Telenowele

Notecreo · Wysłany: 10:14:17 17-07-08 Temat postu:

ja nei lubie tych scen, bo dialogi miedzy Santosem i MariTere sa strasznie sztuczne i przeslodzone, kojarza mi sie z tanimi harlequinami "3 w cenie 1" i jak tego slucham, to i Santos mnie wkurza, mimo calej mojej sympatii do Meiera

LUCAS · Wysłany: 11:02:25 17-07-08 Temat postu:

Przesłodzone, czy przesolone, mi pomagają bez łez rozstać się z La Tormentą

Notecreo · Wysłany: 11:26:21 17-07-08 Temat postu:

jak to sie mowi "nie to piekne, co piekne, ale co sie komu podoba", czyli nie mozna sie dziwic takiej rozbieznosci zdan

a tak wracajac do watku cyprusia niesionego 5 dni w trumnie, to moze on po prostu tyle wazyl po ostatniej wieczerzy:P

Ustronianka · Wysłany: 12:05:16 17-07-08 Temat postu:

Ja lubię wątek Marii Teresy, podoba mi się ta para, ale ostatnio strasznie przynudzają. Aż przewijam te gadaniny

. Ale to co mi się w LT podoba, to to, że tela nie kręci się wokół jednej pary i że prawie każdy ma swoje życie. A taki jedyny wątek, który mnie chyba nigdy nie znudził, to wątek Aliria i Solity

Edelmira teraz też nieźle daje czadu, ale wcześniej przynudzała, jak tak ciągle gadała o odbiciu hacjenty

Pysia · Wysłany: 13:48:06 17-07-08 Temat postu:

[quote="Pysia"]

LovKristi · Wysłany: 14:13:11 17-07-08 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 15:09:01 17-07-08 Temat postu:

Liddy · Wysłany: 16:13:42 17-07-08 Temat postu:

Greg20 · Wysłany: 16:18:56 17-07-08 Temat postu:

Przesunęli emisję "Tormenty" na 16:30

Liddy · Wysłany: 16:19:59 17-07-08 Temat postu:

No własnie czekam i się nie mogę doczekać..

Notecreo · Wysłany: 16:30:11 17-07-08 Temat postu:

ja sie chcialam przekonac, czy an pewno, no i rzeczywiscie, trafilam na "cudną" rowniez Burze, tyle ze uczuc

LUCAS · Wysłany: 17:37:31 17-07-08 Temat postu:

Wiedzieli, co robią

Jeśli ktoś wiedział, że dzisiaj będzie poród, to widzowie na pewno z niecierpliwością czekali na ten cudowny odcinek i pół godzinny

I koniec gadania chłopak, czy dziewczynka

Już wiadomo, że dziewczynka - Maria Lucia

Łał :upi: Urodziliśmy dzisiaj śliczną dziewczynkę

Nic dziwnego, że Marite tak wychwalała Satosa przed Nany i Genovevą

Gdyby nie on, na pewno nie miałaby tak łatwego i momentami śmiesznego porodu

Śmiesznie było, kiedy zaczęła rodzić, a Santos oznajmił, że już wcześniej w Tormencie odbierał porody codziennie... cielaków i źrebaków

A Marite wtedy załamana stwierdziła, że jest kobietą, a nie zwierzęciem, że nie jest krową

W ogóle była przerażona, że ma rodzić bez lekarza i w wodzie, jak indianki

Ale zaufała Santosowi, bo co doświadczenie, to doświadczenie i Santos sprowadził na świat piękną i całą i zdrową córeczkę

Co za poród

A na początku jeszcze tyle gadali (i nie tylko gadali o płci dziecka

) Santos już, kiedy Marite jeszcze była w ciąży, chciał wpłynąć na jego płeć

Później akcja ruszyła z kopyta i byliśmy 3 miesiące do przodu i jak już pisałem zostaliśmy rodzicami

Teraz tylko Santos i Alesio muszą rozbroić tych zbirów, którzy znowu trafili na ich ślad

PS. Naty pięknie wygląda z dzieckiem

PS2. Dzisiaj mam ochotę płakać, że Tormenta dla mnie się za 3 odcinki skończy

Bonifacy · Wysłany: 18:10:00 17-07-08 Temat postu:

dla mnie ten poślizg czasowy to było błogosławieństwo tak wielkie, jak dzisiejsze narodziny córeczki dla Marite i Santosa

spóźniełem się i dotarłem do domu 20 minut po 16.

wyobrażacie sobie, że miałbym nie widzieć tej rozmowy w łóżku i tego, jak Marite znów opycha się mango i tego jak Santos ją przekonuje, że jest w stanie odebrać poród?

umarłbym, gdybym tego nie widział

niezawodnie się spisali z tym porodem

fajna akcja z pierwszymi oznakami rodzenia i reakcja przyszłych rodziców

Marite była przerażona, a Santos zrobił takie

oczy

reakcja Genovevy też super, kiedy zobaczyła Państwa w wodzie, zniesmaczona stwierdziła: 'Santos jak możesz?

myśląc, że tamci się kochają

a tu taka niespodzianka

od jakiegoś czasu brakowało takiego powera w wątku tej parki

ba a teraz już jest wspaniałe trio

Santos jakoś tak szczególnie się nie zmartwił, że urodziła mu się córa

dumny był z niej i z żony jak diabli

dobrze, że niej jest takim mięczakiem jak Alirio, bo Marite miałaby niemały problem, gdyby zaczął jej mdleć

był dla niej swoistą podporą

taki trochę ten poród naciągany, jak to w telciach, ale wszystko wyglądąło dość autentycznie i poruszająco

całą radość przesłania fakt zbliżającego się coraz większymi krokami rozstania

LUCAS · Wysłany: 18:24:15 17-07-08 Temat postu:

Nie da się ukryć, że dzisiaj dostarczono nam wrażen

Mieliśmy dwa, a właściwie to trzy powody .... powody do łez

Mogliśmy płakać ze wzruszenia i ze szczęścia

A o trzecim powodzie już pisałem

Bonifacy · Wysłany: 18:27:37 17-07-08 Temat postu: