Telenowele

Sunshine · Wysłany: 18:30:17 24-01-10 Temat postu:

e tam, okresliłabym ją bardziej dosadnym epitetem, ale niech będzie cieniaska

Kokosanka · Wysłany: 19:02:07 24-01-10 Temat postu:

Rita Skeeter

Bluebelle · Wysłany: 19:39:19 24-01-10 Temat postu:

Epitety określające Cho zachowam dla siebie

Tutaj nie chce mi się ryzykować

Sunshine · Wysłany: 19:45:43 24-01-10 Temat postu:

Lepiej nie o tej porze

Jeśli napiszę, że Ginny też jest irytująca z tym jej oddaniem względem Harrego to mnie zjecie? Uwazam, że Luna byłaby o wiele lepszą partnerką dla Harrego, ale to chyba tylko moje zdanie

Ambrossia · Wysłany: 20:45:06 24-01-10 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 20:49:35 24-01-10 Temat postu:

tak wiemy Ambrossia, ale tutaj omawiamy chyba raczej film, albo ja się nie znam

Znowu się zgadzamy najpierw Ron teraz Ginny, telepatia czy co?

Ambrossia · Wysłany: 20:53:47 24-01-10 Temat postu:

Harry Potter to Harry Potter, można się odnosić zarówno do filmu, jak i do książki ;]

To teraz napisz, co sądzisz o Draco i Huncwotach, zobaczymy czy tutaj się zgodzimy ;D

Sunshine · Wysłany: 20:59:33 24-01-10 Temat postu:

O aktorze czy postaci? (Draco)

Huncwoci są swietni, zwłaszcza Siri

, Lupin jest oderwany od rzeczywistości, a James ma świetne teksty, Petera też liczysz? Bo ja uważam go za zwykłego tchórza.

Ambrossia · Wysłany: 21:05:59 24-01-10 Temat postu:

I o aktorze i o postaci ;D
Ja obu uwielbiam^ xd

A Huncwoci są naj >33

Wracając do denerwujących postaci to mogę dorzucić jeszcze Kruma i Lucjuszka M. ;P

Bluebelle · Wysłany: 21:07:14 24-01-10 Temat postu:

To nie wiem jak czytałam książke, że dla mnie to Cho zdradziła

Zresztą ona i tak jest u mnie spalona, więc nieważne co zrobiła, a czego nie.

A Luna mi pasuje do Nevila na mur

Ona taka hardcorowa i on taki spokojniutki

A Ginny lubię, to już bardziej mnie Hermiona czasem wkurzała.

Sunshine · Wysłany: 21:11:57 24-01-10 Temat postu:

Nie lubiłam Ginny i jej nie polubie. Dla mnie zawsze zachowywała się jak rozpieszczone najmłodsze dziecko, a Harrego chciała, bo nie mogła go dostać.

Draco to taki Sexi brutal, niegrzeczny chłopiec, a Tom świetnie go zagrał

Huncwoci są ok jesli wyrzucic Petera

Bluebelle · Wysłany: 21:26:06 24-01-10 Temat postu:

Z Huncwotów to ja tylko lubię Syriusz i Lupina, James mi nie spasował bo też pokazał, że potrafi być nieprzyjemnym czarodzejem.

Ja myślę, że Harry imponował nie tylko Ginny, ale czy ona chciała Harry'ego bo nie może go dostać?? Chyba nie. W świeice czarodziejów wszyscy byli pod wrażeniem Harry'ego, więc nie ma się co dziwić Ginny.

Sunshine · Wysłany: 21:30:57 24-01-10 Temat postu:

Nie będe sie o nią spierać, po prostu jej nie lubie. Trudno, nie można lubić wszystkich.

Krum był zapatrzony w Mionkę jak w obrazek,ale nie za dużo o nim wiemy, więc nie mam opinii.
Co do Lucka, to skreśliłam go po tym jak traktował Zgredka. Skrzaty też ludzie! (WESZ mni się udzielił)

Bluebelle · Wysłany: 21:49:02 24-01-10 Temat postu:

Ale nawet się nie spieramy

Każda z nas ma inne zdanie, ale to tym lepiej, bo wtedy ciekawiej się rozmawia

A Lucjusza uwielbiam

Prawie tak samo jak Snape

Sunshine · Wysłany: 9:14:18 25-01-10 Temat postu:

To zależy czy sie czyta Fanficki

Ja np czytam i nie wszystkie sa wysokich lotów, ale Rozmowy Trumienne to już klasyka i naprawde warto przeczytac o ile przeżyjesz późniejszy skrzywiony pogląd na kanon pottera.

A wracajac do tematu Ginny zawsze wydawała rozpieszczoną przez rodziców i braci dziewczynka, chciala Harrego i w koncu go dostała, ale nigdy mi o siebie ni pasowali.

Ja jestem dziwna, prosze sie mna nie sugerowac