|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:54:20 04-09-19 Temat postu: |
|
|
Niby Norma poświęciła się dla ich związku, ale w sumie nie nazwałabym tego tak, bo biło w tym tyle złości i sztuczności ale ile brzydkich rzeczy powiedziała siostrze. Przecież jej dosadnie powiedziała, że w reklamie była piękną osoba, ale jaką jest naprawdę? W 32 odcinku też jej dogryzała. Wiem, że Jimena też nie postępuję do końca dobrze, ale jedyne co jej można zarzucić to oszukanie rodziny, co zrobiła bo pragnie być szczęśliwa! Ja ją uwielbiam. Jest szczera, otwarta, nie boi sie ryzykować, żyć, kochać, czego brakuję Normie. Lubię też Oscara, chociaż zgrywa, to w głębi zależy mu już na Jimenie i to widać.
Ja też nie przepadam za Leonardem za bardzo
Tutaj jest to bardziej realne niż w TDR, że szybko wyszło na jaw, że z tą budową jest coś nie tak. Wręcz komicznie to wyglądało, jak wszystko się zawaliło mi się chciało śmiać
Lubię Franca, ale on jest trochę taki ciapowaty? bo ja wiem, wydaję mi się że strasznie łatwo nim zmanipulować, trochę jest naiwny, już powinien zauważyć, że Rosario naprawdę Go nie kocha.
Za to Oscar ma charakterek, poczucie humoru i taki luźny styl bycia, że nie da się Go nie lubić
Aktualnie mój top 3 z telki to Oscar, Jimena i Franco chyba
Masz rację. To były piękne sceny mają chemie zresztą jak się pogodzili też mieli ładną scenę
Ogólnie Jimena postąpiła lekkomyślnie, fakt. Ale mnie ta ich relacja strasznie się podoba
Telka świetna, lekka, ciekawa, a entrada bije wszystkie inne jakie znam
A w sumie zapomniałam jeszcze o Sarze. Strasznie mnie irytuję. jest taka zarozumiała. Andrea przynajmniej okazywała jakieś głębsze uczucia wobec swoich sióstr, na razie aktualnie mnie strasznie drażni.
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 15:14:40 05-09-19, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122169 Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:14 05-09-19 Temat postu: |
|
|
Super że oglądasz tą telenowelę , Ja Ją już tyle razy oglądałam ale za każdym razem warto
znacznie lepsza jest od TDR
U Mnie numer 1 jeśli chodzi o telenowele |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:13:38 05-09-19 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi się podoba, niestety nie mam tak dużo czasu więc idzie mi wolno, ale pozytywne opinie nie były przesadzone. Uwielbiam te produkcją
Jestem już po 37 odcinku.
Tyle się dzieje, że nie wiem od czego zacząć. Na razie moją faworytką w telce jest Jimena. Można powiedzieć, że na pierwszy rzut oka była rozpieszczona, czy szukała rozrywek, zgadzam się z jednym i drugim, ale oprócz tego jest odważna, szczera, otwarta, ma dobre serce i swoją dumę i honor. Pokochała Oscara i jest wierna swoim uczuciom i wyborom, co oznacza że ma swoje wartości w życiu którymi się kieruję. Szkoda mi Jej było jak potraktowały Ją w domu Sara i Gabriela. A zwłaszcza siostra. Na początku była smutna, ale od razu wzieła się do pracy, nie boi ubrudzić sobie rąk, chodź jest wychowana w luksusie i dobrobycie. By być z mężczyzną, którego kocha, zmienia całe swoje zycie. Pracuję z uśmiechem na twarzy jej wątek z Oscarem jest świetny mają ogromną chemię i widać że się kochają. Dobrze, że ich wątek zaczął się szybko i mieli wiele świetnych scen, bo inaczej nie wiem czy telka by mnie tak wciągła Oscar ma charakterek, ambicję, jest cwany, ale również przezabawny! mimo, że się z braćmi kłóci, to ich kocha. Nie ukrywam że jest materialistą, ale przecież widać, że mu na Jimenie zależy inaczej nie byłby w stosunku do Niej taki czuły. Trochę cwaniakuję, nie mówię że nie, czekam jak dalej potoczą się ich losy.
Ostatnio też polubiłam Juana. ładnie potraktował Jimenę jak Oscar przywiózł Ją do domu. Fajne sa ich sceny w piekarni No i podobała mi się Jego rozmowa z Oscarem- mimo że Go ochrzanił i źle Go ocenia ( bo sam Oscar nie daje po sobie poznać, co czuję) to Go wspiera. Kocha Normę i żal mi Go, że tak Go potraktowała.
Co do Franca to na początku mi się spodobał, a teraz wręcz mnie nudzi. Franco jest strasznie mdły, naiwny, nie ma w Nim ikry, odwagi, szaleństwa. jest taki odizolowany i szczerze nie mogę się doczekać, aż facet się zmieni i przestanie robić za ozdobę Rosario. Swoją drogą, ona jest okropna... i to, że prawdziwy mężczyzna ma kasę bo tak to można było zrozumieć, co powiedziała. Ależ ona jest płytka, a on ślepy że tego nie widzi. W dodatku Rosarito jest zarozumiała i próżna
Mimo wszystko Franca nie potrafię nie lubić mam do Niego takie mieszane odczucia, bo z drugiej strony ma w sobie coś uroczego
Najmniej za to lubię Sarę i Normę. ogólnie nie lubię ludzi, którzy tak łatwo oceniają, są tak bardzo zarozumiali, jeśli chodzi o pochodzenie i pieniądze a taka jest niestety Sara. Rozumiem, że mogłaby mieć pretensję do sióstr, ale tak je oceniać, osądzać. Sama powiedziała, że nie wyszłaby za mąż bez miłości, a namawia Normę na wypełnienie obowiązków żony względem Fernanda. Hipokryzja. Lubię w Niej to, że jest waleczna, odważna, pyskata, ale tej "porządność" która jest wg mnie zwykłym kiepskim pozorem jest irytująca Norma również mnie drażni. Źle potraktowała Juana, który ma przeciez prawo, znać swoje dziecko.. nie dość, że sobie odpuściła, stchórzyła to w dodatku ona sama zwodzi męża. Przecież nie musiała do Niego wracać, on wręcz momentami sam mówił, że dałby jej rozwód. Dziwna jest, niezdecydowana.
Dziadek oczywiście jest postacią świetną i nie da sie Go nie lubić
Mieszane odczucia mam również co do Ruth, Niby ją lubię ma wiele fajnych cech, wygląda na osobę empatyczną i ułożoną. Jednak cały czas jej zachowanie świadczy o tym, jakby jej pomoc Oscarowi nie była całkiem bezinteresowna i to mnie strasznie denerwuję. Z drugiej strony jest o wiele lepsza niż Vero z TDR
Śmiać mi się chciało, jak Gabriela i Raquel przeżywała, pracę Jimeny. I te teksty " co ona przeżywa, pracuje, jak służąca" ..
Skończyłam własnie 41 odcinek i musze powiedzieć, że urocze sceny mieli w 4 Jimena, Oscar, Juan i Norma a najlepsza scenka to jak świętują urodziny Jimeny, i jej taniec z Oscarem
Juan w swojej miłości do Normy jest taki przekonywujący
Franco i Jego mina jak Eduvina wygaduję te głupoty dawno się tak nie uśmiałam! hahaha
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 14:33:12 07-09-19, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122169 Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:36:52 11-09-19 Temat postu: |
|
|
Fajnie zę Ci się podoba
Ja uwielbiam tutaj Sarę i franca , podobało Mi się jak przedstawili ich historię . Stopniowo się zakochiwali w Sobie i walczyli o tą miłość
No i postacie drugoplanowe też dużo wnoszą i nie ma tutaj tak irytujących postaci jak w TDR . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:26 11-09-19 Temat postu: |
|
|
Ja najbardziej jak wspominałam polubiłam Jimenę i Oscara <3 teraz prawda wyszła na jaw, ale przecież widać że się kochają. Oscar po wyjściu ze szpitala od razu pojechał na hacjende. Mieli tyle świetnych scenek razem sa tacy energiczni, zabawni, uroczy
Franca bardzo lubię i tak ogromnie szkoda mi Go było, po tym co zrobiła Rosario. Przecież on tą pracę przyjął dla Niej, bo ciągle wytykała mu brak kasy, przy czym nie tknął tej kobiety, a Rosario od razu wylądowała w łóżku z Armandem, nawet nie dała mu dość do słowa! liczę, że teraz Jego postać nabierze charakteru
Fernando jest bardzo intrygujący
Mimo irytujących postaci dla mnie TDR przede wszystkim za wątek Arturo&Sofia jest telką 10/10
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 21:01:49 11-09-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:08 11-09-19 Temat postu: |
|
|
Za chwilę zaczniesz najlepszy etap w telce czyli wątek Sary i Franco. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:12:14 11-09-19 Temat postu: |
|
|
Popieram Lineczkę i natalię- Franco & Sarita tutaj rządzą <3
W ogoóle Franco i Sarita razem z Miguelem i Mią z Rebelde były moim pierwszym prawdziwym szałem telkowym |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122169 Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:52:39 12-09-19 Temat postu: |
|
|
Watek Sary i Franca jest fajnie poprowadzony bo Oni stopniowo się zakochiwali
i walczyli o Swoją miłość czego Mi brakowało w ich odpowiednikach w TDR .
Oscara i Jimenę też bardzo lubiłam a najmniej interesował Mnie wątek Normy i Juana . |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:59:10 12-09-19 Temat postu: |
|
|
U mnie miejsca głównych trzech par to tak
1. Franco&Sara
2. Oscar&Jimena
3. Juan&Norma |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122169 Przeczytał: 189 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:37:27 13-09-19 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: | U mnie miejsca głównych trzech par to tak
1. Franco&Sara
2. Oscar&Jimena
3. Juan&Norma |
U Mnie tak Samo jak u Ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:59 16-09-19 Temat postu: |
|
|
Z tego co czytałam w różnych źródłach Norma i Juan byli najmniej lubianą parą, albo inaczej mieli najmniej fanów. Co do Sary, to ja ją lubię co raz bardziej. Ona jest taka zabawna jak się irytuję i pokazuję tą swoją walecznością, że wręcz rzuca się z rękami na innych |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:06 16-09-19 Temat postu: |
|
|
NyJ mieli najmniej fanów zdecydowanie a z tego co czytałam najwięcej mieli SyF i to mnie nie dziwi bo drugi etap telki oni ciągneli zdecydowanie to dla nich się oglądało
Od 56 dopiero Sarita zacznie się rozkręcać . |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:56:29 16-09-19 Temat postu: |
|
|
Ja musze przyznać, że na razie Franco jako facet wypada blado, ale daję mu szansę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:06:48 16-09-19 Temat postu: |
|
|
Franco lubiłam z braci najbardziej. Miał słabsze momenty, ale to jak dojrzał, stał się pewniejszy siebie - rewelacja! Zawsze był też rozsądny, do tego dusza romantyka, ale i pazur, gdy się z kimś kłócił, zwłaszcza z Sarą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Raquel Becker Arcymistrz
Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:17:09 16-09-19 Temat postu: |
|
|
Ja tak jak Lineczka najbardziej lubiłam Franca z braci owszem na początku telki może trochę brakowało mu charakteru ale gdy w jego życiu pojawiła się Sarita zmieniał się wydoroslał był niezwykle czuły romantyczny delikatny i walczył o ukochaną |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|