Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 20:13:51 25-08-18 Temat postu:

Odc. 87-89

Ale Jeronimo był w tych odcinkach słodki

Te jego szalone pomysły, żeby odzyskać Renatę

* baner

* napis na samochodzie

* kolacja w szpitalu

* wiele rodzajów kwiatów

* kolacja w mieszkaniu

(szkoda, że nie doszła do skutku)
Renata udaje surową, co trochę dziwne, zważywszy na fakt, że jeszcze kilka odcinków temu dała się ponieść chwili

Poza tym fajnie, że Jeronimo anonimowo udzielił firmie wsparcia finansowego

Matias odkrył, że umowa z Robertą została podpisana na 10 lat. Roberta oczywiście się wypiera, a Fina zwaliła winę na Soto

Teraz Fina prosi Matiasa, by poczekał chociaż rok. Jak się zgodzi to jest głupi

Nie podoba mi się, że Matias już kilka razy umówił się na kolację z Julietą. Powinien starać się o Adrianę i rozwiązać raz na zawsze swoje "problemy małżeńskie". A on jest bierny wobec Adriany, ale żeby wychodzić z Julietą już nie ma problemów

Lazaro zdał egzaminy na 6

Szkoda, że dalej w jego głowie siedzi Karina

Ostatnio ksiądz ma lepsze podejście niż ona sama

Augustin sypia raz z Selene raz z Robertą

W sumie Roberta poza dobrą zabawą nic z tego nie będzie miała, bo on woli jej siostrę. Ale niby ma na nią haka, bo wie, że spodziewała się dziecka Rafaela.

Fina jest zła, że Gonzalo może się z nią rozwieść bez jej zgody. Jednak warunki, które jej zaproponował są bardzo korzystne. Chociaż przestanie być już panią Monterrubio, wypadnie z kręgów towarzystkich i to oznaczałoby zwycięstwo Reginy

Soto już chyba przejrzał, jaka jest jego ukochana

Cata jak zwykle męcząca!!! Najpierw poszła na rozmowę do Gonzala, a potem wymyśliła szantaż - wyprowadzi się do domu starców. Pewnie liczy, że Regina z tego powodu zrezygnuje z Gonzala

Głupia, stara baba, która tak samo jak i Antonio stosuje chwyty poniżej pasa. Czemu nie może wynająć po prostu mieszkania/pokoju?

Antonio natomiast dalej knuje z Finą

Mam nadzieję, że Ezequiel zdecyduje się na test DNA. Marina jako lekarka jest mniej denerwująca niż po pracy, gdy świeci cyckami i przymila się do Jeronima

Reakcja Matilde rewelacyjna

Nesme jak zwykle zachował się jak obrzydliwa świnia

Tak jak podejrzewałam Jeronimo widział w gabinecie kartotekę Roberty, ale niestety nie miał jak do niej zajrzeć

Honorio trafił do aresztu! Nie ogarniam, jak Blanka to wszystko robi, a sama jest czysta

Jednak uważam, że wysyłanie Renaty z Augustinem DLA JEJ BEZPIECZEŃSTWA to bezsensowny pomysł

Lineczka · Wysłany: 20:53:32 25-08-18 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 21:12:33 25-08-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 0:37:50 26-08-18 Temat postu:

Odcinki 85-86

Antonio znalazł sobie w Finie sojusznika w odzyskaniu Reginy.

Czy on jest normalny? Wie co ta kobieta zrobiła w przeszłości, zdaje sobie sprawę, że dwukrotnie próbowała zabić Reginę a idzie z nią na układ?

Gdzie sens i logika? Chęć zemsty na Gonzalo i obsesja na punkcie Reginy wszystko mu przesłoniły. Jeszcze się przejedzie na tej współpracy z Finą. Za dużo o niej wie i ona może chcieć go wykończyć jeśli będzie jej zagrażał. Cwaniaczek oszukał Isidro, żeby ten nie miał żadnych podejrzeń i o niczym nie powiedział Reginę. Ależ ten Antonio jest żałosny!

Super sceny z zazdrosną Matilde o Carlosa.

On jest dla niej taki czuły i opiekuńczy, wspaniały facet.

Adriana odzyskała przytomność.

Mogła liczyć na wsparcie bliskich, ma wokół siebie ludzi którym na niej zależy. Fajny prezent Matias dla niej przygotował. Misiek cudowny.

Pluszak Chemy chowa się przy tym od Matiasa i nie chodzi tylko o wielkość.

Uroczy podarunek.

Martwi mnie Juliana krążąca wokół Matiasa i plan Adriany, która zamierza uwieść Chemę po to by Constanza wróciła do Honorio. Takie poświęcenie do niczego dobrego nie prowadzi.
Blanca oskarżyła Honorio o przestępstwo. Zrobiłą to pod innym imieniem.

Ciekawe czy to jej prawdziwe czy kolejna tożsamość?

Honorio może trafić do więzienia, firma ma problemy, nawet Renatę ta harpia wmieszała w swój przekręt. Żmija! Uważam, że Matias i spółka nie powinni tego przed Renatą ukrywać.
Constanza i Honorio zbliżyli się do siebie po wypadku Adriany. Ona pokazała ogromną klasę. Mam nadzieję, że prędzej niż później wrócą do siebie. Chema zachowuje się nachalnie, osacza Constanzę. Miał z nią skonsultować ewentualne przyjście do szpitala a tego nie zrobił tylko znowu się narzucił.

Jest niepewny siebie, ma ku temu powody, bo dobrze wie, że Constanza nadal kocha Honorio.

Karina zachowuje się jak męczennica. Nie zamierza rozwodzić się z Nesme, bo on siedzi we więzieniu i to byłoby nie fair (

) a poza tym przecież ślubowała mu, że nie opuści go aż do śmierci. Szkoda, że nie pamięta słów przysięgi mówiących o wzajemnym szacunku. O wierności. Tego jej mężuś nie przestrzegał, poza tym maltretował ją a Karinie jest jego żal. Nie rozumiem tej kobiety. Szkoda dla niej Lazaro, bo to fajny facet i nie zasługuje na takie traktowanie. Powinien dać sobie z nią spokój. Jak się ogarnie to niech ona zawalczy o niego.
Tak sobie pomyślałam, że może gdy Karina dowie się, iż Nesme ją oszukał i to on nie może mieć dzieci to wtedy podejmie decyzję o unieważnieniu ślubu.
Rozbrajają mnie krzyki Doktora we więzieniu. "KAAAAAAAAAAARRINAAAA"

Konflikt między rodzicami przerósł Ponchito i chłopiec zdecydował się na ucieczkę. Ten facet na statku to albo jakiś zboczeniec albo przestępstwa albo kompletnie odrealniony i nieodpowiedzialny typ skoro zamiast dzwonić na policję chciał zabrać ze sobą obce dziecko.

Dobrze, że Młodemu krzywda się nie stała, ale nie podoba mi się, że to akurat Marina go odnalazła a co za tym idzie stała się bohaterką.

Celowy zabieg by zbliżyć ją do Jeronimo.

Nie podoba mi się ich serdeczna relacja. Marina jest nim ewidentnie zauroczona.
Alfonsina i Ezequiel niby się dogadali dla dobra dziecka. Ładna scena, gdy cała trójka się przytuliła.

Ciekawe jak im wyjdzie to wspólne mieszkanie.

Renata poznała się na Finie. Zrozumiała, że to "matka" naopowiadała głupstw Jeronimo, iż to ona jest Piękną. Dowiedziała się też o jej zmyślonej śmiertelnej chorobie. Nie dała się zmanipulować Finie, ani jej słowom ani czynom. Brawo Renia! Fina nie zna granic.

Ucieszyło mnie, że Renata wysłuchała Reginy i nie miała do niej pretensji, ale rozumiem jej decyzję o trzymaniu dystansu. Mimo wszystko czuje się w obowiązku pozostać lojalną wobec "matki". Może z czasem się to zmieni, gdy na jaw będą wychodzić kolejne podłości Finy.

Niezłą szopkę odstawiła Josefina w firmie policzkując Gonzalo. Bezczelna! On już stracił do niej cierpliwość. Najlepszy był tekst, że ma się nie pokazywać w firmie, bo Gonzalo wyda zakaz wpuszczania jej do budynku.

Fajna scena rozmowy telefonicznej Renaty i Jeronimo, ładnie mówił, podobały mi się jego zapewnienia o miłości, było to szczere. Szkoda tylko, że Augustin się wszystkiemu przysłuchiwał.

Czekam na przyjazd Jeronimo do stolicy i jego walkę o ukochaną. Ciężkie zadanie, bo Renata jest zdecydowana by się rozwieść. Kocha Jeronimo, ale nie potrafi pogodzić się z tym, że ją zranił i chciał się na niej zemścić.
Augustin jest nachalny i chce mieć wszystko pod kontrolą. Pozuje na wielce zakochanego w Renacie a sypia z Selene i jeszcze spotyka się z Robertą. To ostatnie niczego dobrego nie wróży. Pewnie zmówią się przeciwko Jeronimo i będą chcieli rozdzielić go z Renatą raz na zawsze.

Ładny gest ze strony Jeronimo, że chce pomóc firmie Gonzalo. Jeszcze większy plus za to, że zamierza zachować anonimowość i zrobić to z pomocą banku. Inaczej Monterrubio nie przyjęliby od niego pomocy.

Raquel Becker · Wysłany: 10:25:34 26-08-18 Temat postu:

Suerte - Cudownie się czyta twoje komentarze aż przypominam sobie telkę

U Matiasa i Adri już nie długo się zacznie poczekaj bo warto

Pamiętam że jak oglądałam #CME to właśnie Adrianna y Matias byli moją ulubioną para

ale dopiero zauroczyli mnie gdzieś w 92 odcinku

.

Sylwia94 · Wysłany: 11:17:56 26-08-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 16:49:21 26-08-18 Temat postu:

Odcinek 87

Odcinek wygrywa Jeronimo. Jego starania o Renate, kreatywne i romantyczne pomysły przebiły wszystko.

Super akcja z banerem ze zdjęciem ślubnym.

Scena przekomarzania się protów przed firmą kapitalna, uwielbiam moment, gdy się "przezywają" per kochanie i głupek (

) i ujęcie kiedy to Renata chce spoliczkować Jeronimo a on łapie jej rękę i zasypuje pocałunkami.

Rewelacja! Kolacja w szpitalu dla Renaty i Adriany też świetnie zorganizowana, panowie "kelnerzy" mieli nawet muszki.

Jeronimo punktuje i to bardzo. W każdym jego geście i słowie widać jak bardzo kocha Renatę. Popełnił błędy, ale je zrozumiał i robi wszystko by je naprawić.
Rozbroiła mnie Renata, gdy zamknęła się w szpitalnej łazience i walczyła sama ze sobą by nie wyjść do Jeronimo i mu nie ulec.

Silvia genialnie o zagrała! Adriana też była zabawna w tych scenach ze swoimi uśmieszkami i komentarzami.

Wendy świetnie wypadła, naturalnie i coraz bardziej lubię samą aktorkę jak i postać.

Liczę na jakieś jeszcze akcje Jeronimo mające udobruchać Renatę.

Nie rozumiem dlaczego Matias wybrał się na kolację z Julietą.

Od kiedy łączą ich tak bliskie i romantyczne stosunki?

Widzieli się kilka razy w szpitalu i już taka zażyłość? Kompletnie mi się to nie podoba. Nie dość, że Matias jest uwikłany w małżeństwo z Robertą to jeszcze na jego drodze pojawiła się trzecia adoratorka. Co za dużo to niezdrowo. Wolałabym aby w tym czasie Matias spędzał czas z Adrianą a nie Julietą. Może kiedy ta pierwsza zacznie zbliżać się do Chemy to Matias poczuje zazdrość i uświadomi sobie, że ją kocha.

Prawie połowa telki za nami, więc niech ich wątek się rozrusza.
Matias w końcu dowiedział się o zmianach w kontrakcie przedmałżeńskim. Powinien powiedzieć o wszystkim ojcu i skonfrontować to z Robertą i Finą. Ciekawe jak się będą tłumaczyć. Zrzucą winę na Soto? Tylko na logikę jaki on miałby w tym cel? Na takim kontrakcie najwięcej zyskują właśnie Roberta i Fina.

Augustin taki zakochany w Renacie a sypia z jej siostrą.

O ile na początku telki nie można mu było za wiele zarzucić tak teraz lista grzeszków jest długa. Augustin gra na kilka frontów, zachowuje się nie fair. Tu stara się o Renatę, deklaruje wielkie uczucie do niej a w międzyczasie zabawia się z innymi kobietami.

Może Selene wyda kiedyś i jego i Robertę. Renata mogłaby uzyskać od niej sporo przydatnych informacji. Tak w ogóle to cała ta akcja odegrania się Roberty na Selene była moim zdaniem słaba i dziecinna.

Cata odwiedziła Gonzalo i uraczyła go swoimi mądrościami.

Jak dla mnie to pokazała tylko brak klasy, uprzedzenie i nadopiekuńczość wobec córki. Regina jest dorosła, nie musi żyć tak jak jej matka by tego chciała. Niech się od niej wyprowadzi jak najszybciej. Żenujący był tekst Caty do Gonzalo, że wolałaby aby jej córka zakochała się w Antonio.

Zobaczymy jaką będzie miała minę na wieść o jego intrygach. Facet chce skrzywdzić Reginę a ta go idealizuje.

Bank udzielił pożyczki firmie. Fantastyczne było ujęcie z przytulającymi się Renatą i Gonzalo i krzyczącymi "wow".

Uwielbiam ich poczucie humoru.

Consstanza pokazuje wielką klasę opiekując się Adrianą i traktując ją jak córkę.

Mają super relację.

Do pełni szczęścia brakuje powrotu Honorio do domu.

Soto dowiedział się o kłamstwach Finy odnośnie choroby. Nieźle się wkurzył, ale i tak wyszło na jej, bo mu wmówiła, że niby to on ma najwięcej do stracenia. Dyskusyjna kwestia. Ciekawe jak Soto się wytłumaczy ze zmian w intercyzie, przecież jako prawnik powinien wszystko sprawdzić. Dlaczego wcześniej nie poinformował Matiasa o tych zmianach? Sprawa śmierdzi na odległość.

Dobrze Matilde przygadała Marinie o Jeronimo walczącym o żonę.

Lekarka stała się nachalna. Niby pytała o niego przy okazji, ale przecież widać, że się nim interesuje. Pozytywem jej przyjazdu jest to, że może Alfonsina w miarę szybko dowie się, że to Ezequiel jest ojcem ich dziecka a co za tym idzie ich relacje się poprawią. Uważam, że zamiast ulegać szantażom Ponchita powinni mu na spokojnie wytłumaczyć, że nie będą razem, ale oboje bardzo go kochają i się nim zaopiekują.

Lazaro próbował wyrzucić z siebie złość pracując w polu, ale dziwnie to wyglądało. Poganiał tych biednych pracowników jakby byli niewolnikami.

Carlos słusznie mu poradził, że studia powinien zrobić dla siebie a nie rezygnować czy poddawać się z powodu Kariny. Niech patrzy w przyszłość i skupi się na sobie a nie na niej. Wyczekał się na nią już dość. Skoro ona chce zgrywać męczennicę to jej spawa.

Sylwia94 · Wysłany: 18:45:21 26-08-18 Temat postu:

Jeronimo ostatnio jest taki kochany

Też mnie wkurza ta dziwna znajomość Matiasa i Juliety

Postać Matiasa jest źle prowadzona moim zdaniem...

Augustin ma coraz więcej grzeszków. Prędzej czy później jego romanse wyjdą na światło dzienne. Areli już pewnie nie wróci, skoro ten ma nowe kochanki.

Cata myśli, że wszystko wie najlepiej, a jej mądrości są żałosne!!!

Soto powinien wylecieć nawet jakby to teoretycznie był błąd. On jest od tego by wszystko było jak należy

Matilde dobrze powiedziała ten denerwującej Marinie

Lazaro całe swoje życie podporządkowuje kobiecie, która go jedynie zraniła

edka · Wysłany: 19:54:00 26-08-18 Temat postu:

Jestem pod wrażeniem Waszego tempa

w takim tempie to niedługo mnie dogonicie

ja wczoraj miałam więcej czasu i pooglądałam trochę odcinków

jestem po 114 odcinku

Sylwia94 · Wysłany: 20:17:03 26-08-18 Temat postu:

Teraz oglądamy po 3 dziennie

Lineczka · Wysłany: 20:59:29 26-08-18 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 21:11:40 26-08-18 Temat postu:

Tak, ale poza tym Matias też głupio postępuje. Poświęca się

Dziś do 92

81-83 -> 23/08
84-86 -> 24/08
87-89 -> 25/08
90-92 -> 26/08
93-95 -> 27/08
96-98 -> 28/08
99-101 -> 29/08
102-104 -> 30/08
105-107 -> 31/08
108-110 -> 01/09
111-113 -> 02/09
114-116 -> 03/09
117-119 -> 04/09
120-122 -> 05/09
123-125 -> 06/09
126-128 -> 07/09
129-131 -> 08/09
132-134 -> 09/09
135-137 -> 10/09
138-140 -> 11/09
141-143 -> 12/09
144-146 -> 13/09
147-149 -> 14/09
150-152 -> 15/09
153-155 -> 16/09
156-158 -> 17/09
159-161 -> 18/09
162-164 -> 19/09
165-167 -> 20/09
168-170 -> 25/09
171-173 -> 26/09
174-176 -> 27/09
177-179 -> 28/09
180-182 -> 29/09

Raquel Becker · Wysłany: 21:15:18 26-08-18 Temat postu:

Suerte - Nie długo Matias będzie znacznie fajniejszy

o w 92 to będzie scenka gdzie poczułam u Adri i Matiasa chemię

jeszcze poznasz zazdrosnego Matiasa

Sylwia94 · Wysłany: 21:38:45 26-08-18 Temat postu:

Właśnie zaczęłam ten odcinek

Matias i Adriana się całowali

Roberta ich zobaczyła i wielce oburzona, a sama sypia z Augustinem

Dobrze, że Matias jej nagadał

W końcu!

Raquel Becker · Wysłany: 21:55:34 26-08-18 Temat postu:

Przed tobą Suerte teraz najlepsze będą scenki Matiasa i Adrianny

trzeba było czekać ale warto