Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 7:42:54 10-04-17 Temat postu:

Ja też najbardziej z Danny rol lubię Normę

chociaż Diana z LA też zapowiada się na fajną protkę

Piedad to jedna z najgorszych protek jak jej nie znosilam

Jimena jest świetna chociaż czasem denerwuje mnie z zazdrością o Ruth to i tak ją uwielbiam

i też mi się podobalo co powiedziala Gabrieli

Ja jestem na 65 nie dlugo przelomowy odcinek SyF

.!

Angelica · Wysłany: 8:22:55 10-04-17 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 12:14:44 10-04-17 Temat postu:

Podobno Diana jeszcze fajniejsza od Normy z tego co czytałam

Norma tylko w dwóch sprawach mnie wkurzyła jak uderzyła Jimene o sprawę z Oscarem i gdy uwierzyła że Juan mógł zadać się z Dinorą . Tak to miała super momenty i umiała się bronić gdy Fernando próbował ją zgwałcić świetne było jak zrzuciła go z balkonu

Zarówno Piedad jak i Lola to kiepskie protki

i też Danna mi się tam pod względem wyglądu nie podobała

Jako Norma jest prześliczna

i jej gra

Według mnie jedna z najlepszych aktorek

tak samo jak Paola i Natasha wszystkie trzy świetnie grają

.

Sylwia94 · Wysłany: 16:58:42 10-04-17 Temat postu:

A ja tak średnio lubie Normę w tej chwili. Mam wrażenie, ze Jimena była w stanie poświęcić wszystko dla Oscara, a Norma tylko potrzebowała wymówki by odrzucić Juana, bo wcale go aż tak nie kocha. Teraz zamieszkała u przyjaciolki z wygody. A usprawiedliwia sie niby, ze najpierw chce sie rozwiesc. Jak sypiala z Juanem to nie miała takich problemów...
Eduvina jest straszna. Nie ma za grosz klasy jaką miała Nena. Zaciagnela Franca do sypialni, wyjela kase i z tekstem do niego rozbieraj się

Raquel Becker · Wysłany: 17:11:19 10-04-17 Temat postu:

No w sumie masz rację że nie kocha aż tak Juana

gdyby go bardzo kochała zamieszkałaby z nim jak Jimena z Oscarem

Nena jest o wiele lepsza od Eduviny

Ona była żałosna gdy kazała Franco sie rozbierać on dobrze jej powiedział

Ja jestem po 68 odcinku odcinku

przełomowy Sarity y Franca

co za emocje były

uśmiech nie schodził mi z twarzy

ta para przebija wszystkie w PDG

Sylwia94 · Wysłany: 17:17:45 10-04-17 Temat postu:

Ale domyślam sie, ze niedługo Norma jednak zamieszka z Juanem. Przynajmniej tak bylo w tdr

Gdyby Franco sie zgodził to straciłabym do niego sympatie, a on miałby koszmary do końca zycia

Ale Rosario by sie ucieszyła, bo mógłby zaspokoić jej zachcianki

Nie mogę sie doczekać SyF <3

Raquel Becker · Wysłany: 17:34:54 10-04-17 Temat postu:

No niestety nie

Franco taki na szczęście nie jest

Po 68 odcinku to umrzesz z zachwytu

Michel i Natasha to jest para niesamowita

.

Sylwia94 · Wysłany: 18:15:20 10-04-17 Temat postu:

Czekam więc z niecierpliwością na SyF

Póki co mogę nacieszyć też oko JyO

NyJ są mi raczej obojętni.
Leandra oceniam na plus. Nie chce zwolnić Oscara mimo rozkazów Raquel i w końcu zakumplował się z Ruth. Za to Benito jest odpychający. Nie dosyć, że brzydki i gruby to jeszcze kapuś

Z satysfakcją obserwuje depresję Gabrieli po utracie drugiej córki

Zasłużyła na to

Ciekawi mnie jak tam potoczy się kariera Rosario. Jeśli dobrze pamiętam to Paty pożałowała wyjazdu, bo ten facet chciał ją wykorzystać i chyba go czymś ogłuszyła. Potem zadzwoniła do Ulisesa i zajął się nim

Ciekawe jak tu będzie

Raquel Becker · Wysłany: 18:34:41 10-04-17 Temat postu:

Inaczej troszkę niż w TDR

Gdzie Sofii i Arturo Zachwycali

Leonardo jest świetny

Za to Benito niestety Wkurza xd
Dokladnie zasluzyla sobie na to

Tutaj troszkę inaczej bylo

Sylwia94 · Wysłany: 20:49:02 10-04-17 Temat postu:

Póki co PDG u mnie wygrywa

Jedynie Arturo i Sofia byli fajniejsi w TDR

Wydaje mi się, że scenarzystów TDR trochę poniosło w wielu kwestiach np. rozszerzenie wątku Vero i zrobienie z niej i Pabla czwartej pary, przerysowanie postaci Leonarda, wprowadzenie wątku policjanta i handlu bronią... Dużo pozmieniali, ale porównując z PDG widzę, że lepiej bez tych zmian

Waham się jeśli chodzi o wątek Neny i Eduviny. Czy lepiej jeśli jest to kobieta z klasą czy nie, ale chyba jednak wolę Eduvinę. Przynajmniej Francowi nigdy się w żaden sposób nie podobała. Za to Samuel niby coś czuł do Neny i wyglądało to niesmacznie. Natomiast co do postaci dziadka czy też Leandra/Daria to myślę, że są bardzo podobne.

Raquel Becker · Wysłany: 21:01:47 10-04-17 Temat postu:

U mnie też PDG zdecydowanie Wygrywa

tylko Sofii i Arturo lepsi są z TDR

Zgadzam się z tobą że w PDG lepiej bez tych zmian

Samuel chyba będzie po ślubie z Neną u mnie spalony już na maksa xd Ja wolę dziadka z PDG bo w TDR dla mnie troszkę za sztywny

.

Sylwia94 · Wysłany: 17:09:30 11-04-17 Temat postu:

Filipe był trochę sztywny, ale za to Martin często przegina i robi się męczący ze swoimi docinkami i wrzaskami

Jestem już po odc, jak Jimena podsłuchała rozmowę Oscara i Juana i wie, że Oscarowi zależy na pieniądzach

A potem znalazła zdjęcia Libii i skojarzyła fakty. Na razie planują z Normą dowiedzieć się, co się stało z Libią. Jak odkryją, że skoczyła z mostu to domyślą się, że Juan i Oscar uwiedli je z zemsty i już żadne ich tłumaczenia nie pomogą

Ale ta Eduvina jest męcząca. Robi wszystko, żeby tylko uwieść Franca. Kazała mu wyjechać ze sobą na kilka tyg nad morze

Rosario się wkurzy jak dowie się o pracy Franca. I tak wszyscy go mają za żigolaka

Rosario wróciła jak gdyby nigdy nic... Podobnie jak i w przypadku Paty gościu ją wyrolował i chciał jedynie zaciągnąć do łóżka. A ona spodziewała się kariery, bo ma talent

Lena787 · Wysłany: 19:21:19 12-04-17 Temat postu:

pdg jest najlepsza <3 w koncu tez dotarlam do 68 odcinka

SyF piekne scenki mieli i komlementy Franca do Sarity na przyjecie tez byly super, szkoda tylko ze tak je zakonczyl ale pewnie po to by wkurzyc Sare poraz ostatni ;d i rozbawil mnie jego tekst ze warto bylo wpasc w klopoty by tak to sie skonczylo

Raquel Becker · Wysłany: 19:28:11 12-04-17 Temat postu:

Ja oglądam teraz PDG i TDR

TDR mnie wciągnęła i jestem na 67

ale PDG o wiele lepsze <3 No właśnie to ostatnia kłótnia naszych SyF

i że był głupi że wcześniej tego nie zauważył

.

Sylwia94 · Wysłany: 20:34:06 12-04-17 Temat postu:

Ja będąc po 50 odc. nie widzę na razie żadnego zainteresowania Franco Sarą i odwrotnie. Andrea od początku kochała się w Samuelu, podczas gdy on latał za Paty. Bardziej podoba mi się opcja w PDG. Nie lubię miłości od pierwszego wejrzenia, bo wydaje mi się, że zainteresowanie drugą osobą przychodzi z czasem

Rosario wyrolowała Franca. Nie dosyć, że ją przyłapał w łóżku z Armando to jeszcze bez wahania wyszła za niego, a za Franco nie chciała. Wychodzi z niej materialistka i egoistka. Potrzebowała tylko wymówki jaką była Eduvina. Tak naprawdę nigdy nie nakryła Franca z tą kobietą, więc nic mu nie mogła zarzucić. Zresztą święta nie jest. Ale przynajmniej Franco zobaczył, jaka jest Rosario. Jak się wzbogaci dzięki Eduvinie to Rosario zaraz zapuka do jego drzwi

Dziwi mnie, że Eduvina tak łatwo przepisała wszystko na Franca. On nawet jej nie pocałował, a ona oddaje mu wszystko

Dostała obsesji na jego punkcie.
Służący Eduviny są tak samo denerwujący jak Matilde i Eleazar z TDR, z tym, że oni chyba nie życzą jej śmierci

Rządzą się i jak oni tratują Evę

Szkoda mi jej. Nie jest taka tchórzliwa i zakłamana jak Soledad. Przyznała się do winy i nie ukrywa faktu, że ma córkę.
Jimena i Norma wróciły do matki. No cóż nie miały innego wyboru. Matka je od siebie kompletnie uzależniła. Bez niej nie mają ani pieniędzy ani dachu nad głową. Jedyną opcją była Emilce, ale i tak ona dużo pomogła już Normie.