|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:47:04 05-05-19 Temat postu: |
|
|
O to czekam pewnie już zaraz zrobię ;*. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:41 05-05-19 Temat postu: |
|
|
Animki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:36:52 05-05-19 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, piękne. Zmieniam podpis. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:16 05-05-19 Temat postu: |
|
|
Śliczne animki Ślub Sary i Franco był śliczny Czekam na podsumowanie |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:09 05-05-19 Temat postu: |
|
|
Animki piękne tak samo jak ich ślub |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:27:19 06-05-19 Temat postu: |
|
|
Lineczka śliczny masz podpis
Zgadzam się ślub Franca&Sarity był wyjątkowy zdecydowanie najpiękniejszy w całej telce to dowód że oni byli tutaj protami głównymi <3 . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:10 06-05-19 Temat postu: |
|
|
Moje ulubione sceny
[/quote] |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:43 06-05-19 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najzabawniejsza była scena z Oscarem, Leandro i sukienką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 216610 Przeczytał: 134 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:40 06-05-19 Temat postu: |
|
|
To było genialne |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122373 Przeczytał: 194 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:54:18 07-05-19 Temat postu: |
|
|
W tej telenoweli było wiele zabawnych scen , ale ta z sukienką najbardziej Mi utkwiła |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:27:37 07-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 188 FINAŁ
Mogli przedłużyć telkę jeszcze o jakieś 2 odcinki i dać nam w nich mnóstwo scen trzech głównych par. Zabrakło mi tego w finale, miałam lekki niedosyt. Akcja na bagnach za długo trwała przez co zabrakło ukazania sielanki u naszych bohaterów w dłuższym wymiarze czasu.
Moje ulubione sceny z finału to ślub Franco i Sary. Magia! Zdecydowanie najpiękniejszy ślub w telce. Szkoda tylko, że nie pokazali nam przygotowań do niego, wesela i nocy poślubnej. Sceny ze ślubu krótkie, ale piękne. Uwielbiam ujęcia z wpatrzonymi w siebie Franco i Sarą wyznającymi sobie miłość i okazującymi sobie uczucie czułymi gestami. Cudownie wyglądali. Pełnia szczęścia, mieli przy sobie bliskich i z nimi świętowali ten wyjątkowy dzień. Sara jako jedyna z sióstr Elizondo miała u swego boku matkę podczas ślubu.
Piękna była też końcowa scena z piosenka przewodnią i trzema głównymi parami na koniach podziwiającymi swój dobytek. Spójne zakończenie tej historii, aż się cieplej na sercu zrobiło.
Moim zdaniem za dużo czasu w finale poświęcono Evie i Anibalowi. Mogli ten wątek poruszyć wcześniej a nie zostawiać go na ostatni odcinek. Czuję też niedosyt, bo Ruth nie dowiedziała się, że Anibal jest jej ojcem. Praktycznie nikt nie wiedział o romansie tej dwójki przed laty. Eva i Anibal mieli ładne sceny, ale wolałabym aby prawda wyszła na jaw. Ok, on ma swoją rodzinę, ale Ruth jest jego córką i powinien nawiązać z nią więź. Ona z pewnością też chciałaby spędzić trochę czasu z ojcem i lepiej go poznać.
Piękna była scena Gabrieli z wnukiem w szpitalu. Aż się wzruszyłam! Fajną też miała scenę z ojcem, córkami i później z zięciami na przyjęciu powitalnym, niespodziance zorganizowanej na jej cześć. Oglądałam te ujęcia z uśmiechem na twarzy. Najlepsze były tańce Gabrieli z zięciami i ich przytulasy zwłaszcza z Juanem.
Pepita urodziła synka. Fajny duet stworzyli z Arturo, widać ze są szczęśliwi. Kochają się a on jest w nią wpatrzony jak w obrazek, na punkcie syna też pozytywnie zwariował.
Rosario wróciła do występów w klubie. Życie toczy się dalej, pogodziła się ze śmiercią Armando i wróciła do tego co kocha, czyli występowania na scenie.
Hortencia pogodziła się z mężem. Według mnie nie powinna mu dawać drugiej szansy po tym co zrobił, ale skoro jest z nim szczęśliwa...
Finał ok, ale za szybko mi zleciał i ogromnie żałuje, że nie zaserwowano ze dwóch pełnych odcinków poświęconych ukazaniu szczęścia głównych par. Szkoda!
Co do telki to fantastyczna! Oceniam ją wyżej od TdR. Pełne 10/10! Było w niej wszystko - humor, akcja, piękne historie miłosne, chemiczne pary, intrygujący villani, super muzyka. Jeszcze kiedyś do tej telki wrócę, jest kultowa i ponadczasowa! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:35 07-05-19 Temat postu: |
|
|
A taki był mój komentarz 3 lata temu
Sylwia94 napisał: | Jakiś czas temu skończyłam tę telkę. Ogólnie podobała mi się bardzo, ale czuję niedosyt Sary i Franca!!! Szybko pokazali ślub i koniec. Jak tak można... Podczas gdy ślub Normy i Juana był szczegółowo pokazany, łącznie z przygotowaniami, podróżą itd. Nie wspominając o tym, że mieli 1000 scen miłosnych, a Sara i Franco jedną. Jak w końcu Sara zamieszkała u Reyesów to liczyłam na jakieś fajne sceny tej dwójki, a tu zaskoczenie, bo Sara miała pokój z Ruth, co było absurdalne, bo przecież już raz spała z Franco więc po co te cyrki. Na szczęście fajnych scen z Jimeną i Oscarem było trochę więcej. To tez bardzo fajna para, widać było między nimi dojrzałą miłość. Nie to co Irina i Flavio z TDR, którzy byli wiecznie na siebie napaleni i zachowywali się jak dzieci.
Za bardzo przedłużony wątek przetrzymywania Gaby i potem wędrówki przez mokradła. Z kolei w TDR był za krótki. Obstawiam, że powinien trwać o połowę krócej w PDG i byłoby idealnie. Bo oglądając miałam wrażenie, że Gaby była przetrzymywana i nie jadła miesiącami.
Trochę słaby wątek z tym wujkiem braci Reyes, który odnajduje się po x latach. Jak taki nadziany to czemu nie zatrudnił detektywa, żeby odnaleźć siostrzeńców. Poza tym mieszane uczucia co do tego, że jest ojcem Ruth. Pytanie czy oboje powinni się byli dowiedzieć: i tak i nie. Z jednej strony oboje mają prawo wiedzieć, a Eva nie powinna tego ukrywać, ale z drugiej strony to by skomplikowało im życie i ciężko by było wywołać w nich uczucie córka-ojcem po tylu straconych latach. W każdym razie wątek i tak 100 razy lepiej rozegrany niż w TDR, gdzie był absurdalny happy end.
Zastrzeżenia do reakcji Juana i Gaby, kiedy Dinora została ranna na mokradłach. Bez przesady, ta kobieta im tyle zła wyrządziła, a oni wielce miłosierni. Gdyby nie pomyliła kościołów to byłoby już po Normie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:32 10-05-19 Temat postu: |
|
|
Moje podsumowanie
Ulubiony bohater:
* don Martin - dziadek to genialna postać, z charyzmą i ogromnym poczuciem humoru, potrafił rozbawić do łez, ale i wzruszyć
* Franco - polubiłam go od samego początku, podobało mi się w nim to, że był odpowiedzialny i rozsądny, nie chciał się mścić na rodzinie Elizondo, próbował przekonać braci aby tego nie robili, jeszcze więcej w moich oczach zyskał po swojej przemianie, kiedy dojrzał i odkochał się w Rosario poświęcił się pracy, wspierał braci, dzielił się z nimi wszystkim co miał, nie mogę nie wspomnieć o jego cudownym wątku miłosnym z Sarą, który skradł moje serce Franco jako partner był czuły, romantyczny, namiętny, ideał!
* Oscar - za ogromne poczucie humoru i luzacki styl bycia, za bystrość umysłu, inteligencję i kapitalne teksty, miał gadane spryciarz jakich mało! świetna postać, w wątku miłosnym z Jimeną też bardzo mi się podobał, przy nim nie można było się nudzić
Ulubiona bohaterka: Sara - i to zdecydowanie! uwielbiam ją za jej charakter, za rozwój postaci i przemianę wewnętrzną, za inteligencję, honor, klasę, za odwagę i cudowny wątek z Franco
Najpiękniejsza piosenka: przewodnia czyli "Fiera inquieta" - Angela Maria Forero, cudowna piosenka lubię też z jej repertuaru "Vete", " Cara y sello", "No supiste"
Ulubiony duet miłosny: Franco i Sara przepiękna historia miłosna, jedna z najpiękniejszych telkowych i to zdecydowanie, ogromna chemia, świetna gra aktorów, fantastycznie napisany wątek, ten duet to mój zdecydowany nr 1
Lubiłam też Jimenę i Oscara, ale ich potencjał nie został wykorzystany, zwłaszcza w drugiej połowie telki. Z kolei Norma i Juan w pierwszych ok. 80 odcinkach mnie irytowali, ale później już fajnie się ich oglądało. Lubiłam też Pepitę i Arthura.
Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski: Martin i wnuczki, Juan David z Sarą, Martinem, Gabrielą i Normą przyjacielski to Martin z Pepitą i Martin z Hortencią
Najbardziej irytująca postać: o dziwo nie było w tej telce postaci, która jakoś niesamowicie działałaby mi na nerwy, tutaj większość bohaterów miała też fajne komediowe wątki i to jest mocny punkt tej produkcji, jeśli kogoś mam wybrać to stawiam na Carmelę i Eduvinę
Najlepszy przyjaciel: Pepita dla Martina, martwiła się o niego, dbała, zależało jej na nim
Najbardziej naiwna: Gabriela w stosunku do Fernando
Najnudniejsza postać: Antonio
Najlepszy czarny charakter: było ich kilka
* Dinora - napsuła krwi Juanowi i Normie, jej akcję nakręcały telkę, była nieobliczalna i zdolna do wszystkiego, uważam że aktorka świetnie ją zagrała;
* Fernando - ta postać przeszła niesamowitą przemianę, początkowo można go było uznać za ofiarę Normy i Juana, ale z czasem zaczął mieć coraz więcej na sumieniu aż w końcu skończył jako morderca;
* Armando - miał trochę na sumieniu (ciemne interesy, próby zabicia Franco, współudział w postępkach Dinory i Fernando), więc można go uznać za villana, był jednak postacią skomplikowaną, niejednoznaczną, dało się go lubić
Największy romantyk: Franco
Najlepsze teksty: Martin, Oscar, Leandro
Najbardziej lojalny/wierny: Juan - od początku do końca zakochany w Normie, żadna inna kobieta dla niego nie istniała;
Największa chemia: zdecydowanie Franco i Sara Oscar i Jimena też mieli chemię, Norma z Juanem również, wszystkie trzy główne pary były chemiczne, ale Sara i Franco to zdecydowany nr 1
Ulubiona scena miłosna:
* namiętne pocałunki Sary i Franco po tym jak odwiozła go do domu po porwaniu
* pierwszy raz Sary i Franco
* ślub Sary i Franco
* randka Sary i Franco, ich pocałunki
* serenada braci Reyes dla sióstr Elizondo
* wygłupiający się Sara i Franco podczas wyjazdu
* Franco próbujący zaciągnąć Sarę do łóżka
* sceny Franco i Sary na skałach
* pierwszy pocałunek Jimeny i Oscara
* pierwszy raz Jimeny i Oscara
* wspólne kąpiele Oscara i Jimeny w wannie
* pierwszy pocałunek Normy i Juana
* pierwsza noc Normy i Juana po jej wyprowadzce z hacjendy
* sceny ze ślubu Normy i Juana
Najbardziej wstrząsająca śmierć: Raquel, Fernando, Dinora, Armando
Najciekawszy wątek: wątek miłosny Sary i Franco "wojny" sióstr z Fernando i ich wyprowadzki z hacjendy, Gabriela uwięziona we własnym domu, akcja na bagnach, Martin w szpitalu psychiatrycznym, Memo próbujący zabić Armando Armando próbujący zabić Franco
Największa przemiana: Sara - spektakularna przemiana wizerunkowa a i pod względem patrzenia na świat też się zmieniła, Fernando - już o tym pisałam powyżej, Gabriela - po piekle jakie przeżyła zmieniła swój stosunek do braci Reyes, zrozumiała swoje błędy, Franco - dojrzał po tym jak zakończył związek z Rosario, Juan - złagodniał przy Normie i już nie bił braci
Wyciskacz łez: Norma biegnąca do Juana po tym jak wrócił z bagien, Martin dręczony przez villanów na swojej hacjendzie (głównie sceny, gdy przenieśli go do ciasnej, pełnej rupieci klitki); wspierający się Martin i Hortencia, Jimena zalewająca się łzami w ramionach dziadka po tym jak Fernando chciał ją zgwałcić, rozpacz Sary, gdy Gabriela wyrzuciła ją z hacjendy
Największa kara: dla Gabrieli, przeżyła piekło we własnym domu i na bagnach, z nawiązką zapłaciła za swoje błędy, Armando - szkoda, że tak marnie skończył, ale sam był sobie winien
Ulubiona część telenoweli: etap rodzącego się uczucia między Sarą i Franco
Najpiękniejsze hacjenda: Elizondo, miała niesamowity klimat
Najlepszy/a aktor/aktorka: Jorge Cao (Martin), Natasha Klauss (Sara), Juan Pablo Shuk (Fernando), Lorena Meritano (Dinora)
Najgorsza/y aktorka/aktor: Ana Lucía Domínguez
Najciekawsza postać: Sara, Fernando, Franco
Najgorzej zakończony wątek: Anibala, Evy i Ruth, mam niedosyt, że prawda nie wyszła na jaw
Najbardziej drastyczna scena: Gabriela biczująca Sarę, śmierć Fernando, śmierć Dinory
Największy absurd: Gabriela i Juan ratujący Dinorę na bagnach
Największe zaskoczenie: śmierć Raquel, okoliczności śmierci Eduviny, Raquel zapisująca majątek Evie
Największy niedosyt: w wątku Anibala, Evy i Ruth, niewykorzystanie potencjału wątku Jimeny i Oscara w drugim etapie telki, niedosyt związany z finałem - wolałabym aby telka miała ze dwa odcinki więcej a w nich mnóstwo scen naszych trzech głównych par, gdy są szczęśliwi
Najlepsza akcja: Sara ruszająca na pomoc porwanemu Franco i uwalniająca go, Oscar dający wycisk Fernando za to, że próbował zgwałcić Jimenę, Norma w potrzasku i ruszający jej na pomoc Juan nokautujący Fernando, Franco broniący Sary przed Fernando, bójka Normy z Dinorą, bójki sióstr z Fernando, wypadek samochodowy Sary i ratujący ją Franco, akcja na bagnach w tym śmierć villanów, Gabriela uwięziona przez Fernando i Dinorę we własnym domu;
Najśmieszniejszy wątek: Leandro w sukience - mój faworyt Malcolm przebrany za Martina żona Leonidasa celująca do Franco z pistoletu na wodę Juan okładający Oscara w piekarni
Najprzystojniejszy: Franco Oscar, Juan, Fernando
Najpiękniejsza: Norma, Sara, Jimena, Ruth
Najlepiej ubrany: Franco
Najlepiej ubrana: Norma
Najlepsza intryga: Fernando manipulujący Gabrielą i biorący z nią ślub
Najbardziej męczący wątek: Franco i Eduvina, Franco zakochany w Rosario, Norma wątpiąca w Juana i wierząca w jego romans z Dinorą, porwanie Juana przez Dinorę
Największy słodziak: Juan David
Najpiękniejszy ślub: Sary i Franco
PdG oceniam zdecydowanie na 10/10! Kapitalna telenowela, świetna fabuła i super aktorzy. Uwielbiam w tej telce dużą dawkę humoru, wyraziste postaci, klimat i muzykę. Będę ją miło wspominała. Fenomenalna produkcja! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:18 10-05-19 Temat postu: |
|
|
Nic dodać nic ująć |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 216610 Przeczytał: 134 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:32 10-05-19 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod tym |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|