Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Hacjendzie La Tormenta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 166, 167, 168 ... 227, 228, 229  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katalina
Generał
Generał


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior

PostWysłany: 20:39:23 19-06-08    Temat postu:

LUCAS napisał:
Katalina napisał:
Ależ skąd.Absolutnie.Wczoraj wykazała się odwagą,jak na kobietę Santosa przystało.Byłam z niej autentycnie dumna.

To fajnie Marii Teresie należą się wyrazy uznania - nawet, czy raczej zwłaszcza od malkontenki talentu aktoki odtwarzającej tą rolę Byłaś dumna pewnie głównie dlatego, że uratowała życie Twojemu ulubionemu bohaterowi telci? Bez niego już by ci się tak miło nie oglądało

Cytat:
(tak a propos,coś za łatwo powalili Santosa,ale to chyba po to,żeby Maria Teresa mogła sobie postrzelać),ale dziś jej upór zakrawa o głupie bohaterstwo.

EEEeeee Miaria Teresa zarzuciła mu to samo A teraz ja go wezmę w obronę Przecież Santos tłumaczył, że się zamyślił się o tym, co zrobił Marii Teresie za pośrednictwem i z udzialem Isabeli Widać, że boli go to jak skrzywdził Marię Teresę

Ale to wyrazy uznania dla Marii Teresy,a nie Natalii Prosze nie mylić fikcji z realem.
Ależ się mocno zamyślał.Ale to był pierwszy moment ,zaskoczenia..A potem?Jeszcze bujał w obłokach,mimo,że go prali?Nie wierzę.Przeciez potrafi się świetnie bić.I wuj go też podszkolił.
Juz wiem co mnie drażni w Natalii.Nawet nie jej szczurza uroda tylko głos.A zwłaszcza ton,którym wygłasza kwestie.Strasznie płaczliwy.I do tego brzmi infantylnie.I to w każdym filmie,który z nią oglądałam.Ale to tak na marginesie.I nie będę polemizować

Ależ oczywiście.Przecież Tormenta bez Santosa,to nie Tormenta.To on jest lokomotywą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:06:42 19-06-08    Temat postu:

Katalina napisał:
Ale to wyrazy uznania dla Marii Teresy,a nie Natalii Prosze nie mylić fikcji z realem.

Tylko, że czy tego chcesz, czy nie Natalia to Maria Teresa i na odwrót Jedna bez drugiej nie mogłaby istnieć

Cytat:
Ależ się mocno zamyślał.Ale to był pierwszy moment ,zaskoczenia..A potem?Jeszcze bujał w obłokach,mimo,że go prali?Nie wierzę.Przeciez potrafi się świetnie bić.I wuj go też podszkolił.

Nie kiedy dwóch nieobliczalnych facetów ma cię na muszce

Cytat:
Juz wiem co mnie drażni w Natalii.Nawet nie jej szczurza uroda tylko głos.A zwłaszcza ton,którym wygłasza kwestie.Strasznie płaczliwy.I do tego brzmi infantylnie.I to w każdym filmie,który z nią oglądałam.Ale to tak na marginesie.I nie będę polemizować

A ja uwielbiam jej ton i głos Hehe

Cytat:
Ależ oczywiście.Przecież Tormenta bez Santosa,to nie Tormenta.To on jest lokomotywą.

Tylko, że to nazwisko Natalii pojawia się pierwsze w napisach Dobra, dobra Umówmy się, że zarówno Santos jak i Maria Teresa sątymi lokomotywami, co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:59:09 20-06-08    Temat postu:

Zajefajny odcinek Znowu Wszystko już praktycznie opisaliście, więc co ja mogę dodać?
Chyba tylko to, że Santosowi ta wielka szczęśliwa miłość mocno uderzyła do głowy W ogóle nie przypomina tego Santosa, jakiego znaliśmy do tej pory Chodzi rozmarzony, rozpamiętuje, a poprzez to daje się łapać w pułapki W dodatku urządza sobie miłosne uczty w tak niebezpiecznym momencie życia i tak niepewnym miejscu Przecież skoro tamci ich kryjówkę odnaleźli, to dlaczego innym miałoby się to nie udać?
No, ale być może to, że niebezpieczeństwo wisi w powietrzu, wzniecało jeszcze większe podniecenie
Znów rozbrajający tekst MT Cieszyła się, że w końcu pierwszy raz są tak naprawdę sami w tak intymnym momencie No tak Nany i cała reszta znajomych się zamartwiają o ich bezpieczeństwo, a ona cieszy się, że w końcu może być prawdziwe sam na sam z Santosem Poza tym skąd u niej taka pewność, skoro cała armia morderców ich ściga?

Santos nie musiał mówić, jaki był zazdrosny o pocałunek Simona - wtedy doskonale było to widać Chciał wybić Simonowi zęby, żeby odebrać mu ten pocałunek Niemal nie zatłukł go wtedy I w oczach MT zasłużył sobie wtedy na miano zwierzęcia

A teraz szowinisty Trochę ma kobieta rację Santos lubi rządzić i myśli, że z MT też mu pójdzie łatwo Poza tym co to znów za dziwna odsłona Santosa, który chce zostawić samą MT w jakiejś chacie, do której tylu ludzi już dotarło i nie zawsze są i byliby to przyjaciele Oj Santos Torrealba, coś ostatnio kiepsko planujesz Tak więc plus dla MT, że się uparła, że z nim jedzie do Tormenty Kłótnia była świetna

Bonifacy napisał:
Katalina napisał:
Bonifacy napisał:
i kiedy ona to pisała?

Każdy ma swoje sekrety.
tylko, że wykryłem tu małą nieścisłość bo MariT. pisała w pamiętniku, że musi poproscić Enriqua by się z nią ożenił, by oddalić się od Santosa a przecież poprosiła go o to, od razu po powrocie z pamiętnej wyprawy z bydłem, kiedy okazało się, że ojciec przywlókł ze sobą świtę w skład której wszedł też niespodziewanie Enrique tak więc MariT. nawet nie zdążyła wziąć kąpieli, a co tu dopiero mówić o napisaniu pamiętnika a pamiętam jaka wtedy była zdruzgotoana, że o mały włos nie zdradziła Val, bo mało brakowało a kochała by się z Santosem przy ognisku
no chyba, że w swojej twórczości ''pamiętnikowej" użyła literackiej retrospekcji przy zachowaniu formy czasu teraźniejszego w połączeniu z przyszłym

Dobre Nawet nie wiedziałam, że tak to było A naskrobała wtedy rzekomo kilka stron No cóż :lol :Może pisząc cofała się w czasie rzeczywiście

Katalina napisał:
Wiem,że to kolejny bubel scenarzystów, stworzony na potrzeby chwili.

W pisanie scenariusza powinno się wkładać maksimum serca Tak samo w tłumaczenie dialogów, które wczoraj znów pozostawiło wiele do życzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 8:59:49 20-06-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Chyba tylko to, że Santosowi ta wielka szczęśliwa miłość mocno uderzyła do głowy W ogóle nie przypomina tego Santosa, jakiego znaliśmy do tej pory

No wiesz, ja mu się nie dziwię W końcu ma to, czego pragnął od chwili, kiedy ujrzał Marię Teresę na swoich ziemiach, czyli bliskość, miłość i oddanie kobiety, która kocha do szaleństwa A, że raz ma, a raz mu ją zabierają i musi znów o nią walczyć, to jak już ją ma z powrotem, to chce się nią nacieszyć maksymalnie

Cytat:
W dodatku urządza sobie miłosne uczty w tak niebezpiecznym momencie życia i tak niepewnym miejscu Przecież skoro tamci ich kryjówkę odnaleźli, to dlaczego innym miałoby się to nie udać?
No, ale być może to, że niebezpieczeństwo wisi w powietrzu, wzniecało jeszcze większe podniecenie

No właśnie Napięcie rośnie wraz z tą nieodłączną świadomością, że za chwilę świat i ich życie może się skończyć

Cytat:
Nany i cała reszta znajomych się zamartwiają o ich bezpieczeństwo, a ona cieszy się, że w końcu może być prawdziwe sam na sam z Santosem

Kochankowie potrzebują intymności A już na pewno nie potrzebują kazań Nany To ta dobra strona ich tułaczki

Cytat:
I w oczach MT zasłużył sobie wtedy na miano zwierzęcia

Ale jaka była zadowolona, że udało jej się wbudzić w Santiagu zazdrość Teraz już jednak oboje stwierdzili, ze wtedy narobili strasznych głupstw A co był odalej, to wszyscy wiemy - love, love, love

Cytat:
Katalina napisał:
Wiem,że to kolejny bubel scenarzystów, stworzony na potrzeby chwili.

W pisanie scenariusza powinno się wkładać maksimum serca Tak samo w tłumaczenie dialogów, które wczoraj znów pozostawiło wiele do życzenia

Można by się im zapytać dlaczego robią to tak na odpieprz? Why? A oni: For money.... only
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bonifacy
Motywator
Motywator


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:00:23 20-06-08    Temat postu:

LUCAS napisał:
Katalina napisał:
Ale to wyrazy uznania dla Marii Teresy,a nie Natalii Prosze nie mylić fikcji z realem.

Tylko, że czy tego chcesz, czy nie Natalia to Maria Teresa i na odwrót Jedna bez drugiej nie mogłaby istnieć
i jeśli piszesz komplement o MariT. to tak jakbyś komplentami obrzucała Naty

Cytat:
Cytat:
Juz wiem co mnie drażni w Natalii.Nawet nie jej szczurza uroda tylko głos.A zwłaszcza ton,którym wygłasza kwestie.Strasznie płaczliwy.I do tego brzmi infantylnie.I to w każdym filmie,który z nią oglądałam.Ale to tak na marginesie.I nie będę polemizować

A ja uwielbiam jej ton i głos Hehe
nietuzinkowy głos ma Naty

LUCAS napisał:
Tarmgea napisał:
Chyba tylko to, że Santosowi ta wielka szczęśliwa miłość mocno uderzyła do głowy W ogóle nie przypomina tego Santosa, jakiego znaliśmy do tej pory

No wiesz, ja mu się nie dziwię W końcu ma to, czego pragnął od chwili, kiedy ujrzał Marię Teresę na swoich ziemiach, czyli bliskość, miłość i oddanie kobiety, która kocha do szaleństwa A, że raz ma, a raz mu ją zabierają i musi znów o nią walczyć, to jak już ją ma z powrotem, to chce się nią nacieszyć maksymalnie
w końcu zdobył niesamowitą kobietę, to tylko jedno mu w głowie już zaczyna wdrażać w życie plan kochania się dniami i nocami, cały czas tylko że teraz po tej kłótni MariT. nawet pocałować mu się nie kazała ciekawe jak Santos będzie próbował udoruchać MariT.?

Cytat:
Można by się im zapytać dlaczego robią to tak na odpieprz? Why? A oni: For money.... only
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:26:29 20-06-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
A teraz szowinisty Trochę ma kobieta rację Santos lubi rządzić i myśli, że z MT też mu pójdzie łatwo Poza tym co to znów za dziwna odsłona Santosa, który chce zostawić samą MT w jakiejś chacie, do której tylu ludzi już dotarło i nie zawsze są i byliby to przyjaciele Oj Santos Torrealba, coś ostatnio kiepsko planujesz Tak więc plus dla MT, że się uparła, że z nim jedzie do Tormenty Kłótnia była świetna

Z tego wynika, że Maria Teresa ma lepszą pamięć, bo może pamięta ostrzeżenia Sybilli, czyli jak będą razem to pokonają zło (jak to tak ładnie brzmi)
Santos może też wziąć pod uwagę to, że ktoś go zauważy i po jego śladach dotrze do Marii Teresy (El Manco zrobił to wspaniale).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 12:29:48 20-06-08    Temat postu:

Nie ma innej rady jak zabrać Marię Teresę ze sobą Santos powinien zrozumieć, że przy nim jest najbezpieczniejsza I vive versa A ponadto nic nie zastąpi im chwil spędzonych razem Muszą mieć świadmość tego - bacząc na niebezpieczeństwo, że to mogą być ich ostatnie wspólne chwile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsik:)
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 689
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:34:45 20-06-08    Temat postu:

Bardzo lubię Hacjende,ale wkurza mnie,że akcja się tak wlecze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:23:24 20-06-08    Temat postu:

szkoda mi troche cipriano, ale sam sobie zasluzyl na brak przebaczenia

bardzo mnie zdziwila jego przemaina
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:45:48 20-06-08    Temat postu:

Teraz to się może przemienić kiedy już pewnie niedługo zejdzie z tego świata Mnie tam nie wzrusza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:50:23 20-06-08    Temat postu:

nudza mnei juz troche sceny z MT i santosem, jedna noc sie caignie dwa odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Generał
Generał


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior

PostWysłany: 16:59:22 20-06-08    Temat postu:

Ale ma oko

Reasumując:miejsca w fanklubie Natalii mi nie rezerwujcie.Szkoda czasu i atłasu.

Eee tam.Nudne nie są.Tylko akcja utknęła w martwym punkcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:10 20-06-08    Temat postu:

mi sie podobaja inne watki, ale ten landrynkowy MT i Santosa teraz troszke mi sie przejadl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:06:51 20-06-08    Temat postu:

Dla fana głównych bohatrów (bohaterów pragnę podkreślić Katalino ) żadna scena z udziałem tych dwojga nie może być nudna Ja uwielbiam ich słuchać Jak się kłócą, wyznają sobie miłość i uwielbienie Zawsze Lubię ich wspomnienia, jak to dzisiejsze z podróży po sprzedaży bydła Czy rozmowa o ich pierwszym pocałunku i namiętności Marii Teresy No a scena z dzieckiem i jego pierwszą ruchomą oznaką życia była urocza To nigdy mnie się nie znudzi

Cytat:
Ale ma oko

Uuuuuuu oko ma, ale pytanie, czy pierwszy raz strzelała faktycznie i czy faktycznie Santos jest jej pierwszym nauczycielem strzelania Bo jeśli w tej sprawie Maria Teresa blefuje, to czemu nie miałaby też go oszukać w tej kwestii, że Santos był jest pierwszym i jedynym facetem? Też zadziwiająco dobrze jej szło w rzece jak na pierwszy raz

Ale z drugiej strony, czemu miałaby oszukiwać Santosa? Może ona po prostu potrafi wszystko... od razu...

A tak w ogóle, to szybko się pogodzili


Ostatnio zmieniony przez LUCAS dnia 17:08:11 20-06-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Generał
Generał


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior

PostWysłany: 17:09:18 20-06-08    Temat postu:

Może i landrynkowy,ale zaprawiony leciutko pieprzem.No i grożba osaczenia,więc nie jest to takie zupełne dolce farniente.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 166, 167, 168 ... 227, 228, 229  Następny
Strona 167 z 229

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin