Telenowele

maria desamparada · Wysłany: 14:37:41 13-09-11 Temat postu:

Fina probowala sie pozbyc sladow krwi na bluzce,a Roberta jak zobaczyla ja w tej bluzce to myslalam ze padne jak powiedziala ze jest okropna

Spotkanie Jeronima i Reni po prsotu cudowne,ta akcja z portfelem swietna,początkowo myslalm ze on sobie zartuje,ale zmartwilo mnie jak mowil powaznie. Jednak Renata nie dala mu sie i uciekła mu

Jeronimo spotkal ja pozniej w barze,ale ona nie chciala z nim rozmawiac, ten chcial ja namowic na kolejne spotkanie bo wyjawil ze ma jej bransoletke,ale ona sie nie zgodzila

Zal mi Rafaela,pracownicy znalezli go w kałuzy krwi. Matilde przjęla sie gdy go trzymala w ramionach

Roberta probowala sie skontaktowac z Rafaelem,ale nie udalo sie jej. Jeronimo takze probowal dodzwonic sie do brata ,lecz on nie potrafił odebrac

Bardzo mi bedzie brakowac Rafaela

madoka · Wysłany: 16:19:34 13-09-11 Temat postu:

Mnie dosłownie rozwaliła mina Roberty, gdy usłyszała, że Renata umówiła się na spotkanie z Rafalem - już pewnie pomyślała Bóg wie, co na temat swojej "siostrzyczki". Zakładam, że pierwsze, co zrobi po jej powrocie, to karczemną awanturę

A dla fanów serialowego Gonzala, znalazłam króciutki filmik, przy którym ja dosłownie padam na łopatki. Przedstawia on charakterystyczny zwrot dla tego bohatera, czyli: "Renata, wow"

Gorąco polecam

http://www.youtube.com/watch?v=SkPMWfVMCjU&feature=related

Maaarz · Wysłany: 19:00:00 13-09-11 Temat postu:

eh świetny odc

zero nudy

szkoda rafaela

jankajagodziankaxd · Wysłany: 19:07:39 13-09-11 Temat postu:

Znając życie to Renata dowie się o śmierci Rafaela ostatnia. Przez 20 następnych odcinków będzie próbowała się dowiedzieć co z nim się stało. Matilda jest bardzo ładna.

Podobała mi się scena rozpaczy z jej udziałem, zagrała to świetnie.

Denisse · Wysłany: 19:26:09 13-09-11 Temat postu:

bo Gretel to dobra aktorka

i fakt jest prześliczna

Odcinek bardzo ciekawy

Szkoda tylko Heronimo, że nie zdążył nawet na pogrzeb brata

Parka Renata Matias też bardzo fajna

ładnie razem wyglądają i super się dogadują

podobało mi się jak go niosła na barana

fantasma · Wysłany: 19:52:30 13-09-11 Temat postu:

Smutny odcinek

Ale kolejny który minął nawet nie wiem kiedy

Szkoda, że Rafael umarł polubiłam go i szkoda Jeronima stracił brata, a obiecał matce się nim opiekować teraz będzie myślał, że nie dotrzymał obietnicy i bedzie się mścił

Juli Blueberry · Wysłany: 19:56:41 13-09-11 Temat postu:

Odcinek był smutny...

Bardzo było mi szkoda tej dziewczyny, chyba Matyldy (Matilde)? I Rafaela.

I uważam, że idiotyczne było nie powiadomienie Jeronimo o śmierci brata. Nawet absurdalne. Jak miał się o tym dowiedzieć, telepatycznie, czy mieć przeczucie. Poza tym pogrzeb, to pogrzeb nie jakieś widzimisię. Tego gościa, którego imienia nie pamiętam, który stwierdził, że doktorek jest alkoholikiem, już nie cierpię. Człowiek bez uczuć. Mam nadzieję, że nie zakocha się w Renacie. Pogrzeb jeszcze się nie zaczął, a on już myśli o notariuszu, aby kasy i umowy nie stracić. Bezczelny typ.

I szkoda mi było Jeronimo, bo widać było, iż martwi się o brata. I na koniec jeszcze dowiedział się, iż jego brat nie żyje....

Biedny Jeronimo.

Renata z Matiasem razem spędzili czas.

Oczywiście Fina musiała się upewnić, czy Rafael nie żyje.

Roberta rozpaczała (Tak na marginesie wyglądała okropnie. Jednak to jest moje zdanie, bo wg mnie ona wcale nie jest ładna), tylko jakoś tak strasznie nie było mi jej szkoda, bo to wszystko jej wina. Gdyby nie oszukiwała Rafaela, nie musieliby uciekać i nic złego by się nie wydarzyło, a tak teraz cierpi.

Renata martwiła się o Rafaela.

taran1123 · Wysłany: 20:31:02 13-09-11 Temat postu:

Gdyby Rafael nie umarł, to pewnie wydałby Finę.

Dlatego musieli go uśmiercić...
Mnie jest szkoda Roberty, mimo wszystko. Pragnęła z nim uciec i za niego wyjść...
Jeronimo pewnie będzie miał teraz wyrzuty sumienia. Obiecał matce, że będzie się opiekował bratem.

Renata i Mattias pasują do siebie, obydwoje są pełni energii, radośni i potrafią cieszyć się życiem.

Coqueta · Wysłany: 20:31:33 13-09-11 Temat postu:

Uśmiałam się dzisiaj kiedy Renata rozmawiała z Adrianą i powiedziała:''Ten cały Hieronim oskarżył mnie o kradzież portfela".
To spolszczanie na siłę daje po prostu komiczny efekt. Tak samo jak hacjenda "Piękna".

Potem natomiast było bardzo smutno

, śmierć Rafaela i rozpacz jego bliskich. Tu brawa dla Grettel Valdez odtwarzającej rolę Matilde. Potrafi świetnie histeryzować. Te jej szlochy wręcz powodowały u mnie ciarki.

Lemurek85 · Wysłany: 21:01:26 13-09-11 Temat postu:

I tak przypadkiem natrafiłam na I odcinek na TV4....wciagnełam sie. Swietna telka. Myslę ze jeśli nie wszystkie to wiekszosc odcinków obejrzę.

Fajna telka i chyba dobrze ze jest tuz przed TDA

madoka · Wysłany: 21:13:05 13-09-11 Temat postu:

Śmierć Rafaela faktycznie poruszała do głębi - tym bardziej, że była poprzedzona straszną agonią. Chłopak wykrwawiał się bowiem przez cały dzień, by następnie trafić pod skalpel lekarza-alkoholika, który mimo że zdołał wyjąć mu kulę, to i tak uczynił to na tyle powoli, że mężczyzna musiał umrzeć. Choć muszę przyznać, że towarzysząca mu w tych chwilach Matilde okazała się niezastąpiona. Dziewczyna nie tylko starała się zrobić dla umierającego wszystko, by powrócił do życia, ale także zajęła się nim na tyle troskliwie, że można by sądzić, że darzyła go wielką miłością. A pomyśleć, że ich relacja sprowadzała się jedynie do przyjaźni i stosunków: służąca-pracodawca. Odtwórczyni jej roli znakomicie przedstawiła obraz bólu, rozpaczy i żałości, po stracie bliskiej osoby

Samej Roberty absolutnie mi nie szkoda - laska od początku okłamywała bowiem Rafaela, a jej dzisiejszy smutek, był raczej spowodowany zranioną kobiecą dumą, niż jakimiś szczerszymi pobudkami. Zresztą, jak ktoś już wyżej napisał, aktorka ją grająca ma na tyle niemiły wyraz twarzy, że w przypadku odgrywania pozytywnych odczuć, absolutnie mnie nie przekonuje. Co innego wieczna optymistka Renata, która każdym swoim zachowaniem wywołuje uśmiech na mej twarzy.

I jak przystało na zainteresowanie z mojej strony villanami w telenowelach, tak i w tym przypadku moją uwagę zwrócił Augustin, z kamiennym wyrazem twarzy i złem czającym się w przenikliwym spojrzeniu. Jestem zatem niesamowicie zaintrygowana jego dalszym fukcjonowaniem w CME

natalia** · Wysłany: 21:25:14 13-09-11 Temat postu:

szkoda że Rafael umarł , ale też zanim został znaleziony i wkońcu do Niego lekarz przyjechal minelo wiele czasu . Niestety trafil akurat na pianego lekarza ktory jakimś cudem wyjol kule ale stracil zbyt wiele krwi by przezył . Matilde dzielnie przy Nim byla i widąc że kochala swojego szefa bo mocno rozpaczala a na koniec musiala powiedziec o smierci rafaela bratu ktory sie zjawil na hacjencie .

Chyba coraz bardziej coś łączy renate i matijasa wybrali sie na spacer i trzymali się za reće ciekawe co będzie dalej

Brando · Wysłany: 21:54:52 13-09-11 Temat postu:

Lekarz był pijany,Augustin już go szantażował

Ciekawa ,tajemnicza postać z tego Agustina,nie wiemy tak naprawdę czy jest dobry czy zły

te jego złowrogie spojrzenie,pewnie nie zle namiesza

...

Rafael umarł,szkoda mi go. Tak się starał dla Roberty i wszystko na nic

Renata myśli o Jeronimo a on o niej

Jeronimo dotarł do hacjendy,tam Matilde powiedziała mu o śmierci brata

Telcia coraz ciekawsza ...

Analuz · Wysłany: 8:17:02 14-09-11 Temat postu:

Ciekawy odcinek.Szkoda ,że Rafael umarł.Lekarz powinien odpowiedzieć za jego śmierć.

Juli Blueberry · Wysłany: 11:06:14 14-09-11 Temat postu:

Operacja Rafaela była okropna. A późniejsza reanimacja porażkowa, wg mnie reżyser powinien zatrudnić prawdziwego lekarza, czy sanitariusza, aby pokazał jak mają to zagrać, aby to było autentyczne.