Telenowele

Notecreo · Wysłany: 14:28:04 15-04-08 Temat postu:

Cipriano
sama jestes obrzydzenie. Zmień fryzure

LovKristi · Wysłany: 14:29:43 15-04-08 Temat postu:

Edel do Cirpriana

Daj spokój Isabeli i weź się za mnie. Zostało mi mało czasu

Liddy · Wysłany: 14:30:25 15-04-08 Temat postu:

Isabela

Ale z ciebie łajza Cipriano.

Nawet twoja własna żona ma cie gdzieś.Stołka tez cie pozbawiła.

Notecreo · Wysłany: 14:31:33 15-04-08 Temat postu:

cipriano
całuje Edel, drapiąc ją wąsami
nagle zauważa, ze zapomnial wyjąć z ust cygaro

LovKristi · Wysłany: 14:36:28 15-04-08 Temat postu:

Edel do Cipriana

Nawet teraz nie możesz wyjąć tego ochydnego cygara?? Już mi się odechciało....no chyba że mnie teraz czymś zaskoczysz

Bonifacy · Wysłany: 17:06:25 15-04-08 Temat postu:

Greg20 · Wysłany: 18:44:43 15-04-08 Temat postu:

Enrique (myśli)

Gdzie ta kretynka się podziewa. Pewnie puściła się z pierwszym napotkanym wieśniakiem.

Enrique do Isabeli

Cześć kochanie. Tak bardzo tęskniłem, ale już jestem. To dzisiaj kolejna schadzka?

Liddy · Wysłany: 18:53:16 15-04-08 Temat postu:

Isabela do Enrique

O jesteś.Wiesz co.Dzisiaj nie kotku.Mam inne sprawy na głowie.Mam zamiar udac się do stolicy kochanie w najbliższym czasie.Przełożymy to do czasu jak wrócę tylko mnie nie zdradzaj!

(myśli)
Muszę go trochę odstawić.Co za dużo to niezdrowo.

Marisol · Wysłany: 18:56:44 15-04-08 Temat postu:

Simon
do Edelmiry:

-Mamo!!! Jak mogłaś przespać się z tą świnią Cipriano?! już nigdy nie dotknę nawet Twojej szcoteczki do zębów! A tym bardziej Twojego... No, wiesz czego.

do Santosa

-Właśnie wracam od Marii Teresy. Pomagała mi wypróbować moje nowe, różowe kajdanki. Była pod takim wrażeniem, że aż wpadła do bagna.

do Abla Caina:

-Lepiej zostaw Enrique w spokoju, bo a nuż dorwie mnie ta nimfomanka Isabela!

LovKristi · Wysłany: 19:04:24 15-04-08 Temat postu:

Edel do Simona

Skarbie do niczego nie doszło, byliśmy blisko, ale cygaro Cipriana wszystko zepsuło. A ja nadal niezaspokojona

Liddy · Wysłany: 19:04:30 15-04-08 Temat postu:

Isabela

Akurat juz lecę.Ja ma swojego Enrique

Więc wyjeżdzam,pogadam z ludźmi ze stolicy i wszystko wam powiem.Zajmijcie się Valentiną przez ten czas no i Ablem Cainem.Adios
Kotku będę tęskniła

Marisol · Wysłany: 19:05:36 15-04-08 Temat postu:

Simon
do Isabeli:

-Tak się składa, że jakoś Ci nie wierzę...

Greg20 · Wysłany: 19:33:39 15-04-08 Temat postu:

Enrique do Isabeli

Jak możesz mnie opuszczać w takiej chwili?

Już tęsknię. Tylko żadnych romansów tam nie próbuj, bo inaczej pogadamy

Enrique do Simona

Abel Cain zaczyna zawadzać nie tylko mnie, ale i tobie oraz Edelmirze. To zdrajca. Trzeba się zająć nim oraz Valentiną

Marisol · Wysłany: 19:42:28 15-04-08 Temat postu:

Simon
do Enrique:

-Zajmuj się kim chcesz, byleby Cię było stać na alimenty.

do Isabeli:

-Przemyślałem sprawę. Może skorzystasz z różowych kajdanek? Dziecku Virginii przyda się rodzeństwo, a na Edelmirę jakoś patrzeć już nie mogę!

Greg20 · Wysłany: 19:46:22 15-04-08 Temat postu:

Enrique do Simona

Uważaj co mówisz. Dałem ci zielone światło w sprawie uwodzenia mojej żony Marii Teresy, ale zostaw w spokoju moją Issy