Telenowele

Katalina · Wysłany: 21:47:32 04-03-08 Temat postu:

Mści się nie dość,że za śmierć Valentiny(dziwię się,bo przeciez jej nie kochał,a tak rozpacza,jakby była miłościa jego zycia,więc chodzi tu bardziej o zasadę)i dziecka,ale również i za to ,że ją kocha i nie może przestać,mimo tego,jak z nim postąpiła.Czyli karze ją i za nienawiśc i za miłość.
Gdyby zależało mu tylko na zemście,to zabrałby hacjendę i wypirzyłby ją ze swojego życia,ale on chce z nią być i kochać ją,wbrew samemu sobie.
Wszystko ładnie i pięknie,tylko to biadolenie Marii Teresy.

Najście na Guaniperę sprawiła mi niemałą przyjemność.

Lilijka · Wysłany: 18:02:52 05-03-08 Temat postu:

haha dzisiaj była świetna ostatnia scena

Santos, tzn. Santiago wyglądał jakoś tak inaczej, był jakby bardziej przystojny i ten "pojedynek"

Ale najlepsze było, jak Edelmira powiedziała, że krew Simona będzie dużo kosztowała, a Santos dał jej te pieniądze od Bernardy

Liddy · Wysłany: 20:49:26 05-03-08 Temat postu:

Mi się własnie wydawalo,że wyglądał jak Santos.(To chyba to ubranie )

Notecreo · Wysłany: 22:25:42 05-03-08 Temat postu:

dwie babki zaciążyły, taki maly baby boom, tylko Gisela dodatkowo jest chora

mam nadzieje, ze ojciec Damian wydzwignei sie z tego dołka

Merlinamujer · Wysłany: 0:23:55 06-03-08 Temat postu:

Ta bójka Argemira z Simonem to był najciekawszy moment w tym odcinku.
Santos spokojnie sobie siedzi,a tam jego wujek sprawia lanie Simonowi.Później musiał się ruszyć jak się pojawiła Edelmira,żeby ją powstrzymywać przed pomocą Simonowi.

Faktycznie obrodziło w ciąże,bo teraz trzy mieszkanki wioski są przy nadziei.
Chyba jakieś dobre powietrze tam mają.

Nie za bardzo wzrusza mnie wątek Trinidad i Jesusa,może jakby grali te role inni aktorzy to byłoby inaczej.Manuel Balbi nie pasuje mi do tej roli,ale pewnie jestem do niego uprzedzona po "Wiecznym płomieniu miłości".Miał tam też taką niewyraźną rolę.
Z tego całego trójkąta najwięcej charakteru ma Gisela.

Notecreo · Wysłany: 2:19:19 06-03-08 Temat postu:

tez nie przepadam za Jesusem, taki "placzek" i mieczak

Katalina · Wysłany: 11:29:53 06-03-08 Temat postu:

chika · Wysłany: 16:35:56 06-03-08 Temat postu:

la tormenta significar el polonia burza

Tarmgea · Wysłany: 17:51:17 06-03-08 Temat postu:

Ja też uwielbiam, zwłaszcza Santosa

ale niech mi ktoś powie, czemu dzisiaj skończyła się przed czasem

Czyżby znowu Puls nawalił?

Arbuz · Wysłany: 18:35:23 06-03-08 Temat postu:

Ciekawe czy taki krótki odcinek dostali czy znów sp* się coś stacji

?
Odcinek z reklamę trwał ok 35 minut a powinien ok 55

Nic ciekawego się nie wydarzyło... No może poza zabiciem Abel Kaina przez Enrique

Praktycznie resztę odcinka trwał naiwny wątek Trinidad i Jesusa. Jednym słowem nuda.
Ciekawe czy Enrique znów się dobierze do Genovevy? ( jak to się pisze

?)

Tarmgea · Wysłany: 18:38:15 06-03-08 Temat postu:

No ale żeby w ogóle nie było wątku Maria Teresa - Santos... to znaczy Santiago

Tak w ogóle to uwielbiam te ich rozmowy

MT: Santos - wybacz...
Santos: Nie jestem Santos, a Santiago... Santiago Guanipa

Dzisiaj tęskno mi było do tego

Mam nadzieję, że tylko dzisiejszy odcinek taki krótki był

Greg20 · Wysłany: 19:08:47 06-03-08 Temat postu:

Enrique zabił Abla Caina?

Akurat nie widziałem dziś odcinka

Liddy · Wysłany: 20:07:46 06-03-08 Temat postu:

W ogole dzis Santosa nie pokazywali.Cos im sie pogrzało widocznie..

Katalina · Wysłany: 22:00:43 06-03-08 Temat postu:

Merlinamujer · Wysłany: 0:31:56 07-03-08 Temat postu:

Odcinki "Prawa pożądania" też czasami miały po 25-35 minut i to chyba
"wina" Telemundo.

Valentinę to traktują okropnie,ta bohaterka to prawie nie zaznała szczęścia.
Cierpi tu jakby jakieś wielkie zło wyrządziła w poprzednim życiu.