Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:11 03-10-10 Temat postu: |
|
|
hehe Oglądałam wczoraj fragment Gavilanes. Szczerze to wogóle jakaś taka zupełnie inna atmosfera tam jest. Nie ma tej kowbojskiej atmosfery. Jednym słowem słabe. Nic nigdy nie dorówna Pasion de Gavilanes. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:21:56 03-10-10 Temat postu: |
|
|
ale niech sie cieszą że mają xD
nie wiem po co tworzyć "swoją" wersję czegoś tak dobrego
jak by nikogo nie było stać na to by napisać własny scenarius coś swojego i świerzego to chyba nic trudnego
a tak wgl to nie wiedziałam ze Hiszpania ma telenowele.......tzn że produkuje...a gdzie widziałaś kawałek tego krogulca? |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:41:10 03-10-10 Temat postu: |
|
|
to były takie urywki z youtube. A wiesz ze juz na youtube nie ma pdg dodanego przez Moniczke16. Były wszystkie odcinki. Chyba sie zalamie. A to byly frag. Gavilanes:
http://www.youtube.com/watch?v=Btcj-o7X150
Ta w białym płaszczyku to Sara. Nie ma Jimeny, jest za to Lucia. Jakoś mi nie pasuje, że Sara jest z Oscarem, a Lucia (Jimena) z Franciem. Tylko Norma i Juan byli normalnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:31 03-10-10 Temat postu: |
|
|
ech kochane nic na to nie poradzimy to tak samo jak posądzano Zbuntowanych że jest kopią Beverly Hills 90210 bo są nastolatkowie jest szkoła są romanse każdy z każdym ... ale nie ma sie co przejmowac hehe nawet Meksykanie piszący na youtube wiedzą że PDG jest lepsze haha i Hiszpanie też a to przecież ich wersja Sara i Oscar??? haha dobre sobie wykończyliby siebie nawzajem a poza tym Oscarek nie wiem czy wytrzymałby z temperamentem Sarity niech ma te swoja Jimenę tak samo lekkomyślna jak on więc dobrali się znakomicie osobiście uważam że PDG to jedna z najlepszych telenoweli jaka powstała od kilkunastu lat oczywiście nie ma co jej porównywać do Niewolnicy Isaury to żywa legenda tak samo lubię Zbuntowanych a;e jednak Beverly Hills 90210 to marka sama w sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:29 03-10-10 Temat postu: |
|
|
A według was która z sióstr Elizondo sie najlepiej ubierala? Wiem, że jest taka ankieta, no ale wkońcu przeciez rozmawiamy o Gorzkiej zemście. Ja będe obiektywna. Najlepiej ubierala sie moim zdaniem Norma. Te jej spódnice. Były super. Sara też sie fajnie ubierala ale oczywiscie pozniej, jak spotykala sie z Frankiem. A Jimena moim zdaniem czasem tak cukierkowo. Ale miała fajne żakiety, szczególnie ten niebieski. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:22:09 03-10-10 Temat postu: |
|
|
jedyne co jest w miare dobre w tej wersji pdg to aktor grający oscara:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:32 03-10-10 Temat postu: |
|
|
oczywiście że najlepiej ubierała się Norma moja ulubienica w końcu to jest ładne miała te spódnice ale również mistrzowsko łączyła bluzeczki z długim rękawem do tych spódnic ładnie wyglądała też w spodniach i oczywiście w tej kowbojskiej kurteczce ... Jimena ubierała się jak panna lekkich obyczajów te jej dekolty doprowadzały do szału Sara raczej skromnie się ubierała więcej zakrywała niż pokazywała. i bardzo dobrze! również nie zapominajmy o Gabrieli. ta kobieta tez miała gust. jak rozpuściła te włosy to wyglądała super i zaczęła się lepiej ubierać. te sukienki te kurteczki ech... w koncu to trochę zasługa Fernanda nie oszukujmy się |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:51 03-10-10 Temat postu: |
|
|
to chyba jego jedyna zasługa w całym filmie:D
Że Gabriela zaczęła o siebie dbać i inaczej się ubierać :}
co do Jimeny to też nie lubie jak ktoś chodzi w tych dekoltach ciągle to tak dziwnie wygląda troche
szkoda ze nie ma tu jakiegoś pasjonata J&O było by ciekawie;d |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:10:52 04-10-10 Temat postu: |
|
|
oo tak! Byłoby ciekawie. A tak apropos zauważyłam, że fani J&O nienawidzą N&J, a fani N&J nienawidzą J&O. Wkońcu dwa przeciwieństwa. A fani Sary i FRanca są tacy bardziej po środku. Ja np. uwielbiam S&F, bo jako jedna para z pdg, są tacy inni. Na początku telci wogóle bym nie powiedziała, że Sara tak oddana matce, nienawidząca Reyesów, kiedykolwiek spojrzy na przystojniaczka Franca :* I Franco tak zapatrzony w Rosario kiedykolwiek zakocha sie w Saritce. Na początku była obojętność, potem niby wielka nienawiść,a ta niechęć ich tak zbliżała do siebie. A potem? wiadomo wielka miłość. Norma i Juan to para klasyczna, zakochana w sobie od pierwszego wejrzenia. Dla wielu byli nudni, ale wg mnie bylii dość ciekawi. Oni umierali dla siebie. Oboje skoczyliby za sobą w ogień. Myślę, że Sara i Franco też kochali się nad życie. A Jimena i Oscar? Oni wyzywali się, nazywali siebie hipokrytami. Owszem kochali się, ale dla mnie ich milosc to taki jeden wielki bajzel. Jimena zachowywała się jak rozpuszczona panienka. A don Oscar. Tylko mi nie wypisywac na ankietach, że był najdzielneijszym bohaterem, bo mnie krew jaścista zalewa. Kiedy dzialo sie niebezpieczenstwo to Oscar lezal w swojej wannie i myslal wcale nie o Jimence tylko o luksusach. Jeszcze jak mówił, żeby Franco znalazl sobie inna. Ta para mi sie niepodobala. To wcale nie przypominalo milosci, ale zwiazek malutkich dzieci, ktore z checia by przeniosly sie do przedszkola. To ich obrazanie sie o byle co. No ale i tak nic nie zdialam. To J&O są najbardziej lubiana para przez fanów PdG. Ja jednak pozostane fanką S&F. Ich milosc byla taka kochana i romantyczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:17 04-10-10 Temat postu: |
|
|
ach maribel przypomnaial mi sie pewna sytuacja, kiedy ogladalam z mama nie wiem czy m jak milosc czy na wspolnej, to ona nie chciala uzywac slowa prostytutka to powiedziala panna lekkich obyczajow. Smieszna sytuacja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:04:18 04-10-10 Temat postu: |
|
|
haha no rzeczywiście śmieszna sytuacja ja w każdym bądz razie nie przepadam za Jimena i Oscarem. a powodów jest kilka o których już wcześniej pisałam. jednym z powodów jest ta ich niedojrzałość emocjonalna i społeczna. bo co to za miłość w której dwoje ludzi niby zakochanych w sobie nawzajem sie obraża??? wątpię w uczuciowość Jimeny i Oscara ponieważ nigdy nie byłam w 100% przekonana o ich uczuciu. ciągle się droczyli nawzajem chcieli być smieszni a tak naprawdę ranili siebie okropnie. po drugie zachowanie i Jimeny i Oscara... Jimena w serialu jest przedstawiona jako kobieta (!!!) po studiach a tak naprawdę miałam wrażenie że to smarkula jakich wiele ... dałabym jej z zachowania góra 16 lat. bo na 16 latke sie zachowywała... Jimena w życiu nie obroniłaby matki... przed Fernandem... skoro ona sama z sobą nie potrafiła sobie dać rady. nie miała tych cech charakteru jak Sara i Norma czyli zdecydowanie cierpliwość samoorganizacja... potrafiła tylko płakać i błagać o pomoc. Sara sama musiała dać sobie radę i z Fernandem i z matką zauroczona nowym mężem.. Norma poniekąd też musiała stoczyć wiele walk z Fernandem.. a Jimena??? tylko płacz i Oscarku ratuj Sara w większości swoich dramatów nie prosiła Franka o pomoc. zagryzała zęby i znosiła ciężką sytuację... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:38 04-10-10 Temat postu: |
|
|
ja w sumie oglądałam telke już 3 razy ale jakoś nigdy nie zwracałam szczególnej uwagi na jimene czy oscara nie myslałam tak o nich ja Wy tu piszecie na forum.
nie wiem poprostu oglądałam telke i juz;d nie myslałam o niczyjej miłosci nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi :d
choć dla mnie na zawsze moją taką naj naj naj parką pozostanie Sarita i Franco |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:13 04-10-10 Temat postu: |
|
|
no coś ty Norma i Juan masz rację mi niczym nie zaimponowali ani Jimena ani Oscar. w kategorii największe lenie dałabym im pierwsze miejsce ale największa miłość?? ich miłość przy miłości Juana i Normy to była zwykła miłostka |
|
Powrót do góry |
|
|
ola96re Dyskutant
Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: za górami, za lasami Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:08 04-10-10 Temat postu: |
|
|
Dla mnie równiez. FRanco to moj ideal mezczyzny |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:07 04-10-10 Temat postu: |
|
|
no cóż moim ideałem mężczyzny jest Fernando Colunga ale jeżeli mam juz wybierać z braci to wybieram... Antonia hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
|