolować

Fernando na tym etapie lagodniejszy Jest od Leonarda

O nie wiedzialam o tym

.

Sylwia94 · Wysłany: 22:11:09 12-04-17 Temat postu:

Ja nie byłam wielką fanką pary Andrea y Samuel. Mieli kilka fajnych scen potem, ale nic poza tym. Dlatego u mnie są na drugim miejscu po niesamowitych Sofii i Arturo <3 Za to Irina i Flavio dla mnie na samym końcu, nudni i dziecinni, aktorzy też mi średnio podpasowali. Jimena i Oscar biją ich na głowę

I tak wolę Rosario od Paty, ale niech lepiej trzyma się z dala od Franca i zostanie z Armandem

Może Eduvina nie byłaby taka paskudna jakby miała inny kolor włosów, fryzurę, makijaż i ubrania. Ale wątpię by w młodości była atrakcyjna, więc nie mam pojęcia skąd tyle tych mężów

Juana i jej dzieci to dla mnie kolejny zapychacz w TDR. Może mieliśmy zobaczyć, że bracia Gallardo mają wielu przyjaciół (Juana, Nestor), w przeciwieństwie do Reyesów. Bo chyba nie można zakwalifikować Juany jako odpowiedniczki Quintiny

Niestety, ale Vero i Pabla będzie coraz więcej

Ruth póki co nie ma żadnego chłopaka. Z przyjemnością ją oglądam, jest sympatyczna i śliczna

Gabriela to straszna egoistka. Uważa, że córki powinny być przy niej i pomagać na hacjendzie. A tak naprawdę chodzi o to, by nic nie miały i były od niej zależne. Pewnie Sara nie dostaje żadnego wynagrodzenia za pracę na hacjendzie. Jakby się zbuntowała też zostałaby z niczym.
Ciekawi mnie jaki potem będzie Fernando. Póki co nie można mu za dużo zarzucić. Wyniósł się z hacjendy, nie skrzywdził Juana jak miał okazję. Naprawdę na razie wierzę, że kochał Normę.
To było zaskoczenie dla mnie

Raquel Becker · Wysłany: 22:21:44 12-04-17 Temat postu:

Sofia i Arturo to zdecydowanie najlepsza para w telce

ich scenki wywolują u mnie takie emocje

uśmiech nie schodzi mi z twarzy taka para slodziakow

Są u mnie na 3 miejscu moich ukochanych parek telkowych

Mnie ani IyF ani Andrea i Samuel nie porywają

Wolę ich odpowiednikow Jimena i Oscara i Sarę i Franca

Z Eduviną jest jak z Samuelem że on ma takie branie xd
Juana bardziej by do Hortenci odpowiedniczki ale Juana jest życzliwa dobra a Hortencia wkurzająca

W sumie mi poki co para VyP jest obojetna są jest dobrze

nie ma ich jest też dobrze

Ale Rocio mnie już Wkurza jest okropna

Ruth jest świetna

niby Vero ma fajne scenki z braćmi ale aktorka troche gra ją sztucznie

Zgadzam się zę Gabriela jest egoistką a dziewczyny powinny od niej odejść i zacząć żyć po swojemu

Ale i tak lepsza Jest od Cayetany

Potem się zmieni

O dla mnie to też zaskoczenie

.

Sylwia94 · Wysłany: 19:07:47 13-04-17 Temat postu:

Właśnie obejrzałam ślub, co za porażka

Franco patrzył na to wszystko z zażenowaniem, a goście mieli niezły ubaw

Franco chyba nawet nie pocałował żony, najłatwiejsze pieniądze na świecie

Teraz służący będą mu pewnie zatruwać życie.

Raquel Becker · Wysłany: 19:33:11 13-04-17 Temat postu:

Franco szybko stał sie bogaty bez wysiłku

Malcom i Carmela są okropni !

Sylwia94 · Wysłany: 20:06:38 13-04-17 Temat postu:

Na szczęście Oscar i Juan ustawili służbę do pionu

Oscar jaki napalony na hacjendę Eduviny

Raquel Becker · Wysłany: 20:12:58 13-04-17 Temat postu:

Oscar zawsze chciał być bogaty

zachwycony jest domem Eduviny

.

Sylwia94 · Wysłany: 21:11:03 13-04-17 Temat postu:

Teraz wszyscy mają Reyesów za najgorszych, nawet Ruth straciła do nich zaufanie

Ale nie dziwię się, bo z boku to naprawdę nie wygląda na ich korzyść

Ale ogólnie cieszę się, że Franco nie miał nic wspólnego z Eduviną i nie musieliśmy oglądać żadnych ich obrzydliwych scen. Ożenił się z nią by pomogła mu odbudować piekarnię i ze złości na Rosario. Nie postąpił rozsądnie, ale każdy popełnia błędy. Ostatecznie nie można mu zarzucić, że się sprzedał, bo nigdy nie tknął Eduviny i chciał u niej uczciwie pracować. To ona namówiła go na małżeństwo, a on nie miał nic do stracenia. Za to Samuel to inna historia. Zrobili z niego wspaniałomyślnego. Ożenił się z Neną z wdzięczności, szacunku itd. Z tych też powodów z nią spał, co niestety było odpychające. Chcieli nam chyba pokazać, że Samuel jest czysty jak łza i zasłużył na spadek. Ale ja tego nie kupuję.

Raquel Becker · Wysłany: 21:20:08 13-04-17 Temat postu:

Dokladnie ja też się Ruth nie dziwię ma prawo być Zagubioną

I cieszę sę że Franco nie dotknąl Eduviny ani nie bylo żadnego pocalunku

A z Samuelem to masakra że spal z Neną aż sobie tego nie wyobrazam xd.

Sylwia94 · Wysłany: 22:09:43 13-04-17 Temat postu:

Ruth jest trochę zmieszana całą sytuacją, ale przynajmniej nie rzuca bezpodstawnych oskarżeń

Zresztą Leandro też się zmienił i ma podobne podejście jak ona

Powinien być pocałunek na ślubie, ale nie pokazali za bardzo ślubu

Samuel to największy zdobywca w telce: Paty, Nena, Andrea

Raquel Becker · Wysłany: 22:12:41 13-04-17 Temat postu:

Wlasnie za to ich lubię

że mimo wszystko nie rzucają bezpodstawnych oskarżen jak inni

Eduvina szybko biedna umarla

więc nie zdążyli xd
Nie wiem co one w nim widzą mnie Samuel nie Zachwyca

.

Sylwia94 · Wysłany: 23:47:27 13-04-17 Temat postu:

Ruth i Leandro są naprawdę ok. Czego nie można powiedzieć o Benicie, jaki on jest denerwujący!

Natomiast Raquel nawet mnie pozytywnie zaskakuje. Co prawda jest starą jędzą, ale widać, że kocha Ruth, dobrze ją traktuje i nie trzyma jej z daleka od świata jak Gabriela. O ojcu Ruth ciężko cokolwiek powiedzieć, bo nigdy nie ogarnia, gdzie jest

A Eduviny wcale nie było mi szkoda

Źle potraktowała Evę, która chciała jej pomóc. Na weselu zachowywała się jak wariatka. Piła i skakała po stole. Wcale nie pokazała lepszego poziomu jak jej pracownicy z supermarketu, których nazwała chołotą

Mnie też Samuel nie zachwyca. Ale Franco już tak, te niebieskie oczy

Michel naprawdę był bardzo przystojny. Teraz niestety widać po nim upływ czasu

Raquel Becker · Wysłany: 0:05:28 14-04-17 Temat postu:

Benek potrafi wkurzyć

Raquel nie jest aż taka zla

i racja że nie trzyma Ruth daleko od świata jak Raquel

Ojciec Ruth to jest inny Świat

Eduvina nie ma klasy jak Nena zachowywala sie jak Prostaczka

!
Michel to bylo ciacho niezle

Samuelowi daleko do niego

ale fakt że lada mu daly i juz nie jest taki dla mnie przystojny

.!