Telenowele

klaudii1233 · Wysłany: 22:08:32 18-01-12 Temat postu:

wie ktoś może w którym odc Renatka znów będzie z Jeronimem? <3

Lotos · Wysłany: 22:13:21 18-01-12 Temat postu:

klaudii1233 · Wysłany: 0:26:55 19-01-12 Temat postu:

a później będą się jeszcze jakoś rozstawać?

minomalistka · Wysłany: 1:13:53 19-01-12 Temat postu:

klaudii1233 · Wysłany: 1:50:53 19-01-12 Temat postu:

aha, dzięki

Lotos · Wysłany: 9:06:12 19-01-12 Temat postu:

klaudii1233 · Wysłany: 13:48:50 19-01-12 Temat postu:

a z czyjej?

możesz trochę przybliżyć te sytuacje?

Marisela · Wysłany: 14:01:52 19-01-12 Temat postu:

Mam pytanko a mianowicie czy dońa Cata (matka Reginy) umrze

Przynajmniej tak to wyglądało we wczorajszym odcinku

Lotos · Wysłany: 14:21:10 19-01-12 Temat postu:

klaudii1233 · Wysłany: 23:02:39 19-01-12 Temat postu:

sory, że tak zaśmiecam, ale co jakiś czas przypomni mi się jakieś pytanie ;D
a więc: kiedy Karina przekona się do związku z Lazaro i będą razem?

Lotos · Wysłany: 23:24:32 19-01-12 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 0:40:40 20-01-12 Temat postu:

Gdzieś czytałam że Alvaro będzie żył więc o co chodzi z tym pogrzebem ??

Lotos · Wysłany: 9:00:00 20-01-12 Temat postu:

minomalistka · Wysłany: 17:18:51 20-01-12 Temat postu:

Specjalna dedykacja dla dobrej koleżanki Claudette

Następne kilka odcinków które są przed nami to kompleksowy upadek Jeronima w moich oczach. Stanie się prawdziwym samcem, szukającym pocieszenia.
Uwiedzie Marinkę, tym słodkim uśmiechem, słówkami. Będzie dla niej tak wspaniały że będą momenty tak żałośnie "kochające" że będziemy się zastanawiać kto jest protką w tej teli. Uf...
Claudette mówię Ci, sama się na niego zdenerwujesz. Ja w ogóle nie wierzyłam że można tak wykreować prota, tak go zniesmaczyć w oczach widza. Wiadomo czasem się denerwujemy że czegoś nie powie prot czy protka... No ale to co oni zrobili z Jeronimem to już jest kosmos...

W moich oczach on już raczej nie zyskał na wartości, nawet po tym jak wspierał rodzinę Renaty i ja samą w trudnych chwilach.

Przy tym całym związku z Mariną naważy nasz procik takiego mętnego piwska, że do końca teli będzie nam żal Renaty... tutaj może już nie będę więcej spojlerować.

Jedyne co mogę powiedzieć, to przed nami najwieksze nerwy na prota. Takich do tej pory jeszcze nie było.

claudette · Wysłany: 20:42:13 20-01-12 Temat postu:

Dziękuję Ci kochana