|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LUCAS Motywator
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:58:18 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Val napisał: | Serial ten zawsze będę wspominał jako taki, który miał ciekawą, oryginalną ideę, ale zesputo go rozwlekaną, nudną i beznadziejnie nierealistyczną akcją |
Zgadzam się To mógłby być taki wniosek końcowy podsumowujący wszystko to, co zobaczyliśmy w "La Tormencie" Historię wymyślono wspaniałą, ale scenarzyći nalali dużo wody Zwłaszcza po 40. odcinku lało się jej bez miary
I dlatego właśnie, kiedy najdzie mnie ochota, bo telenevelka mną wstrząsnęła pozytywnie w ogólnym rozrachunku , tak bardzo lubię zaglądać sobie tylko do poszczególnych scen Całości już po raz trzeci w życiu bym nie zdołał obejrzeć |
|
Powrót do góry |
|
|
Kakashi Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 19464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Aguilehouse Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:58:33 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Nevisse napisał: | Greg20 napisał: | Ostatni odcinek był beznadziejny i nudny
Zdecydowanie lepszy był odcinek 215, ale również uważam, że akcja potoczyła się zbyt łatwo. Idiotyczna śmierć Isabeli, łatwe aresztowanie Santina (może poza ciekawym wątkiem jakim było zabicie przez niego własnej córki) i moc Tatacoi która uratowała skórę i na dodatek "uleczyła" MT |
Bardzo się z Tobą nie zgadzam, gdyż mam inne zdanie na ten temat
Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie ! Bardzo podobały mi się dwa ostatnie odcinki! Po prostu bosko Rozwaliły mnie dwa teksty w ostatnim odcinku:
Santos: "Dziewczynka, będziemy próbować dalej" (czy jakoś w podobie)
Nany: "Zostaw ją, moja Panienka, to nie króliczyca"
Aaah, pięknie się zakończyło tą rodzinną scenką Wielka miłość łączyła, łączy i łączyć będzie Marię Teresę i Santosa
Szkoda, że moja ukochana telka dobiegła końca ... No, ale tak być musiało - wszystko się kiedyś kończy (z wyjątkiem miłość MT i Santosa )
Po prostu BOSKO |
Zgadzam się z Tobą 2 ostatnie odcinki były boskie, w ogóle cała telka była genialna.
Strasznie podobała mi się scenka jak Genoveva ''prała'' pieluchy
Normalnie nie mogłem ze śmiechu.
Marite i Santos narobili sobie dzieci ta ostania scena jak wszyscy biegli przez łąkę była słodka
Jedyne czego mi zabrakło to to, że nie pokazali Valentiny |
|
Powrót do góry |
|
|
LUCAS Motywator
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:58:42 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Val napisał: | Serial ten zawsze będę wspominał jako taki, który miał ciekawą, oryginalną ideę, ale zesputo go rozwlekaną, nudną i beznadziejnie nierealistyczną akcją |
Zgadzam się To mógłby być taki wniosek końcowy podsumowujący wszystko to, co zobaczyliśmy w "La Tormencie" Historię wymyślono wspaniałą, ale scenarzyći nalali dużo wody Zwłaszcza po 40. odcinku lało się jej bez miary
I dlatego właśnie, kiedy najdzie mnie ochota, bo telenevelka mną wstrząsnęła pozytywnie w ogólnym rozrachunku , tak bardzo lubię zaglądać sobie tylko do poszczególnych scen Całości już po raz trzeci w życiu bym nie zdołał obejrzeć |
|
Powrót do góry |
|
|
Kakashi Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 19464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Aguilehouse Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:59:38 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Nevisse napisał: | Greg20 napisał: | Ostatni odcinek był beznadziejny i nudny
Zdecydowanie lepszy był odcinek 215, ale również uważam, że akcja potoczyła się zbyt łatwo. Idiotyczna śmierć Isabeli, łatwe aresztowanie Santina (może poza ciekawym wątkiem jakim było zabicie przez niego własnej córki) i moc Tatacoi która uratowała skórę i na dodatek "uleczyła" MT |
Bardzo się z Tobą nie zgadzam, gdyż mam inne zdanie na ten temat
Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie ! Bardzo podobały mi się dwa ostatnie odcinki! Po prostu bosko Rozwaliły mnie dwa teksty w ostatnim odcinku:
Santos: "Dziewczynka, będziemy próbować dalej" (czy jakoś w podobie)
Nany: "Zostaw ją, moja Panienka, to nie króliczyca"
Aaah, pięknie się zakończyło tą rodzinną scenką Wielka miłość łączyła, łączy i łączyć będzie Marię Teresę i Santosa
Szkoda, że moja ukochana telka dobiegła końca ... No, ale tak być musiało - wszystko się kiedyś kończy (z wyjątkiem miłość MT i Santosa )
Po prostu BOSKO |
Zgadzam się z Tobą 2 ostatnie odcinki były boskie, w ogóle cała telka była genialna.
Strasznie podobała mi się scenka jak Genoveva ''prała'' pieluchy
Normalnie nie mogłem ze śmiechu.
Marite i Santos narobili sobie dzieci ta ostania scena jak wszyscy biegli przez łąkę była słodka
Jedyne czego mi zabrakło to to, że nie pokazali Valentiny |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg20 Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19:07:13 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Uważam "Tormentę" za świetną telenowelę głównie ze względu na znakomite czarne charaktery i świetną akcję. Jednak emocje skończyły się w połowie odcinka 215, potem niestety wiało już nudą |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:07:24 29-08-08 Temat postu: |
|
|
No i skończyła się Tormenta, może to i dobrze, bo pod koniec już mnie nudziła. Dzisiejszy odcinek ostatni obejrzałam, tego wcześniejszego nie, bo mi się nie chciało. No końcóka była ładna.
Wkurzyło mnie jak Nanny tak się zdenerwowała na Rufinę, gdy ta spytała jak Maria Teresa wyleczyła się z ran, ja nie wiem po co aż tak się wnerwiałą, jakby conajmniej Rufina sie pytała jaki rozmiar odzieży nosi Nanny.
Jeszcze na koniec mnie wkurzyło zachowanie Santosa. Tak wyczekiwał tych chłopców, a z dziewczynek się prawie nie cieszył. Przecież jak się ma dzieci, to się cieszy, przede wszystkim z tego, że są zdrowe, płeć nie powinna się tak liczyć. A na koniec Santos jeszcze dawał chłopcom najlepsze zajęcia i faworyzował ich to nie fair. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło i Maria Teresa i Santos byli bradzo szczęśliwi.
Fajny był też ślub Jesusa i Trinidad, to była piękna parka. Trochę przegięli z Solitą, że niby ona taka drażliwa i tyle razy ślub brałą.
Żal mi trochę Remedios, jej rodzina jest taka niepełna. Nie ma juz męża, odzyskanego syna też starciła , no i synową. Dobrze, że zostali jej Magdalena i Jesus.
Ale sie ubawiłam, bo na poczatku myślałąm, że w tej rzece to jest Maria Teresa i Santos, a nie Alesio i Genovefa hahaha.
Mnie do ogladania Tormenty przyciagneło przyzwyczajenie i ten inny klimat.Zawsze oglądałam przy obiedzie. Dzieki temu, że była nakręcona w takim miasteczku właśnie miała taki fajny klimat i różniłą się od innych. Potem mnie juz troche znudziłą, ale końcówka byłą fajna.[/url] |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg20 Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19:11:15 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Uważam "Tormentę" za świetną telenowelę głównie ze względu na znakomite czarne charaktery i świetną akcję. Jednak emocje skończyły się w połowie odcinka 215, potem niestety wiało już nudą |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg20 Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19:11:55 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Uważam "Tormentę" za świetną telenowelę głównie ze względu na znakomite czarne charaktery i świetną akcję. Jednak emocje skończyły się w połowie odcinka 215, potem niestety wiało już nudą |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg20 Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19:13:18 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Uważam "Tormentę" za świetną telenowelę głównie ze względu na znakomite czarne charaktery i świetną akcję. Jednak emocje skończyły się w połowie odcinka 215, potem niestety wiało już nudą |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg20 Mistrz
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 10278 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19:13:54 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Uważam "Tormentę" za świetną telenowelę głównie ze względu na znakomite czarne charaktery i świetną akcję. Jednak emocje skończyły się w połowie odcinka 215, potem niestety wiało już nudą |
|
Powrót do góry |
|
|
batonik Detonator
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:53:15 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, ci się stało z matką Marii Teresy, tą, która ją wychowywała? Bo mam wrażenie, że nie dokończyli tego wątku. |
|
Powrót do góry |
|
|
batonik Detonator
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:54:05 29-08-08 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, ci się stało z matką Marii Teresy, tą, która ją wychowywała? Bo mam wrażenie, że nie dokończyli tego wątku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Liddy Mistrz
Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 13299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:10 29-08-08 Temat postu: |
|
|
No dokładnie.Ostatni odcinek był bardzo nudny,bezbarwny i bez żadnych emocji.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Liddy Mistrz
Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 13299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:06 29-08-08 Temat postu: |
|
|
No dokładnie.Ostatni odcinek był bardzo nudny,bezbarwny i bez żadnych emocji.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:35:21 29-08-08 Temat postu: |
|
|
LUCAS napisał: | Val napisał: | Serial ten zawsze będę wspominał jako taki, który miał ciekawą, oryginalną ideę, ale zesputo go rozwlekaną, nudną i beznadziejnie nierealistyczną akcją |
Zgadzam się To mógłby być taki wniosek końcowy podsumowujący wszystko to, co zobaczyliśmy w "La Tormencie" |
No dokładnie ja tez się z tym zgadzam, ciekawa fabuła, ale serial za długi, a przez to rozwleczony i naciagany. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|