Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 14:56:55 13-09-18 Temat postu:

Ja też nie przepadałam za parę Karina y Lazaro nie dość że nudni byli to i aktorzy nie mieli chemii

Czytając komentarze aż mam ochotę wrócic do tych scenek Matiasa i Adri z wyjazdu mało pamiętam te odcinki

w końcu oglądałam #CME 3 lata temu

.

Lineczka · Wysłany: 21:26:14 13-09-18 Temat postu:

Odcinek 126

Dokładnie takiej reakcji Jeronimo na wieść o ciąży Mariny się spodziewałam. Chce uczestniczyć w życiu dziecka, opiekować się nim, ale nie zamierza rezygnować z Renaty i ich związku. Oby tak dalej! Bardzo podoba mi się to, że proci nie zgrywają męczenników, nie poświęcają się tylko walczą o swoje szczęście. Urocze mieli sceny na hacjendzie, moje ulubione ujęcie to Jeronimo podnoszący nogi Renaty ze szczęścia no i wchodzący jej na kolana by ją pocałować.

Uwielbiam ten duet i ich spontaniczne czułe gesty.

Sceny w sypialni też super, chemia bije z ekranu.

Mam nadzieję, że Renacie wystarczy sił aby uporać się z sytuacją i ją zaakceptować no i że Marina dogada się z Jeronimo i pozostanie taka jak do tej pory - uczciwa i dobra. Mimo wszystko ją lubię, to postać pozytywna. Ładnie nagadała Augustinowi i ma dużego plusa za odrzucenie propozycji sojuszu. Marina to wartościowa kobieta.
Augustinowi zostaje podglądać protów na mieście i się wściekać.

Nie spodziewał się, że Renata zostanie z Jeronimo w sytuacji, gdy Marina spodziewa się jego dziecka. Przeliczył się! Obawiam się, że wymyśli jakieś paskudne intrygi aby Renata do niego wróciła. Jak nie po dobroci to siłą czy szantażem.

Piękne sceny Adriany i Matiasa na wyjeździe.

Z przyjemnością się ich ogląda, są uroczy i mają chemię. Poszli na całość w domku letniskowym i spędzili ze sobą noc.

Niech im się wiedzie, zasługują na szczęście.
Honorio dał Adrianie swoje nazwisko, jaki dumny był.

Cudowna scena, gdy Constanza nazwała Adri ich córką.

Piękna relacja!

Constanza to wspaniała osobą, dobra i szlachetna. Bardzo ją lubię, jest w niej dużo ciepła i empatii. Z Honorią tworzą super małżeństwo.

Alfonsina urodziła zdrową córeczkę.

Dobrze, że z nią i dzieckiem wszystko w porządku, że nie było komplikacji. Narodziny córeczki zbliżyły do siebie Alfonsinę i Ezequiela, on był wzruszony i dumny z żony. Ich szczęście może zakłócić informacja o jego romansie z Robertą.
Scena porodu Alfonsiny mocna i z lekka przerażająca.

Manuela chce wyznać Karinie prawdę o Nesme. Tajemnicę poznała też Matilde. Lazaro je zaszantażował, że jeśli się wygadają to on wyjedzie.

Nie trafiają do niego logiczne argumenty, że Karina jest dorosła i ma prawo wiedzieć co się dzieje. Nie podoba mi się postawa Lazaro - chce się poświęcić, robi z siebie męczennika i jeszcze szantażuje bliskich. Niech już Karina pozna prawdę, bo ileś można oglądać ich snujących się po ekranie i zachowujących jak największe ofiary losu.

Gonzalo z Reginą przygotowują się do ślubu. Piękna, dojrzała para. Wspierają się nawzajem, kochają, darzą szacunkiem.

Aktorzy mają chemię, idealnie ich dobrano.
Gonzalo zamierza wprowadzić się z Reginą i Robertą do swojego domu i nie oddawać go Finie. Jedyna słuszna decyzja! Z jakiej racji ma go dostać ta morderczyni? Za krzywdy, które wyrządziła rodzinie?

Fina pewnie się wścieknie jak Roberta jej o tym powie.

Podoba mi się pomysł Gonzalo aby dom zapisać na Renatę. Roberta oczywiście zawiedziona i zazdrosna, że siostra też coś dostanie. Ręce opadają! Roberta z zazdrości i zawiści podała się za córkę Reginy chociaż wie, że jest nią Renata, zamierza odebrać spadek, który został zapisany na siostrę i jeszcze jej mało. Ten typ tak ma. Wiecznie będzie niezadowolona i nieusatysfakcjonowana.

edka · Wysłany: 21:52:08 13-09-18 Temat postu:

Jeronima zawsze lubiłam, ale muszę przyznać, że w ostatnich odcinkach nim się całkowicie zachwycam

mimo tego, że wyszła ta cała akcja z ciąża Mariny proci mają dalej fajne sceny razem oraz wspierają się nawzajem i nie rozstali się

rozmawiają ze sobą szczerze. Wiadomo Jeronimo nie odwróci się od swojego dziecka. To jest prawdziwy prot z charakterem. Jak tu go nie kochać

W dodatku scenki Adi i Matiasa też są przecudne

nareszcie są szczęsliwi razem

też bije od nich miłość i pięknie razem wyglądają

zostali sami na dzikiej plaży i Adi już temu nie mogła się oprzeć

Lineczka · Wysłany: 22:34:34 13-09-18 Temat postu:

Też uwielbiam Jeronimo i dodaję go do listy moich ulubionych protów. Popełniał błędy takie jak zemsta na Renacie czy związek z Mariną, ale nikt nie jest idealny a on wyciągał wnioski. Jest odpowiedzialny, dobry, uroczy i z Renatą pasują do siebie idealnie!

edka · Wysłany: 22:44:43 13-09-18 Temat postu:

Wiadomo jak był zaślepiony zemstą to nie raz zdenerwował człowieka

ale to jest właśnie jeden z najlepszych protów

szaleńczo kocha Renatkę, dba o nią, jest uczciwy, ma piękny uśmiech. Mam do niego słabość

Sylwia94 · Wysłany: 13:48:45 14-09-18 Temat postu:

Też bardzo lubię Jeronima, podoba mi się jego podejście do sprawy z Mariną

Proci mieli ostatnio wiele świetnych scen

natalia** · Wysłany: 15:14:33 14-09-18 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 15:23:32 14-09-18 Temat postu:

edka · Wysłany: 21:17:03 14-09-18 Temat postu:

Adri i Matias dopiero teraz zaczynają mieć fajne scenki razem

Raquel Becker · Wysłany: 21:31:19 14-09-18 Temat postu:

Teraz zaczyna się właśnie fajny etap miedzy Matiasem a Adri

tyle trzeba było na nich czekać

ale warto wspaniała chemia

edka · Wysłany: 21:39:33 14-09-18 Temat postu:

Chemia jest

ogólnie jako aktorów lubię zarówno Jose jak i Florence

więc jako para bardzo mi pasują :

Raquel Becker · Wysłany: 21:52:18 14-09-18 Temat postu:

Dla mnie najważniejsze że mają przyciąganie

jak oglądałam telkę 3 lata temu to strasznie zachwycałam się nimi

natalia** · Wysłany: 15:09:35 15-09-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 10:54:25 16-09-18 Temat postu:

Zrobiły mi się zaległości, bo ostatnio nie miałam czasu na oglądanie, prawdopodobnie dopiero od wtorku zacznę nadrabiać odcinki.