 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30708 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:42:13 17-11-11 Temat postu: |
|
|
fantasma napisał: | To ja tez sie zapisuje do tegi klubu adoracji i uwielbienia Carlosa dla mnie tez jes nr 1 Ten jego taniec  |
Klub nam się powiększa
Hihi ten jego taniec, to był pierwsza klasa. Baja-bongo, dinu-dinu i serce kobiety zdobyte. I najlepsze w tym wszystkim było to, że choć nie jest wybitnym tancerzem, to stworzył tak przyjazny klimacik pełen śmiechów, chichów i pozytywnej energii, że każda z kobiet chciałaby spędzić z nim taki wieczór, o
Swoją drogą, zapomniałam wcześniej wspomnieć o tych żenujących korridowych wyczynach Antonia. Matko święta! Koleś tak mi ewidentnie nie pasuje do tego typu rozrywek, że głowa mała! Na dodatek zostało to przedstawione w tak mało realny sposób - jakby jego bohatera wręcz doklejono w programie komputerowym do mało rozjuszonego byka...Tragedia! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Santiago Idol

Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:52:28 17-11-11 Temat postu: |
|
|
Carlos i ten jego taniec był niezły
Przy nim Matilde stała się na chwilę normalna i dobrą, a co najważniejsze miła osobą - dlatego miło było mi na nią patrzeć Jednak myślę, że jej zauroczenie względem Jero zniknie za długi czas. Jednak mogę się mylić, obym się mylił.
Carlos zmienia ludzi
Co knuje Jero
Według mnie to porwanie nie wiem jakby miało wyglądać...
Jeszcze słabą Renatę wywlókł by z łóżka przez okno? Może przez drzwi, jednak Augustin nie opuściłby jej na chwilę
Mnie zastanawia te drzewo, na którym wyrył serce ze swoim imieniem i Renaty.
Może Areli ją tam zaprowadzi? Jednak też w to wątpię, bo po tym co Jero zrobił Renacie nie wiem czy by to wystarczyło.
Areli - nie wiem czy jest dobra, czy zła. Jednak zyskała moją sympatię. Kocha Augustina, nie lubi Renaty, co jest oczywiście zrozumiałe. Teraz pomaga Jero i mam nadzieję, że uda jej się przekonać Renatę do powrotu do "Pięknej".
Karina mnie wkurzyła. Widiząła jak Augustin bezczelnie całował nieprzytomną, czy też śpiącą Renatę i nawet nie raczy jej o tym powiedzieć! Nie rozumiem jej zachowania.
Podobało mi się jak postawiła się Nesme, który łudził ją marzeniami o odbudowanie jej małżeństwa.
Cheme wyznał Constanzie miłość Lubię go, ją też, jednak ich połączenie mi isę nie podoba. Jednak, gdy Blanca weszła do akcji, to nie wiem, czy Honorio nie wyzna prawdy żonie, że domniemanie "zdradził" ją z Blancą. Wtedy Constanza mogłaby pójść w ramiona młodszego od siebie mężczyzny.
Ciekawi mnie tren wątek.
Zapomniałem o Antoniu. Dla mnie te zabijanie byków jest nie do zniesienia. Powinni tego zabronić. Nie rozumiem jak zabicie bezbronnego zwierzęcia ma być dowodem miłości?
Ostatnio zmieniony przez Santiago dnia 21:54:14 17-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dodo Prokonsul

Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 3806 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:21 17-11-11 Temat postu: |
|
|
Carlos nieźle tańczy:), widać miedzy nim, a Matilde już coś się dzieje.
mi tez ta walka z bykiem się nie podobała, ani trochę . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juli Blueberry Mistrz

Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13339 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:46:20 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Ja też się przyłączam. Dzisiaj Carlos tak mnie rozbawił swoim tańcem, że go uwielbiam jeszcze bardziej Mieć takiego przyjaciela, to szczęście.
Maaarz, też zwróciłam na to uwagę. W jednym momencie każdy z nich cierpiał.
Bardzo mi było szkoda Renaty i to, co powiedziała Agustinowi było właśnie określeniem jej stanu. Renata kocha Jeronima, a ten idiota zachowuje się jakby wcale jej nie kochał, więc wcale mnie nie dziwi to, co powiedziała Renata. I sądziłam, że Jero tam napisał, że jej tata dzwonił, a nie że ją przeprasza. I znowu przez niego płakała. Biedna Renata.
Jednak nie powinna zatrzymywać się u Agustina tak długo. Niech to lubię Arely. Szkoda mi jej, bo ona kocha Agustina, a ten interesuje się ewidentnie Renatą. Nawet podoba mi się plan Jero i Arely, jestem ciekawa jak to wykombinują i co to będzie. Trudno mi powiedzieć, czy Arely nie lubi Renaty. Na chwilę obecną sądzę, że jest o nią zazdrosna.
A dzisiaj Agustin ze swoimi minami przechodzi samego siebie. I wreszcie nalegał i zawiózł Renatę do szpitala. Bardzo dobrze się zachował. Jednak wcale mu nie było na rękę zabieranie Arely, ale Renata nalegała. Tak samo nie spodobało mu się, że Kari będzie spać u Renaty w pokoju. Tak samo, jak mu Arely powiedziała, że ludzie mogą plotkować i że nie powinien narażać opinii Renaty, czy coś. Bardzo mi się to podobało. A Agustin mimo swojej wściekłości musiał robić dobrą minę do złej.
Wracając do badań. Byłam rozczarowana, że nie zrobili tego EKG. Niech to, albo pójdzie sama kiedyś do tego lekarza, albo znowu pod wpływem wielkich emocji straci przytomność (wolałabym tę wersję, zemdleje w obecności Gonzala i Jero).
madoka, ja nawet już nie będę pisała o torreadorze Antonio, bo prawdopodobnie mam na niego alergię.
Chema wyznał Constaznie miłość. Nie mogę z człowieka. A Blanca jest jakaś nienormalna, 100 smsów ?! ja na miejscu Honoria już zaczęłabym coś podejrzewać, i do tego nachodzi go w domu w niedzielę. Honorio, w coś Ty się wpakował? Współczuję mu i to bardzo. I scenka, gdy Honorio wraca do domu, zastaje Chemę, wita się z Constanzą, i jeszcze Chemę chce zaprosić na kolację Tylko zastanawiam się, czy gdyby Blanca mu nie wmówiła, że spędzili razem noc byłby tak wyrozumiały, bo jeżeli zachowałby się tak samo, to super.
I jestem ciekawa, jak powiedzie się plan Roberty i Finy przeciwko Constanzie...
Matias nie powinien żenić się z tą Robertą. Znowu kibicowałam Robercie, aby powiedziała Jero, ale wiem, że tego nie zrobi. A Matias przez to cierpi. Ta szminka, czy pomadka wg mnie nie pasowała do Roberty.
Jero był tak blisko tego serca i go nie widział. Nawet się ucieszyłam, że Cyganka będzie z Renatą w Pięknej, o ile Renata będzie chciała wrócić, albo zostać na hacjendzie.
Wreszcie Gonzalo chociaż trochę sprzeciwił się Finie.
Mam nadzieję, że zdążę wrócić i oglądnąć dzisiaj odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
 |
maria desamparada Mocno wstawiony

Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:51 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Renata szczerze rozmawia z Karina. Alavarowi nie udalo sie przekonac Kariny do powrotu Agustin prubuje zblizyc sie do Renaty. Jeronimo i Areli postanawiaja nie dopuscic by Agustin zblizyl sie do Renaty Blanka na chodzi Honoria. Matias zgadza sie wyjechac z Roberta w podroz poslubna  |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalka0125 Mocno wstawiony

Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6338 Przeczytał: 35 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:19 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek .. może być Ciekawe co Jeronimo kombiunej z Arely . no i Antonio oberwał od byka i jest w ciężkim stanie ... Regina bedzie musiała po prosić o pomoc Gonzala .. No i Isidro rozpoznał głos Finy że to Pepa nareszcie prawda wyjdzie najaw ... Adriana przeprowadza się do Onoria i Cozstasy . Agustin pomaga Renatcie chodzić . Antonio chce sie zobaczyc z Gonzalem ... Fina już kombinuje z Roberta jak ściągnoć Gonzala do domu widać że Roberta jest świetnom aktorką a ona sie bawiom jego uczuciami one są żałonse . i Dalej Alvaro narzuca się Karinie ale on jest nie ugienta i bardzo dobrze . Renata zna prawde że Jeronimo jest bogaty a nie biedny tak jak jej powiedział wcześnie i dobrze tak Jero zasłużył sobie na to . Roberta jakie cyrki odwala przy całej rodzinie tak mi szkoda Adriany widać że bardzo cierpi ... Jeronimo chce zabrać Renate do haciedny ale mu to sie nie uda bo Ezeheil ma broń
Ostatnio zmieniony przez natalka0125 dnia 19:57:51 18-11-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maaarz Wstawiony

Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:04 18-11-11 Temat postu: |
|
|
wiedzialam ze Jero nie wyjdzie tak bez zadnych przeszkod! Jego mina bezcenna byla gdy Ezekiel mierzyl w Niego pistoletem ! w koncu zrozumial ze kocha Renate a ile mila hasju :O
Fina i Roberta to sa intrygantki co chwila cos wymyslaja blee h;/
Gonzalo no czlowiek po prostu chyba bez wad...
Ten caly wypadek Antonia mega przecudaczny i jeszcze potem slowa ze przezyje by Regina za Niego wyszla a ta chciala z nim zerwac a tu masz... |
|
Powrót do góry |
|
 |
jankajagodziankaxd Aktywista

Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 334 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chrzanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:35 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Wypadek Antonia był po prostu cudny, tylko szkoda, że przez ten fakt Regina będzie się nad nim litowała.
Taakkk... Gonzalo jest bez ani jednej wady, chyba, żee.... liczy się to, że jest bez wad, bo czasami wadą jest to, że nie ma się wady.
Ahhh... Josefina i Roberta oczywiście knują. Uwielbiam patrzeć na ich miny, gdy kombinują. Ogólnie są podłymi jędzami, ale bez nich telenowela byłaby nudna.
Ooo... w końcu jakiś postęp w poszukiwaniu Pepy. Bardzo dobrze, że Isidro powoli zaczyna się domyślać, że Fina to Pepa. Ten wątek strasznie mnie ciekawi.
Chyba nie przyzwyczaję się do Flor. Ona ma w sobie coś takiego, co odrzuca mnie od niej. Mimo fatalnego makijażu "pierwotnej" Adriany wydawała się taka sympatyczniejsza i szczera. Ta "nowa" właśnie nie wydaje mi się dziecinna, ale za przeproszeniem taka sztuczna i plastikowa.
Jeronimo postanowił porwać Renatę. Ciekawe czy wyniknie z tego jakaś strzelanina. Możliwe, że Augustin domyśli się, że Arely maczała w tym palce. Jakoś nie mam jej za złe za to, że knuje przeciwko Renacie. Widać, że bardzo kocha Augustina i jest o niego zazdrosna. Ważne, że działa z rozwagą i nie próbuje skrzywdzić Renaty.
Szkoda mi Renaty. Musiała się czuć fatalnie, gdy dowiedziała się, że ukochany ją tak perfidnie oszukuje. Renata na prawdę nie zasługuje na takie traktowanie.
Mam nadzieję, że Karina nie ulegnie szpetnemu Nesme i nie wróci do niego, bo jakoś nie wierzę, że z dnia na dzień przestanie pić i będzie przykładnym mężem.
Strasznie żal mi Anfolsiny. W sumie nie wiem, czemu wolała doktorka od Ezequiela, bo ten drugi wygląda przy nim jak jak dorodne, seksowne ciacho z amerykańskiej produkcji. Ciekawe, co zrobi Alfonsina, mam nadzieję, że nie będzie z nim spała w zamian za milczenie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juli Blueberry Mistrz

Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13339 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:05 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam się doczekać dzisiejszego odcinka i tego, co wymyślili Arely z Jero, a ta cała akcja nie dość, że była pod koniec odcinka, to wspomnieli o niej dopiero po reklamie.
Kiedyś, gdy Antonio przywitał Reginę, Catę, Isidria, Ines i małego, gdy przyjechali do niego na tę całą corridę, to przez myśl mi przemknęło, że może Antonia stratuje byk i on umrze, ale dosłownie chwilę po tej myśli stwierdziłam, że to za bardzo dramatyczne i absurdalne. A dzisiaj nie mogłam uwierzyć, że jednak miał wypadek. I wcale mi się to nie podoba, bo Regina może być z nim z litości. Nie lubię Antonia, ale nie chcę, aby cierpiał, gdyż nie robi niczego złego (chociaż te walki byków wcale mi się nie podobają).
Gonzalo jest świetny pomógł Reginie.
Jednak największym zaskoczeniem dla mnie w tym odcinku, była rozmowa Finy z Isidrio . Sądziłam, że to Regina dzwoni na komórkę, Fina odebrała domowy i byłam pewna, że Regina po usłyszeniu głosu Finy nic nie powie, albo Fina odłoży słuchawkę, a tutaj okazało się, ze to Isidrio dzwonił i do tego poznał głos Pepy. A Fina poznała jego głos, jednak później stwierdziła po, co Isidro miałby jeszcze przyjaźnić się, czy utrzymywał koleżeńskie relacje z Regina. Niestety Isidrio nic nie powiedział Reginie, tylko żonie. I uważam, że dobrze zrobił, ale mam nadzieję, że za długo nie będą stać w miejscu z tym wątkiem.
Fina z Robertą, musiały znowu coś wymyślić. I jestem ciekawa, czy to na Reginy samochodzie Fina coś nabazgrała, gdyż nie wiem, gdzie ona była. One są podłe, aby martwić rodzinę.
Biedna Renata, znowu cierpiała przez Jero, tym razem zdała sobie sprawę, że mąż ją okłamał. Współczuję jej i to bardzo. Podobała mi się rozmowa Renaty z Agustinem.
A Jero i Renata myślą podobnie. Jero jest milionerem?
Do tego Karina była o krok od powiedzenia Renacie, że Agustin ją pocałował.
Śmiać mi się chciało, gdy Arely nalegała, aby Renata połknęła wszystkie tabletki, nawet tę na sen i ból, a Agustin jej w tym wtórował, nie zdając sobie sprawy, że przyczynia się do zniknięcia Renaty z hacjendy (tak sądzę) Gdyby wiedział nie pozwoliłby Renacie połknąć żadnej tabletki.
Mam nadzieję, że Karina nie da szansy Nesme, mimo, że jest jej mężem.
I Alfonsiny też jest mi szkoda, jednak tak czasem, a może i częściej niż czasem, robimy rzeczy, których później żałujemy i nic nie jest w stanie spowodować, abyśmy sobie to wybaczyli i pozbyli się poczucia winy.
Nie wiem, co myśleć o nowej Adrianie. Na razie się przyzwyczajam, zobaczę, co z tego wyjdzie. I ta Adriana ma ładniejszy makijaż.
Jero wyniósł Renatę z hacjendy Agustina, ale oczywiście nie obyło się bez przeszkody w postaci Ezequiela. Jestem ciekawa, co będzie dalej. Czy Ezequiel puści go wolno za pomoc Karinie, czy jednak nie pozwoli mu wyjść? A gdyby puścił go wolno, to jak wytłumaczy Agustinowi, że Renata zniknęła, Agustin gotowy jest go wyrzucić z pracy, gdyż może stwierdzić, że Ezequiel powinien mieć oko na wszystko, co się dzieje na hacjendzie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Santiago Idol

Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:22:46 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Jero nie jest milionerem, tylko miliarderem!
Tam było tyle liczb, ale zdążyłem policzyć
Podobała mi się dzisiaj Arely Oby tak dalej
Ciekawe co na to porwanie powie Renata, a co ciekawsze - co zrobi Ezequiel? Na miejscu Jero bym go przekupił Sam powiedział, że pieniądze nie są ważne, gdy nie ma koło niego Renaty
Mi się podobała dziś Roberta, świetnie zagrała przed cała rodzinką.
Co do Flor to ona chyba tworzy weselszą Adrianę, Wendy natomiast chciała stworzyć bardziej smutną Oczywiście to tylko moje zdanie.
Przyznaję też, że nie jestem w tej sprawie całkowicie obiektywny, gdy Flor mnie wkurzała w Mar de Amor, a Wendy uwielbiałem jako Paulę w Sortilegio.
Czarny kolorek służy Flor, bo ją bardziej postarza i nie jest aż tak bardzo dziecinna, jaka wydawała mi się w MDA. Jednak nadal pamiętam ją w tamtej roli i nie wiem, ale mam nadzieję, że zdobędzie moją sympatię, gdyż postać Adriany mnie bardzo interesuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Juli Blueberry Mistrz

Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 13339 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:54 18-11-11 Temat postu: |
|
|
Luc@s napisał: | Jero nie jest milionerem, tylko miliarderem!
Tam było tyle liczb, ale zdążyłem policzyć
|
Właśnie chyba ostatnie liczby mi się "zlały" w dwa zera i sądziłam, że jest milion, a nie miliard. |
|
Powrót do góry |
|
 |
fantasma Prokonsul

Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 3815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:35:08 19-11-11 Temat postu: |
|
|
Tak tam na pewno ponad miliard był to się teraz wcale nie dziwie, że bez mrugnecia okiem zapłacił Augustinowi taką durzą kwotę.
Oj biedna Renata nie dość, że jest przekonana, że jeronimo jej nie kocha to jeszcze się dowieedziała, że ją oszukał w kwestii pieniędzy nie zazdroszcze jej. Ciekawi mnie jak się w końcu zakończy to porwanie.
Ten wypadek dla mnie komicznie wyszedł nie dość, że było widać, że jest kaskader to jeszcze niby nadział się na rogi a w ogóle krwi nie było no proszę was. I jeszcze to wyzdrowieje żeby się z tobą ożenić no litości. Jak mi było żal Gonzala jak wychodził jak Regina udzielala wywiadu taki smutny był.
Fina i Roberta te to są kombinatorki.
Co do nowej Adriany mnie sie podoba chyba nawet bardziej od starej jakos tak mi bardziej teraz do Matiasa pasuje.
I co mi się nie podobało w odcinku to za mało Carlosa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 123484 Przeczytał: 238 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:35:23 19-11-11 Temat postu: |
|
|
A Ja wole Flor w roli Adriany , chociaz nie mam nic do Wendy bo swietna z Niej aktorka i oglądalam odcinki do przodu i wiem ze bedzie chemia Między Adriana a Matiasem i będa Mieli wiele fajnych scen
Flor ma taką urodę troche dziecinna ale bez przesady
ma duże brazowe oczy które sa slicznie a ciemny kolor wlosów pasuje jej chociaz na początku nie Mogłam sie przyzwyczaić .
Wiadomo na poczatku trudno się przywyczaić jak przez tyle odc grała inna aktorka |
|
Powrót do góry |
|
 |
Coqueta Cool

Dołączył: 14 Lip 2011 Posty: 586 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj. mazowieckie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:54 19-11-11 Temat postu: |
|
|
Co do Flor i Wendy to na początku wolałam Wendy, ale gdy obejrzałam już całość CME, lepiej oceniam Flor. Ta pierwsza niechęć wynikała po prostu z tego, że po prostu trzeba się było przyzwyczaić. Zgadzam się z tym, że nowa Adriana bardziej pasuje do Matiasa. Wendy przy Jose wyglądała moim zdaniem troszkę jak dzieciaczek, jakby młodsza siostra. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sintia03 Prokonsul

Dołączył: 03 Lut 2011 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 1:57:02 19-11-11 Temat postu: |
|
|
Nowa Adriana lepsza.Ładniejsza nawet fajniej ubrana a do tego cała ta postać nabrałą innego charakteru a potem bd miala naprawde fajna chemie z matiasem |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|