Telenowele

Dżaga_ · Wysłany: 21:22:42 07-06-07 Temat postu:

"Plebania" świętuje zwycięstwo Agnieszki Włodarczyk

[link widoczny dla zalogowanych]

K@sicQ · Wysłany: 21:31:44 07-06-07 Temat postu:

fajne fotki... kurcze ale ona ładna jest

Dżaga_ · Wysłany: 21:36:20 07-06-07 Temat postu:

Agnieszka Włodarczyk kociakiem Naomi Campbell

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamillo · Wysłany: 21:43:17 08-06-07 Temat postu:

Ale pięknie zaśpiewała na koncercie Top Trendy

minka:) · Wysłany: 22:06:57 08-06-07 Temat postu:

No bardzo fajnie.

Dżaga_ · Wysłany: 11:39:54 09-06-07 Temat postu:

Wczorajszy występ Agnieszki Włodarczyk na TOPtrendy

http://www.youtube.com/watch?v=na3oBBdFp_A

Agatka241 · Wysłany: 12:09:55 09-06-07 Temat postu:

No świetnie zaspiewala, szkoda, że tylko jedną piosenke

Kamillo · Wysłany: 14:22:25 09-06-07 Temat postu:

Śpiewanie to... wyzwanie
Rozmowa z aktorką Agnieszką Włodarczyk, której umiejętności wokalne możemy obecnie podziwiać w programie "Jak oni śpiewają”.

* Agnieszka Włodarczyk
Ma 26 lat. Nie jest dyplomowaną aktorką, ale każde jej pojawienie się na ekranie elektryzuje widzów. To jedna z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek grały w polskich filmach. Agnieszka zadebiutowała mając 15 lat, u boku Bogusława Lindy, w filmie Macieja Ślesickiego "Sara”. Oglądaliśmy ją też w sitcomach: "13 posterunek”, "Dziki”, "Czego się boją faceci”, telenowelach: "Zostać Miss” i "Plebania” oraz filmach: "E=mc2”, "Job czyli ostatnia szara komórka” . Brała też udział w pierwszej edycji "Tańca z gwiazdami”, a aktualnie możemy podziwiać jej umiejętności wokalne w programie "Jak oni śpiewają”.

[link widoczny dla zalogowanych]

* Twoja kariera zaczęła się od... śpiewania.

- Jeśli pominiemy statystowanie w filmie "Awantura o Basię”, kiedy miałam sześć lat, to rzeczywiście można powiedzieć, że wszystko zaczęło się od śpiewania. Zaczynałam jako czternastoletnia dziewczyna na scenie Teatru Buffo Janusza Józefowicza.

* Dziś o Diamentowy Mikrofon w programie "Jak oni śpiewają” konkurujesz z Nataszą Urbańską, która jest gwiazdą Teatru Buffo i narzeczoną Janusza Józefowicza!

- Jakie to ma znaczenie, czyją narzeczoną jest Natasza? Dla mnie jest dziewczyną, która ma fantastyczny głos i jest świetna na scenie. Tak naprawdę zgodziłam się na udział w programie "Jak oni śpiewają” nie po to, żeby z kimś konkurować, ale żeby sprawdzić siebie. Wiedziałam, że przygotowania do kolejnych występów prowadzić będą wybitni fachowcy od szkolenia głosu, więc jak mogłam nie skorzystać? Udział w tego typu show to wyzwanie. A ja lubię wyzwania.

Wyzwaniem był też udział w pierwszej edycji "Tańca z gwiazdami”?

- Przygotowywałam się do każdego tańca wyjątkowo sumiennie, zależało mi, żeby nauczyć się jak najwięcej podczas treningów. Było mi bardzo smutno, gdy odpadłam. Nie zdążyłam nauczyć się jive'a (śmiech).

* Tym razem masz ogromne szanse na wygraną.

- Już samo to, że ludzie usłyszeli, jak śpiewam, jest moją wygraną. Oczywiście, chciałabym stanąć na najwyższym podium i nagrać płytę, ale myślę, że swój najważniejszy cel już osiągnęłam. Zostałam zauważona i co bardzo mnie cieszy, doceniona przez jurorów i widzów. No i ciągle mam możliwość doskonalenia swojego głosu.

* W każdą sobotę kibicuje ci mama. Siedzi na widowni i mocno ściska kciuki, kiedy śpiewasz.

- Mama jest moją najbliższą przyjaciółką. Mogę jej się zwierzyć ze swoich problemów, dzielić swoimi radościami. Mamy wspaniały kontakt. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej nie być przy mnie w ważnych momentach mojego życia. Mama wierzy, że wygram ten program.

* Jeśli wygrasz...

- ...to zostanę piosenkarką (śmiech).

* A jeśli nie uda ci się zdobyć Diamentowego Mikrofonu?

- Mój świat się nie zawali z tego powodu. Nadal będę żyła i... kochała.

* Są kobiety, które dla miłości gotowe byłyby zrezygnować ze wszystkiego. A ty?

- Kiedyś myślałam, że mogłabym poświęcić karierę dla miłości, ale w końcu doszłam do wniosku, że byłoby to niemądre. Każdy sam wykuwa sobie swój los i trzyma "ster” we własnych rękach. Nie można zaprzepaszczać szansy, jaką dostało się od życia. Trzeba się starać pogodzić z sobą wszystko, co spotyka się na swojej drodze.

* Wierzysz w przeznaczenie?

- Tak. Wydaje mi się, że przeznaczenie jest bardzo ważne. Przecież wszystko to, co się stało w moim życiu, zawdzięczam losowi. Tak widocznie było zapisane w gwiazdach, żebym "zaistniała” i popłynęła "na fali”. Nie twierdzę, że w żaden sposób nie pomogłam szczęściu. Ludzie szanują dobrą i ciężką pracę. Staram się pracować najlepiej jak umiem i być może ludzie to widzą i doceniają.

* Kiedy pierwszy raz stanęłaś przed kamerą, aktorstwo potraktowałaś jak przygodę czy jak związek na całe życie?

- Zdecydowanie jak przygodę! Dopiero kolejne propozycje pozwoliły mi uwierzyć w siebie i w to, że mogę być aktorką.

* Co jest potrzebne do tego, żeby być dobrym aktorem?

- Wrażliwość.

* Czyli...?

- Wrażliwość to umiejętność obserwacji i wyciągania właściwych wniosków. Gdy na przykład gram osobę pokrzywdzoną przez los, muszę jakoś wczuć się w jej sytuację, jakoś to sobie wyobrazić. Jeżeli mam w sobie odpowiednią "ilość” wrażliwości, żeby zbudować postać, zrobię to dobrze.

* Chciałabyś zrobić międzynarodową karierę?

- I tak, i nie. Popularność bywa czasami męcząca. Są momenty, że chciałabym wyjechać do innego kraju i robić wszystko, na co mam ochotę, bez obawy, że wszyscy mnie obserwują i komentują moje zachowanie. Każdy potrzebuje od czasu do czasu luzu i chwili wytchnienia. Gwiazdy światowej rangi nie mają dokąd "uciec”.

* Popularność, jaką zdobyłaś w Polsce, naprawdę jest aż tak bardzo dokuczliwa?

- Popularność nie jest dokuczliwa, ale ja nie przyzwyczaiłam się do niej na tyle, żebym nie zwracała uwagi na to, że ktoś na mnie zwraca uwagę.

* Zdarza się, że grasz w życiu prywatnym widząc, że jesteś obserwowana?

- Tak. Czasem po prostu nie chcę, żeby inni wiedzieli, że mam zły nastrój, że chce mi się płakać, że mam gorszy dzień. Są ludzie, którzy cieszą się z takich rzeczy.

* Chciałabyś być lubiana przez wszystkich?

- No pewnie...

Marta · Wysłany: 15:13:13 09-06-07 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

**LoRi** · Wysłany: 15:18:01 09-06-07 Temat postu:

Jakoś jej nielubię...uwążam tez ze jest brzydka

K@sicQ · Wysłany: 15:27:54 09-06-07 Temat postu:

bez komentarza...

Mateusz · Wysłany: 15:32:26 09-06-07 Temat postu:

Ja też uważam, że nie jest ładna

K@sicQ · Wysłany: 15:35:11 09-06-07 Temat postu:

ja jestem dziewczyną ale moim zdaniem ona jest bardzo ładna i Natasha w sumie też

Mateusz · Wysłany: 15:36:51 09-06-07 Temat postu:

Mnie się nigdy nie podobała. Już w 'Sarze', jest wiele piękniejszych aktorek

Kamillo · Wysłany: 16:14:28 09-06-07 Temat postu:

Ona jest bardzo ładna